Skocz do zawartości
Forum

ania125

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania125

  1. u mnie niestety nastąpił zwrot akcji i zgodziłam się na podanie mm. Mam zero pokarmu co pewnie jet spowodowane dużą utrata krwi w porodzie (zakończyła transfuzja) wiec nie chciałam by mój syn był nadal głodny... ale serce boli Natomiast mam przystawiac i używać laktatoa więc jest szansa ze jeszcze zaskoczy. Ale muszą się moje wyniki poprawić. ciekaw jak skoro jestem na płynnej diecie w dodatku cukrzycowej póki co... Ale jak widzę jak mój synek spokojnie śpi na moim brzuchu właśnie w tej chwili to cieszę się że nie jet głodny...
  2. hej mamusie jestem lekko nieprzytomna bo od wczorajszego porodu spałam jakaś godzinę. .. mój syn całą noc nie dał mi zmruzyc oka. Głodny był pewnie a ja jeszcze nie mam za bardzo wiec było ciężko. poza tym mam.pmam problem z brodawkami wkleslymi i nas ranem mały dostał porcję mm żeby się trochę na jadł uspokoił i zasnął. ale jak on zasnął to już na oddziale ruch i o śnie mogłam zapomnieć wiec chodzę jak zombi. Zaraz ma być mąż to posiedzi z małym a ja będę spała. Synek jest cudowny i kocham go nad życie! oby tylko się udało karmić. zaraz będę testować nakładki na sutki. a weszłam żeby wam napisać ze u nas na patologii przebojem w wywoływaniu porodu była mocna fusiasta kawa i ja tez potwierdzam że po wypiciu tego samego dnia odeszly mi wody. Zbieg okoliczności? no kto wie
  3. kochane mamusie dziś o 7.20 urodził się mój synek Krzyś :) 3800 55cm. Wczoraj o 23 odeszły mi wody i się zaczęło. Niestety poród to była masakra więc nie będę go na razie opisywać i was straszyć. Ale Krzyś jest cały i to najważniejsze. i mimo braku zgagi u mnie ma mnóstwo włosków! Jak ja go kocham! Niestety ze mną gorzej wiec pewnie parę dni w szpitalu nas czeka. postaram się odzywać.
  4. powiem wam że beznadziejnych ludzi nie brakuje :/ przyjechał mąż, usiedlismy na podwójnej ławce pod szpitalem, ja z widocznym brzuchem... kolejno 3 osoby bez pytania dosiadaly się do nas i odpalaly papierosa w tym jedna ciężarna! ale każdego mąż przegonil... no wiecie co? a dzieciaczki śliczne! ja już chce swojego zobaczyć :) ewelad ładna waga :)coś jak u mnie. tylko problem z wywołaniem porodu jest taki że nie zawsze działa :/ czego jestem najlepszym przykładem... po baloniku i kroplowce , wiec lepiej zacząć wcześniej niż później...
  5. Silv nie zadreczaj się na zapas. na pewno wszystko będzie dobrze! Nie wmawiaj sobie że coś jest nie tak. Moniii gdzie pada? ??
  6. AnnG słodkie maleństwo masz :) ps.wkurza mnie mój drugi suwak "termin minął "...
  7. hej przez ten upał to dziś po prostu nie da się wytrzymać! dobrze że mi mój G przywiózł taki mini wiatrak jak do łapka i mogę go sobie przytulic bo bym zwariowała! Jestem tu tydzień ale jeszcze tak nie było :/ prysznic nic nie daje. ulga jest tylko chwilę w kabinie. co do żenujących sytuacji to u na s na oddziale jest taka młoda dziewczyna która cały czas pali (!) chociaż jest na podtrzymaniu ciąży -podobno jej lekarz nie zabronił. ... a jej koleś to chyba największy burak jakiego widziałam. Cały czas bluzga a ostatnio usłyszałam jak jej mówi : "a co ty k... myślisz, przecież wiadomo ze jak baba urodzi 2 czy 3 dzieci to już ładna nie będzie"... Chciałam podejść i go kopnąć :/
  8. ja na poród zabieram wodę i parę owsianych ciasteczek gdyby mi cukier spadł za bardzo i byłoby mi słabo. nie wiem czy można ale i tak. Ja właśnie po badaniu jestem. Rozwarcie tylko 1,5 ale za to już szyjki prawie nie ma! Lekarz powiedział ze jest duża szansa na ten weekend więc trzymam się tej myśli. I już póki co mi nic nie będą podawać bo być może natura zrobi swoje... Dziękuję wam dziewczyny za całe wsparcie okazanie. jakoś tak łatwiej mi tu siedzieć :*
  9. liza ja mam te same lęki - mój synek miał ostatnio 3900 a jeszcze się najwyraźniej nie szykuje wyjść :/ czy ja go później dam radę urodzić? Jeśli chodzi o bóle głowy to była i nas na oddziale dziewczyna którą dopadła mega migrena. Zgłosiła się na IP więc ją przyjęli na oddział (oczywiście na 3 dni bo inaczej nie mają płacone ) podali jej kroplowke z paracetamolem i przeszło. Ale musiała zostać te trzy dni. Przy wypisie dostała zalecenie brać Apap jak będzie potrzeba. i tylko się biedna należała w szpitalu a małe dziecko w domu ma... Wiec jak boli to lepiej od tabletki zacząć niż trafić bez sensu na oddział. ..
  10. witajcie ja podobnie jak Justynka dziś się czuję oficjalnie przeterminowana :/ Czekam na badanie i co lekarz powie na to pewnie że czekamy. Tylko czekanie w szpitalu jest mega dolujace :( Potwierdzam że mój mały tez zaczyna się mniej ruszać. Ale zapis kto w normie wiec to chyba urok końca ciąży i braku miejsca. w razie wątpliwości zawsze lepiej zjeść coś słodkiego i poczekać chwilę...
  11. ja też już mam dość pytań co u mnie, czy są postępy itd. :( Jak mam kolejny raz opowiadać dlaczego nie rodze to tylko większego doła łapię w tym szpitalu -a już mi tu tydzień mija... Przestałam odbierać telefony. Gadam tylko z mężem i mamą a reszcie odpisuje ze nic się nie dzieje a ja nie mam ochoty gadać. trudno jak się ktoś obrazi. Ludzie powinni to rozumieć. A jak nie to trudno. ja się dziś ledwie trzymam -taki dołek.
  12. Inez dopisuje się do zachwytów nad twoją małą księżniczką :)
  13. Daniela to co opisała jest straszne!!! bardzo Ci współczuję bo to koszmar musiał być. .. :( lokal ma ten sam problem i ten sam fotelik! Pozostaje kupić bazę na isofix jak masz w aucie możliwość tylko to dodatkowo 5-6 stów :/ Ale chociaż pasuje do niej większy kolejny fotelik... Mój mąż właśnie dziś przymierzal i się tak.okazalo :/
  14. ale dziewczyny pamiętajcie żeby dużo pić. Ja wczoraj i dziś jakoś przegapilam i na ktg miałam złe odczyty :( dopiero litr płynu dożylnie pomógł więc widać ze to na dzidzie bardzo wpływa :/
  15. mój tel mnie wykończy :/ napisałam tyle i zniknęło wiec TERAZ będę pisać krótkie posty AnnG gratulacje! U mnie nadal nic. balonik się dobrze zapowiadał ale akcja ustala a dziś 5h leżałam pod ktg z oksytocyna... skurcze były na wykresie tylko wiec nic tego... jedyna szansa ze po dwóch zabiegach coś ruszy samo.
  16. a Femaltiker mnóstwo mam chwali wiec juz zakupiłam i planuje pić juz zaraz po porodzie (teraz nie mogę bo słodkie)
  17. u mnie nadal cisza po baloniki ale spacerowalam prawie dwie godziny kolo szpitala z mężem i mam nadzieję że to pomoże. Balonik mam mieć do jutra chyba że sam wypadnie wcześniej co będzie znaczyło juz większe rozwarcie. póki co ból osłabl ale nie narzekam -teraz pracuje na rozwarcie a skurcze mogą jeszcze poczekać. Noc będzie decydujaca. Gdyby kogoś to czekało to tylko zaznaczam że nie boli to... A wy jesteście kochane i dziękuję bardzo za wsparcie! !!
  18. helo balonik siedzi i wywołał pierwsze skurze - co za masakra jak boli mnie to od Krzyża :/ ale chwilowo się uspokoiło. .. oby jednak coś wywołał bo nie chce tak cierpieć na darmo. co do wyglądania w szpitalu to mi już obojętnie są upały ledwo dysze. brzuch boli wiec brak makę up mi najmniej doskwiera. Teraz się modlę o rozważnie tylko;) a i u nas nie można mieć żadnych paznkokci pomalowanych
  19. dziewczyny założyli mi balonik, cewnik Foleya który może zwiększyć do 4cm rozwarcie albo wywołać skurcze... ale może też nic nie zdziałać. Wiec wielka prośba do was za trzymanie kciukow. Justynka to rodzimy!! nie ma na co czekać oj juz zaczyna mnie jakoś dziwnie boleć :/
  20. hej mamusie piszecie tak dużo i szybko ze cały czas próbuje nadgonic żeby odpisać ale nie daje rady. Wiec jeszcze wszystkiego nie przeczytałam ale widziałam ze się niektóre z was zastanawiały czy juz rodze;) No więc piąty dzień w szpitalu i nadal nic. Nie mam skurczy ani rozwarcia. Dziś mam dostać żel z prostagladyna albo balonik. Zła jestem trochę bo przez te parę dni nic mi tu Ne robili nie podali... Ale może dziś się zacznie akcja? Kciuki!!! Zwłaszcza ze mały waży. .. 3880! Swoją drogą mają tu nowe wytyczne do cc i nawet jak wiadomo że będzie to i tak podają okstytocyne by wywolac akcje i skurcze. To podobno lepiej przygotowuje dziecko do wyjścia a skurcze masując dziecko przygotowują do oddychania. Slyszalyscie o czymś takim? Sorry ze się nie odniosę do wpisów. Poprawię się jak skończę czytać! Aha nowym mamusiom gratuluję. Piszcie co jest dalej. wskazówki i uwagi będą dla nas nowych na wagę złota
  21. Daniela jak ty piszesz pięknie! To mnie jakoś podnosi na duchu, dzięki! witajcie nowe mamusie :) AnnG jeśli masz przyjść do szpitala w sobotę ot tak to odradzam. U nas na oddziale w weekend to taka poczekalnia i jedyne co robią to ktg nawet lekarz na obchodzi był z porodowki pożyczony :/ Dla pocieszenia- u mnie na sali była babka której rano odeszły wody, potem miała skurcze ale takie że nawet po jej minie nie było widać a jak ją zaczęło boleć to zabrali na porodówkę i po pół godziny było po wszystkim :) chyba pobiła rekord oddziału :) Więc może być i tak A mój mąż mnie odwiedził i zapowiedział ze jutro myje okna :) Nawet nic nie wspominałam o tym a stwierdził że jest okazja skoro pracuje z domu i ma mało zadań na jutro. I jak tu go nie kochać? :)
  22. truskawka ja ostatnio jestem zdania że jak się chce spać to lepiej spać bo nie wiemy kiedy nas bóle złapią więc warto trochę wypocząć. a nuż będziesz czekać do nocy a wieczorem złapią cie skurcze? To ta godzinka snu teraz może być bezcenna...
  23. Silv gratuluję ślicznej i cudownej córeczki!!! Super że już jesteście razem :) U nas na oddziale robi się gorąco :( a i tak mamy okna od północy. Niestety klima i inne luksusy będą dopiero na porodowce i dalej więc tym bardziej trzeba zacząć rodzić ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...