Skocz do zawartości
Forum

Gumijagodka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gumijagodka

  1. Ja juz troszke posprzatalam w domu, teraz sie biore za odkurzanie i prasowanie. Aniu brzuch co jakis czas twardnieje i jest to coraz bardziej upierdliwe, do tego bol spojenia jest nieznosny. jutro ide do gin to zobacze co mi powie. Narazie nie rodze jednak chyba cos sie posuwa do przodu bo czesciej do ubikacji chodze , pobolewa mnie czasem brzuch jak na miesiaczke i jakas taka niedozycia chodze. Najlepiej jakbym lezala a i tak mi nie pasuje. Twoje malenstwo napewno uroslo a ty sie tak juz tym nie przejmuj. Nena torbe spakowalam, wkoncu. jak cos mi braknie to maz mi przyniesie bo mieszkam prawie na wprost szpitala. Zmobilizowalam sie, bo wolalabym nie latac jak kot z pecherzem jakby naprawde sie zaczelo. Ja tez mam rozstepy , pokazaly sie na brzuchu zaraz po tym jak mi sie brzuch opuscil. Jednego dnia nic nie bylo a drugiego zjawily sie .
  2. Witam sie porannie. Ja sie dzisiaj nawet wyspalam, jednak bol nadal dokucza. Asiula super ze poszlo tak szybciutko, i ze jestescie juz z Oliwierkiem w d omku. Czekamy na relacje i zdjecia. A jak tam reszta mamus? Ktora sie dzis na porodoweczke wybiera?
  3. Hej dziewczynki. Ja sie czuje okropnie , pobolewa mnie glowa, mdli mnie , pic sie chce jak jasna cholera a do tego strasznie senna jestem. Brzuch co jakis czas twardnieje, pakuje wlasnie torbe do szpitala i nie wiem co robic. Powiedzcie co bierzecie na porod? Mam dwie koszule na poporodzie a do porodu nie wiem co wziac? Dzisiaj jeszcze wypralam ciuszki malego (siostra wczoraj mi przywiozla , byla w Anglii i zrobila zakupy) i jutro za prasowanie sie biore. Ide dalej pakowac sie, musze sie jakos upchnac w torbe ale ciezko bedzie. A jak wy sie kochaneczujecie? Mam nadzieje ze o niebo lepiej ode mnie. Do pozniej
  4. Witam sie niedzielnie. Jeszcze w dwupaku ale powiem ze coraj mniej mi sie to podoba. Bol spojenia jest niedowytrzymania i cala noc tylko drzemalam bo o spaniu nie bylo mowy. Ja znow mam twardy brzunio. Dobrze ze we wtorek wizyta u gina, to mam nadzieje ze sie cos zaczelo ruszac, bo juz mam dosyc. A z drugiej strony boje sie jak cholera. Nena okropne uczucie prawda? Mnie tez dol brzucha nie twardnieje tylko od gory. Mlody daje popisy akrobatyczne Gosiu no faktycznie maly leniuszek w brzuchu siedzi. Dziewczyny udanej niedzieli zyczymy, a ja ide nalesniki robic bo mi sie zaczcialo. Do pozniej
  5. Ledwo sie pazdziernik zaczal juz jestesmy na noworodkach. Ja wrocilam od matuski, i zaraz klade sie do wyrka bo znow brzuszek twardnieje. Maj Ł uczy sie do egzaminow, Dejanira pewnie tuli malenstwo a my dowiemy sie dopiero za 2-3 dni o tym. Dziewczyny podajcie swoje numery azeby nie bylo takich sytuacji jak z Dejanira. Do pozniej kochane
  6. Aniu jeszcze nie rodze. bynajmniej taki jest moj plan azeby jeszcze ze dwa tygodnie wytrzymac. Brzuszek juz troche zmiekl ale jeszcze troche boli. Musialam okno w domu otworzyc bo az mi sie slabo robilo i goraco. Mlody sie wierci i wypina. Ja dzisiaj juz posprzataam, siostra troche posiedziala przywiozla mi z Anglii ciuszki dla mlodego, pogadalysmy sobie i pojechala. teraz chyba sie zbiore i do mamy podjade, bo ma dzisiaj wolne . Trzeba troche z domu wyjsc do ludzi bo zanudze sie w domu, pozniej to bedzie ciezko gdzies sie wybrac. Milka moze organizm sie oczyszcza przed porodem? Agaska tez tak myslalam, musze faktycznie troche poczytac, bo w koncu rodzic zaczne a bede myslala ze mnie niestrawnosc bierze Ariadnaamenopauza nie wpadlabym na to
  7. hej dziewczynki. Mnie boli brzuch, caly i jest twardy. Mam wrazenie jakbym arbuza polknela. Do tego wszystkiego, mam uderzenia goraca i mi niedobrze. mam nadzieje ze przejdzie niedlugo. Maly cosik sie dzisiaj mniej rusza. Czekam teraz na siostre bo ma mnie odwiedzic, normalnie jestem w szoku. Ide polezec.
  8. Witam sie weekendowo. Wlasnie wstalam, sniadanko zjadlam , herbatke pije i zaraz do kapieli. Powiem zze poszlam spac o 3 bo usnac nie moglam, a nawet jestem wyspana. Dejanirko i jak tam? Tulisz juz pewnie swoje malenstwo? A jak reszta nierozpakowanych mamus sie czuje? Do pozniej kochane
  9. Dejanira zawsze lepiej podjechac do szpitala, a tam nikt nie bedzie ci mowil ze panike siejesz. Jezeli sie zaczal porod to zapewne zostaniesz w szpitalu a jezeli nie to odesla cie do domku. Trzymamy za ciebie kciouki.
  10. Gosiu dziekuje ze przepuszczasz nas w kolejce ale przy moim terminie to raczej przed toba nie bede. Chyba ze ktoras z dziewczyn ma ochote. Ja czekam na Ł bo jest na kursach i bedziemy jedli obiad na kolacje. Dzisiaj wlaczyli nam ogrzewanie centralne, a juz myslalam ze bede musiala interweniowac w adm-ie. Aniu nie zdziwie sie jak bedziemy razem listopad witaly w dwupaku, bo jak narazie Marcel nie ma zamiaru wyjsc na zewnatrz. w sumie sie nie dziwie w taka pogode to i mnie by sie nie chcialo.. Ja musze w koncu spakowac ta torbe. Ide czytac ksiazke, bo zdazylam juz cala wydrukowac. Do pozniej
  11. Asienko wielkie gratulacje. Zosienko witaj na swiecie. Ja wlasnie wrocilam ze sklepiku, moje stopy odmawiaja posluszenstwa, normalnie nie moglam postawic stopy na ziemi bo mnie tak bolala ale jakos dokustykalam sie do domku. teraz zjadlam serniczek, herbatke sobie zrobie i chwilke odpoczne a pozniej czas sie za obiad wziac i za zmywanie. Do pozniej kochane
  12. Asiula Ogromne Gratulacje, oliwierku Witaj na Swiecie. Ja dzisiaj leze caly dzien pod kolderka bo chyba znow mnie rozklada. Musze wziac sie troche za porzadki i do sklepu isc ale nie chce mi sie i to strasznie. Aldonko chrzesniaczek jest slodziutki Gosiu udanej wizyty zycze Pbmarys oby szybko i bezproblemowo zalatwila sprawy.
  13. Asienko trzymamy kciuki. Jutro juz zobaczysz juz swoja corunie. A kira nadal sie nie odzywa? Aniu no to dobrze ze wszystko opanowane. Mnie kapiel suni czeka w przyszlym tygodniu jak pojade po specjalny szampon dla niej. U mnie w domu jest strasznie zimno. Chodze ubrana jak balwanek. Jeszcze mam ten cholerny katar i czasem mi sie kaszlnie. Jak tak dalej pojdzie to na porodowke pojade przeziebiona. Chcialam sie kawki napic i okazalo sie ze wczoraj zamiast do lodowki to wyrzucilam do kosza cala smietanke do kawy. Normalnie jestem wsciekla, bo nie chce mi sie isc do sklepu.
  14. Witam sie Pazdziernikowo Teraz to juz sie mozemy rozpakowywac bo to nasz miesiac. Dziewcyny piekne macie brzuszki i takie zgrabniutkie. Anna wspolczuje nowych lokatorow w domku. Dobrze ze nie ma jeszcze malenstwa bo moglby byc problem. Kupcie jej obroze przeciwpchelna bo niestety ale to dziadostwo moze raz dwa wrocic. Jezeli ma swoje poslanie to radze je wyprac. Kirus gdzie jestes? Czyzbys rodzila i nikogo nie poinformowala? Zabolku ja uwielbiam herbate z cytryna. Dziewczyny powiedzcie mi jakie i ile ciuszkow zabieracie do szpitala dla malenswa i na wyjscie? Ja musze przygotowac malzowi rzeczy bo inaczej mi cala szafe zwiezie do szpitala. No i ma wyjscie tez musze naszykowac ale nie wiem co? w sumie mmieszkam przecznice od szpitala i samochodem to w 2 min do domku dotre ale sama nie wiem co zabrac. Mnie cos brzuch twardnieje i czasem kluje mnie i pobolewa, a w nocy to sie budze co pol godziny, nie wiem czemu. Spacerki do wc obowiazkowe, ciezko mi sie przekrecic na druga strone. We wtorek dopiero do gina jade zobaczymy co powie.
  15. Witam sie porannie jak dla mnie. Asilula , Aldonka piekne macie brzuszki i tak juz niziutko. tylko pogratulowac. Zabolku strasznie wspolczuje wizyty u dentysty. Mnie niestety po porodzie czeka wiele wizyt, ze wzgledu ze biorac antybiotyki zrobily mi sie ,,puste" zeby w srodku. Nie zdazylam zrobic wszystkich. Mam nadzieje ze je szybciutko wylecze. Ariadnaa super ze nie wyhodowalas tego paskudztwa. Ja niestety dowiem sie dopiero po porodzie, bo tak u nas jest ze w szpitalu robia wymaz AnnaWF moja sunia ma zespol drazliwego jelita. wystarczy dac jej cos nie tego do jedzenia to w nocy z 10 razy na dworze z nia jestesmy, jednak nie zdazylo jej sie juz bardzo dawno w domu narobic. Zeby bylo smieszniej cierpi na atopowe zapalenie skory< tylko w momencie linienia> , ma zlamany ogon i ucho jej nie stoi. Kochana wspolczuje i tobie i suni ze sie musi meczyc a ty biedactwo sprzatac. Agaska brzuszek do przodu i powodzenia w sadzie. Kira wspolczuje boli pachwin i krzyza. ale jeszcze troszke a bedzie po wszystkim Gosiu zdaj relacje po wizycie u polozniej. Nenus jak juz tak wrozysz to powroz i wszystkim. Moja matuska ciagle mi powtarza ze ja do 10 to nie dotrwam a ja nie mam zadnych oznak zblizajacego sie porodu. Bylismy wczoraj z Ł w SR i moj malzon wyszedl z nich bardzo zadowolony. Byla mowa o cwiczeniach zaraz po porodzie. A prowadzaca ma bardzo duzo humoru i dlatego fajnie jest az posluchac. Znow moja matuska ma straszne uczulenie na detergenty , cale dlonie to jedna wielka rana z ktorej leje sie ropa i krew. Byla u lekarza a ten mowi jej ze musi rzucic prace. Dostala leki po raz kolejny, ale cos mi sie nie widzi zeby to pomoglo. Biedna sie umeczy teraz bo pracowac musi, a to ja strasznie szczypie i boli. A zaczelo sie wszystko od jednej malej krostki na palcu. Musze sie wziac za sprzatanie troszku bo pelno siersci fruwa , i musze zmyc naczynie. Dzisiaj z domku nie wychodze wogole, tyle ze z sunia na spacerek. Takze do pozniej
  16. Witam sie dzisiaj jako pierwsza. Wstalam o 4:15 i spac nie moge, do tego powraca katar. Wczoraj jeszcze sprzatnelam w pokoikach i nie mam na dzisiaj nic do roboty, przeciez ja sie zanudze w domu. Zycze udanej niedzieli.
  17. Witam was dziewczynki wieczorowo. My juz po zakupie mercedesa dla Marcela. I do tego dostalismy spory rabat bo az 10 %. Cosik mnie dzisiaj pobolewa brzusio jak na miesiaczke i do tego kregoslup. Ale juz troszke przechodzi. Wiec mam juz wsio kupione, teraz tylko wysprzatac pokoik , dopakowac torbe, naszykowac malzowi karteczki co i gdzie lezy i mozna juz szykowac pokoj dla Marcela aby pozniej nie wariowac. Kochane to juz ostatni weekend wrzesnia takze teraz zaczniemy sie rozpakowywac.
  18. Witam was sobotnio. Wczoraj nie chcialo mi sie juz wchodzic na forum, odebralam wyniki i watroba wrocila do zdrowia. Dzisiaj jedziemy z Ł odebrac wozeczek ze sklepu bo juz przyszedl i to bedzie chyba juz ostatni taki duzy wydatek. Przykro mi sie zrobilo jak przeczytalam o lutowym malenstwie. Dziewczyny weekend nadszedl, czyzbyscie sie zaczely rozpakowywac?
  19. Gratulacje dla majoweczek 2010 Spokojnych 9 miesiecy, bezproblemowej ciazy i oczywiscie bezbolesnych porodow.. Juz myslalam ze zaden bociek was nie odwiedzi, ale widac niepotrzebnie.
  20. Witam sie i ja Gosiu wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu. dorotka zrobilaby wam piekny prezencik Nena ja trzymam kciuki za niewyhodowanie paciorka. Aldonko gratulacje dla siostry, oby szybko wrocila do siebie po porodzie. Ja bylamjuz na pobraniu krewki do badania watrobki, ciekawa jestem jak sie ona miewa. Po 12 mam odebrac wyniki i zadzwonic do mojej ginki. Pozniej jade do matulki pogadac, i moze jakies zakupy zrobie. Wczoraj bylismy na SR i na cwiczeniach tak mnie rozbolala kosc spojeniowa ze az szczypala, tez tak macie? Marcel dzisiaj sie chyba szaleju najadl, tak sie rozpycha ze az mi lzy do oczu sie cisna. Milego piatku i do pozniej.
  21. A ja przed chwila skonczylam jesc buleczke z salatka i wstawilam sobie porcje frytek . Glodna nie jestem ale zjec frytki musze bo mi jezyk do dupska ucieknie. Ciagle mi leci z cyckow, po kropelce po kropelce ale jak to wkurza.... a co to bedzie pozniej to ja nie wiem. Gosiu to mialas przezycia. .
  22. Nena no wlasnie to jest czasem taki bol ze wytrzymac nie mozna. w sumie to ja juz sie do tych kluc przyzwyczailam. Mowisz 2-3 tygodnie? Ja juz ze 2 tygodnie mam juz takie klucia. Ale ja sie nigdzie na porodowke nie wybieram , czekam sobie w kolejeczce. Aniu niestety pierworodka ma pod gorke. Nie wie czego sie spodziewac, ale moze to i lepiej............? Hym sama nie wiem. Gosiu powiadasz swieze ryby? No to swietne zapachy... Ja rowniez ciagle chodze i podjadam, jeszcze troche a pekne. Ale coz trzeba jesc bo pozniej mozna bedzie tylko popatrzec.
  23. Nena no to swietna waga, ja raczej kolosa nie urodze. zwlaszcza ze u mnie i malza w rodzinie zadne z rodzenstwa nie urodzilo sie wieksze niz 3100. Mnie ginka ostatnio zaczela wpisywac w ksiazeczke ze jestem o tydzien dalej w ciazy niz na poczatku ale termin porodu zostal ten sam. nie wiem jak ona to zrobila. Takze jak bylam u niej teraz to mial byc niby 33 tydzien a z usg byl 34. Coz ja sie juz zgubilam. A ja mam do was takie pytanko. jak wyglada czop sluzowy? I czy moze on odchodzic w ,,strzepkach". bo wlasnie na wkladce zauwazylam Galaretke cos jak kurze jajko ale nie bylo podbarwione krwia i bylo tego malutko. Sama nie wiem co myslec. A i slyszalyscie moze o tym ze klucie w ,, pochwie" oznacza skracanie sie szyjki? Siedze teraz i normalnie czuje sie jak napompowana.A wszystko przez winogrono. nie moge go jest bo mam wzdecia a zjadlam chyba z kilogram. I masz babo cos chciala Aldonka trzymamy z kciuki za siostre Ide troche polezec a pozniej do wanny sie wgramolic i do wyrka. jeszcze napewnio zajrze.
  24. Witam sie srodowo. Ja nadal jestem zakatarzona i z kaszlem laze po domu, normalnie idzie sie powiesic. Wczoraj bylismy z Ł w SR i niestety ale polowy cwiczen nie jestm wstanie robic bo bol miednicy, pachwin i spojenia jest okropny. Wieczorem bylam juz taka obolala ze nawet siedziec nie moglam. Co za cholerstwo. Ja zaraz sie biore troszke za sprzatanie poki jestem wstanie powloczyc nogami, pozniej salatke zrobie. Chodzi za mna juz od paru dni i dzisiaj musze zrobic. Aniu trzymam kciuki za wizyte, napewno bedzie wszystko wporzadku. Ja teraz jak bylam u doktorki to moj Marcys wazyl 2180 i mi powiedziala ze to jest tak akurat nie za malo i nie za duzo. a to byl 33 tydzien ( w sumie mowila ze 34 tydzien, nie wiem jak ona to juz liczy) takze jak twoj Antos ma taka wage to sadze ze nie jest wcale za maly. Ariadnaa dobrze ze wogole zadzwonila bo sa osoby co nawet nie zadzwonia i sie nie pojawiaja. Asienko wspolczuje smierci tescia. Aldonko wytrzymasz jeszcze te 2 tygodnie zobaczysz. tyle tylko ze mnie wyprzedzisz i zostane na samiutenkim koncu. Kira tylko spokojnie z tym zalatwianiem spraw, zebys ty odrazu na porodowke nie trafila Gosiu jak sie czujesz? Czyzbys i ty sie szykowala na porodowke? Ja poprosze herbatke, obojetnie jaka . Uwielbiam herbaty... A co u Asi ? nie pojawila sie jeszcze, czyzby noca bocian nadlecial? Ide dupsko ruszyc bo pozniej nic nie zrobie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...