ania125
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania125
-
Kasiaa na pewno sprawdzi się mąka z amarantusa jeśli znośny jest dla ciebie jej smak. Ja póki co te diabetyczne przepisy trenuję i jest ok ale ten smak jest specyficzny i tęsknię za zwykłą pszenna :( i uważaj z mąką razowa -może i zdrowa ale ciasta na niej są słabe. bardziej na chleb się nadaje. ja robiłam parę prób i się zawiodłam bardzo. ja juz po.ktg na którym jak zwykle mi słabo było (chyba od leżenia w jednej pozycji długo ) ale czekam na opinie lekarza i to juz z pół godziny :/
-
ja mam zamiar stawiać wanienke na stojaku bo chcemy kąpać w łazience i to jedyne wyjście bo nie wyobrażam sobie wstawiać tej małej wanienki do wanny i w kucki kąpać. Ale te stojaki są stabilne z tego co widziałam a w dodatku można kupić uniwersalny na mniejszą i większą wanienkę. Na szczęście mam dość miejsca w łazience bo trochę go na to potrzeba. a ja siedzę znowu w kolejce na ktg. mały się chyba stresuje badaniem bo skacze mi po brzuchu aż siedzieć ciężko ;)
-
dzień dobry! U nas jest dzisiaj pogoda marzeń ;) padało w nocy, teraz jest pochmurno i 22 stopnie :) może w końcu będę mogła coś zrobić w domu, bo ostatnie dni to leżałam głównie plackiem. Czekam tez na wizytę przyjaciółki która ma mi na spokojnie opowiedzieć o swoim porodzie. Przyda mi się trochę informacji z pierwszej ręki. RudaMaruda podziwiam twojego męża, ale też ciebie że sobie radzisz z nerwami, mój mąż jest analitykiem ale wystarczy że gdzieś jedzie a ja już się martwię - podobnie jak Chiyo.
-
ewelad u nas za ktg się płaci, jesli to nie nagły przypadek na IP, 30 zł w szpitalu i nawet 50 w prywatnych przychodniach. lilianka skoro ta zaniżona waga to tylko opinia położnej to tym bardziej głowa do gory i poczekaj na czwartkowe usg!
-
mmadzia dlaczego nie wiesz czy dobre wyszło ci to ciasto? Jak smakuje to dobte, jak nie smakuje to niedobre ;-) Chiyo jak zawsze lubię wszystko podlinkować ;) sama mam formularz od gina a i tak wypełniłam ten na stronie, bo jest pełniejszy
-
lilianka nie zamartwiaj się na zapas. Po pierwsze wątpliwości budzi jak taka położna oszacowała ci tą wagę?? Jakoś to brzmi podejrzanie. Po drugie tak jak mówią dziewczyny błędy pomiarów nawet dokładnym sprzętem są bardzo duże (nawet 300g), a też okres ciązy w jakim jestes jest bardzo intensywny, mój mały między 32 a 35 tyg przybrał 900 g! Więc poczekaj spokojnie do badania USG, powinno się cos wyjasnić! Faktycznie straszą nas ci lekarze niepotrzebnie :/
-
ja musiałam wyjśc w ten upał bo na 15 miałam diabetologa - ooo jaka masakra jeździć samochodem w taka pogodę! I co z tego ze klima, zanim sie rozkręci to juz trzeba wysiąść, słonce daje czadu przez szybę... ehh, dobrze że juz wróciłam... :/ Pani doktor pochwaliła moje wyniki i już dała zalecenia na po porodzie -juz się z nią nie zobaczę szybko. Kazała 2 razy w tyg chodzić na ktg - to będzie męczarnia :( i 3 dychy za każde badanie :/ Mój synek ma czkawkę po każdym moim większym posiłku, tak co 3 sek podskakuje, trwa to zazwyczaj parę minut. A tu przesylam LINK do kreatora planu porodu - może sie przyda?
-
ja dostałam taki gotowy formularz od mojego gina i trzymam go już w pakiecie z badaniami wymaganymi do porodu. Ale tez oczywiście mogą go zignorowac gdyby coś szło nie tak...
-
hej, trafiłam na artykuł o kapturkach laktacyjnych, zapisałam sobie "na wszelki wypadek" http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,18298076,Kapturki_laktacyjne.html
-
chiyo ja się na pewno zdecyduję na prywatną położną, to jedyne co mnie trzyma na duchu i nie chcę uciekać na cesarkę... mam akurat namiary na fajną babkę - i właśnie wróciła z urlopu więc mam nadzieję że się dogadamy. Moja przyjaciółka rodziła z nią i dzięki pomocy poród poszedł sprawnie mimo komplikacji. Polozna caly czas była przy niej, mówiła jak oddychac, co robic doradzała jak się ułożyć, generalnie sterowała nią i ja właśnie kogos takiego chcę. A niestety zdając się na los moge trafic na jakąś wredną babę i obawiam się czy wtedy sobie poradzę :/ Nie mam zaufania do naszej służby zdrowia i dlatego chce mieć kogoś kto na pewno będzie po mojej stronie i dziecka. A pieniądze... no cóż trzeba wydac, ale akurat na tym nie chciałabym oszczędzać. Zresztą moja mama ostatnio wręczyła mi parę stówek mówiąc że ubranka to ja sobie jakies kupię, a tu mam na położną żeby poród dobrze poszedł... jest kochana!
-
meiyin ja jeszcze w zeszłym tyg miałam takie drętwienie w nocy i rano... teraz niestety trwa juz cały dzien, chociaż w nocy najbardziej, rano tez dłoń jest bardziej spuchnięta - ale może śpię na niej? Zawsze lubiłam mieć ręce pod głową... Najgorsze że to prawa i np mam problem z krojeniem chleba - bo cięzko mi go trzymać, nie wspomnę o tym co miałam jak próbowałam przyszyc guzik nie czując palców:/ A teraz wszystkie będziemy trzymac kciuki żeby twoje maleństwo ustawiło się główką w dół, jak widac modły zbiorowe na naszym forum działają cuda ;-) A co do czopków glicerynowych - ja nie mam póki co problemu z jelitami, bo jem "cukrzycowo" - więc mało, często i duzo błonnika, ale i tak uważam że warto mieć je w zanadrzu, sądzę że po porodzie z obolałymi brzuchami (że o CC nie wspomnę) mogą się przydać, jak mi rok temu po laparoskopii kiedy nie wyobrażałam sobie w pierwszych dniach mocno napiąć brzucha :/ A położna na SR mówiła, że gdyby się dziecku zdarzyło zaparcie i trwało już parę dni to można taki czopek odkroić wzdłuż i taką małą część zaaplikować dziecku i zazwyczaj pomaga. Sorry - taki mało apetyczny temat, ale moze sie ta wiedza przyda?
-
dzien dobry! u nas było dziś ciut chłodniej i przy otwartym oknie nawet dało się spać (pod samym prześcieradłem, na pościel to jednak za gorąco) ale jakieś nerwy mnie męczyły i rzucałam się pól nocy. Też przy zmianie pozycji boli mnie brzuch, szczególnie w pachwinach, ale zaraz przechodzi. Nie wiem co to moze znaczyć. Niestety prawa dłoń nadal mi drętwieje i puchnie, zaczynam się martwić. Zapytałam eksperta na forum i podobno to zespół ciesni nadgarstka, niegroźne, ale też ustępuje po porodzie... Więc miesiąc będę ze zgrabiałą dłonią :/ lusia ja o skurczach ze je mam wiem tylko z ktg, sama nie umiem rozpoznać. Moze jak myslę że się maly rozpycha to skurcz własnie? ewcia ten spacer to bylo 23? no to nieźle daniela odezwij się dziś, jak przebiega pobyt w szpitalu, wszystkie czekamy na wiadomości od ciebie. Miłego dnia dziewczyny, dla tych co mają gorąco polecam wiatrak pokojowy - zawsze trochę chłodzi, ja się tym ratuję ostatnie dni.
-
prawdopodobnie lekarz miał na myśli zapłodnienie które przyjmuje się za będące w 3 tyg... to moze wydawać się dziwne, ale tygodnie ciązy liczy się od ostatniej miesiączki, stąd 2 tyg różnicy.
-
Laktator - kupować przed porodem, czy nie?
ania125 odpowiedział(a) na MamaMałgosia temat w 9 miesięcy, ciąża
wszędzie te reklamy :/ -
chiyo ale moze byc tak jak w moim szpitalu - że możliwość ZZO jest, ale nie ma wolnego anestezjologa... i wtedy nici z tego, zwłaszcza że trzeba takie znieczulenie zrobic w odpowiednim momencie porodu:(
-
daniela fajnie że się odzywasz! I nie martw się za wiele, najważniejsze że jestes w szpitalu, więc pod stałą opieką. A twój gin chyba powinien był zobaczyć to łożysko, co prawda może sie ono przemieszczać w trakcie ciąży, ale nie w tak krótkim czasie:/ Ja dziś ostro ruszyłam z pakowaniem się do szpitala, brakuje mi jednak paru rzeczy, ale jutro pobiegnę (ha ha, pojdę powoli...) do sklepu i nadrobię. Moze komuś pomogą te listy z ktorych ja korzystałam: http://wyprawkabobasa.blogspot.com/2012/09/jaka-wyprawka-dla-niemowlaka-do-porodu.html http://wyprawkabobasa.blogspot.com/2012/09/porodowa-wyprawka-dla-mam-checklista.html
-
justynnaa wymiary tej komody to Szerokość: 80 cm Głębokość: 48 cm Wysokość: 78 cm. Więc oczywiście przewijak będzie sporo wystawał poza jej brzeg -kwestia czy ci to odpowiada, ale tak juz jest z przewijakami na komodach. Dlatego ja wolałam na lóżeczko.
-
ale super że tak wam podpasował mój przepis :)
-
Justynaa z szafą nie pomogę bo nie mam i nawet nie szukałam... zapewne każda prosta szafa w białym kolorze powinna pasować. ja przewijak kupiłam taki usztywniony (70x50 ceba baby) -na łóżeczko i tam go zamierzam używać, komoda jest dla mnie zbyt wysoko, żeby było wygodnie. ale oczywiście da się na nią położyć, tylko według mnie byloby ciężko korzystać. Moze jakby to była komoda na 3 szuflady... rybcia niestety w moim szpitalu to teoretycznie cały czas jest ZZO a w praktyce nawet mój gin powiedział żebym się nie nastawiała bo zazwyczaj nie ma anestezjologa żeby zrobił... :/
-
Justynko komoda to "klasyk" z Ikea http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00214553/ Miałam już taką od dawna na swoje rzeczy, a że sprawdziła się swietnie to teraz dokupilismy drugą i obie już pełne rzeczy dla Krzysia
-
o matko, ale się tutaj dzieje! daniela dobrze, ze się odezwałaś i ze jestes pod opieką. jestem w szoku, że nikt wczesniej nie zobaczył tego łożyska... Ale mała już ma taką wagę i taki tc że spokojnie w razie czego mogłabys rodzić, na szczęście. Ale daj znac co lekarze postanowią. Czy przy takim łożysku to tylko CC wchodzi w grE? Dobrze kojarzę? Tosio witaj z powrotem ;) też miałaś niezłe przeboje... trzymacie się i oby chociaż te dwa tygodnie... chiyo jestem w szoku bo byłam pewna że ranigastu w ciązy nie każą brać, ale może na tym etapie już nie jest to tak istotne, dziecko już wykształciło co miało, teraz tylko przybiera na wadze... lolka ja jestem zadowolona z wykonania, płyta ładna, równa, szczebelki dobrze wykonane, równo pomalowane... nie mam się do czego przyczepić. Przy montażu było trochę gimnastyki, ale może też ze względu na brak miejsca. Poza tym na allegro masz zawsze 14 dni na zwrot bez podania przyczyny - w razie czego gdyby jakość była ponizej twoich oczekiwan.
-
daniela ojej , co sie stało? daj znać jak cię obejrzy lekarz... lolka ja mam łóżeczko Kamil, białe z szufladą i uwazam że wygląda slicznie, przesyłam zdjęcia juz zmontowanego w mojej sypialni :) kupowałam na allegro po 295 + przesyłka Co do wózka to ja mam amelisa akurat i super mi sie podoba :) ale oczywiscie kazdy wybiera jakos pod siebie :)
-
dziewczyny nie ma się co przejmować wagą w ciązy! Zaczniemy karmic, nosic malucha, chodzic na spacery - i szybko pojdą w zapomnienie :) a jak nie to bedziemy tu radzic na forum jaką dietkę zapodać w razie czego ;-) w koncu razem raźniej! na opuchnięte stopy powinien pomóc odpoczynek z nogami w górze, moczenie w chłodnej wodzie i podobno potas/sok pomidorowy - takie zalecenia dostała moja koleżanka bedąc w ciązy. U nas dzis chłodniej więc widzę kostki, ale w razie czego będę testowac. Natomiast ewcia jesli czujesz że ta opuchlizna to cos powaznego - moze zadzwon do lekarza, niech podpowie. beata pochwal się łóżeczkiem jak złozycie :) monii a ja sobie myslę, że niejedna dziewczyna patrzy na nasze brzuszki i chetnie by się zamieniła... i nawet jak byłam na plazy to się nie wstydziłam gabarytów, schudnąc czy opalić się zawsze można, a być mamą... to jest coś szczególnego :) Też mam mnóstwo letnich ubrań -teraz na dnie szafy - ale za rok tez będzie lato, za to już z Krzysiem na plazy będę siedzieć Własnie zaczęło u nas znowu padać - hurraaa!!!
-
dzięki dziewczyny! co ciekawe ja bardziej boję się tej zimnej wody, a wy bakterii... ale i tak wychodzi na to ze lepiej zostać przy moczeniu nóżek... W zeszłym tyg przyszła paczka z ubrankami z 5-10-15 i tez jestem bardzo zadowolona z jakości, piękne kolory, nic nie farbuje, ładnie uszyte, wiec tez mogę polecić. Zwłaszcza tak jak teraz, kiedy są wszystkie przecenione o połowę :) Ale w wyprawce mam sporo ubranek Ewa Klucze i też naprawdę fajnie wyglądają, plus bardzo dobra bawełna.Niestety cięzko trafić mi na przeceny, a wyjściowo uważam że trochę drogo.
-
witajcie dziewczyny! Przede wszystkim bardzo dziękuję za wszystkie rocznicowe życzenia. Oby się spełniły :)Mimo upałów bardzo miło spędziliśmy wieczór, trochę się wystroiliśmy, poszliśmy do dobrej restauracji na pyszną kolację a potem jeszcze posiedzieliśmy na barce na Wiśle z napojami, tam było chłodniej od wody i całkiem przyjemnie. Cudowny wieczór. A dziś rano obudził mnie deszcz - już dawno mnie tak nie ucieszył. Dzieki temu temperatura za oknem aktualnie 23 st coś wspaniałego! Potem pewnie będzie cieplej bo sie juz przejaśnia ale zawsze coś :P Niestety dłonie i kostki mam nadal trochę spuchnięte, ale widzę poprawę -czyli to ewidentnie od upałów. Silv u nas to akurat ja zawsze chciałam zamykac okno w nocy bo hałas od ulicy - ale przy tych upałach darowałam sobie i w razie hałasu śpię w stoperach, moze to jakaś metoda? Chiyo ja też bym radziła porcję wapna na uczulenie i swędzenie- powinno pomóc. Co do cholestazy to juz mnie lekarz kiedyś wyśmiał jak sobie to wkręciłam, powiedział że to świąd nie do wytrzymania na stopach i rękach, ciężko to pomylić z czymś innym. A co do wypoczynku nad jeziorem - czy w naszym stanie mozna w nim pływać? Czy zimna woda nie zaszkodzi albo nie wywoła skurczów? Pytam bo mąż na pewno bedzie chciał jechac kiedys po pracy, a ja mam wątpliwości, chociaz marzę o takiej kąpieli...