-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agatha
-
MitsatoAgathaMitsato Jezeli chodzi o pomoc to nie mogę narzekać. Zrobi wszystko od zakupów po pranie sprzątanie i gotowanie, nawet nie muszę o to prosić.Agatha, Ania, widzę, że macie egzemplarze godne pozazdroszczenia. Mój niestety z rodzinnego domku nie wyniósł żadnej nauki dotyczącej porządków domowych, z drugiej strony ja też jestem głupia, bo zawsze lubiłam wszystko sama robić (mam to po mamie) i przez to chłopom w mojej rodzinie było jak w raju;) Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że jemu brud nie przeszkadza (mówi...że jak nie chcę to mam nie sprzątać, bo jemu to nie przeszkadza;), no a mnie niestety wkurza niesamowicie... obym potrafiła naszego synka jakoś wychować w tej materii Ja się bałam, ze go nie wychowam bo pochodzi z bardzo typowej polskiej rodziny. Żona w kuchni, obiad na stół , podać, pozmywać a facet piwko i eurosport. A tu taka niespodzianka, naprawdę pod tym względem jest wzorcowy.
-
Mitsatoania_83MitsatoMaleństwo koleżanki super...ogólnie spokojne, tylko czasem zakwili:) W niedzielę skończyła 2 tygodnie i w sumie nie pchałabym się z wizytą od razu, gdyby nie zaproszenie koleżanki:) Zrobiłam jej kilka fotek i tak z koleżanką stwierdziłyśmy, że nas chyba w tej szkole nieźle nastraszyli (co do diety podczas karmienia piersią, itp.), także teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Fakt faktem, że stwierdziła, że ból podczas porodu (gł z rozwierającej się szyjki) jest naprawdę ciężki, ale do przeżycia:), poza tym każda z nas ma inny próg bólu, więc nie da się tego opisać (pocieszam się!):) Ból musi być do przeżycia skoro kobiety żyją po porodzie i mało tego decydują się na następne dzieci będzie dobrze, damy radę, ja tez się pocieszam a czemu nastraszyli Was? koleżanka karmi? wstaw jakieś zdjątko, pogapimy sie Koleżanka karmi piersią bez problemu, od razu po porodzie jej przystawili dzieciątko. Nastraszyli nas, bo np. położna na szkole rodzenia zwracała b. dużą uwagę, żeby przez pierwsze 6 tyg nie jeść niczego, co zawiera białko mleka krowiego (ze względu na alergię u dzieci), dopiero potem włączać stopniowo i obserwować dzieciaczka. Koleżanka je prawie normalnie a z małą jest wszystko okej. Poza tym okazało się, że te wszystkie rzeczy, które położna kazała nam spakować do szpitala, niekoniecznie się przydają;) Co do karmienia piersią to nasz forumowy doradca laktacyjny nie zaleca przestrzegania żadnej diety. Oprócz chyba mocno wzdymających jak kapucha czy cebula. Ostatnio studiuję książkę o karmieniu i tam też nie nakłaniają do diety szczególnej. Zdrowo ma być i zdroworozsądkowo.
-
Mitsato Jezeli chodzi o pomoc to nie mogę narzekać. Zrobi wszystko od zakupów po pranie sprzątanie i gotowanie, nawet nie muszę o to prosić.
-
Izak Ale masz przeżyć bidulo, trzymaj się ciepło i szybko wracaj do formy. Zosia jest taka śliczna, ze chyba jak na nią spojrzysz to odrazu się lepiej na duszy robi ania Myślę, ze nie przegapisz spokojnie. Poleż, obserwuj i pamiętaj nie panikuj! Właśnie dzwonił małż, ze jutro środa a jak środa tzn, ze cotygodniowe spotkanie z kolegą i picie. Ja mówię, ze jasne możemy się spotkać ale pod warunkiem, że on nie pije. On się mnie pyta czy czuję, ze będe rodzić, czy jak? Niezadowolony jak cholera, a ja nakręcona przez naszą rozmowę zagotowałam się na wszelki wypadek.
-
Kaja o pępkowym też już słyszę i wkurza mnie to na maxa, co to za chory zwyczaj. Narąbać sie bo się dziecko urodziło.
-
Ale się pocieszyłam, ze to nie tylko ja dostaje szału na wieczorne piwko.
-
Kaja mój twierdzi, ze to nie czuć! hahaha szkoda, ze nie może poczuć jak capi!
-
ania_83Tosia27a jednak Ci nasi męzowie to proste stworzonka... nawet odpowiedzi mają te same:)no niestety musimy z tym walczyć ja powiedziałam mojemu, że ja 9 miesięcy nie piję dla naszego dziecka, a on jak się poświęci ostatni miesiąc to chyba nie będzie wielki wyczyn z jego strony, muszę na psychę działać, bo inaczej to nie wiem co by z niego było Mój mi powiedział, ze dobrze , ze on nie musi chodzić w ciąży bo bez browara 9 miesięcy plus okres karmienia piersią nie przezyłby najprawdopodobnie. Masakra!
-
ania_83Mpearl ślicznie wyglądasz, laska z Ciebie! W blond włosach zupełnie inaczej wyglądasz, chyba lepiej mi się podobasz w ciemnych. I córa sliczna!Tosiu ja tez z moim zaczęłam rozmowy na temat właśnie picia piwa, bo dla niego to w ogóle nie alkohol jest, tylko jakiś chyba napój orzeźwiający. Ale trzeba normalnie młotkiem tłuc do głowy, że teraz to już nic nie wiadomo, a my do szpitala mamy 40km, bo nie rodzę u siebie tylko w sąsiednim mieście. Powiedziałam mu, że nie wpuszczą go do szpitala i będzie się potem mógł pochwalić, że nie był przy porodzie, bo się od piwa nie powstrzymał. Trochę podziałało hahah skąd ja znam te rozmowy o piwie?! Myślałam, że to tylko ja tak mam ale widzę, że nie.
-
Dzień dobry! U nas też dzisiaj pogoda zdecydowanie lepsza, nie ma słonka i tak jakby jest chłodniej. Kolejny dzień wegetuje w domu i czekam, już mam dość nic nie robienia. Ile to można czytać, oglądać tv czy odpoczywać? Objawów żadnych nadal.
-
dobranoc w takim razie.
-
roniamadziaas Izak super dzieciaczki Zocha i Kacperek coś wspaniałegonet mi pada psychicznie też malo fajnie waham sie co z tym wywołaniem Ronia to pewnie normalne, że jesteś pełna obaw ale pomśl, ze za dwa dni będziesz już mieć szczęscie swoje po tej stronie!
-
roniaAgathaAbarka i Joan Gratulacje, ale chłopaki pokażnych wymiarów nie ma co!ania_83Abarko, Joan gratulacje!!!! Wielkie chłopaki! eee abarka ma córę dziewczyny Hehe zakręcona jestem myślałam,że same chłopaki!
-
madziaasA to mój malutki :)) Śliczny bobas tylko twarzyczkę schował. Jeszcze raz gratuluje. I poraz kolejny zazdrosna jestem, ja już też chce mojego Antka!
-
Abarka i Joan Gratulacje, ale chłopaki i dziewczyny pokażnych wymiarów nie ma co!
-
karol27AgathaTosia27a miałyście dwa razy robione WR? bo ja czytałam że tak trzeba a mi robili raz jakoś na początku ciążyTak na początku i teraz ostatnio robiłam. Do porodu potrzeba podobno to drugie wziąć. a co to jest WR? WR to badanie na obecność kiły. Izak sliczności i imię piękne. Normalnie zazdrość mną rządzi, zła kobieta ze mnie!
-
Ja też zawsze wychodzę z założenia, że lekarz wie co robi i staram się nie panikować. Więc Tosia spokojnie widocznie tak ma być.
-
Tosia27a miałyście dwa razy robione WR? bo ja czytałam że tak trzeba a mi robili raz jakoś na początku ciąży Tak na początku i teraz ostatnio robiłam. Do porodu potrzeba podobno to drugie wziąć.
-
Tosia27AgathaJak byłam w sobotę w Ikei to też się czułam jak w jakimś sklepie dziecięcym, brzuchów cała masa. Takiego wysypu jeszcze nie widziałam.to fakt starsznie dużo jest teraz dziewczyn w ciąży... oby jednak nie sprawdziło sie to z pełnią i wszystkie na raz nie zaczęły rodzić:) nie chciałabym jeździć między szpitalami Niby z Inflanckiej nie odsyłają, pytałam ostatnio moją panią dr, która tam pracuje jak to wygląda w praktyce i powiedziała, że nie odsyłaja i nie ma co się denerwować. Zobaczymy jak to będzie trochę mnie uspokoiła.
-
Objawów ciążowych u mnie żadnych, ale mam czas jeszcze. Badań już żadnych nie zlecają i już nic nie będzie tak mi ostatnio gin powiedział, zrobiłam tylko posiew moczu bo wiecznie w nim coś było ale dziś odebrałam i wynik jałowy.
-
Jak byłam w sobotę w Ikei to też się czułam jak w jakimś sklepie dziecięcym, brzuchów cała masa. Takiego wysypu jeszcze nie widziałam.
-
Czy to ten sklep "mama i tata" w Babicach statych? Też słyszałam, ze jest bardzo dobrze zaopatrzony a jak cenowo to wygląda? Wczoraj zaszłam do "Świata dziecka" koło ikei na Targówku ale jak zobaczyłam ceny to uciekałam jak najszybciej mimo, ze rzeczy śliczne.
-
Witam wszystkie! U mnie noc koszmarna, duszno i grzmiało prawie cała noc, mały szalał jak opętany on tam jakiś młotek ma czy co bo walił niemiłosiernie. O 6 przestałam udawać, ze spię i poszłam zjeść sniadanko o 7 położyłam się spowrotem i pospałam do 11.40 i potem noc do tyłu bo znów spać nie będe mogła. madzias daj jakieś zdjątko małego, chyba że było a ja przeoczyłam. izak czekamy na jaką głębszą relację. U mnie nadal żadnych objawów, idę sprzątać w takim razie jeszcze mi łazienka została. No i okna ale małż powiedział, ze mam nie ruszać bo dostanę w łeb, ale zobaczę jak się rozkręce to chociaż balkonowe umyje.
-
agaa875witam z wieczorka... wpadlam tylko sie pozegnac... normalnie mam stracha takiego ze szok. Odezwe sie dopiero jak wroce ze szpitala, bo nie bede miala jak sie odezwac do Was jak bede lezec. Trzymam kciuki i czekam na wieści. Powodzenia!
-
roniaJa już raz miałam ale wiesz mimo wszystko każdy poród jest inny wtedy poszło niby szybko ale finał tragiczny Ale tak jak mówisz każdy poród inny, więc ten też będzie inny ze szczęsliwym finałem, a reszte będzie trzeba wytrzymać. Damy radę!