Skocz do zawartości
Forum

moni27

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez moni27

  1. stysiapysiaWĄTEK "MAMY ANIOŁKÓW ..." MUSI ISTNIEĆ !!!!!KOCHANE WEZMY SIE ZA TO I RATUJMY !!!! pozdrawiam serdecznie ... musiamy jak najwięcej się odzywać , bo nam wątek skasują ...a tu jest przecież nas kawałek życia!!!! Oj Stysiu masz rację !!!!!!!!!!!! Dziewczyny wracajcie..... Tęsknię za Wami
  2. Hej dziewczynki... Przymiecie mnie na wątek??? Asiu wszystkiego najjjjj........ szczęścia, miłości i spełnienia marzeń o dzieciątku...
  3. oj widzę, że jednak wątek nam "umiera".... Czy to znaczy, że już nie będziemy walczyc??????? Pozdrawiam, może się odezwiecie?
  4. Hej hej ... Wpadłam się przywitać, wróciłam do PL, niestety mężusia musiałam zostawić.... Teraz jestem u rodziców, więc piszę, bo niestety musiałam oddać mojego kompa do naprawy... I wiecie co, myślę, że macie rację, że "kicha" się zrobiła na wątku... Dziewczyny pouciekały na inne wątki i tak przykro się zrobiło i może trzeba oficjalnie zamknąć wątek???? Smutne, ale aż się nie chce pisać - bo po co, żeby prowadzić monolog? Buziaki dla wytrwałych
  5. panterkaKurcze wiecie co pisałam wam o mojej kuzynce że miała problem ze swoim synkiem i kurde jak to wszystko usłyszałam to myślałam że zabiję własno ręcznei położną która się nią opiekował podczas ciąży Iza urodziła 30 sierpnia a połóżna dopiero po tygodniu przyszła spoko co nie a norlmalnie bo już sie dowiadywałąm powinna przyjść na drugi dzien jak kobieta wychodz ze szpitala powinna przyjśc no ale ona dopiero po tygodniu przyszła i zaczeło się od pęka coś im sie nie podobał pępek do zaczą ropieć mimo przemywania go i zadzwonili do niej w niedziele a na że ona ma jutro donich przjść i żeby poczekali do jutra noi przyszła w poniedziałek i szybko szybkjo bo ona ma busyyyy i wszysztko wporządku fantastycznei i wogóle ale pojechali do przychodni i lekaz od razu skierowanie do szpitala i co sie okazało mały stracił na wadze ok 1 kg i biednemu maenstwu robili badania krwi nie mogli pobrać bo żyłek nie widać kurcze tyle sie na męczył biebny i wkoncu mu pobrali ze stópki i co podawali mu dodatkowy pokarm przez rurkę w nosku biedaczysko Iza płakała Janusz do nas dzwonił że nie wiedza co robić i wogóle ale naszczęście już jest dobrze wczoraj wyszli ze szptitala mały przybrął na wadze i co sie jeszcze okazało że iza żle karmiłą i nikt jej nie powiedział nawet ja ma karmić i dopiero w szpitalu dostała po polsku książke i pielęgniarka nie położna jej pokazała jak ma karmic Ale ważne że wszsytko dobrze sie skończyło Ale biedny kacperek tyle sie nacierpiał i Iza z Januszem Ale ważne że teraz je i rośnie Kurde jak bym zobaczyła tą położną to bym ja normalnei zabiła gołymi rękami Ech ja bym wogle wysadziła te szpitale angielskie i irlandzkie w kosmos bo to są debile niedouczeni.... ech szkoda gadac.... Cieszę się, że z małym wszystko oki:)
  6. panterkamoni27Cześc dziewczynki!!! Co Was???? Ja rzadko zaglądam, bo coś nie tak jest z netem i pół godziny mi stronkę otwiera....Mam pyt macie jakiś pomysł na prezent urodzinowy dla kobiety 26 letniej??????? Buziaki witaj moniczko :)))) wiesz co ja myśle ze może jakiś wazoni śłiczny z kwiatami albo perfumy albo może jaś ozdobę do domku Hej jak się masz??? Myślę, że to niezły pomysł... chyba wyskoczę na miasto, może będzie jakaś sale na perfumiki....
  7. Cześc dziewczynki!!! Co Was???? Ja rzadko zaglądam, bo coś nie tak jest z netem i pół godziny mi stronkę otwiera.... Mam pyt macie jakiś pomysł na prezent urodzinowy dla kobiety 26 letniej??????? Buziaki
  8. Stysiu: W dniu Twojego święta wznoszę szczęścia wianek Niech Ci się uśmiecha wieczór i poranek Niech Ci życie słodko płynie w każdej chwili i godzinie Niech odejdą precz gorycze tego z głębi serca życzę. Życzę Ci, aby wszystkie plany, nawet te wydające się abstrakcyjne udało się zrealizować. Szczęścia - dzięki któremu te zamierzenia będą realne. Zdrowia, które pomoże w ich realizacji. Pieniędzy - bez których, nawet te najwybitniejsze są niczym. I przyjaciół, z którymi te sukcesy będzie można dzielić....... A co najważniejsze , żebyś mogła się cieszyc swoim maleństwem...
  9. Ech załapałam takiego doła, że szkoda gadać... Moja koleżanka właśnie ma zabieg, niestety się nie udało - już drugi raz... a dla maleństwa:
  10. Panterko z okazji urodzin życzę Ci wiary, że wszystko ma sens. Życzę Ci nadziei, która obudzi Twoje serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Ci miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego i aby spełniło się Twoje marzenie o maleństwie...
  11. stysiapysiamoni27Hej dziewczynki... Ja jestem u mężusia i sobie używam ... a co???? Staranka się zaczęły, ale i tak nic z tego nie będzie, bo nie mam pojęcia jak z moją płodnością po tabletkach... ale wiecie co libido mi strasznie wzrosło... masakra... Dobrze mi i gdyby nie to, że to Irlandia, a nie mój kochany domek to byłabym szczęśliwa, a tak jeszcze pare dni i wracam do Was.. Ech 16 zaczynam pracę...Wczoraj byłam z koleżanką w szpitalu w roli tłumacza, bo zaszła w ciążę (2 lata temu poroniła) i powiedzieli, że nie rośnie i serduszka nie ma (ale to dopiero 7 tydz) i polski lekarz jej powiedzial, że to normalne, a irole ją straszą... powiedzieli jej, że poroni, bo już raz poroniła to teraz też... Co za debile... Miała lekkie plamienia, ale to chyba normalne nie???? Ja już sama nie wiem co myśleć... ech wszystko sie okaże w weekend... Jak ja bym chciała, żeby było wszystko dobrze, żeby mieli dzidziusia i nie musieli drugi raz przez to samo przechodzic... No i niestety wczoraj trochę przeżyłam , bo to ten sam szpital, w którym mi powiedzieli, że serduszko Kubusia nie bije... A nasze brzuchatki jak się czujecie???????? A nasze staraczki????????? witaj Moni!!!....używaj sobie do woli hehe ... męzusia wykończ na maxa hihi...och, Ci lekarze w irlandii - szkoda na nich słów... mam nadzieje ze będzie u nich wsio oki... Kochana rozumiem co czułaś - przykro mi Moniś , ale wiem ze jesteś twarda kobita i dałaś rade :) pozdrawiam Cię sedecznie a u mnie wsio oki !!!!!! buziaki babulce!!!! Buzialki dziewczynki Stysiu męczę mężusia na maksa!!!! i naprawdę sama siebie nie poznaje:) Chyba jednak tabletki mnie "osłabiały".... A co tam u lekarza????????? panterkawitam kochane:))))ja padam na pysk dzisiaj bo brzuch boli i jeszcze nadgodziny robię ehhhhh Moniczko bardzo mi przykro z powodu koleżanki ale bedzię dobrze zobaczysz :) ale wiecie co dzisiaj kuzyn dzwonił że Iza w szpitalu z małym Kurde cos im się nie podobało z brzusiem i spadł z wagi kurde Biedaczysko takie małe i coś się przyplątało dokładnie nei wie co jest ale będe dzwonic poźniej do nich ale tak się zdenerwowałam że od razu ból głowy a a co najlepsze Położna wszytstko w porządku :))) normalnie co za ludzie wrrrrrrrrrrrrr............... Kurcze przykro mi, trzymam kciuki za zdrówko maleństwa... A wracając do mojej koleżanki 2 lata temu irole zdiagnozowali u niej ciążę pozamaciczną - a to było poronienie - normalnie debilizm.... panterkaOleńkapanterkaMoje drogie Kobitki ja sie żegam i życzę wam miłej nocki I kolorwych snóffffff Buziaki uuuuuu Panterko za 2 dni masz urodzinki;) to ile kończysz??? A no wiesz kończę 24 ehhhh ale ten czas leci Heh... ale Ty stara jesteś:) Ups... ja jestem jeszcze starsza... prawie 27 na karku:( Buziale i słodkich snów życzę
  12. Hej dziewczynki... Ja jestem u mężusia i sobie używam ... a co???? Staranka się zaczęły, ale i tak nic z tego nie będzie, bo nie mam pojęcia jak z moją płodnością po tabletkach... ale wiecie co libido mi strasznie wzrosło... masakra... Dobrze mi i gdyby nie to, że to Irlandia, a nie mój kochany domek to byłabym szczęśliwa, a tak jeszcze pare dni i wracam do Was.. Ech 16 zaczynam pracę... Wczoraj byłam z koleżanką w szpitalu w roli tłumacza, bo zaszła w ciążę (2 lata temu poroniła) i powiedzieli, że nie rośnie i serduszka nie ma (ale to dopiero 7 tydz) i polski lekarz jej powiedzial, że to normalne, a irole ją straszą... powiedzieli jej, że poroni, bo już raz poroniła to teraz też... Co za debile... Miała lekkie plamienia, ale to chyba normalne nie???? Ja już sama nie wiem co myśleć... ech wszystko sie okaże w weekend... Jak ja bym chciała, żeby było wszystko dobrze, żeby mieli dzidziusia i nie musieli drugi raz przez to samo przechodzic... No i niestety wczoraj trochę przeżyłam , bo to ten sam szpital, w którym mi powiedzieli, że serduszko Kubusia nie bije... A nasze brzuchatki jak się czujecie???????? A nasze staraczki????????? Buzialki dziewczynki
  13. heh hej dzięki dziczynki... trzymajci kciukasy, może i ja siębęde ciesyła za miesiąc... A jak nie to za klika miesięcy. Ale najważniejsze, że nadszedł ten czas, że staranka możemy zacząc... U na niestety nie jest to takie proste, bo na odległośc... no ale czas pokarze buziale
  14. izabella83Witam jestem tu pierwszy raz :)i dołaczam dziewczyny do Was:))))))) Jesli jest tu jakas osóbka której sie spóznia okres niech napisze:) Hej witaj wśród nas.... Niesety nie ma tu zbyt wilkiego ruchu ostatnio, ale mam ndzieję, że troszkę się zieni - w końcu to wrzesień... A tak wogle się witam... Właśnie piję kawkę .... Poziej muszę iśc zrobic zdięcie na paszport, co by w koncu nazwisko sobiezmienic, bo czasem się czuje jak panienka hehe No i musze Wam powiedziec , ze jadę do mężusia w czwartek.... I tabletek anty już nie biorę, więc może się uda.... ale nie wiem jak to jest z podnymi po taletkach:( Brzuchatki jak się czujecie? Buziaki dla Wszystkich...
  15. stysiapysiaDziewczyny - nie zdałam!!!! Zaliczyłam testy ...next time - 17 wrzesień o godz . 16:00 ... poza tym jest wszystko w porządku , czuje się świetnie Heh Asiorku , a jednak ta cholera przyszła łe łe Panterka dziękuje za wsparcie duchowe !!!! Przykro mi Stysiu:) Jak mówisz next time, ale za to testy masz z głowy - a to już coś... Nic będę trzymała kciuki:)
  16. Przykro i Asiu... Ale głowa o góry, nie łamiemy się... Może następnym razem sie uda??? Stysia jak tam egzamin???????? Buziale dziewczynki
  17. stysiapysiaWitajcie Babulce!!!jestem już dawno po jazdach,ale na jutro to ja sie nie czuje... już powoli rozwolnienie dostaje wczoraj zasnąć nie mogłam , chyba coś po 4 zasnęłam, i wstałam o 6:30... niby wmawiam sobie ze nie mam sie stresować ,ale to siedzi we mnie ... jestem pewna ze nie zdam cholera jasna ... do tego wszystkiego M. mnie wkurzył - nie lubię jak nie kłamie tak nic ciekawego .. chciałabym zobaczyć już moją fasolke i być pewna ze będzie zdrowa... z tego wszytskiego powoli dołka załapuje za dużo na "mojej głowie" kurcze... jutro jak będzie już po to oddychne ...najwyżej pozniej będę się stresować znów muszę sie zapisać w tym tygodniu na wizyte prywatną i porobić badania krwi i moczu ... kurcze jak ja sie boję o moją kruszynke ciekawe co moja Gabrysia robi??? tęsknię za nią bardzo , teraz z chęcią bym się do niej przytuliła...ale tylko pozostało i po niej jej zdjećie ech ...smutno mi sorki ze się pożaliłam ... Stysiu od tego esteśmy, ebys mogła się wyżalic:) Twoja Gabrysia jest szczęśliwa, napewno się bawi z moim Kubusiem:) I czuwa nad Wami, więc z dzidziusiem też będzie wszystko ok... Zobaczysz !!!! A i trzymam kciuki za dzisiejszy egzamin:) A ja też mam jakiś dziwny dzień, smutny - byłam własnie u Kubusia - dzis ma 8 miesięcy - A mi po nim zostało tylko zdiecie usg i grobek... Echhhh....... ryczec m się chce... A jeśli chodzi o pracę, to coś się ruszy w połowie września , więc chyba pojadę do mężusia na kilka dni, bo się stęskniłam... Buziaki i miłego dnia życzę
  18. Witam się i ja... Ja tradycyjnie niedawno wstałam, posprzątałam łazienkę, a teraz relaksik prz kawce:) Oleńka jak tam poradziłaś sobie z włoskami? - myc włosy w misce to ne lada wyczyn hehe... Asiu jak samopoczucie? I tak wogóle cu was dziewczynki? Ja ma dzis zebranie odnośnie zajęc profilaktycznych , które będę prowadziła od września i końcu dowiem się kiedy zacznie się cos dziac w moim życiu zawodowym... Buziale i miłego dnia :)
  19. stokrotka_87hej laleczko! a no widzisz ja to wole w ciąży nie oglądać horrorów i thillerów.. jakoś mi się głupio do łba wbiło że każdy mój lęk odczuwa fasolinka i potem będzie... Stocia jak maleństwo?
  20. panterkawitam wieczornie laseczki :))) Moniczko ja właśnie oglądałąm zajebisty film tylko nie wiem czy tubisz talkie thillerki z grozą malutką ? ja osobiście uwielbiam i włąśnie skończyłam oglądać "The last house on the left " Jeśłi ktoś lubi thillery to film bardzo godny polecenie Zajefany Dzięki - bardzo lubię , ale już go ogladałam:(
  21. stysiapysiamoni27ech ja tam lubię sobie obejrzzec jakis dobry film... a juz dawno nic nie oglądałam, wiec trzeba nadrobic, szczególnie, że sama jestem...Hmm , sama ale z popcornem hehe i d... rośnie:( A ja muszę troche zrzucic... znów problem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...