Skocz do zawartości
Forum

Miodkowa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Miodkowa

  1. Zośka ja tam widzę tylko jakąś kulkę:) (bez obrazy)
  2. Tita z połówkowego tj. 19 tydzień i 3 dzień.potem potwierdził w 31 tygodniu,ale ja nie widziałam,bo tak szybko wszystko oglądał,że nawet nie zobaczyłam:)
  3. Zośka tak to u mnie wyglądało:) to jaśniejsze żółte(to co pokazuje kursor) to podobno prącie:)
  4. No Zośka ja Cię pamiętam.pisz co u Ciebie.
  5. ja kiedyś się zapierałam,że nie będę używać chusteczek wcale,ale teraz wiem,że nie będę się wzbraniać:) będę się starać,żeby raczej używać płatków kosmetycznych i wody,ale jak będzie to się okaże.a co do maści to przecież pupę smaruje się tylko gdy jest potrzeba a nie za każdym razem.chyba,że się mylę. Marti ja nie wiem czy dobrze jest myć dziecię za każdym razem pod bieżącą wodą skoro tyle się dyskutuje czy dziecko w ogóle kąpać codziennie,ale myślę że sama musisz się też przekonać co będzie lepsze i wygodniejsze dla Was. ja muszę przyznać,że u nas woda jest tak twarda,że ja mam ciągle problemy ze skóra a co mowa takie maleństwo.
  6. a mi wszyscy mówią,że sudocrem wysusza skórę i żeby ograniczać jego stosowanie i że lepszy bepanthen lub linomag. co do pudru, wcale nie kupiłam i nie planuję.tu dobrze spisze się mąka ziemniaczana. a o Cetaphil też słyszałam,że jest dobry,ale ja zakupiłam już emolium. jak się nie sprawdzi to będę kombinować dalej.
  7. heja:) Mamuśka trzymaj się!wierzę,że wszystko będzie dobrze:* co do odwiedzin i pomocy innych po porodzie to przyznaję,że kiedyś miałam inne podejście,a teraz trochę inne gdy sama spodziewam się dziecka.gdy moja bratowa rodziła 3 lata temu swoje pierwsze dziecię,to nie wyobrażałam sobie,jak można nie odwiedzić jej w szpitalu.tak więc pojechałam mimo iż miałam gips na nodze i nie łatwo było się poruszać:) teraz jak urodziła to owszem rozmawiałam z nią przez telefon i itp.ale wcale się do szpitala nie wybierałam.oczywiście nie mogłam się doczekać kiedy zobaczę tę małą istotkę.odwiedziliśmy ich w domu w dniu powrotu ze szpitala,ale tylko dlatego,że oni również sami nas zaprosili.staram się ich odwiedzać jak najczęściej również dlatego,że zarówno bratowa jak i ja potrzebujemy towarzystwa.nigdy jednak nie planowałam jej mówić co i jak ma robić.wręcz przeciwnie.sama wiele się od niej uczę. u mnie w rodzinie też raczej nie ma czegoś takiego jak pouczanie w sprawie wychowywania dzieci.czasem jak jadę do mamy i rozmawiam z nią i siostrami o dziecku to one wspominają jak same wychowywały dzieci,ale dodają też,że teraz jest inaczej i są inne sposoby i standardy opieki nad dzieckiem.to też nie bardzo mogą mi coś doradzać. mamie powiedziałam,żeby pomyślała o kilku dniach wolnych w maju,ale nie po to by mi się dzieckiem zajmować,ale raczej dla towarzystwa.mąż ma wziąć 2 tyg.urlopu,ale też akurat w maju zaczynają się u nas prace w owocach(mamy truskawki).mąż oczywiście mówi,że sami damy radę ze wszystkim(zawsze tak było),ale wiem,że dla niego to też będzie duże obciążenie gdy cały dobytek będzie na jego głowie.ja wierzę,że każda matka ma w sobie ten instynkt i tylko czasem potrzebuje dobrego słowa i zachęty ze strony bliskich by nabrać pewności,a nie ciągłego oskarżania i pouczania,bo wtedy nawet najlepsza matka sobie nie poradzi z emocjami. i jak zwykle się rozpisałam...
  8. ja uciekam spać.dobrej nocki kochane:)
  9. mi moja gin nakazała zrobić ktg przed następna wizytą i powiedziała,że jak dotrwam do 36 tygodnia to będziemy się umawiać już u niej w szpitalu na kolejne ktg. czasem kobieta nie czuje jakiś problemów,a na ktg może wyjść i wtedy można zareagować.moja koleżanka tak miała,że poszła na ktg i okazało,się że z serduszkiem dzidzi coś nie tak było i od razu zatrzymali ją w szpitalu na poród.a ona czuła się dobrze.nie czuła,żeby z dzieckiem coś się działo.
  10. H-M dobre wieści:)super.
  11. Marti ja też nie znosiłam zwierząt w domu.ten kocur jest u nas przez męża i tak siedzi z nami już 6 lat.mój jest tak wychowany,ze nie wchodzi na stół czy na szafki.mogę zostawić mięso na stole,a on nie ruszy.jedzenie dostaje tylko w swojej misce.a za potrzebą wychodzi na dwór.nie mam w domu nawet kuwety.kot jest czysty,wykastrowany,zdrowy i wychowany.psy mam na podwórku(dwa owczarki niemieckie i jedną kundelkę)ale w domu nigdy bym nie chciała psa,bo mają swój zapach. Panifiona ja ktg będę miała pierwsze dopiero na koniec 35 tygodnia.a ten wymaz o którym piszesz to pewnie cytologia. teraz tylko powinnaś mieć ten na paciorkowca na koniec ciąży.myślę,że nie ma co zmieniać lekarza.
  12. Malpa2015 Od dluzszego czasu szukam czegosw necie a propo tych jablek. I nie moge nic znalesc. Poza tym ze daje sie surowe. Juz sama zglupialam :-P No nic. Czas sie zrelaksowac. Syn juz spi a my z mezem mamy wieczor dla siebi :-) Milego wieczoru zycze. ja kiedyś gdzieś słyszałam,że jabłko nie musi być pierwszym smakiem jakie pozna dziecko poza mlekiem matki.i dobrze zacząć od czegoś niesłodkiego. a na mój rozum jabłko po obróbce(w sensie ciepłe) ma więcej cukru niż surowe.nigdy nie słyszałam,żeby dawać takie podgrzewane.
  13. jeżeli chodzi o zapach proszku to dość intensywny jest Bobino,a sam proszek wydaje się być tak jakby mokry.nie bardzo mi przypadł do gustu.lepszy ten Lovela. zapach im mniej intensywny tym lepiej myślę.
  14. a kociary ja też jestem jedną z Was:) to mój współlokator:)czasem jest wstydziochem,ale zdecydowanie częściej lubi być w centrum zainteresowania:)i co noc śpi u mojego męża na jajkach czasem jestem zazdrosna;)
  15. Sabi Używałam i pampers i happy i bella. Pampersy najlepsze i wróciłam do nich. Happy nie trzymały sików, zdarzało się często ze mały miał zmęczone śpioch o Belki juz nie wspomnę. Także teraz nawet nie zawracam sobie głowy testowaniem. dobrze widzieć:) ja myślę jeszcze o tych rossmanowskich,też dużo osób chwali,może coś w tym jest.ja trochę popróbuję szczególnie gdy synuś będzie starszy i pieluchy będą drożej wychodzić.ale póki co myślę,że początek tylko pampers.a można znaleźć czasem na niezłej promocji.
  16. jeżeli chodzi o pieluszki jednorazowe to ja zakupiłam Pampers.ostatnio w Tesco była paka 148 szt za 72,99 więc nie tak źle.dokupiłam jeszcze na feedo.pl zestaw pampers premium care 222 szt za 118,99 z darmowa przesyłką dla nowych klientów,więc też mi się udało:) bratowa przy starszej córci używała też Happy i sobie bardzo chwaliła,ale teraz jak kupiła dla nowonarodzonej to stwierdziła,ze nie są takie dobre jak jej się wydawało.używa ich w ciągu dnia,a na noc używa tylko pampers.wiadomo w nocy to się tak często nie zmienia pieluszek,a pampers są jednak lepsze i nie robią się od razu odparzenia.jeżeli chodzi o pieluszki Dada,to ile ludzi tyle opinii.jedna koleżanka mówiła,że są dobre inne mówią że różnie to bywa.często zdarzają się odparzenia.trzeba wypróbować,bo inaczej ciężko coś stwierdzić.myślę,że nie warto kupować tańszych pieluch i potem zmieniać je co chwilę,bo wyjdzie tak samo drogo jak przy pampersach,które są trwalsze i nie powodują takich odparzeń.mam w domu jedną pieluszkę Dade z jakiegoś gratisu i powiem,że jest grubsza niż Pampers,ale nie wiem czy jest lepsza w związku z tym.ja mimo wszystko zamierzam wypróbować te Happy.są tańsze od pampers a myślę,że są lepsze od Dady. ale się rozpisałam..;-]
  17. monia9 Dziewczyny co do tych chusteczek nawilzajacych to zapomniałam o najważniejszych! ! Chciałam od razu o nich napisać i zapomniałam ajć to roztargnienie ciężarnej: ) chusteczki Fitti niebieskie z Biedronki: ) zawsze kupowała i dalej kupuję je moja siostra:) są bez parabenow, alkoholu i w dodatku za śmieszne pieniądze bo zazwyczaj są w 3paku za tylko 9,99zl!! Siostra sobie chwali więc ja też na pewno wypróbuję. moja koleżanka też kupuje te Fitti i polecała mi.ja zakupiłam je,żeby zobaczyć jakie one są i powiem,że są całkiem niezłe.zapach jest całkiem miły,skład niezły.oby tylko Stasia pupa nie odmówiła:) kupiłam też w rossmanie chusteczki Kindi Cleanic,bo bratowa mi mówiła,że nie są złe i jej córci odpowiadają. jedyne co mi w nich nie odpowiada to to,że są śliskie.jak złożę jedną na pół lub wezmę dwie na raz to jedna o drugą się śliska i "wymyka się" z dłoni.pod tym względem wolę Fitti.
  18. witam się i ja:) i znów mammy nowe mamki,witajcie:) co do lekarzy to ja tez chodzę prywatnie.rzadko zdarza się,żebym czekała dłużej niż 30 minut.za każdą wizytę płacę 100zł,za KTG w cenniku jest 50 zł.za paciorkowca nie wiem czy będę płacić a jak tak to ile.ja chodzę do babki na wizyty i ona na każdej wizycie robi takie szybkie usg.ale te główne badania robi jej mąż i u niego za usg płacę 150 zł (4d-250 zł-ja nie robiłam). Dobra Wróżko dzidzia śliczna! Darka ale masz już dużą córę!
  19. tita85 Miodkowa ja w teorii jestem dobra. Leżę i czytam wszystkie porady :) Gorzej u mnie z praktyką... ;-) ja też wszystko w teorii wiem,a że w praktyce wychodzi różnie to już inna sprawa:) całe życie się człowiek uczy;)
  20. Emilka to miłego wieczoru życzę;*
  21. tita85 Miodkowa koniecznie musisz dobrze wypłukać, wskazane jest ustawiać dodatkowe płukanie. tak wiem,ale to i tak było prane tylko po to,by móc włożyć do szafki czyste,bo część rzeczy miałam też używane,a jeszcze raz będę prać po świętach jak zakończymy remonty,bo teraz jeszcze się trochę przykurzy...
  22. a i jeszcze... cieszę się,że z Waszymi Maluszkami wszystko dobrze!niech rosną te brzdące:) Któraś pytała o zamówienie z Gemini...ja pamiętam,że jak zamawiałam z tej apteki w niedzielę,to zamówienie przyszło mi we wtorek. więcej pytań nie pamiętam,bo tak produkują się te strony,że nie mogę spamiętać co kto pisał także przepraszam;p
  23. cześć dziewczynki:) ładne te Wasze brzuszki:) widzę,że Patka sprawiła,że jest większa mobilizacja z wyprawkami:) Patka uściski dla Was:* mi dziś wyskoczyła opryszczka:( spodziewałam się jej (jak zwykle na wiosnę),ale miałam nadzieję,że się nie pokaże do rozwiązania...smarowałam dziś Hascovirem,ale nie wiele pomagało.teraz smaruję Bepanthenem (tym dla dzieci) i trochę chyba lepiej jest. dziewczyny jak pierzecie ubranka dziecięce to ustawiajcie takie pranie gdzie dobrze płucze.ja do tej pory prałam na takim programie krótkim i dziś zobaczyłam,że mi z kombinezonu nie wypłukało dobrze proszku.ja i tak będę jeszcze raz wszystko prać po remoncie,ale już nie w proszku tylko chyba w tym mleczku Lovela.
  24. Karola dokładnie tak jak pisze Zielizka.cukier w moczu oznacza,że możesz mieć cukrzycę.też nie wiem jakie są normy na mocz niestety,ale skonsultuj to z lekarzem.dobra dieta i może wystarczy. Panifiona spróbuj spać tak by głowa i "górna noga" (w przypadku leżenia na boku)były w na równej wysokości.między kolana włóż jaśka a pod głową zmniejsz poduszkę,by głowa nie była zbyt wysoko.może to Ci pomoże na bolący kręgosłup:)
  25. cześć mamusie:) witam nowe majóweczki:) Patka dobrze,że już po wszystkim i że nic Wam nie jest.ściskam mocno Ciebie i Twoją kruszynkę:* Joasia dobrze,że się odezwałaś:) trzymaj się! dziewczynki brzuszki macie śliczne:) współczuję dolegliwości.u mnie się trochę uspokoiło.mogę w miarę normalnie funkcjonować w końcu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...