Skocz do zawartości
Forum

ania125

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ania125

  1. hej mamy :) nasz synek woli Gerbery od Hippa, bo te drugie za geste, a i zapach np marchwii inny, jakby bardziej tym olejem czuć warzywa... Chciałam hipp dawać bo bio, ale zycie pokazuje inaczej ;) z Rosmana miałam chyba 2 słoiczki, tez ok, ale Gerber wchodzi najlepiej :) niestety duzo chętniej niz moje produkcje, bo po rozmrożeniu trochę się ta struktura zmienia na grudkowatą, ale trudno - codziennie robic to za duzo zabawy, a skoro jakos zjada to ok :P janinka ja na początek na pewno nie robiłabym duzych zapasów słoiczków, potestujcie co pasuje najpierw, nawet jak bedzie super promocja ;-) Ja na swojej 9dniowej diecie schudłam 2 kg, oby się utrzymały, wkrótce druga runda. ewelajna fajny ten skład, nie ma co, na drugim miejscu utwardzony tłuszcz, czyli rakotworcze tłuszcze trans... no brawo :( bashia u nas już od dawna stałe pory karmienia, tylko wczesniej było 6 posiłków a teraz 5: 10 mm, 14 obiadek, 17 mm+owoce z manną, 20 mm, i raz w nocy ale to juz różnie: 4-6 rano Po prostu podaję regularnie posiłki i nie zdarza się raczej żeby w miedzyczasie mały wołał o dokładkę ;) My wczoraj tez dalismy 1 raz rybke i parę krostek ma Krzys na twarzy - nie wiem czy od tego... dzis dam cos "starego"a jutro zobaczymy...
  2. patrycja ja wprowadzam małymi ilościami bo czytalam że podawanie zbyt duzych ilości alergenów (nie tylko glutenu, także innych uczulających pokarmów) może prowadzić potem do alergii pokarmowych, stad zalecenia "aptecznych" ilości. A ja się boję że będzie coś nie tak później, dlatego teraz tak uwazam i liczę :) U nas goście w drodze, pizza zamówiona, kanapki stoją , alko się chłodzi (chociaż ja mam w planie grzane piwko pić bo uwielbiam z przyprawami, miodem i pomarańczą...) więc żegnam na dziś kolezanki drogie i pędzę się szykować kowalska ja pamiętam, że mały nie chciał chwycic brodawki bo za płytko, pomogło... podcięcie wędzidełka i zmiana kapturków na mniejsze (z Aventa na Canpol easy start) Ale to było lata temu, kiedy jeszcze walczyłam o kp... :/ ehh
  3. mamaama zwykłą, najzwyklejszą :) z lidla mam ;-) to zajmuje chwilke, bo 100 ml wody gotuje się błysk, a samej kaszki tak mało (odmierzam 2 miarki od mm ) że też za chwilę już gotowa :) ja taką gorącą dodaje do porcji owoców (ok 50 g) i od razu mieszam żeby już nie zgęstniała i sie nie posklejała :) MamaEwy u nas tez dziś goście - na "śledzika". ale ponieważ jeszcze czeka nas sprzątanie a mały spi i poki co cisza w domu to zdecydowalismy się zagrać kartą "dziecko" i zamiast gotowac zamawiamy pizzę i robimy kanapeczki
  4. dziękuję wszytskim - bawiłam sie bardzo dobrze, z dobrym drinkiem, w gronie znajomych, super było się wyrwać z domu. ewelad jak ci poszło dawanie kaszki na noc? My źle trafiliśmy z dniem, Krzyś się wybił z rytmu przez wizytę mojej koleżanki i bardzo mało spał w dzień, przez co wieczorem po kąpieli był tak padnięty że nie chciał jesć....25 minut karmiłam go łyżeczką caly czas śpiewając co chwilę nową piosenkę bo inaczej od razu płakał buźkę zamykał i koniec... a ja akurat szykowałam się do wyjścia, mąz miał karmić, miała byc szybka akcja no nic, życie. Po wyczerpaniu repeturau (popatrzcie na jamniczkaaaa, wyturlał się z koszyczkaaaaa) mały nie zasnął, on odpadł ;-) mamaama ja gotuję dwie łyżeczki kaszy manny w 100 ml wody, z tego podaję łyżkę stołową (to własnie ok. 3 g) z owocami popołudniu po mleczku :) Wczesniej dodawałam do warzyw, ale teraz do obiadku doszlo mięsko, żółtko i stwierdziłam że juz za duzo w tej zupie atrakcji ;) Swoją drogą czytałam że po miesiącu powinno się zwiększyc dwukrotnie ilośc manny/glutenu, a ekspozycja powinna trwać pełne dwa miesiące. inez Krzyś ostatnio też bardzo niespokojnie spi, budzi się w nocy, lata po całym łóżeczku... to może taki etap? Cięzko się ptrzy nim wyspać, ale mam nadzieję że to chwilowe :) Z tym wprowadzaniem pokarmu to wiadomo, ze kiedyś było jakosprościej, nawet teraz niektórzy się nie bawią w te wszystkie reguły, ale ja wierzę, ze to jednak wynika z postępu wiedzy i nauki, że po to sie robi ekspozycję na gluten, wprowadza kolejne pokarmy stopniowo bo to pozwala uniknąć alergii pokarmowych w przyszłości. Kiedys ludzie tego nie wiedzieli, ale na pewno częśc z ich dzieci na tym ucierpiała, może do tej pory ich rodzice nie wiedzą skąd się pewne problemy wzięły. Więc jak czytam, że np ktoś dawał krowie mleko, chleb, całe jajka, rosół itp to puszczam to mimo uszu, bo prawdziwych konsekwencji takiego działania nikt nie jest w stanie z dala ocenić... mmadzia ja tez daję kaszkę jaglaną Hipp, na mm. Nie dodaje owoców do niej póki Krzyś jada ze smakiem samą, po co mam dosładzać, skoro mu pasuje :) owoce sa na deser, a kaszka to na posiłek Mam juz tez kupioną kaszke jaglaną Nominal ale nie dawałam bo najpierw muszę zuzyc tą otwartą. Ale jak przy kp? Na pewno mozesz robić na wodzie jesli nie chcesz wprowadzac mm, wtedy warto dodac tą łyżeczke owoców dla smaku :) mamaEwy Krzys też chce w nocy na boczek sie przekręcac albo na brzuszek, śpi w śpiworku wiec mu cięzko, ale juz raz go znalazłam w łóżeczku buźką do dołu :/ więc teraz czuwam czy nic takiego nie robi...
  5. ja jestem zaszczepiona na Wzw a i b. A robiłam kiedys przed podróżą do Indii bo nie wiadomo co tam mozna złapać ;-) a B robiłam przez planową laparoskopią usuwania pęcherzyka. Uważam że warto było bo np przed porodem jakby była cc to juz bym sie nie bała ze cos podłapię... A wzw to poważne choroby :/ Krzyś miał juz 3 dawki na pneumokoki kolejna, ostatnia po roku. Ja szczepilam wczesnie bo chcialam żeby już teraz był odporny w razie czego... Ewulka ja do obiadku daję pól słoiczka owoców, żeby się żelazo lepiej wchłaniało, a popołudniu jeszcze pół, albo 40 g z kaszą manną :) W sumie ok 100-120 g dziennie, z owocami też nie ma co przesadzac bo dużo cukru, nawet naturalnego ale jednak. I max 150 g dziennie łącznie z sokami. jesli twoj mały zje caly sloiczek na raz po obiadku to czemu nie :) Krzyś chyba by nie dał rady. tylko ja często mieszam, do obiadku daję poł sloiczka sliwek, jabłko z bananem popołudniu itp, albo brzoskwinie z jabłkiem do obiadku, tarte jabłuszko z manną (bo inaczej nie chce surowego zjesc) popołudniu... Na mnie juz czas na dziś - lecę na spotkanie ze znajomymi z pracy wieczorem więc teraz akcja kapania i szykowania, no a Krzyś sam się tez nie ogarnie do snu... :P
  6. marta ja się ciesze że mogę pomóc :P a jeszcze ardziej się ciesze że przepis z mojego bloga się podoba, zwłaszcza że akurat ta tartę to sama wymysliłam w razie czego pytaj smialo :)
  7. diduś jakkolwiek odbierasz nasze uwagi pamiętaj, że jedyne czym się kierowałyśmy to troska o dobro twojego dziecka.Mam nadzieję, że nawet te ostre słowa pokażą ci po prostu, że nie tędy droga, że rozładowanie swoich napięć na dziecku jest po prostu złe. Nawet jesli dziecko ten klaps bardzo nie zaboli w sensie fizycznym to gdzieś w głowie ten ślad krzywdy zostanie, tym bardziej jesli to sie zdarzy nie raz. Na pewno kochasz swojego synka, dlatego pamiętaj że nie wolno go uderzyc nawet lekko. My cię będziemy wspierać żeby już sie to nie stało. Swoją drogą pomyśl, czy to dobry czas na starania o kolejne dziecko, skoro juz teraz czujesz się przytłoczona? ja mam mega grzecznego synka, kótry ładnie spi, je, prawie nie płacze a i tak stwierdziliśmy z mężem że o kolejnym pomyślimy za jakiś czas. Żeby własnie nie wpaść w taki kierat, żeby sie nie dać przytłoczyć codzienności. Pomyśl, że niedługo Bastek będzie większy, łatwiej ci będzie np wyjsc, powierzyć go tatusiowi, odpusić trochę pary - może nie warto z tego rezygnowac tak szybko z powodu kolejnej ciązy? opieka nad dwójką malców będzie wyczeprująca na pewno. Dziewczyny - wszystkie się tu wzburzyłysmy, ale karolcia ma rację, spróbujmy się wspierać. Inaczej bedzie strach przyznać sie do jakiegokolwiek błedu , czy zadać jakieś głupie pytanie w obawie przed sądem. olga masz prawo do swojej opinii, po prostu ja staram się bardziej znaleźc jakieś wyjscie niż rzucac epitetami, bo wierze, że mamy tutaj razem moc i siłe coś poprawić. Nie jestes najgorsza - powiedziałas co myślisz i tyle. mar86ta ja miksuję warzywa razem, ale robie to bardzo długo -inaczej zostają grudki, mój synek potem je wypluwa... trzeba cierpliwości do tego. Olej powinno się dodawac przed podaniem, jak sie mrozi to potem sie zupki brzydko rozwarstwiają. ja poki co mroziłam w takich słoiczkach po obiadkach 125 g, kolejne partie pewnie juz w wiekszych bo i synek ma coraz wiekszy apetyt :) a mam troche słoiczków po deserkach 190 g. ważne żeby trochę miejsca zostawic, nie kłaść pod korek, bo rozsadzi.
  8. olga rozumiem cię bo i ja jestem zdenerwowana :/ ale mam nadzieję, że tutaj możemy jakoś wpłynąc na diduś żeby zmieniła postępowanie, poszukała pomocy, co innego możemy? Obrażanie nie pomoże. Spróbujmy wesprzec inną młodą mamę, która się troche gubi, mam nadzieję, że mamy tę moc.
  9. ewelad - no nic nie mów... nadal idziemy ramię w ramię. A ile kaszki zamierzasz dawać? tyle co mm? Czy mniej skoro gęste? Didus - zgadzam się z ewelad, niestety to jest roblem skoro przy takim maluszku już idą klapsy ;-( Przeciez maleństwo jest niewinne, ono nic nie robi specjalnie złosliwie, nie chce ci dokuczyć,a tak naprawdę ma tylko ciebie, mama jest dla niego najwazniejsza na świecie. Spróbuj rozwiązac ten problem teraz zanim narośnie albo cos naprawdę złego się stanie, chociaz tak naprawdę już się dzieje... Nie odbieraj to jak ataku na ciebie, raczej jak próbe ochrony tego maluszka który przeciez nie zasłużył :/
  10. witam pączkowo :) nabyłam zjadłam i jestem zadowolona :) Co do przepisów na blogu z dziecięcymi potrawami to chyba na razie nie ma sensu, moze jak bedą szły bardziej wymyślne rzeczy :) Teraz robię zupki, więć np parę marchwi, ziemniaków, kawałek selera gotuję na parze. Kostki dyni z mrozonki gotuje w małym garnuszku i nie odlewam. Wszystkie warzywa miksuje na papkę. W razie potrzeby dolewam wody.Mieszam. Większość pakuję do słoiczków po gerberach i zamrażam :) Do kazdej porcji przed podaniem dodaję troche oleju rzepakowego. A jeśli zupka się trochę rozwarstwiła przy mrożeniu to można dolać wody i dac trochę kleiku kukurydzianego - dla gładkiej konsystencji :) teraz będą już mięsne obiadki więc to samo plus ugotowane oddzielnie zmiksowane mięsko :) Misiaczek mój mały też obraca się na brzuszek i tak zostaje :) dopóki nie płacze to go nie ruszam, potem jak ma dośc obracam na plecy a on hop na brzuch. Jak widze że już mocno na tym brzuchu marudzi to go zabieram z maty na kanapę koło mnie- niech odpocznie chłopina :) Silv super historia, a mama w porządku :) ale chyba faktycznie już nie zajrzy ot tak iwcia nie pomogę, bo nie mieliśmy, ale pamietam że mąkę ziemniaczaną polecali kiedyś... inez u nas noce podobne, bo Krzyś się rzuca po łózeczku, zazwyczaj wystarczy smoczek i głaski. Ja mam łózeczko obok swojego i wyjety szczebelek żebym mogła spac z ręką przy główce Krzysia :) Do lozka staram się go brać jak mąż juz wstanie do pracy - wczesniej ciasno :( Krzys coraz częsciej odrzuca butelkę wieczorem. Dodawałam mu troszkę kaszki do mm żeby moze chętniej pił ale nic z tego. Dzis nie wziął nawet łyka z butlki a tą samą cienką kaszkę wypił z łyżeczki! się namachałam, prawie 200 ml mleka... Chyba przestanę póbowac i bede gęsta kaszkę roic na wieczór i tyle. Zeby jeszcze wody pił wiecej to bym sie nie stresowała a tak to kolejny gęsty posiłek :( ale co zrobić jak pić z butli nie chce i już. Za to w nocy nad ranem pije 210 ml mm i wypiłby więcej - dzis mu dam 240 i zobaczę. Czy wasze dzieci tez odrzucają butlę?
  11. zacznę od podziekowań za wszystkie miłe slowa o moim blogu - zwłaszcza że wiem, ze jest bardzo amatorski i tych przepisów ostatnio malutko przybywa. brak czasu :/ bashia - te cyferki z puzli się wyjmują ale one sa ogromne, jak dwie dłonie więc raczej nie ma szansy zadławienia :) didus ja mam puzle ale nie sądze żeby się nimi mógł Krzyś bawic jak będzie starszy, one chyba tylko na obrazku się nadają do budowania konstrukcji w pionie :) ja wzięłam puzle bo taki miałam pomysł no i moge je dzieliś na mniejsze częsci, np parę wezmę na balkon jak będzie ciepło itd ale generalnie spełniaja funkcję maty. Silv dobrze że masz teorię dlaczego nie zaszłaś... ale z takich historii to się wpadki biorą właśnie...:P bo pozycja, bo po okresie, bo akurat czułam że dziś nie zajdę... olga ja mam przerwę w diecie i zamierzam pączka zjesć jak mi się uda jakiegoś nabyć :P nawet nie przepadam za pączkami ale dziś to obowiązek :) Krzyś tez nie chce pić... parę łyków wody dziennie wexmie. herbatka owocowa nie, nawet soczek mu dałam i się złamałam ale jeszcze gorzej pluł niż wodą... mam nadzieję, ze jak bedzie miał pragnienie to sie przekona do wody, poki co nie przestaję próbować. Daję mu też kubek/kapek i sobie żuje ten smoczek i czasem cos wypije... parę kropli tu, parę tam... na raze u nas tyle. janinka wszystkiego najlepszego grubasku ;-) zycie zaczyna się po 30tce ( ja miesiąc po swojej zaszłam w ciązę więc potwierdzam tą teorię!) ewelajna dzieki za pomysł, mam w sumie jakąs nierozpakowaną butelke z Canpola - moze sie Krzysiowi spodoba picie z niej? ehh ile to trzeba by się dzieciak napił :/ karolek a jakies faworki -tez nie wolno na tej diecie? Biedactwo :(
  12. karolek ja kupiłam http://allegro.pl/puzzle-piankowe-cyferki-29x29-10-szt-mata-piankowa-i5918710311.html, takie zwykłe i tanie :) ale grube, dobrze się na nich mały czuje więc ok :) wzięłam dwa komplety bo jeden to za mało żeby sensowną powierzchnię zająć.
  13. mamaEwy wejdź na http://fotelik.info/pl/testy/ tam jest ten filmik, do samego nie da się tu wkleic linka bo od razu się wstawia film. Silv go wild
  14. olga super czytać że już się czujesz dobrze, a przeciez będzie jeszcze lepiej :) marta86 mój synek nie spi na spacerach, tylko jak wrócimy :) więc u nas zupełnie inaczej :) Nasz synek nie skończył 6 miesięcy a dostał juz 3 dawki na pneumokoki... Truskawka, ewelajna a może to nie kwestia jedzenia tylko np skok? Moze po paru dniach będzie lepiej? Ja bym radziła też zmieniac słoiczki, mój synek np woli Gerbera od Hippa :) może to pomoże? No i Truskawka cieszę się że mój blog jeszcze ktos pamięta :) a na włosy ja polecam Biotebal, u mnie zadziałał super po paru tygodniach. A ja już ostro trenuję gotowanie obiadków i nie jest to takie straszne, ale ja robię raz dużą porcję i zamrażam w słoiczkach po obiadkach, więc zabawa tylko raz w tygodniu :) misiaczek z tego co czytałam to nie powinno się sadzac na poduszkach, masz rację, kręgosłup nie jest gotowy na to. Chociaz każda z nas już odlicza kiedy to się stanie :) aneta fajna ta twoja córeczka, no i fryz... fju fju Jutro tłusty czwartek a ja kolejny raz nie nauczę się robić pączków... dwa lata temu miałam chorą watrobę, rok temu w ciązy nie miałam sił, a teraz przy Krzysiu nie mam jak... to za duzo siedzenia w kuchni jak na jego gust ;) no nic, pojde gdzies po pączka i tyle A czy wy macie taki problem jak ja że do wielu miejsc nie da się wejsc z wózkiem? ja prawie wszystko kupuję w Lidlu bo to jedyny duzy sklep w pobliżu, do Żabki czy innych osiedlowych nie mam jak wjechać :/ naqwet jak potrzebuję dwie pietruszki to musze tam isc... tak samo jak pójde na starówkę to nie wejdę po kawę do ulubionej kawiarni bo schodki i wąskie wejście :/ wkurza mnie to! pewnie jutro po ukochane pączki tez nie wejde bo nie dam rady, pozostaną mi jakieś marketowe :/ buuu
  15. hej mamusie, u nas zamiast skarpetek często sprawdzają się... śpiochy albo pólspiochy :) i nic z e stopek nie spada :) Iwcia - z tymi fotelikami bez pasów ale z obręczą wokół brzucha to jest tak że mają super wyniki z testów zderzeniowych ale ostatnio się okazało że zupełnie nie radzą sobie przy dachowaniu - ja bym odradzała :( popatrz filmik: A to badanie poziomu wit D kosztowało 260 zł, dobrze przeczytałam? Masakrycznie drogo ;(
  16. Kasia u nas tez była tylko jedna kontrola bioderek. To zalezy od lekarza, jedni rutynowo każą robić kolejne, inni nie. Ewulka ja podaję i mam zamiar podawac cały czas, bo to dobre na odporność. karolek - nie ma sprawy, wszystkie mamy te same przezycia :)
  17. ewulka8 moj synek miał dziś trzecie szczepienie na pneumokoki, kolejne ostatnie za rok. Dostawał zawsze w udko i dobrze znosił, z tym, że my nie łączymy szczepień, na kazde oddzielnie jeździmy, nie tak jak niektórzy z tymi obowiązkowymi. Krzysia zawsze ubieram według zasady na tułowiu dwie warstwy na reszcie jedna :) więc albo body krótki rękaw i bluzeczka plus spodenki, albo body dł rękaw i spiochy, albo body dł rękaw, spodenki i koszulka na kr rękaw. Oczywiście skarpetki jeśli do spodenek. U nas w mieszkaniu ciepło dosc, ale mały nie jest spocony ani wychłodzony. rajstopki tylko na mrozy na spacery pod spodenki były. kowalska jak to mozliwe te 25 st? Czym wy ogrzewacie? Szok :) misiaczek my tez na 3kach jeszcze, 4 zakładam na noc bo już kupiłam karton na przyszłośc :) Krzyś wazy 8,5 kg, ma 70 cm A na kupki zdecydowanie polecam surowe jabłuszko albo sliwki suszone ze słoiczka, my probiotyk dajemy cały czas i nie zapobiegł zatwardzeniom po zmianie diety. Dlatego teraz co drugi dzien poł słoiczka albo pól jabłuszka mały dostaje :) I zdrowiejcie!!! mamaEwy nie fajnie tak usłyszec o męza, daj mu popalić :P Krzys po pierwszych obiadkach to miał bardzo pomaranczowe kupki, teraz juz tak nie jest, po miesiącu. Ale to dlatego że ta marchew sie czesto nie trawi na początku, to normalne. Czy ty tez juz odliczasz do 9tego? anosmia super pływa :) i jaka radość !
  18. oj jak czytam wasze przeprawy to sie ciesze ze tesiową rzadko widujemy ;) zresztą moich rodziców też i nikt nam sie nie wtrąca na co dzień. rewolucja jeszcze takie cos znalazłam dla ciebie o podstawkach http://fotelik.info/pl/news/siedziska_bez_oparcia_nie_gwarantuja_ochrony,76.html może warto pomyślec o pełnym foteliku jednak... Ja jestem ogromną przeciwniczką chodzików, bo to mi się nie wydaje naturalne, dziecko uczy się odpychac od ziemi nózkami, ale nie dzwigać cięzar na nóżkach, raczej nic dobrego dla kręgosłupa i nózek z tego nie będzie. No i Zawitkowski tez tak mówi a ja w niego wierzę bezkrytycznie :P Jutro zamawiam kurczaka z eko-hodowli i zaczynam na dobre sama robic obiadki, mam na półce jeszcze parę gotowych z mięskiem , zamierzam zacząć je wprowadzać a potem juz chyba postaram się poegac na swoich wytworach :) no moze będe kupowała te z rybką, bo na ryby nie mam dobrego źrodła. A wy jakie częsci jakiego mięsa podajecie?
  19. agnez ja kupiłam takie zwykłe http://allegro.pl/puzzle-piankowe-cyferki-29x29-10-szt-mata-piankowa-i5918710311.html, dwa komplety i jestem zadowolona, nie powiem że jakość to mnie powala bo niektóre cyferk nie są idealnie wpasowane ale wole kupic tanie bo i tak sie zniszczą, zawsze mogę wtedy kupic nowe :) ale wyglądają ładnie, Krzys się po nich turla -po to kupione. No a jak bedzie wiosna to mozna na jakiś iknik zabac czy cos i na ziemi polożyć. Dostawa dwa dni. iwcia ja tak ostrzełam bo u nas po podaniu poł surowego jabłuszka to małego pogoniło za pol dnia, stąd moja obawa że przy dodatkowych sliwkach to juz by było 'za dużo" ;-)
  20. iwcia może jabłko plus sliwki to za dużo na raz? żeby go nie pogoniło... ja kaszkę robię na mm, potem może będe na wodzie ale teraz mały je ją najczęściej zamiast pić mleko wiec zalezy mi żeby przyłąj tą porcję mm również. w rosmanie Nominal nie mają :/ Nie jedliśmy jej jeszcze ale skład ma lepszy od Hipp wdedług mnie bo nie zawiera ryżu - a on zatwardza co przy obecnej sytuacji nie jest mi na rekę... No i tansza jest Nominal o jakąs połowę. nasz mały robi taki samolot i robił od dawna, ale pediatra nic nam nie mówiła że to źle, troche pomacha rękami potem się na nich opiera ładnie... Zakładam że jest o.k. Stokrotka niezła epopeja wam wyszła z tym fotelikiem, nawet bym nie pomyslała że się tak cięzko wybiera...najwazniejsze że znalazłaś.
  21. rewolucja - te zwykłe kasze jaglane są ok ale nie dla takiego maluszka bo za "grube" :) takie to chyba dopiero w 8-9 miesiącu mozna, plus jaglanke trzeba by przelac wodą, gotować 20 minut... a tu masz instant do dodania do mleka (mm) i nie masz grudek kaszkowych tylko gładką papkę :) o do masowania to na szczęscie mój mąż da się czasem namówić i mne pomasuje, a głowę do głaskania podaję mu regularnie bo uwielbiam.W ciązy tak spędzałam całe godziny z głową na jego kolanach - coś musiałam miec od zycia TUTAJ dietka ;) ale każdy na własną odpowiedzialność :)
  22. mamaEwy, rewolucja dziękujęza dietowsparcie, dziś juz mam parwie 2 kg mniej wiec motywacja jest, dieta 9dniowa ale już pstanowiliśmy z męzem zrobic diwe tury skoro tak nam fajnie i bez kłopotu idzie. To tzw. Odchudzanie na zawołanie (3kg w 9 dni) -gdyby ktoś chciał opis to dajcie znać, wyślę. ewelad nie dziwi mnie to wcale, że czytam u ciebie o kaszkach Nominal a ja wlasnie dziś takową nabyłam :), znalazłam super eko sklep, kupiłam warzywa, miód i zamierzam zamówic mięso na zupki. No i są tam właśnie kaszki - kupiłam TAKĄ - może być? jeszcze mam trochę otwartej Hipp wiec skoncze najpierw a potem zamierzam dawac taką :) inez moj mały też ostatnie noce nie chce spać, budzi się co chwilę, kręci młynki po łóżeczku... a ja nie spię i pilnuję żeby głową w szczebelki nie uderzyl. nawte nie placze i nie woła, tylko nie spi i się kręci... a było już tak pieknie ostatnio i miał pobudki o 6... ehh rewolucja zazdroszczę wyjazdu - ja w góry w zimie nie rusze ale już siedze i szukam lokum na wyjazd w lato - tam planujemy chyba spędzić urlop. W jakimś wypasionym apartamencie z widokim, a co :P To tylko tydzien w roku... Mamuska my chrzcic będziemy w kwietniu i nie zamierzam też wydawac majątku na to, znajdziemy coś eleganckiego co się przyda jeszcze raz, zobaczymy czy będzie już super wiosna, czy snieg :P iwcia na zaparcia polecam podac suszonych śliwek albo starte jabłuszko (przez siebie, nie ze słoika) u nas efekty super mimo że mały je sporo warzyw i kaszek. Bardzo pomogło, wczesniej takie bobki robił :( olga a po co się właściwie te chrupki daje? czy to bezpieczne? moze taki glutek się zrobic w gardle, nie? ja sie boję... ewelajna a masz dropboxa?
  23. aneta1981 dzięki, musze obczaic te Holle, juz o nich sporo słyszałam.Ale marzy mi se jeszcze jakas promocja na Hipp po 8 zł ;) swoją drogą zajrzałam na Allegro, może jak bedę potrzebowac już wieszych ilosci to zaczne tam kupowac prosto z niemiec - duzo lepsze ceny, np 20 zł za 400 g (u nas 15 za 250g...) Fajnie że wychodzicie z ospy, oby juz poszło z górki.. mamuska Krzyś raz ma dobry dzien i je ładnie, drugi raz ma zły i tez po 100 ml... no i już standardowo rano nie zjada butli tylko połowę musze mu przerabiac na kaszke bo gardzi... te nasze dzieciaki to mają humory :P kasiaaa, kadaga u nas tez wyjątkowo burzliwa noc, mały od 3 do 5 praktycznie się bawił w łózeczku... pierwszy raz tak a ja 5 dzien na diecie i już -1,2 kg :) oby tak dalej! Juz nawet przywyklismy z męzem do nowego menu, nie boli tak jak w poniedziałek... dobrze że oboje się odchudzamy to mi tu nie macha słodkościami :P
  24. wera napisałam do ciebie na priv :)
  25. kowalska twój link zgadza się z moimi poglądami i też daję tylko tą kaszkę Hipp :) niestety nie mogę nigdzie trafić na promocję, kupowałam w Rossmanie chyba za 8n a teraz jest po 15! szok :/ mamuśka a jak twój półpasiec? Wyleczona już? Aneta1981 przykro że się mała tak męczy, ospa to straszne dziadostwo. Utwierdzasz mnie w myśli ze chyba zaszczepię synka jak skończy rok... a swoją drogą myslę o szczepieniu dla męża -on nie miał a u dorosłych duże ryzyko powikłań :/ myslicie że warto?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...