
ania125
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ania125
-
dostałam wyniki morfoligii Krzysia i są bardzo słabe ;( 3 miesiące żelaza nic nie dało a nawet jest gorzej niz było...chyba hematolog juz nie do uniknięcia. Jadę w sb powtórzyć wyniki Z ŻYŁY i zobaczymy czy jest jakas róznica... załamka...
-
no to właściwie obiadki u nas praktycznie takie same :) To daj znać. Ale teraz doczytałam, to nie na jeden posiłek całe warzywka i cale owoce?
-
olga ale ja mówie o zaległym urlopie - czyli tym z 2015, a mam 19 dni :) i tak naprawde nie chciałam tego brac i wrócic 15 sierpnia,ale mi kazali wybrac, skoro musiałabym i tak do konca wrzesnia to zrobic. Plan masz dobry na jutro ale czy to nie za duża ilość na raz? Dacie radę tyle wsunąć?:) ile teraz dajesz warzywek plus mm na obiad? Ja tez chciałabym od weekendu dac same wawrzywko ale obaiwam sie czy Krzys zje na raz cały słoiczek 125 g, a gdzie potem cały słoiczek owoców? :)
-
hello po pierwsze chciała sie pochwalić że nie jestem w ciąży :P moze smieszne to, ale miałam schize przez chwilę, jakos te tabletki nie zawsze biorę w porę ;-) Ale lekarz mnie uspokoił, że nic a nic. Coraz poważniej myslę o implancie, chociaz lekarz był sceptyczny, ale to dlatego ,że sam nie ma wiele doświadczeń z tym. Dał mi recepty na pigułki a jak się zdecyduje na implant to mam dac znac. Ale! Sprawdzałam ceny w necie i wszedzie ok 1000 zł albo nawet więcej a on zadzwonił do jakiejs pośredniczki od leków i może to kupic za 500 ! szok jaka róznica. Tym bardziej się napaliłam, bo o połowe taniej wiec jakby jednak mi nie podpasowała to mniejszy żal będzie wyjąc. A jaki spokój będe miała i bez stresu... Patrycja czy tobie to zakładali w jakis okreslony dzien cyklu czy cos? Ciekawa jestem a zapomniałam zapytać. Byłam dzis u mnie w pracy z mężem i synkiem, żeby się wszyscy mogli pozachwycać Krzysiem . Jestem po rozmowie z szefem, powiedziałam, że zostaję na maxa w domu, plus zaległy urlop i już mam wszystko wypisane - wracam do pracy 1 wrzesnia :) Krzys dzis po szpinakowym obiadku dostał trochę kleiku z jabłkiem - ale zamiatał :) dałam mu bo mi sie wydawało że ten szpinak go troche zatwardza. Zobaczymy czy bedzie ok. Od jutra juz normalnie bedę wprowadzac owoce i jabłuszko podam samo, na deser :) Co do badań z palca :( własnie dzwonili z laboratorium że pomiar żelaza nie wyszedł przez to że krew z palca. I że wyniki morfologi też mogą byc zaburzone! nosz k... sorry ale mnie nosi. To po jakiego gwoździa robią w ogóle z palca? Teraz mam żelazo do powtórki ale chyba morfologie też zrobie, zeby miec na pewno prawidłowy odczyt. ehhh Tylko że dzis mąż miał wolne i miałam samochód a normalnie nie mam jak podjechać. Wiec zostaje weekend i prywatnie :/ Zła zła zła jestem. Więc w sumie cieszcie się , że pobierają normalnie z żyły, ja sie na darmo przejechała i na darmo kłuli Krzysia w paluszek i wyciskali.. bashia zgadzam się z izkuś - Lenka to nasza bohaterka. Jak pieknie lezy na brzuszku! izkus piszesz że twoja córeczka mało waży ale jest mega ruchliwa. A może własnie dlatego? Skoro cały czas na maxa spala kalorie to cięzko jej odłożyć tłuszczyku...
-
z tym pobieraniem z palca to chyba zalezy do jakiego badania i ile kwri, u nas tylko morfologia +żelazo więc niewiele trzeba. Ale też zaznaczaja na wyniku że to z krwi z palca i jakby cos było nie tak to każą powtórzyć z zyły. Krzyś jak dotąd miał 3 razy morfologie i z palca za każdym razem. Ale to strasznie wygląda jak tak wyciskaja ten paluszek kropla po kropli. Ale mój dzielniak nawet nie pisnął! misiaczek mozesz dac samego ziemniaka ale wiele dzieci nie chce bo za suchy i bez smaku dlatego się dodaje np marchewkę. Spróbuj sam a potem zobaczysz ;) ja za godzinę ide do gina się pokazać ;) zapytam o ten implant, ciekawe co mi powie bo już się napaliłam na to...
-
kowalska masz rację, lepiej jest się skonsultować my wracamy z pobierania krwi ale na szczęście było z palca. Krzyś dziś pół nocy spał z nami bo o 23 zaczął strasznie płakać a wręcz krzyczeć :/ jak tylko zasypial to zaważyć się budził i od nowa. dopiero jak się wtulil we mnie to już spał. Ale obudziłam się w nocy nieprzytomna i prawie go kołdrą nakrylam bo zapomnialam że z nami śpi. .. :/ to niebezpieczne następnym razem wygnam męża na kanapę żebyśmy mieli miejsce... To chyba skok
-
Karolek jak będziesz dzwonić to bierz na litość :-) ja tak gadałam na jesieni i dostałam termin od reki prawie! Oni zawsze mogą coś zrobić jak chcą. .. Powtarzaj ze synek taki malutki i ze . może to być coś poważnego. któraś rejestratorka zmieknie w końcu ;-)
-
Kowalska ostatnio czytałam ze podawanie zbyt małej dawki leków przeciwgoraczkowych to najczestszy błąd rodziców. Powinno się podać tyle ile podają bo taka dawka prawidłowo działa. lepiej zabić gorączkę niż potem dokładać. ja bym na twoim miejscu dala dwa skoro każą. jak Krzyś miał gordczke tydzień temu to dałam co do ml tyle ile wyszło z wagi
-
ale macie długie dzieci! mój Krzyś waży 7900 a mierzy 67 cm... Tylko - a myślałam że to aż! Co do szczepień, zgadzam się z Danielą bo cała idea szczepien polega na eliminacji chorób ze społeczeństwa, a nie da się tego zrobic jak się wyłamują ludzie... :/ ja w każdym razie szczepię i nawet nie brałam innej opcji pod uwagę. patrycja ale mnie nastraszyłaś... jutro rano Krzysia czeka pobieranie krwi - moze udałoby sie z palca? Nie chcę żeby coś takiego przeżył :/
-
hej rewolucja ja też tęskniłam, chociaz nie pisałam :P Napisz więcej jak wprowadzasz żółtko, no i kiedy całe jajko? olciak przeraziłaś mnie tą historią o odrzucaniu butli - a jak tak będzie u nas? Z butelki to szybko idzie, a karmienie łyżeczką wieki
-
i znowu bym zapomniała napisać: nam na naukę obrotów na brzuszek pomoglo kładzenie ulubionych zabawek tak z boku, troche poza zasiegiem raczek, Krzys tak bardzo chciał siegnąc że się kąłdł na boku, a jak juz tam był to się bujał, aż za któryms razem bujnął na brzuszek :) tylko teraz sie nie umie odwrócic i spędzam czas na odwracaniu go :P Wy tez tak macie?
-
bass bardzi mi przykro, mam nadzieję że szybko ten krztusiec minie! karolek ja dodaje normalnie saszetke do porcji mleka mm. Najpierw dawałam w małej dawce bo nie byłam pewna czy zje, ale skoro zjada butlę mleka to w niej sobie pływa żelazo. To chyba dobra metoda bo po ostatnim badaniu poziom żelaza był już bardzo wysoki (po miesiącu stosowania) nasz synek ma szmery w serduszko bo miał niedomkniętą przegrodę i strunę, mamy kntrolę w kwietniu ale kazali sie nie martwić. Więc jestem dobrej myśli że sie serduszko domknie, a struna to nic poważnego, tylko dźwięk daje. kowalska daj znac jak ta gorączka... mamuska ale cię dopadło :( półpasiec to nie żarty, uważaj na siebie. też słyszałam że to wirus jak przy ospie :( U nas póki co smoczek nr 3 nie pomógł, mały jak chce to zjada z 2 nawet a jak sie uprze że juz nie chce to i szybszy smoczek nie pomaga :/ ewulka Krzysiowi te nowe rzeczy bardzo smakują, to ja mu dawkuję mniej, on by moze zjadł juz cały słoiczek, ale to za parę dni tak zacznę podawać, jako cały posiłek warzywny. To picie mleka jakos mu nie pasuje... Czasem nawet robie kleik z mm żeby tylko cos zjadl jeszcze. Olga - ja daję w dzien po 150 ml mleka, a wieczorem i na noc 210, tez trochę inaczej niz w tabelach
-
olga w szczepieniach 5w1 i 6w1 jest ochrona przed krztuściem, no i jest taka sczepionka chyba tez w standardowych obiwiązkowych szczepieniach :)
-
dzien dobry! Dziekuję za rady i wsparcie, zobaczymy dzisiaj jak będzie z tym jedzeniem. Ale jak mam nazwac syna niejadkiem skoro własnie zjadł porcję szpinaku z ziemniakami ? Dojadł kleikiem kukurydzianym na mm i słodko śpi... Oczywiście o 2 i o 7 rano nie było problemu z jedzeniem. Teraz nie dawałam jeszcze mm ale smoczek nr 3 mam w pogotowiu! Za to kupki robi bardzo ścisłe 3 dzień, chyba juz dziś zacznę podawac jabłko, może sie poluźni. ewulka ja podaję po poł sloiczka jesli ma 125 g, a 1/3 jesli ma 190 (jak ten szpinak dzisiejszy). Ale to tez dlatego że mały już ładnie wciąga :) Mniej dawałam tylko te pierwsze słoiczki- sama dynia czy marchew. olga u Krzysia też często od smoczka i śliny takie... posmaruj "kremem na dwór" i zobacz czy pomoże, jesli nie to moze uczulenie na coś nowego? ewcia fajnie i prosto napisane. Ja czekam z glutenem parę dni, wprowadzę owoce i potem gluten będę dodawać - tak jak piszą do przecieru warzywnego. To będe wiedziała jak reaguje jak juz inne atrakcje będa przetestowane. To 6 miesiąc więc akurat :) jest duzo teorii z tym glutenem, ja akurat wierze w tą żeby dawac i odczulać :) karolek sz a jakie żelazo podawaliście?My mamy Actiferol i bardzo dobrze się przyjmuje od samego początku, mamy 7 mg rano i 15 wieczorem. Jesli chodzi o wskazówki jak rozszerzac dietę to na stronie Gerbera jest fajnie opisane, oczywiście trzeba odcedzić reklamę ich produktów, ale jest dośc fajnie i jasno to zrobione. https://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/gerber/nauka-smakow ja idę w sumie według tego raczej
-
ewcia dzięki za pomysł! a jakiego smoczka teraz używacie?
-
kasiaaaa na razie wystarczy nauki gotowania ;-) ale zdjęcie w ramkę by trzeba oprawić, świetne! Swoją drogą Krzys w nocy je lepiej niż w dzien... inezmój synek rąk nie wyciąga, chociaz czytałam że w tym wieku niektóre dzieci już tak robią ;)
-
olciak doszłaś do tych samych wniosków co ja a propos kaszek - wystarczy poczytać etykietę i się odechciewa :/ Na krostki koło buźki polecam krem na każdą pogodę Nivea lub inny do twarzy z tlenkiem cynku. Te do pupki to chyba za ostre. fajnie że u z brzuszkiem już nie ma problemów. Za to nasz Krzyś dzis po zjedzeniu warzywek o 12 prawie nie chciał jesc... Normalnie płakał na widok butelki. O 15 jak go karmiłam to zjadł 30 mleka a potem musiałam zrobić z 60 ml mleka kleik kukurydziany to zjadł. Wiecej mu nie dawałam bo nie wiem jak brzuszek by to zniósl ale mleka już pic nie chciał. O 18 nic nie zjadł z butli a zrobiłam 150, na noc w koncu troche zjadl ale tez nie całe i z płaczem i przerwami... co to moze byc? Mąz mi każe nie przezywać tak bo mały jednak cos zjada itd , ale jak tu sie nie martwić? Może to też ząbek? ale dziąsła ma normalne...
-
patrycja przykro mi że choroba was dopadła, oby się obyło bez szpitala:/ marta kleik jest zazwycza bez dodatków (to kaszki bywają już chwmiczne), ja kupowałam Nestle. na początek polecaja ryżowy bo jest delikatniejszy niz kukurydziany, ale moze powodowac zatwardzenia, więc obserwuj. No i zobacz czy po kleiku bedzie lepszy sen - u mojego synka po kleiku były co chwile pobudki i spa niespokojnie, juz mu na noc nie daję, jak coś to w dzien, chociaz jak zaczęłam wprowadzac warzywa to już mniej, chyba że się warzywkiem nie naje. kowalska u mnie było tylko jedno usg bioderek, ale tez to zależy od lekarza no i czy cos go niepokoi.
-
mamaOliwiciiKubusia nie mam niestety sprawdzonego przepisu na takie babeczki :/ z kaszą jaglana dopiero zaczynam eksperymenty... olga kurcze to cie czekaja nieprzyjemne chwile... ale przynajmniej nie bedą cię otwierać do tej nerki, może dzięki temu szybciej dojdziesz do siebie? A mąż bedzie miał wolne na okres twojej choroby? Pamiętam że mi w szpitalu po cięzkim porodzie proponował lekarz ,że mężowi da L4 na opieke nade mną, podobno można tak 2 tyg w roku wziąć... Będziemy z Tobą myslami, a wiesz jaka tu moc jak się wszystkie zbierzemy! Pilka -dobrze że się mąż ogarnął :) Kasiaa - zrobiłas chociaż zdjęcie tych cudów w kuchni? Dla potomnych? Kiedyś wnuk zapyta cię: babciu a kiedy dziadek odkrył w sobie ten niesamowity talent kucharski? A ty wyciągniesz zdjęcie i powiesz - to były wlasnie te - kluski giganty... tak to sobie wyobrażam :)
-
olga cieszę się że cie nie uraziłam a skoro tak często bywasz to jak sie zrobi pogoda musimy się na spacer umówić i na lody u lenka :) A jak twoje zdrowie? Masz w planie kolejny zabieg tak? Możesz cos wiecej napisac? Mam nadzieję, ze chociaż czujesz się dobrze. dziękujemy za miłe słowa :) może to głupie się tak chwalić ale po prostu duma mnie rozpierała:) najlepsze że pierwszy obrót to byl taki niepewny i pare podejść, a potem jak sie rozbrykał to co chwilę łup i już na brzuszku, szkoda że nie umiał się odkręcić ale od czego są dumni rodzice ;) inez ja niestety na odparzenia nie pomogę bo nie mielismy do tej pory problemów. A kupki obserwuj, jak sie nie poprawi i będą mocno rzadkie to lepiej idź do lekarza, żeby się odwodnienie nie zrobiło, a poki co może dopajaj, chociaz na piersi to chyba nie ejst konieczne... Silv, ewelad zaciekawiłyście mnie tymi rybimi kapsulkami - a po co sie to daje?? Coś chyba ominęłam bo ja nic takiego nie mam, napiszecie o co cho? Ewulka taką kaszkę na wodzie możesz też dodac do mleka przy karmieniu :) jak wygodniej i co dziecku bardziej pasuje.
-
ja tylko na szybko się pochwalić że nasz mały Krzyś wykonał pierwszy obrót z pleców na brzuszek :) jakąś godzinę temu i odtąd nic innego nie robi tylko trenuje. tak znienacka po prostu mu wyszło Tylko jak już jest na brzuszku to nie wie co ma robic za bardzo ;-) alei tak się wzruszyłam... mój mały wielki chłopczyk
-
olciak cieszę się, że pomogło, oby już nie było problemów. U nas odpukac tylko raz przy wprowadzaniu warzyw tak było... ewelad ach to ty :) wcale mnie to nie dziwi jakos ;) mar86ta a ty kp? Bo wtedy pewnie inne zalecenia, ja mam mm, wiec tak stosuje. ewulka ja tylko widziałam nagłówek o tym dziecku w Oknie... nawet nie weszłam, bo mi psycha siada po takich historiach :( ludzie są straszni. A najgorsze że potem sie okazuje że oddają dzieci bo im niewygodnie po prostu... nie dlatego że nie maja na mleko dla niego :( wera to ja jestem z torunia :) mamy jeszcze Olgę z Brzydgoszczy ;-) (sorry Olga - żarcik, ja tam nic nie mam do Bydgoszczaków , jestem ludnośc napływowa więc może dlatego... ) I to już chyba tyle nas z tej częsci kraju :) Skupisko fasolek jest na południu ;-) ciekawe dlaczego? mamaOliwiciIkubusia ja szczepię na pneumokoki, mieliśmy już dwie tury. Ale oddzielam od 6w1, zawsze jedno kłucie na jednej wizycie, nie chcę za wiele na raz. Z teo co sie dowiadywałam to warto jak najwczesniej bo ta zachorowalnośc jest najwieksza u dzieci do 2 lat. Więc jesli szczepić to teraz. Ja wyszłam z takiego założenia. Krzyś znosi dobrze te szzcepienia. portfel gorzej bo jedno to 300 zł prawie :/
-
patrycja- "bo w tym cały ejst ambaras żeby dwoje chcialo na raz" ;D RudaMaruda - no widzisz, ja nawet nie pomyslałam czy to mozna przy kp...
-
olciak Krzyś miał z kupką problem po brokułach, nie mógł zrobić, ja mu masowałam dosć mocno brzuszek całą dłonią i podginałam nóżki do brzuszka... po jakimś czasie poszło. Może zacznij od tego?Zawsze szybciej niż podac cos do jedzenia czy picia bo zanim to przejdzie...
-
patrycja ale ja cię na drugie za lata nie namawiam ;) pisałam tylko ze jak to jedno odchowasz to będziesz miała nadal mało lat i będziesz mogła jeszcze poszalec Ja sama póki co nie wiem czy będzie drugie, ustaliliśmy z mężem że na razie nie, wracam do pracy, odchowamy Krzysia, bo ja sama z dwójką bez żadnej pomocy nie dałabym rady. I wtedy zobaczymy czy chcemy drugie czy nie, nic na siłę. jesli Krzyś będzie jedynakiem to też sobie w życiu poradzi. A przynajmniej presji nie czuję, co będzie to będzie. Dziewczyny jesli chodzi o wypadające włosy to pisałam już kiedyś że biorę Biotebal (biotyna) i już chyba widze efekty, bo dużo mniej włosów leci, skończyly się na dywanie takie kłębki ;/ Moze to tez już czas na koniec ale zbiegło się z miesiącem zazywania tego więc piszę, jeszcze któras mama to brała pamiętam - jak efekty? Mi to poradziła znajoma która dostała na utrate włosów po radioterapii więc chyba coś w tym musi być. olciak naprawdę głupiego księdza trafiliście :/ u nas ostatnio była chryja bo mąz miał być chrzestnym ale ksiądz na spowiedzi mu nie dał rozgrzeszenia bo nie chodzi co tydzien do kościoła... no szok. I byl problem. Na szczęscie proboszcz tuż przed mszą sam go wyspowiadał i dodał na koniec że tamten ksiądz zapomniał ze liczy się Boże miłosierdzie a nie jego własne... także też wiem co to znaczy na taki cięzki przypadek trafić :/ a jak brzuszek i kupka po tych ziemniakach i marchewce? Ja dałam wczoraj taki zestaw ze słoiczka i ok, chociaz po marchwi zawsze kupki trochę pomarańczowe. Ale zatrawrdzen dużych nie ma na szczęscie.