Skocz do zawartości
Forum

anmiodzik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anmiodzik

  1. MagnunaAnmiodzik - no to ucaluj Natalke ode mnie! Moja zasypia wciaz jeszcze przy karmieniu (butla lub cyc) ale spi juz w lozeczku. Jak sie przebudzi, to ja poprzytulam i odkladam, kolo 3-4 cyc i casami po odlozeniu do lozeczka jest lament, wiec ja zabieram do siebie. Spi tak od 20-21 do 7-8 z 2-3 pobudkami (cyc i zmiana pieluchy...).Co do zabezpieczen to oko okiem, ale jak mama w garach grzebie a dziecko dobiera sie do szuflady i ja probuje zdemontowac lub zamknac z paluszkami w srodku, to jednak trzeba zabezpieczyc... Ostatnio probowala wstac trzymajac sie szuflady, a ta zaczela jej sie otwierac!!! Zlapalam ja w ostatniej chwili... Polecam wam dziewczyny dwie super ksiazki, Bobas Lubi Wybór i W głębi kontinuum. Pierwsza wlasnie o tym jak uczyc bobasy jesc a druga poprostu trzeba przeczytac. My cały czas w łóżeczku śpimy.. a z wieczornym usypianiem też nigdy problemu nie było, bo usypiała po jedzeniu na kolanach u mnie. Za to postęp w usypianiu przede wszystkim w ciągu dnia.. bo do tej pory ją nosiłam i śpiewałam.. a dziś tylko kładłam do łożeczka, trzymałam za rączkę i w momencie zasypiała.. szok! a o czym ta druga książka?
  2. ja się na ochraniaczach nie znam.. najlepszym ochraniaczem jest nasze czujne oko :P... ale ono też potrzebuje pomocników ;) u nas wielki sukces!! Dziś ani razu nie usypiałam Natalki na rękach!!! Zasypiała sama odłozona po zabawie do łóżeczka.. jakie było moje zdziwienie, kiedy po przytuleniu się do poduszki zamykała oczka i w ciągu minutki odpływała w krainę snu!!! Oj jakbym się cieszyła, gdyby od dziś tak wyglądało usypianie Natalki. Ciężka jest już do długiego noszenia na rękach.. a i tak w końcu musi nauczyć się sama zasypiać. Prawda, że cudownie by było, gdyby to był początek końca usypiania na rękach!? zawsze bałam się drastycznie przestawiać ją do samodzielnego zasypiania i odkładałam ten moment w czasie.. a tu taka niespodzianka! tfu tfu.. żeby nie zapeszyć....
  3. Gosia - ale magnunie właśnie o to chodzi, żeby Sara sama jadła :) ...btw gratulujemy postępów!!!
  4. zmykam spać.. Natalka też na szczęście ładnie śpi w nocy. Jak się przebudzi to wystarczy smoczka podać, ale o i tak zdarza się najwyżej raz w nocy. Jeszcze tylko głosik na STANISŁAWA :) i kolorowych snów!
  5. Elizka.. jutrzejszy dzień szybko zleci.. a perspektywa wolnego mmm... sprawia, że troszeczkę Ci zazdroszczę! :)
  6. zmykam na dr Hausa ;) ...piszcie dużo!
  7. no to tym bardziej gratulacje!!
  8. witam mamusie Jagdeb - powodzenia w redukowaniu nocnych karmień! Oby poszło Wam bezproblemowo.. Basia na pewno się przestawi :) viki - gratuluję nowego ząbka - oby szybko się przebił i oddał wam dzienne drzemki ;) nie wiem jak Ty to robisz, że Ci dzień tak szybko zlatuje jak Dominik mało śpi.. u mnie wręcz się ciągnął taki dzień - jeśli już się zdarzył wiolka - ale miałaś długie nocne spanko z synem! :) super - oby tak dalej :) moja - trzymam kciuki, żebyś potrafiła się w końcu skupić na pisaniu pracy i na czytaniu tej książki. Jak już zaczniesz pisać, to pójdzie z górki.. najgorzej wysiedzieć przy pierwszch sronach! asia i nadinn - gratuluję wygranej w glutenowym! :) gosiak - współczuję nocek.. na pewno z biegiem czasu i Ty doznasz długiego nocnego snu - oby jak najszybciej!! a teściami się nie przejmuj - rób swoje i kij im w oko :P
  9. Bursztynka.. to znikaj i wyśpij się w końcu!! :) czas na zdrowy sen! ja też zmykam i kolorowych snów wam życzę! ..... i co ważniejsze jak najmniej pobudek!!
  10. Stasiu przyznaję, że opuściłam się w codziennym oddawaniu głosu na Twoje cudne kąpielowe zdjęcie.. ale już się poprawiam i klikam!
  11. bursztynkaanmiodziko jej! ile na parentingu konkursów!!Normalne tu zawsze kilka konków jest :) weteranka :)
  12. o jej! ile na parentingu konkursów!!
  13. Annanutka13061988Przepraszam za to może nie zbyt mądre pytanie, ale jestem tu nowa i chciałabym się dowiedziec jak już wygra się nagrodę w konkursie, to gdzie mam przesłać swoje dane adresowe?Przy wynikach konkursu są podane informacje potrzebne laureatom o! a to bardzo cenna informacja!!!
  14. anmiodzik

    Konkurs "Karnawał"

    mmm.. chętka na taki zestawik do depilacji nie pozwala mi nie skorzystać z okazji.. a resztę zostawiam losowi :)
  15. ale miło byłoby coś wygrać :) odpowiedź poleciała :)
  16. cudna nagroda.. odpowiedz poleciała :)
  17. MAMCIA - wcale nie czuję się sprowokowana. Wyraziłaś swoje zdanie.. my swoje i tyle.
  18. elizkap78anmiodzikzgadzam się z tobą w 100%.smutne jest to,że część rodziców traktuje nauczycieli jako zło konieczne, a przecież tak jak napisałaś od współpracy z rodzicami tak bardzo zależy dobro naszych dzieci.no i o braku szacunku już nie wspomnę i to niestety coraz częściej też ze strony samych uczniów,no ale skąd mają brać przykład jak w domu nie mówi się zbyt dobrze o nauczycielach.za moich czasów to było nie do pomyślenia-zabrzmiało jakbym miała ze 100 lat.ale i tak nie zamieniłabym tej pracy na inną. otóż to!!!!
  19. elizkap78a ja jutro ciężki dzień w pracy mam.na 8 i do 13.30.no i potem z powrotem do szkoły na 15,bo rada pedagogiczna i to nie wiadomo do której.ale pocieszam się wizją 2 tyg.wolnego. oj tak.. 2 tygodnie wolnego to bardzo miła perspektywa!
  20. Witajcie wieczorową porą.. jak dobrze złapać oddech po zagonionym dniu. Nie dam rady wszystkiego nadrobić, bo padam na twarz! Przeczytałam po łebkach kilka postów, wybaczcie, ale są i takie dni, kiedy na parenting przychodzi się odpocząć na chwilkę.. a perspektywa skupienia się na waszych pięknych postach na dziś mnie przerosła :( Z tych ostatnich pamiętam tylko, że muszę MAMCI odpisać, że współczuję takiej wizji opieki. Zawód nauczyciela i wychowawcy to jeden z najtrudniejszych i najmniej docenianych (wiem coś o tym) a dobro dziecka zależy w dużej mierze od nastawienia i współpracy z rodzicami! Kaskam - miłego spokojnego wieczoru bez męża ;) ja też siedzę sama. M pracuje tylko w nocy, żeby od rana móc być z Natalką. Dopiero weekendy przynoszą ze sobą wspólne wieczory...
  21. Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów... małych i dużych!!! Ja tu tylko na chwilę w przerwie w pracy ;) Miłego dnia !! P.s. ale mamy nr stronki :P
  22. bursztynkaanmiodzikbursztynkaSorki Aniu pewnie masz racje ale w takim razie musialabym caly dzien nosic mala oj Bursztynka, tyle napisałam w odpowiedzi... a zeżarło mi posta :( nie potrafię już tak samo ująć w słowa swoich myśli :(.... wiesz, nasze dzieciaczki uwielbiają pozycję na stojaka, bo przecież tak cudownie ogląda się świat z tej perspektywy. Jak tylko poznają tę umiejętnośc, to ciężko zaciekawić je bardziej jakąś inną pozycją. Ale faktem jest, że to niezdrowe dla kręgosłupka, ktory jeszcze ma zbyt słabe oparcie w mięśniach, a i nóżki mają skłonność do wykrzywiania się przez zbyt wczesne pionizowanie. Inaczej jest, kiedy dziecko jest na tyle silne, że samo wstaje przy szczebelkach lub przy innym oparciu. Ale takie stanie też kontrolujmy i pozwólmy tylko na chwilę. Moja Natalka jeszcze tak nie potrafi, więc tym bardziej ograniczam jej te jakże wspaniałe spędzanie czasu. Poza tym.. to jest tylko moje zdanie i wcale nie musicie się zgadzać ;) tak Aniu ale jesli dziecko samo wstaje w ciagu klikunastu sek.to niby mam je tak jak Viki80 napisała przypinac pasami czy jak? Nie da się nad tym zapanować Moje zdanie jest takie: Je jeśli dziecko samo bez żadnych pomagaczy daję rade stać np.przy szczebelkach meblach to jest na to gotowe ( nie używamy chodzika czy popychacza czasem stoi przy oparciu popychacza czasem trzyma sie kartki) nie wyrządzi sobie krzywdy. Dominik miał chodzik od ok 6 miesiąca i sam zaczął chodzić jak miał 12 miesięcy i 2 tygodnie chyba( bez pomocy palca) nie ma krzywych nóg ani kręgosłupa. Oczywiście zgodzę się że nie wiadomo jak bedzie na starość. właśnie tak napisałam ;)
  23. no i nie ma nikogo :(... pokazujemy, jak jeszcze niedawno razem ćwiczyłyśmy... żeby mamusi się brzuszek wchłonął :P.... jakość zdjęcia karygodna, ale to z komórki mojej mamy - wierzcie mi, że takich już nie produkują :P!!!!
  24. Któraś startowała w konkursie glutenowym? sprawdźcie, czy wygrałyście!! Konkurs glutenowy - wyniki konkursu | Konkurs | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo! no my niestety tym razem nie wyrałyśmy :( a pamiętam, że dość fajne hasło udalo mi się wymyśleć :(
  25. bursztynkaanmiodzikAnkaShej! jakos nie moge dosiasc sie do pisania ale czytam was w miare na biezaco, maly jest niezwykle absorbujacy juz go nie interesuja zabawki tylko wedruje po calym domu i bada co mu wpadnie w oko a to pralke, a to paste do butow w szafie a to sznur od odkurzacza wiec drepcze za nim i pilnuje zebow u nas brak poki co ale marudy wieczorne ok 18tej sie zaczynaja wiec pewnie cos sie tam kluje gryzie gryzaki az trzeszczy nasz jeszcze sam nie stoi tak jak Naira, i tez nie artykuluje slow jak Nati, ale gada po swojemu a najlepiej to nalsladuje piejacego koguta (boki mozna zrywac) wszystkiego najlepszego dla wszystkich 8-miesieczniaczkow zdrowia dla choruskow sily dla pracujacych mamusiek i tych w domu tez czujecie potrzebe uwolnienia sie na chwile z tego baby-kieratu? ja czasem tak mam ze bym gdzies wyjechala na dwa dni sama bez meza i dziecka (by naladowac akumulatory)zdolny ten Twój synuś - już z uporem zwiedza świat :) ja tylko czekam, aż Natalce zechce się na czworaka przestawić ;) Narazie jest za ciężka i bardzo ją to denerwuje.. za to uwielbia stać, choć nie pozwalam jej na to, bo to niezdrowe w tym etapie rozwoju dla nóżek i kręgosłupa (DZIEWCZYNY - nie pozwalajcie za długo swoim dzieciom stać na nóżkach w tym wieku!! Dla ich dobra!!) Powodzenia z ząbkowaniem.. pewnie niedługo Was dopadnie! :) A od kiedy chodzę do pracy, to już nie uciekam myślami do "wolnego" od matkowania :) Praca skutecznie mnie odpręża i wracam pełna sił do córki i męża :) Sorki Aniu pewnie masz racje ale w takim razie musialabym caly dzien nosic mala oj Bursztynka, tyle napisałam w odpowiedzi... a zeżarło mi posta :( nie potrafię już tak samo ująć w słowa swoich myśli :(.... wiesz, nasze dzieciaczki uwielbiają pozycję na stojaka, bo przecież tak cudownie ogląda się świat z tej perspektywy. Jak tylko poznają tę umiejętnośc, to ciężko zaciekawić je bardziej jakąś inną pozycją. Ale faktem jest, że to niezdrowe dla kręgosłupka, ktory jeszcze ma zbyt słabe oparcie w mięśniach, a i nóżki mają skłonność do wykrzywiania się przez zbyt wczesne pionizowanie. Inaczej jest, kiedy dziecko jest na tyle silne, że samo wstaje przy szczebelkach lub przy innym oparciu. Ale takie stanie też kontrolujmy i pozwólmy tylko na chwilę. Moja Natalka jeszcze tak nie potrafi, więc tym bardziej ograniczam jej te jakże wspaniałe spędzanie czasu. Poza tym.. to jest tylko moje zdanie i wcale nie musicie się zgadzać ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...