Karo_lina
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Karo_lina
-
Hej! Dzięki za odpowiedzi na temat grudek, Anwa dobry sposób, aby mieszać dwa słoiki - tylko wtedy jakieś chyba podobne, nie? Nasza noc tragiczna, ale spodziewałam się po marudnym dniu i wieczorze. Tak mi szkoda tego dzieciaka mojego. Niech te zębole już wychodzą, no! U nas słońce! Razi w oczy i jest tak jasno, odzwyczaiłam się od światła. Zatem w planach zakupy i długi spacer. Pewnie jak wyjdziemy przed południem, to wrócimy k. 16:00 - 17:00 do domu :) gaga, ana28 co u Was? ChopSuey jak mała Helenka? Udanego dnia i grzecznych bobasów!
-
Hej! U nas też pogoda do bani, nie rozpieszcza, wyszłyśmy na szybkie zakupy między drzemkami i gnijemy w domu. Młoda dziś marudna i mega absorbująca - tak, jak u Was, najlepiej siedzieć obok na dywanie. OlaFasola u nas też nie ma reguły, co do nocnego spania, w dzień długości drzemek są różne - od 30 min. do 1,5 h (ale wtedy trzeba dobujać w odpowiednim momencie ) Ja też maluję się codziennie, bo zawsze wchodzimy z domu, kokon na głowie mam, jak rozpuszczę to od święta. Żadnych przygotowań świątecznych nie czynię, bo wyjeżdżamy, więc tylko "zwykłe" sprzątanie. Edit: skorzystałam z chwili spokoju i ogarnęłam " spontaniczne sprzątanie" I jeszcze mam pytanie o grudki- czy Wasze dzieci akceptują inną konsystencję niż papki? Moja panna na początku miała odruch wymiotny, trochę nawet pluła, teraz jest co prawda trochę lepiej, ale zje maks. pół słoiczka. Pytanie nr 2: stosujecie zabezpieczenia na drzwi/ szuflady, itp.? Jak tak, to jakiej firmy polecacie? Ha, izabelap fakt - taki kask by się przydał, tylko strach pomyśleć, jakby dzieć o wszystko się obijał, gdyby nie miał założonego ochroniacza Dzieciaczkom gratuluję nowych umiejętności! Choruszkom dużo zdrowia! A u nas drzemka nr 3 się rozpoczyna, obiadem córka pogardziła, ale wcześniej mamusia poczęstowała mleczkiem, więc z głodu nie umrze. Idę zatem korzystać - 30 min. leżingu przed tv
-
Hej! Czy wszędzie jest wiosennie tylko nie u nas? :/ U nas drzemka nr 2, niestety w domu, ale może później uda się wyskoczyć chociaż na chwilę. Mała w weekend powiedziała pierwszy raz "tata" z pełną świadomością, córeczka tatusia rośnie :) Oprócz tego porzuciła raczkowanie na rzecz wspinania się i stawania na nóżki, więc trzeba być obok większość czasu i mieć oko na bombla. W weekend odpoczęliśmy u teściowej, najedliśmy się smakołyków i nawet udało nam się wyskoczyć na 2 h z mężem, co za luksus! No i może za tydzień, jak przyjedziemy na święta, to też będziemy mieć wieczorne wychodne. Tylko znów ponad 200 km trzeba będzie jechać w jedną stronę. Jak mała śpi, to jest super - jestem tylko ja i moja choroba lokomocyjna, ale jak ona nie śpi, a do tego ma słaby humor, to mam ochotę wyskoczyć z auta My używamy ochraniacza (otulacza?) na szczebelki, bo młoda się ciągle uderza, a tak jest chociaż amortyzacja. Szkoda, że dziś w łóżeczku spała może łącznie ze dwie godz. Zazdroszczę dziewczyny dzieciaczków, które przesypiają całe noce, a do tego w swoich łóżeczkach. Marzy mi się jedna noc bez pobudek, ale póki kp + częste pobudki przez ząbkowanie, to mogę zapomnieć. Achaja fajny wypad M Wam zorganizował, oby takich więcej :). A gdzie jest to safari? Katarzyna współczuję rozmów z rodzicami, pewnie chcą dobrze, ale można by w inny sposób podpowiedzieć i nie narzucać własnego zdania. Kończę, póki mam chwilę dla siebie, pozdrawiam!
-
Hej! Ulala, ile wpisów od wczoraj się pojawiło! Dzięki za odpowiedzi a propo odkładania do łóżeczka i posiłków bąblowych. Katarzyna_Honorata przypomniało mi się, że płatki owsiane też mogą pomóc rozruszyć to i owo młodemu. Kurczę, tyle wpisów, że nie wiadomo, na co i komu odpisać. OlaFasola noc lepsza przez to, że Franek mniej w dzień spał? Rene87 zastanawiasz się, czy kupować nowy wózek, mi się wydaje, że dobrze jest mieć wózek typu parasolka przy dzieciaczku, który nie przepada za dłuższą jazdę w wózku. Poza tym Filipek zaraz pewnie sam będzie śmigać :). No i chusta super sprawa. Fakt, dzieć coraz więcej waży, ale ten ciężar jakoś równomiernie się rozkłada. Szczęśliwy Lipiec powodzenia w wyjazdowych przygotowaniach. Spakować rodzinę na weekend to wyczyn, a co dopiero na dłuższy wyjazd. Ile czasu spędzicie w Pl? poziomkowa Olej T i ciesz sie, że możecie razem wyjść, korzystajcie z tego czasu! Achaja daj znać, jak wyjazd - niespodzianka, ciekawa jestem, gdzie Was M wywiezie Ja bardzo lubię niespodzianki, ale nie mam, co liczyć. Chyba, że na Kinder niespodziankę, którą sama sobie kupię, ale ciii... nie mogę narzekać na mojego M. My mieliśmy w planach spacerem ruszyć do centrum na rocznicowy obiad, ale śnieg sypie i dupa. Jesteśmy na weekend u teściowej, więc odpocząć mogę :). Ale za to wczorajsza jazda autem... Ehh, wykończyła nas psych.! (3 h jazdy). Udanego weekendu!
-
Hej dziewczyny, witam się ja - matkazombiePolka! Faktycznie, na forum od pewnego czasu wieje pustkami i tak, jak pisze izabelap - trzeba to zmienić! U nas ciągle ciężkie nocki, wieczory, w dzień czasem uda się dospać - 30 min. Zazwyczaj odpoczywam, jak młoda śpi, a jak się bawi, to ja wtedy ogarniam chatę, prasuję, sprzątam, gotuję, itd. Oczywiście w między czasie zabawiając moją panienkę albo wsadzam ją do krzesełka i daję coś do pochrupania (wafle ryżowe/ ciasteczka orkiszowe z Babydream - polecam, mają fajny skład), daję kubek z wodą, no i fakt - jest później sajgon, ale do ogarnięcia w kilka minut, a dzięki temu mogę sporo rzeczy zrobić. Ale jej drzemka, nawet 30 min., to czas dla mnie na odetchnięcie :). Jestem ciekawa, co dajecie maluchom do jedzenia, oprócz mleka? U nas na śniadanie i kolację robiłam kaszę (z dodatkiem mm), ale ostatnio zaczęłam robić kaszę mannę z dodatkiem banana i młoda ostro wcina, także polecam! (+oszczędność) Pannica podciąga się, chce koniecznie stać na nóżkach i faktycznie - robi się taka... ludzka! Uśmiecha się, przytula, wyciąga rączki! I w chwilach kryzysu, kiedy w nocy trzeba nosić, bujać i śpi tylko na rękach, to sobie myślę, że czas tak szybko leci, że zatęsknię za tymi chwilami bliskości. Mam pytanie do mam dzieciaczków śpiących w łóżeczku - kiedy odkładacie do niego dzieciaka? Jak już śpi, jak jeszcze nie śpi, czy jak odlatuje? :) Moja dostaje histerii, więc wkładam ją, jak zaśnie na rękach, ale wtedy serce mi tak bije przy odkładaniu, że mam wrażenie, że wybuchnie Czasami 4x ją odkładam! Macie jakieś patenty? Co do drugiego dziecka - dziewczyny, mam tak mieszane odczucia, że szok! Zawsze chciałam mieć dwójkę, ale jak patrzę, ile trzeba energii, czasu i wszystkiego, to zaczynam wątpić, czy dam radę! Może jak się wyśpię, to pomyślimy A teraz w ramach rozruszania forum - ana28, ChopSuey, Cukinia, kitkat, Ninja, OlaFasola i reszta dziewczyn dawno nieodzywających się - gdzie jesteście, co robicie? Jak Wasze bomble? ;) EDIT: Haha, Katarzyna_Honorata, dobra motywacja do zrobienia pięt, nie jest zła! I odzywaj się i pisz częściej! Co do dbania o siebie, to naprawdę dla lepszego samopoczucia, dobrze jest wygospodarować choć 1 godzinę tygodniowo (nawet rozłożoną na kilka dni ) i pomalować paznokcie, ogolić nogi, zrobić pięty
-
Hej! Cóż tu taka cisza?! Rozumiem, że w weekend jest zawsze spokój, ale mamy nowy tydzień! :) Także dziewczyny - do roboty! Cześć nala, witamy ponownie! Rene_87 i Katarczyna_Honorata, nie zrażajcie się wagowym zastojem. Najlepiej mierzyć obwody, choć to bardziej czasochłonne niż ważenie, ale bardziej miarodajne. Zwłaszcza, że piszesz Rene, że czujesz luz w spodniach. Gaga faktycznie jest tak, jak pisałaś - jak się za siebie weźmiesz, to waga leci, gratuluję. U nas cały zeszły tydzień pochmurny, deszczowy i szaro - bury, to chociaż starałam się na pół godziny wyjść z domu, w ndz w końcu słońce wyszło, a dziś znów deprecha za oknem, śniegodeszcz pada. A z nowości, to moja panna staje na nóżki, mówi świadomie "mama" - a raczej krzyczy, gdy zniknę z pola widzenia (ale na szczęście nie zawsze, gdy znikam). Dziś trzygodzinna przerwa w spaniu była - a obudziła się dokładnie w momencie, kiedy postanowiłam iść spać - ma wyczucie :) Ola_Fasola skorzystałaś z propozycji mamy i podrzuciłaś Franka? Ale Ci zazdroszczę takiej możliwości - ja bym się nie zastanawiała i raz na jakiś czas (albo częściej ) podrzucała malucha. Ninja Twój M chyba wrócił już, co? Udało ogarnąć się towarzystwo? Katarzyna_Honorata pisz, co u Was! Zmieniałaś mleko dla Olka? Będziesz sadzać na nocnik? poziomkowa to jest masakra, bo przecież od personelu medycznego wymagamy wiedzy i rzetelności, a tu takie rady! Dziewczyny - potrzebuję pomysłu na prezent z okazji rocznicy ślubu, dla siebie mam miliony pomysłów - haha, ale dla mężczyzny coś kupić, to już zawsze mam problem. Także prezentowe inspiracje mile widziane.
-
Hej dziewczyny! U nas właśnie drzemka nr 1, ja mam chwilę dla siebie - zazwyczaj jak młoda śpi, to ja robię NIC ;). Ile u Was jest drzemek? Zmniejsza się powoli ich ilość? U nas z trzech zrobiły się dwie, ale ostatnio znów są trzy. Czy któraś z Was używa spacerówki, w której dziecko siedzi przodem do kierunku jazdy? Ja mam taką i córeczka często płacze i nie może zasnąć - zastanawiam się, czy nie jest za malutka jeszcze. Blondmama ja również Cię pamiętam, Twoja córeczka to Klaudynka? Daj znać, co u Was. Ninja współczuję a zarazem podziwiam, że ogarniasz takie towarzystwo. Ja czasem narzekam przy jednym dziecku. Wow, izabelap! Brawo Miłosz! Kurczę, dla mnie temat odpieluchowania jest jakiś mega odległy. Chętnie skorzystam z doświadczenia mam - kiedy i jak się za to zabrać. U nas pochmurno, zspowiada się szaro - bury dzień, ale nim nie pada, idziemy na szybki spacer, trzeba coś mężowi kupić w dniu mężczyzny :). Pozdrawiam!
-
edit skończyliśmy = skoczyliśmy* A właśnie, miałam się pytać, co u Ciebie, OlaFasola! Dobrze, że odpoczęłaś! Każdej z nas należy się chwila wytchnienia, tylko niestety nie każda ma taką możliwość.
-
Hej! Jakaż tu cisza od wczoraj- czyżby wszystkie dzieciaczki wykańczały swoje mamy?! U nas dziś lepsza noc, za to gorszy dzień - żeby nie było zbyt dobrze ;). Hehe, dzięki aAnwa za miłe słowo, no jest kilka kg nadprogramowych, ale oby do wakacji udało się dojść do formy. Co do wieku - to ja uważam, że najważniejsze jest dobre samopoczucie niezależnie, ile licznik wskazuje i jest mnóstwo kobiet +40, które mają więcej życiowej energii i werwy do działania niż nie jedna dwudziestka/ trzydziestka. gaga waga leci na łeb i szyję :P Powodzenia w ogarnianiu dzieciaków, domu i mgr. Jak relacje z mamą? Nat współczuję wrednej teściowej, ale najważniejsze, że Twój M jest po właściwej stronie! caiyah dyrektor Twojego życia - trafniej nie dało się tego ująć ;). krzykacz dzięki za info nt. basenu, ja trochę szperałam i znalazłam szkołę pływania dla niemowląt Kajtek, ale póki co temat basenu zostawiam na wiosnę. Co do bilansu, to raz mi się zdarzyło iść na kontrolę, a tak to wszystko sprawdzane jest przy szczepieniu, a wizyty co miesiąc zdrowego dziecka, są wg mnie zbędne. dratewkas życzę poprawy jakości snu! Daj znać, jak efekty. Z okazji dnia kobiet skończyliśmy na miasto na szybki obiad i deser, młoda nawet dała jako tako skonsumować w spokoju posiłek. Miłego wieczoru!
-
Heja! Historie z teściowymi w roli głównej mrożące krew w żyłach. Współczuję i jedyne chyba co można zrobić, to unikać kontaktu, jak tylko się da - gorzej jak się mieszka pod wspólnym dachem. Rene nie martw się, nie jesteś matką - wariatką, podchodzisz zdrowo do diety Filipka. Sól i cukier są ZBĘDNE, totalnie niepotrzebne, a w dodatku bardzo niezdrowe, zwłaszcza dla takiego małego organizmu. Ja również odrzucam te dwa "ulepszacze" smaku. Daj znać, jak było na spotkaniu. U nas noc lipna, ale to żadna nowość ostatnio, czuję się, jak potrącona przez czołg. Miłego!
-
izabelap z tego, co wiem, to urlop wych. jest bezpłatny, jedynie co, to jesteśmy ubezpieczone.
-
Cześć kobiety! Przyłączam się do klubu lipnych (*to delikatne określenie) nocy. Mała wierci się i budzi non stop, póki śpimy razem, to chociaż nie muszę wstawać z łóżka, ale już jutro lecimy do Pl, więc koniec wspólnego spania. Muszę małą zachęcić do spania w swoim łóżeczku- macie jakieś pomysły? :) Katarzyna w takim razie może faktycznie,jak Olek zacznie siadać na nocnik, to zadziała siła grawitacji i będzie mu lżej się załatwić, oby! anwa faktycznie - nadszedł czas na obniżenie łóżeczka. U nas również musimy to ogarnąć. poziomkowa u nas też przewijanie już nie jest takie proste, trochę napocić się trzeba. Dzięki za odp. nt. krzesełka. izabelap gratuluję pierwszego zabka, jak Miłosz to zniósł? Czy Wasze dzieci to piranie - gryzonie? Mała jal zobaczy kawałek odkrytego ciała, to wbija się zębami i ma niezłą radochę! Wtedy mówię z poważną miną, że nie wolno... tzn. staram się :). krzykacz chętnie skorzystam z Twojej propozycji, możemy wygrać się na wspólny spacer :). Czekam na info nt. basenu,bo ciekawa jestem, choć z małą pójdę na wiosnę, bo cieplej będzie i może zacznę bardziej człowieka przypominać w stroju kąpielowym a nie fokę A na Włókienniczą mam 15 min. od siebie na piechotę i w sumie znam tylko ten jeden basen. Ola jakbym czytała o sobie. Po beznadziejnej nocce mam ochotę zakopać się pod kołdrę i nie wychodzić z łóżka, a tu cały dzień, który trzeba przeżyć, ehhh. Nienawidzę tego stanu u siebie i jedyne, co pomaga, to wyjście z domu, wtedy się "odmulam" i odpoczywam na spacerze. Na szczęście masz możliwość pomocy od swojej mamy, więc korzystaj i załaduj akumulatory! I nie martw się, nie tylko Ty tak masz. Chyba każda z nas ma czasem lub częściej dość wszystkiego i nie ma co lukrować macierzyństwa - mimo że daje wiele radości. Kończę, bo młode się budzi, życzę udanego weekendu i dobrej energii. Niech moc będzie z Wami!
-
Hej! Przez cały dzień cisza, a na wieczór bum - post za postem, jest co czytać. Ja też wieczorami padam i często chodzę spać około 21, co dla mnie jeszcze niedawno nie do pomyślenia było, bo o 21 to ja żyć zaczynałam :). Dziś dzień zaczął nam się o 5- porażka. Takie wyjścia, jak u Oli są potrzebne i jak jest taka możliwość, to korzystajmy. Dzieci są ważne, ale my również. My zabieramy małą wszędzie od początku, choć stres był, nie mamy ani rodziny ani znajomych w mieście, w którym mieszkamy, więc wyjazdy w odwiedziny, obiad na mieście czy zakupy w CH to nasze rozrywki :). Czekam aż będzie trochę cieplej i ruszamy tak, jak Irysek na basen - podpowiedz, jak to logistycznie ogarnąć :). Dziewczyny - to przesilenie i zmęczenie od wakacji daje chyba każdej z nas w kość. Jakie krzesełka do karmienia macie/polecacie? W spacerówce mała śmiga od trzech tygodni i nie wyobrażam sobie już jej w gondoli. Szczęśliwy Lipiec - ZDRÓWKA dla dzieciaczków! Katarzyna - współczuję kłopotów brzuszkowych, pediatra coś poradził? Szkoda, że Olek tak się męczy. Rene, a jak Wasze spacery, coś się polepszyło w tej kwestii? OlaFasola- pocieszaj się, że niedługo nocki będą lepsze. U nas też od dwóch miesięcy jest póki co coraz gorzej - ząbkowanie na pełnej p#:=!@e :/ Spokojnej nocy!
-
Witam Was po dłuższej przerwie. OlaFasola - dzięki za pamięć. Czytam na bieżąco, ale weny do pisania brak. Jesteśmy na wakacjach z małą u moich rodziców - mam za sobą pierwszy lot samolotem i to w dodatku przeżyłam go w tak doborowym towarzystwie - z moją córką ;). U nas generalnie WSZYSTKO się pogorszyło, czyli spanie w dzień, spanie w nocy, wieczorne usypianie. Ząbkowanie wkroczyło na poziom hard, chyba wychodzi kilka naraz, stąd te problemy. Również nadchodzą mnie myśli o ucieczce albo skoku z okna Ale nie ma co narzekać - najważniejsze, że młoda zdrowa. Także niedługo do dwóch dolnych jedynek dołączy reszta klawiszy Mała nosi rozmiar 74 i jest już na styk, ale już powoli robię zapasy na rozmiar 80/86. Nie wiem, ile waży - na pewno ponad 8 kg :) Od trzech tygodni przybiera pozycję do raczkowania, ale póki co to giba się do przodu i tyłu, więc trenuje, dwa razy udało jej się zaraczkować ;). Pozdrawiam Was!
-
Hej! No Rene, ciekawe co Twój NM wymyślił :). Aaa i jak spacery? Wychodzisz na czas drzemki? Co do gryzoni, to wydaje mi się, że to przez swędzące dziąsła, choć później chyba jak dzieci zaczynają być bardziej "kumate", to chyba gryzą z premedytacją. Chcę maks. do roku odstawić moją pannę, powoli zmniejszamy ilosci kp, ale to nadal podstawa. Dajecie dzieciaczkom już grudki? Czy nadal papki? Dałam młodej wczoraj słoik po 7. msc- u i pierwszy raz pokazała swoje niezadowolenie - wypychała jedzenie i miała odruch wymiotny, ale dziś już było zdecydowanie lepiej. OlaFasola - ale Ci zazdroszczę (życzliwie ) możliwości pozostawienia małego ze swoją mamą. My już planujemy, jak spędzimy weekend bez dziecka, ale nie wiem, kiedy taki nastąpi :). Dołączam do klubu ch.owych nocy :). Kolki, ząbkowanie, skoki rozwojowe, lęki separacyjne - ciągle coś, a to dopiero początek :). Smutno, że weekend się kończy. Pozdrawiam Was!
-
Dzień dobry! U nas standardowo dzień zaczyna się baaardzo wcześnie, dziś o 6:30 (więc i tak NIE jest źle) ;) leosia, eva86 nosidełko mam z firmy Tula, jest miękkie, dlatego dziecko przybiera naturalną pozycję - ma zaokrąglone plecki i szeroko rozstawione nogi "na żabę", więc nie robi szkody bioderkom (co potwierdza wczorajsza kontrola USG :) ) materiał 100% bawełna, dopasowujący się do dziecka. Używałyśmy jesienią i czekam, aż zrobi się trochę cieplej, mała zasypiała w pięć minut od wyjścia z domu - czasem szybciej. Teraz pewnie zajmie to dłużej, bo już jest bardziej ciekawa świata, to tym bardziej atrakcja dla malucha. U nas super się sprawdza :) mary.wa ciężko doradzić, co robić. Ja chyba zaczekałabym do ukończenia siódmego miesiąca, a co najwyżej dużo bym ćwiczyła z dzieckiem :)
-
Masz ja ->>> * moja Nie mogę edytować postu z tel. :)
-
Hej! U nas dla odmiany dziś piękna pogoda, prawie wiosnę poczułam ;). Byłyśmy dziś z małą pięć godzin poza domem, teraz na wieczór moje nogi to czują. Ale dzieciaki się pochorowały! ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH I KAŻDEGO MALEŃSTWA Z OSOBNA!. Czy to przez pogodę? Jednak jak jest minusowa temperatura, to te wszystkie paskudztwa pomrożone. OlaFasola Jest i dla Was nadzieja z tymi drzemkami! A jak Franek? Może to trzydniówka? Katarzyna_Honorata u nas ze względu na syndrom wrażliwej dupki od początku używamy Pampersów Premium i nie widzę związku pom. zawartością pieluchy a jakością i długością snu. Nat_92 PIĘKNIE napisane, zgadzam się w 100% z tym zdaniem o macierzyństwie. Rene, zawsze to JAKIŚ sukces! Ja bym probowała mimo wszystko oswoić Filipka z wózkiem i wierzę, że Ci się uda - bankowo! :). Izabelap wyobrażam sobie, jak BARDZO musi to być frustrujące, kiedy nawet na chwilę nie można oderwać się od dziecka. Nie myślałaś o kupnie chusty? Spokojnie można wtedy z dzieckiem różne rzeczy ogarnąć, ręce są wolne i przede wszystkim kręgosłup odpoczywa. Można kupić dobrą, używaną za sporo mniejszą kasę. Wczoraj mała w okolicach 17:00 była senna, ale nie dawała się odłożyć, więc ja ją siup do nosidła (wiem, wiem - nosidła są fe ale są też nieszkodliwe i ja właśnie mam takie :) ), ale plecy mi odpoczęły! A młoda pospała swoje pół godziny i nowe dziecko Pytanie mam - czy Wasze pociechy machają przez sen nogami? Masz ja robi kąt prosty, macha nimi i przez to w nocy się przebudza :/ i ja razem z nią śpię jak zając... Każdy jej ruch mnie budzi... Miłego wieczoru i JAK NAJWIĘCEJ przespanych godzin!
-
Hej, ja tak na szybko - pogoda zniechęca do pisania, strasznie jest, wieje, pada, gorzej niż w listopadzie... OlaFasola ślę spóźnione życzenia urodzinowe! Co do redukcji drzemek, to u nas właśnie w okolicach 6. msc-a coraz częściej zamiast trzech są dwie drzemki, ale za to dłuższe (zazwyczaj), a jeśli zależy mi na 3 drzemkach, to wychodzimy na spacer po drugiej a nie po pierwszej jak zawsze. Rene a Ty już spacerówki używasz, dobrze kojarzę? Może spróbuj zmienić pory spaceru. Nie wiem, jak Wy robicie, ale my na spacer wychodzimy dwie godziny od ostatniej drzemki (mała teraz mniej więcej śpi co 2 - 2,5 h), więc praktycznie zasypia od razu. ana zdaje się, że każda z nas ma takie myśli, że chciałby odpocząć od codziennych obowiązków i opieki nad bobasem, to normalne ;) Więcej nie pamiętam :) Miłego!
-
krzykacz oj tam zadupie, tu jest spokojnie i nie ma korków, o! I dużo terenów zielonych i powietrze czyste ;). Trza plusów szukać! Dziewczyny, dzięki za odpowiedzi dot. śpiworku do spania, moja też się wierci, rzuca, wymachuje nogami i tak sobie myślałam, że może to ją trochę poskromi Rene szkoda, że młody nie dospał, ach te magiczne 30 - 40 min. ana28 w okolicach świąt czułam dyskomfort, jeśli chodzi o bliznę po cc, ale samo przeszło. gaga zazdroszczę szybko lecących kilogramów. Dobrej nocy. Czas iść spać!
-
Hej dziewczyny! Znów sporą przerwę miałam w pisaniu, ale czytam regularnie, milion tematów poruszyłyście i nie wiem, od czego zacząć :) Też uważam, że nocne pobudki spowodowane są albo a) zębami albo b) skokiem albo c) zębami i skokiem No nic, trzeba to po prostu przetrwać i tyle. U nas pojawiają się nieśmiało dwie dolne jedynki (niestety moje dziecko nie jest dla mnie łaskawe i zdarza się jej "mnie" przygryźć podczas kp), siedzi już coraz stabilniej, no i pełza niczym mały komandos Ehh, znów temat odchudzania i ćwiczeń... No ja chcę, ale nie umiem się zmotywować a tu nadal +10 kg nadwagi. irysek ja sukienkę do karmienia kupowałam w Happymum - może coś znajdziesz dla siebie, choć widzę, że wybór teraz taki sobie. krzykacz35 czytam, że u Ciebie masakryczna pogoda, deszczowo, wietrznie, ciemno i depresyjnie - u mnie tak samo! Więc z ciekawości kliknęłam "na Ciebie" sprawdzić, skąd jesteś, no i okazało się, że mieszkamy w tym samym mieście, tyle że my przeprowadziliśmy się tu kilka miesięcy temu :). Co do dodatkowego posiłku, to ja rano daję kaszę z jakimś owocem "słoiczkowym" na mm (na wodzie jej nie smakowało), dość gęstą, bo karmię ją łyżeczką, obiad około 13:00 i na wieczór kaszę z butli (wieczorem nie chce jej się jeść łyżeczką, leniuch mały mi rośnie) + kp 4- 5x dziennie, więc bez większych zmian, jeśli chodzi o kp (o jedno jest mniej). Co do higieny buźki, to też mam tę szczoteczkę silikonową zakładaną na palec i również widzę, że młodej przynosi ulgę, także mam dodatkowy sposób na ulżenie w zębowym bólu :) Rene_87 daj znać, czy Filip pospał dłużej :) Te 30 - 40 min. drzemki są niesamowite, mała ZAWSZE przebudza się/ kręci równo w 30. minucie spania, czasami da się ją "dobujać" to jest szansa, że pośpi dłużej niż godzinę, czasem zdarza się jej spać do trzech godzin, ale baaardzo rzadko. Któraś z Was pytała się o to, czy została sama na placu boju z usypianiem na rękach - przybijam piątkę. Na wieczór zazwyczaj noszę i bujam małą i zasypia mi na rękach (2 miesiące temu zasypiała sama w łóżeczku... ), czasem zaśnie w wózku, a w ciągu dnia w bujaczku, jak bujaczek nie pomaga a np. nie wychodzimy z domu tak, jak dziś, to wrzucam ją w kombinezon, do wózka, otwieram okno i tak usypia ana chyba Ty pisałaś, że chcesz kupić śpiworek do spania? Ja też się przymierzam do zakupu, ponieważ jak kładę małą do łóżeczka (tylko wtedy, jak czuję się na siłach na ew. pobudki), to ona się przekręca przez sen na brzuch i od razu się budzi... Także może śpiwór ograniczy jej trochę ruchy. Czy któraś z Was używa śpiworu do spania dla swojej pociechy? Miłego i spokojnego popołudnia!
-
Katarzyna_Honorata dzięki za pamięć! U nas ok - końcówka skoku i ząbkowanie, czyli mieszanka wybuchowa, zwłaszcza nocami, do których nie mogę się przyzwyczaić. irysek jeśli chodzi o podwojenie wagi w wieku 6 miesięcy i potrojenie przy ukończonym 1. r.ż. to są tylko jakieś wytyczne/ punkt odniesienia, więc stwierdzenie, że dziecko "MUSI" podwoić swoją masę, zamieniłabym na "POWINNO", po co niektóre z nas mają się przejmować? Pytałyście o kaszki - my nadal używamy Holle. Kawę przy kp piję, cytrusy w niewielkich ilościach jem/ piję. Poduszka do karmienia służy jako podłokietnik izabelap ładną datę ślubu wybraliście, a Twoje córki wyglądają jak bliźniaczki :). krzykacz, witaj. U mnie +10 kg "sprzed ciążowych", także tego... bie jesteś sama. A propo - dziewczyny, jak Wasze ćwiczenia?! Ja nie potrafię się zmobilizować... :/ Co do produktów ze sprawdzonego źródła, to ja nie mam - ani warzyw, ani mięsa ani owoców ani niczego Na razie lecimy na słoiczkach, ale za jakiś czas, jak młoda będzie więcej jadła, to będę sama gotować. Ile Wasze dzieci mają drzemek w ciągu dnia? U nas aktywność z 1,5 h wydłuża się czasami do 2,5 h więc czwarta drzemka wypadła już całkowicie. A i jeszcze jak robicie z tym całym nieszczęsnym (?) rozszerzaniem diety? Dajecie dodatkowo nowości czy zamiast mleka? Niby mleko to podstawa do ukończenia 1 r.ż., ale tak, jak niektóre z Was pisały, że dziecko już tak chętnie nie je mleka. Mimo, że zawsze najpierw kp, a później coś dodatkowego, to u nas zmniejsza się liczba kp z 5 na 4, póki co, no ale to chyba o to chodzi, nie? :). I jeszcze jedno pytanie - myślicie, kiedy zakonczycie kp czy to póki co temat zbyt odległy?
-
Cześć dziewczyny! Jeśli chodzi o kaszki, to ja testowałam tylko Holle, córka nie narzeka Zresztą ona wszystko wciąga jak odkurzacz, apetyt dopisuje, po rodzicach :). Zamawiałam z apteki Gemmini za radą innych mam. Rene coś z tym przyrostem wagi jest, bo odkąd dajemy jej inne rzeczy niż pierś, to ja z każdym dniem (!) czuję dodatkowe gramy i mimo, że przecież jestem z małą non stop, to widzę jak rośnie w oczach. My też mamy niedługo szczepienie i obstawiam, że w ciągu miesiąca będzie kilogram do przodu. To cudowne, jak z każdym dniem przybywają nowe umiejętności, jak wzajemna komunikacja wkracza na wyższy poziom. Gratuluję pełzaczom, obracaczom, siadaczom, turlaczom i przytulaczom U nas problemy wieczorne z zasypianiem, mimo zmęczenia, nie może zasnąć i tak jak wieczory mieliśmy wolne (zazwyczaj do 19:30 córka spała) i mogliśmy odpocząć, to teraz młoda zasypia czasem dopiero k. 22. Zrzucam na zęby i skok. A propo mrozów - wychodzicie na spacery? My wychodziłyśmy dopóki temperatura nie spadła poniżej -10 stopni i tak czytałam, żeby lepiej unikać wyjść z dzieckiem, gdy jest tak niska temperatura, co mnie dość martwi, bo my codziennie wychodzimy na spacery. A drugie pytanie - czy któraś z Was wełniany śpiwór? Jakiś czas temu oglądałam z firmy Womar w Internecie, ale wstrzymałam się z zakupem, bo nie było zimy, a teraz temat powrócił. Będę wdzięczna za Wasze opinie. Dziewczyny - powodzenia w powrocie do pracy, początek będzie trudny, ale później będzie coraz lepiej. Katarzyna - pod paszki już dawno wyjmuję i nawet jakoś nie zwróciłam na to uwagi :). Życzymy miłej niedzieli!
-
I my przesyłamy najlepsze życzenia w Nowym Roku! Nasza mała przed 24:00 się obudziła, by wspólnie pożegnać stary a przywitać nowy rok :), około 2:00 zasnęła ululana przez tatę, hałasy nie zrobiły na niej wrażenia, podobnie jak u Waszych bobasów :). Rene Filip przeeeboski słodziak! <3 Foty piękne! <br /> A pomysł z Sylwestrem dobry! Ciekawe, czy udałoby zorganizować taką imprezę. O, albo w lato, w okolicach lipca :). Co do rozszerzania diety - wszystko to brzmi skomplikowanie, jak dla mnie też jest dużo niejasności, ale jak we wszystkim musimy zdać się na intuicję :), a wszelkie wytyczne niech będą wskazówką, podpowiedzią. U nas od dziś "ekspozycja na gluten" :). Mała próbowała już marchew, marchew z ziemniakiem, dynię, brokuły i jarzyny, w ciągu dnia na drugie śniadanie dostaje kaszę łyżeczką a na wieczór z butelki, na obiad jakieś warzywko plus około 5x kp tak, jak było. Dodatkowe rzeczy zawsze dostaje po piersi. Także tak to u nas wygląda, a za niecały tydzień wprowadzę owoce, choć jabłko już jadła przez taki gryzak z siateczką. Spokojnego wieczoru!
-
Hej! I ja na szybko i na chwilę wpadłam tu, by życzyć Wam spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt, które są wyjątkowe ze względu na nasze maluszki. To niesamowite, jak czas pędzi! Jeszcze nie tak dawno* [rok temu, a zdaje się, jakby to było wczoraj] mąż ogłaszał ciążową nowinę, a w głowie wyobrażenia następnych Świąt i 5,5 mies. dzidziusia, abstrakcja wtedy :).