ania125
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania125
-
dokładnie, póki to nie ejst żywa krew to sytuacja nie jest raczej nagła... ale najlepiej zadzwon do lekarza albo po prostu do szpitala na dyżurkę, doradzą ci lepiej niz my.
-
ha ha, zostawiłam kompa na godzinę a tu dwie nowe dziewczynki na swiecie!!! ale super, gratulacje mamusiom.Kornelia to faktycznie sporo przed terminem urodziłaś, i taka kruszynka... Ale super że w2szytsko się udało. K.a.s.i.a pól dnia nie mogłam sobie przypomniec kto to miał na dziś zaplanowane cc a to ty! Fajnie, że poszło sprawnie. Teraz obie dochodźcie do siebie jak najszybciej, a my czekamy na kolejne newsy z życia waszych córeczek. No i póki co mamy remis - chłopcy/dziewczynki :)
-
Justynka -faktycznie- piątka ;-) kdrt - to pewnie zespół niespokojnych nóg... nie ma na to lekarstwa, mija po porodzie (tak mówił moj lekarz). Większa dawka magnezu moze teoretycznie pomóc, ja nie zauważyłam poprawy, ale raz mi z tym gorzej raz lepiej... też mam takie ciarki, że wierzgam, szczególnie w nocy, ale nie tylko.
-
joanna super że na wizycie wszystko w porządku :) ładnie dzidzia rośnie! Jeszcze masz troche czasu do terminu więc faktycznie oszczędzaj się :) swoją droga imię Laura bardzo mi się podoba, zawsze chciałam tak nazwać córeczkę :) Ale u nas Krzyś w drodze. ewulka ja zamierzam zamiast pościeli używać śpiworka, wydaje mi się to bezpieczniejsze niz pościel którą mały sie moze nakryć. Ale na początek i tak raczej polecają rożki czy owijanie kocykiem więc czekam z zakupami śpiworka bo nie wiem jaki będzie potrzebny rozmiar. Swoją drogą ładne też były śpiworki w C&A w promocji :)
-
po ktg oczywiście ;)
-
mmadzia ja też mam tak termin wpisany w stopkę i dzięki temu zawsze tam jest :) daniela fajnie że masz taką ranna porę to nie zdążysz się nadenerwować. chyba popołudnie gorsze... mamuśka my kupiliśmy amelis pro i póki co wydaje mi się to dobry wybór :) ja juz po kto. skurczów nie ma więc czekam dalej
-
pozdrowienia z kolejki na ktg. .. jak nic mi tu zejdzie jeszcze z dwie godziny :( super Wrocławianki od którejś z was był link o ordynatorze Malinowskim co się skarżył ministrowi zdrowia na warunki w szpitalu ... no to go właśnie zawiesili w obowiązkach. Jak widać w Polsce nie warto dbać o interes pacjentek :/
-
PPati mi się podobają wszystkie takie krótkie imiona: Iga, Ida, Inga - to ostatnie jest takie skandynawskie :) więc tym bardziej pasuje :) Powodzenia dziewczyny na wizytach! czekamy na newsy! Daniela a ty się nie martw zapasem krwi, po prostu są zapobiegliwi, to dobry znak. Kurcze ja tez nie pamiętam kto ma teraz CC, mamusiu odezwij się :) Zmykam na ktg... oby nie było kolejki :/
-
beata gratulacje Kochana, byłaś bardzo dzielna!!! Jaś jest sliczny! wszystkie zazdrościmy Ci że Jaś jest ju,ż na świecie. teraz odpoczywaj . Ciekawa jestem jak sobie poradziła Aneta123 - nawet mi się śniło w nocy że napisała już o swoim porodzie... MamaJulki ja uważam, że nie ma różnicy między prywatną wizytą u lekarza a NFZ, to raczej różnica między lekarzem a lekarzem. Ja chodzę prywatnie do lekarza bo mu ufam, wierzę że prowadzi moją ciążę prawidłowo, poza tym jest dobrym specjalistą. A jak sprawdziłam w necie listę obowiązkowych badań w ciąży to jest bardzo krótka, trochę morfologii, badan moczu i właściwie tyle. Reszta leży w gestii lekarza. No niestety - tak to działa, dlatego ważne by wybrac dobrego lekarza. Mój synek jest dziś bardzo spokojny, dopiero parę razy się lekko ruszył, a normalnie rano szaleje po brzuchu :( idę dziś na ktg, ale martwię sie co się dzieje, to pierwszy taki spokojny poranek...
-
Tosio z badaniami takimi jak anty HBS to zależy od lekarza prowadzącego - bo to są zalecane ale nie obowiązkowe badania. tak samo jak HCV czy HIV. Akurat mój lekarz jest z tych co zlecają co się da, więc miałam i to. Może warto zrobić jesli nie miałaś - u nas antyHBS to koszt 11 zł. Dziękuję Wam za życzenia ;) u nas wieczór całkiem przyjemnie chłodny więc póki co się sprawdza ;-)
-
15stycznia Bruno jakoś mi nie pasuje do małego chłopca :( podobają mi się imiona które można zdrobnić, Adaś, Jaś Michaś, no i imię dla mojego nienarodzonego: Krzyś :)
-
mamaJulki to jasne że się boisz cc, tak jak ja się boję SN - poród to zawsze stres, ja uważam że cc tez ma swoje plusy i bardzo długo wahałam się czy nie spróbować załatwić sobie cesarki... głowa do góry - jak mówisz nagrodą dla nas bedą dzieciaczki w naszych ramionach :)
-
hej dziewczyny! ale się dzieje :) beata odezwij się - pewnie juz po wszytskim? aneta123 nie bedę oryginalna - powodzenia :) ale cię złapały te wody... wyobrażam sobie jak to musi być na środku galerii... widać utrata czopa to była dobra wskazówka że już wkrótce poród! ja dziś obchodziłam imieninki i bardzo miło spędzałam czas mąż zabrał mnie na obiad, na pyszne polędwiczki, potem piekliśmy szarlotkę (oczywiście diabetyczną :P ) i na koniec poszliśmy do kina - zapewne ostatni raz na długi czas... tym bardziej było fajnie! I od jutra już raczej nie będę szaleć - zwłaszcza po historii Anety z wodami, ja juz jestem w 39 tyg więc kto wie kiedy się zacznie ;) może nagle? więc już raczej planuję siedzieć w domu poza wizytą u lekarza i ktg. Jesli chodzi o WZW B to ja akurat na szczęście byłam szczepiona ale faktycznie najważniejszy jest wynik antygenu HBS, to jest zalecane badanie przed porodem więc chyba wszystkie powinnyśmy mieć zrobione przed porodem? Tosio dzięki za tyle info o ZZO, nie taki diabeł straszny... ;)
-
dzień dobry! jak to możliwe że od 23ej napisałyście ponad 3 strony?;-) beata wow - to już! Trzymamy kciuki żeby poszło sprawnie i lekko, daj znać kochana jak będziesz po, a my jesteśmy dziś myślami z Tobą! ewcia8582 jeśli chodzi o znieczulenie do cesarki to jest zupełnie inna kwestia, ja bym się nie bała. Bo w ZZO najgorszy jest dla mnie wpływ na SN, to wydłużenie porodu, wpływ na dziecko itd, spadek ciśnienia matki, przy cesarce nie ma takich obaw, znieczulają, wyciągają dziecko, to jakby zupełnie inna procedura. W końcu i tak musisz leżeć. No i to o niebo lepiej niż narkoza - miałam raz i oby nigdy więcej... My wczoraj z mężem poszaleliśmy i szczerze mówiąc w nocy myślałam że będę rodzić ;-) nie miałam takich typowych skurczów, ale czułam taki niepokój w ciele, dziwne kłucia w dole brzucha i ogólnie było jakoś tak inaczej... tak właśnie zaczynała rodzic moja mama, najpierw było jej właśnie jakoś dziwnie w ciele, a nagle wody odchodziły i się rozkręcało ;) Ale najwyraźniej to była taka chwilowa reakcja brzucha na wygibasy ;-) I powiem wam że bardzo już bym chciała rodzić ale jak pomyślałam że to JUŻ to się zaczęła panika ;-)
-
Justynka87 to widzę że faktycznie dobrze się rozumiemy z tymi zakupami ;) Powiem ci że ja ostatnio wiele myślałam o ZZO, nawet zapytałam majówki o ich wrażenia... Wychodzi na to że większość jednak nie chciała mieć, a te co miały w dużej mierze narzekały, głównie na spadające tętno dziecka po podaniu (u jednej to spowodowało cc!) i brak możliwości wstawania. A wiele mam mi odpisało, że nie taki poród straszny, że ból jest do wytrzymania i ich zdaniem nie warto narażać się na powikłania po ZZO. Ja najbardziej boję się spadku ciśnienia, które często zdarza się mamom po podaniu znieczulenia, bo mam już i tak bardzo niskie - a co jak dostanę jakiejś zapaści? Dlatego chyba jednak się nie zdecyduję nawet mając taką możliwość. Ale oczywiście to indywidualna sprawa, ja mam raczej wysoki próg bólu i w porodzie bardziej boje się powikłań, złego ułożenia maleństwa i innych takich rzeczy, a nie mojego bólu, z tym jakoś sobie poradzę. Więc zastanów się co dla Ciebie jest ważne, ja właśnie stawiam na pomoc super położnej, wierzę, że ona mi pomoże... Natomiast sama jestem ciekawa opinii innych mam które takie znieczulenie już miały.
-
co za dzień... myślałam że przy tych burzach upał odpuści a jest chyba jeszcze bardziej duszno :/ aż zatyka. Zrobiłam pyszny obiad z łososiem i wyciągnęłam męża do galerii na zakupy. Tylko nie wzięłam pod uwagę, że nie mam na to zwyczajnie siły. Po krótkiej wizycie w dwóch sklepach nie mogłam już tchu złapać :( i tak jest generalnie ze mną ostatnio ;( jak siedzę to jest ok, wydaje mi się że wszystko mogę, a jak tylko wstanę i zrobię parę ruchów to łapie mnie duszność i muszę odpocząć. Więc jak czytam jak wy jeszcze pierzecie, robicie ogródek czy cokolwiek innego to az mi głupio, ze mnie już trochę wrak człowieka... kasiaaa super że USG wyszło dobrze! justynaa ja nie piorę, małego bedę wozić w wierzchnim ubranku, więc poczekam do pierwszych zabrudzeń
-
Ania27 współczuję z tym tv, szczerze mówiąc ja wolałabym żeby nie było telewizorów w salach, bo jakoś ludzie nie mają czasem wyczucia, rąbie telewizja całą dobę choć może ktos na łóżku obok chciałby spać, odpocząć albo miec zwyczajnie spokój, a nie oglądać polsat całą dobę... W końcu to szpital, zazwyczaj jak ktos tak leży to ma problem ze zdrowiem i przyda mu się odpoczynek. Ja pamiętam jak leżałam rok temu po operacji pól dnia w stoperach bo juz nie mogłam wytrzymać :( I cieszę się jak jest tv na monety - to chociaż trochę się ludzie ograniczają.
-
witajcie dziewczyny. u nas od rana przyjemnie pada więc jestem zadowolona ;-) W środku nocy obudził mnie ból brzucha, taki opasający na wysokości pępka - może to jakis skurcz był? Albo mały się tak wyciągnął, ze zabolało. No i juz wysłałam o rodzeniu i skutecznie odgoniłam senność... Chciałabym już, ale to nie znaczy że się nie boję :/ Ale ból minął więc chyba nic się nie dzieje. Mam takie bole jak na okres, to wlaściwie tyle znaków... Wczoraj wieczorem wyszliśmy na "piwo" ze znajomymi na barkę i fajnie było jeszcze raz tak na luzaku posiedzieć i pogadać. Ale juz dosc tego, zaczynam się bać, że np wody mi odejdą czy coś się zacznie, więc chyba sobie daruję dłuższe pobyty poza domem... Tez tak macie? Taki strach? Został mi tydzień na wywołanie porodu - potem mnie kładą do szpitala na patologię więc chyba czas zintensyfikować zabiegi różne ;-) kasiaaa bardzo szkoda twojego męża, oby szybko mu pomogli, a ty daj znac po usg jak było! miłego dnia kobietki - oby było dziś wszędzie przyjemnie chłodno...
-
Aneta połóż się na boku i może go trochę pozaczepiaj? Ja tak robię na ktg bo wtedy mój mały zazwyczaj sie nie rusza jak na złość... Może spi po prostu. Oddychaj głęboko, przeponowo żeby was porządnie dotlenić, przegryź ciasteczko... będzie dobrze!
-
dziewczyny, podczytując majówki (pytałam tam o wrażenia z ZZO) znalazłam ciekawy pomysł na leżaczek, ale też kołyskę. http://allegro.pl/tiny-love-lezaczek-bujaczek-lozeczko-3w1-czerwony-i5559736419.html Co o tym sądzicie? trochę drogi ale na olx można znaleźć połowę tańsze... podoba mi się pomysł, ze można w nim położyć juz kilkudniowe dziecko, więc mogłabym mieć malucha na oku cały czas. A nie mam kołyski ani kosza, tylko łóżeczko w sypialni... nie widziałam wczesniej czegoś takiego i mnie to intryguje teraz ;)
-
Ania27 mam nadzieję, ze skurcze się wyciszą - tez je chętnie przejmę :) ewulka8Ja już pewnie wspominałam ale tak jak Aga-ES mam cukrzycę ciążową i jeśli przed terminem nie urodzę sama to będą wywoływać mój poród, a od konca 39 tyg mam juz leżec na patologii ciązy :/ więc sama rozumiesz - czas mnie goni ;) nie uśmiecha i się ten pobyt w szpitalu a już tym bardziej kroplówka z oksytocyną... :( Aga - super że mały się ułożył dobrze, to na pewno siła naszych kciuków ;-) według mnie jego waga jest całkiem sluszna, mój mały miał w połowie 37 tyg 3000 i to było w połowie siatki mniej więcej :)
-
iwcia kochana nie zamartwiaj się na zapas. Niestety znam wiele historii o tym, jak coś lekarz "zobaczył" na usg i wystraszył mamę, a po porodzie było dobrze. lekarze często nie sa pewni wyniku, wiec wolą powiedzieć na zapas niż przemilczeć. Sprawdzą wszystko jak się mały urodzi i będzie dobrze, trzymamy kciuki! lolka współczuję tej diety bo znam ten ból, ale na pewno możesz jakieś fajne pulpeciki z indyka robić, albo cukinię faszerowaną (np.warzywami i też drobiowym mięsem), takie rzeczy pamiętam ze swojej... będzie dobrze, no i nie potrwa to przecież długo!
-
ja może w weekend zrobię leczo, póki co piekę pseudo pizzę na spodzie z cukinii właśnie :) to zresztą moje ulubione warzywo i jem conajmniej dwa razy w tyg :) Polecam grilowaną A dla tych co mogą plastry cukinii smażone na oleju w panierce z jajka, bułki tartej wymieszanej z oregano (musi być dużo oregano, jakieś pól paczki) .... niebo w gębie! Staniki do karmienia tez kupiłam bez fiszbin własnie ze względu na ewentualne zatory. Nie są jakies kuszące, ale na początek będą dobre ;) poza tym jakby mi mleko ciekło to musze miec do czego wkładkę laktacyją włożyć, a w fiszbinach spała nie będę ;) No własnie - wczoraj zaobserwowałam pierwsze krople siary... czyli szykuję się do karmienia ;-)
-
ja juz po ktg ale zero skurczów więc nic sie nie szykuje...:/ szkoda, może ja poczekam na pełnię, 31.07 to moja wymarzona data porodu ;-)
-
rudaMaruda i inne mamy które maja problem z miejscem na przechowanie, nie wiem czy jest wam znany patent z workami próżniowymi ale ja ostatnio go poznałam i to działa cuda! Kupiłam parę większych worków w Jysku , zapakowałam: kurtki zimowe, ciuszki dla małego w większych rozmiarach, swoje letnie nieciążowe ubrania, pracowe sweterki i inne... a potem odkurzacz w ruch i wszystko magicznie zmniejszyło objętosć o połowę. takie pakunki poupychałam po szafach - malo miejsca i nic się nie zakurzy itd. Polecam.