Skocz do zawartości
Forum

moni27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez moni27

  1. Cześc dziewczynki witam sie .... Przepraszam, że żadko zaglądam , ale obiecuje nadrobic za kilka dni:) Witam asiorke, cieszę się że Ci sie u nas podoba:) Miłego dnia i buziale dla wszystkich
  2. witam sie!!!! Ja już po przcce... lęcę do mamusi... Kurcze jak ten czas leci, jeszcze tylko tydzien w Polsce.... panterka zdróka życzę i miłego dnia dziewczynki
  3. Witam się ponownie dziewczynki i mam pytanko dla tych które są zorientowane w toxoplazmozie, mam wyniku ale nie wiem o co chodzi . Pomożecie? To wyniki: Toxo IgG
  4. Cześc dziewczynki!!!! Ja tylko na chwilke przywitac sie.... Ja też chcę namiary na n-k... Buzialki dziewczynki Zajrzę wieczorkiem
  5. cześc dziewczyki wpadłam sie przywitac Jestem zabiegana, wszyscy czekaja na odwiedziny:( Wczoraj byłam u teściowej i mi podniosła ciśnienie na maxa !!!! jakoś nie mam ochoty jej oglądac... co za baba !!! wybieram sie dzis do parku na dżem bo u nas sa dni ostrowa Wczoraj była budka suflera buziale babulce
  6. Witam sie... Byłm dzis na badaniach (toksoplazmoza, toczen i cos tam jeszcze)... Kurcze spałam dzis 3 godziny i zasypiam.... i chyba wrócę do łóżka... buziale dziewczynki i milego weedkendu
  7. Dzień dobry !!! kochane jesteście Ja dopiero wstalam i pije kawkę... Wybieram sie dzis do fryzjera, a później na grobek do synusia... A później czeka mnie wizyta u teściowej , u babci , u chrześniaka u ginekologa i wieczór z psiapsiółami... Wielkie buziale
  8. Cześc dziewczynki !!! Wpadłam poczytac co naklikałyście i przywtac sie z Polski !!! Ale mi dobrze... Ale i smutno bo dziś odeszła moja ukochana psinka... Byla u nas 12 lat... Chorowała na raka i juz się męczyła... Nie zdążyłam sie z nią pożegnac
  9. Kurcze ale naklikałyscie... Witam dziewczynki i buziam wszystkie Ja się szykuje , bo za kilka godzin mam samoot :yuppi; Miłego dnia
  10. czesc dziewczynki! Prawko - super sprawa - ja już mam 9 lat:) I juz jutro będę sobie jeździc... Musze sie jeszcze spakowac, ale jestem strasznie zmeczona i mi sie nie chce...
  11. Italyno i po bolu.... poszlo bezblednie.... ale co z tego...testy to pikus....gorzej z jazda....ale do tego na szczescie daleko....potrenuje troche w domu bo we wloszech po testach mozna jezdzic z osoba towarzyszaca....Dziekuje serdecznie za wszystkie zacisniete kciuki Gratuluje !!!!
  12. Italymoni27Cześc dziewczynki !!! Italy trzymam kciuki !!! hmm a co to za egzamin, jeśli mogę spytac...buziale na prawko.... po tylu latach znowu sprobuje.....ciekawe co z tego bedzie.... w sumie testy to raczej luzik...przeciez glupia nie jestem....ale ta jazda.... ale jazda nnie teraz ...od kiedy sie pozmienialy przepisy najpierw trzeba zdac testy a dopiero potem mozna sie umowic na egzamin z jazdy....czyli na bank nie bedzie czasu w tym miesiacu i jazde bede miala dopiero w sierpniu... ale jak by nie bylo na testy trzeba isc i je zdac.... takze zobaczymy co wyskrobie... a kciuki sie przydadza...dziekuje!!! karolineczka84Italymoni27Cześc dziewczynki !!! Italy trzymam kciuki !!! hmm a co to za egzamin, jeśli mogę spytac...buziale na prawko.... po tylu latach znowu sprobuje.....ciekawe co z tego bedzie.... w sumie testy to raczej luzik...przeciez glupia nie jestem....ale ta jazda.... ale jazda nnie teraz ...od kiedy sie pozmienialy przepisy najpierw trzeba zdac testy a dopiero potem mozna sie umowic na egzamin z jazdy....czyli na bank nie bedzie czasu w tym miesiacu i jazde bede miala dopiero w sierpniu... ale jak by nie bylo na testy trzeba isc i je zdac.... takze zobaczymy co wyskrobie... a kciuki sie przydadza...dziekuje!!! ja też robię prawko .............. znów testy od momentu zdania są ważne pół roku, potem trzeba je powtarzać :( , można zapłacić za teoretyczny i praktyczny od razu .. i jak zdasz testy wyznaczają Ci szybszy termin , wtedy nie trzeba czekać np 1.5 a 2 czy 3 tyg. No to tym bardziej powodzenia .. ja juz raz testy zdałam ..potem wypadki losowe uniemożliwiły mi się stawienie na 2 egzaminach i potem minęło pół roku .. teraz znów temat wrócił .. No i racja testy nie sa trudne .. dasz radę :) No totrzymam kciuki za Was obie !!!! No dobra za Italy trochę bardziej, bo to już dziś .... A Karolineczka daj znać kiedy bedziesz miała egzamin to też będę bardzo mocno trzymać kciuki !!!!
  13. Cześc dziewczynki !!! Italy trzymam kciuki !!! hmm a co to za egzamin, jeśli mogę spytac... buziale
  14. No to zagladam do Was żeby powiedziec dobranoc Byłam na krotkim spacerku i trasznie zmarzm , bo jest okropny wiatr... Buziale
  15. stokrotka_87no to daleko ode mnie sporo:( Ide sobie na sacerek... zajrze później
  16. stokrotka_87moni a skąd jesteś w Polsce?? Ostrów Wielkopolski (takie tam małe miasteczko)
  17. No dla Was dziewczynki też ogromne całusy :) Ja właśnie wróciłam do domku po całm dniu z szlonym 4-ro latkiem hehe... Jeszcze jutro i w czwartek do PL... Nie mogę się doczekac !!!
  18. stysiapysiaWłaśnie wróciłam od gina i...heh, okazało się ze prawdopodobnie mojej córce nie zrobili sekcji(jeszcze to sprawdzi powiedziała)... po drugie zapytała mi sie czy ktokolwiek wspomniał chociaż mi o Szpitalu Matki Polki w Łodzi - powiedziałam ze nie, ze sama chciałam jechać ,ona na to ze wystarczył jeden tel. do niej lub w szpitalu w Gnieźnie do niej podejść to ona by mi załatwiła --- i cholera dostałam dołka , ze jednak nie wszystko zrobiłam dla mojej córeczki na usg wszystko w porządku, cytologie i czystośc mi pochwy ( próbki na to pobrała- wyniki mi smsem przyśle)... ponadto mam zrobić wywyiad rodzinny czy były jakieś przypadki poronień , ciąży obumarłej, wady serca itp. mam zakaz spożywania wszystkiego mięsnego surowego, unikania kotów muszę jeszcze schudnąć i rzucić papieroski... pytała mi się jaką mam prace, co w niej robie itp. powiedziała ze zrobi mi badania na cytomegalie i tokosplazmoze - położy mnie w szpitalu, bym nie musiała płacić ( należy mi się tak stwierdziła) ponadto spisując z moich kart szpitalnych w swój komputer , na koniec powiedziała ze mam to głeboko schować , bo "zaczynamy nowe życie"... tak chyba wszystko Wam opisałam, ale ryczeć mi się chce, bo może dałabym rade uratować moją Gabrysie ...kur... mać !!!!! heh... smutno mi teraz.... zaraz jadę do pracy ... i nie wiem czy bedę "pracować" chyba myśleć o Gabi... a tak poza tym to się cieszę ze wszystko w porządku i ze mogę się starać :)...choć poczekam jeszcze na wyniki i zrobię jeszcze cyto i toko Stysiu cieszę si, że wszystko dobrze po porodzie Ale tak jak powiedziała lekarka zaczynasz nowe życie i nieobwiniaj sie o to, e nie zrobiaś wszystkiego... Skd mogś wiedziec???? Ja te mam czasem takie myśli, że gdybym trafi do innego lekarza, gdybym była w PL mj synek by żył.... A może dla Gabi było tak lepiej , że odeszła???? A gdyby całe życie chorowalaby na serduszko i musiałabys patrzec jak sie meczy???? Ja mysle, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny i nie moglas nic zrobic. Teraz juz tylko mozesz ja kochac i myslec o niej jak o swojej ukochanej coreczce a czasu nie cofniesz niestety... Badz dzielna, wszystko sie ułozy... i pamietaj TO NIE TWOJA WINA, ZROBILAS WSZYSTKO NA CO LEKARZE DALI CI SZANSE, TO ONI SA LEKARZAMI NIE TY !!!! Buziam i przytulam Cie bardzo bardzo mocno...
  19. No to ja się też witam.... Zaraz do pracki i jutro jeszcze , a w czwartek lecę do PL Ale niestety 19 muszę jeszcze do Irlandii wrócic na trochę, co by pozałatwiac wszystko.... Buziale i miego dnia dziewczynki !!!!!!
  20. Witam się dziewczynki... Fajnie, że jesteście bo stskniłam się za Wami ... Buziale
  21. Ardharawszystkie moze nie ( nigdy nie ma 100% poparcia ) ale przynajmniej nikt nie kopie leżącego ja tam popieram :) trzymam kciuki, żeby wszystko si poukłdało i pisz jak najwięcej - od tego jestemy nie????
  22. Hej hej !!! Weekend? mija szybko... byliśmy dzis z malżem kupic prezent dla Pawełka i chrześniaka - oboje maja urodziny - 4 latka... no i małż się bawi
  23. stysiapysiaHejko!!!ja dziś sobie też pospałam ... prawie do 11tej... wczorajsza imprezka się udała - grillowa...była tam znajoma mojego męża brata z dzieciątkiem w "wieku" mojej Gabi...starałam sie jak mogłam by łezki mi nie popłynęły...ale popatrzyłam troszke i było dobrze , nie myślałam wcale w "czarnych barwach", nie zazdrościłam ....dopiero "po" zakończeniu, kiedy poszliśmy jeszcze do rodziców mojego "M"-puściło mnie, ale tylko dlatego ze mój M musiał "coś "powiedzieć ,ze nie spodziewaliśmy się ze ona będzie ...heh ale pogmatwałam , chyba nikt mnie nie zrozumie... Potem szliśmy spać do moich rodziców, i "strasznie" wiało -M. strasznie "chwiejny" był ha ha z trudem doprowadziłam go do domku...a potem tylko poduszke poczuł i aaaa :) a ja jeszcze musiałam się "wybeczeć" przed mamą i też do spania poszłam Teraz już w domku ...właśnie jemy pierogi z mięsem , a potem mój M. na nocke, a ja jutro na cały dzień do pracy...znów się mijamy :( Dzień jest piękny, ale zostaje w domku - samej nie chce mi się chodzić Milutkiej soboty Kochane !!! Stysiu przytulam !!! Myślę, że każda z nas Cię rozumie. Ja tez nie zazdroszczę, czasem tylko jest mi przykro, że Kubusia z nami nie ma... Ale też uważam , że każda kobieta (która pragnie dziecka) ma prawo je miec, ma prawo byc mamą... Buziale dziewczynki !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...