-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Doomi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14
-
Liryczna, to ciekawe co piszesz o karmieniu. Ja karmiłam Wiktora tylko piersią i to bardzo długo i nie wyobrażałam sobie całego tego mycia butelek, odmierzania mleka i sprawdzania temperatury. Zawsze uważałam, że kp jest wygodniejsze Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przy juniorze się nie na nic nie nastawiam. Mam ze 2 butelki kupione dla Wiktora, mleka na zapas nie kupuje. Zakładam, że uda się cyckiem, ale nigdy nic wiadomo. Czas pokaże. Co do bólu to owszem był kryzys, ale na szczęście bardzo przejściowy.
-
An13, pisałaś co prawda do Halszki, ale ja też mieszkam za granicą. Tutaj, w Danii, w pierwszym trymestrze za bardzo się nie cacka z kobietą. Są zdania, że to natura ma sama zadecydować czy płód się utrzyma... Takie przynajmniej odniosłam wrażenie na podstawie swoich doświadczeń i tego co słyszałam od innych. Ale z kolei precedury i pomoc przy zabiegach in vitro jest na zupełnie innym poziomie niż w Polsce. Z innej beczki - dziewczyny, trzymajcie kciuki! Jutro idę walczyć o zwolnienie. Po dzisiejszym dniu w pracy nic mnie nie powstrzyma i lekarz myślę też nie będzie miał oporów. Zadzwoniła do mnie klientka i przekroczyła wszystkie dozwolone w cywilizowanym kraju granice. W rezultacie wyszłam z pracy już po 10 bo nie mogłam się uspokoić. W tych nerwach upuściłam prawie nowy telefon i cały ekran jest kawałkach. Grunt jednak, że cały ten stres już minął i, mam nadzieję, junior ma się dobrze. Dzień miałam jednak skutecznie popsuty.
-
Ja stosuję niebieską serię Baby Dream. Skład b. dobry - w odróżnieniu od większości emolientow nafaszerowanych olejami mineralnymi i parafiną. Jak Wiktor miał problemy z uczuleniami to stosowalismy Dermedic Linum - skład ok. Polecam blog Srokao - analizuje składy większości kosmetyków dla dzieci. Odnośnie kremów z cynkiem to potwierdzam - zbyt duża jego ilość nie jest zbyt dobra dla delikatnej skóry maleństwa. My stosowaliśmy tylko w sytuacjach kryzysowych.
-
Hej dziewczyny, Ale cisza po weekendzie ;-) U nas weekend minął fajnie. Trochę obowiązków, trochę przyjemności i lenistwa. W sam raz Zrobiłam listę czego mi brakuje i zostało tak naprawdę tylko kilka drobiazgów. Trochę się uśmiałam w niedzielę bo cały czas nie mam zbyt wielu par skarpet dla juniora i nie mam zamiaru ich kupować przed porodem, mimo że mnie kusi. Naszemu pierworodnemu kupiliśmy takie malusie skarpeteczki, a okazało się, że startował od razu od rozmiaru ok. 15 Nie sądzę, że te małe się przydadzą, no ale są... W tym tygodniu idę na kontrolę z kręgosłupem/spojeniem i modlę się, żebym mogła iść na zwolnienie wcześniej niż 4 tyg. przed porodem. Nie dam rady psychicznie bo nikt mnie tu nie oszczędza (stresy plus dziś np. musiałam się przeciskać i sięgać ciężki folder zza biurka szefowej przy którym ona siedziała... szkoda słów). Halszka, ja usłyszałam w sobotę, że po mnie nie widać, że jestem już tak wysoko w ciąży. Pewnie kwestia ubrania bo ja myślę, że mój brzuch jest już spory ;)
-
Agataa, trzymam kciuki, żeby to jednak był błąd pomiaru. Wszystko zależy od sprzętu i doświadczenia badającego, więc zawsze możesz mieć nadzieję, że jak skonfrontujesz to z innym lekarzem to okaże się, że nie odbiega tak bardzo. Słyszałam, że w trzecim trymestrze granica błędu leży w okolicy +/- 300 gram.
-
Asia, przypomniało mi się coś a propos wagi. Mi położna powiedziała na ostatniej wizycie, że skoro Wiktor był duży to drugi może być jeszcze większy (nawet o 200 gram). Wydaje mi się, że to totalna bzdura bo dzieci się rodzą różne. Ja miałam 3500 gram, mój młodszy brat 3000 (mimo, że był 2 tygodnie przenoszony a ja urodziłam się 10 dni przed terminem). Poza tym skoro na usg w 28 tyg. leżał na 5% poniżej średniej (ok. 1215 gram) to myślę, że nagle nie zacznie rosnąć na potegę.
-
Rowerzystka, ja używam rogala co noc. Pomaga mi zasnąć. Jednak w połowie nocy ląduje na podłodze albo w nogach. Do karmienia go nie używałam bo za duży. Zastanawiam się jednak nad zakupem mniejszej poduszki do karmienia. Któraś z doświadczonych ma i zachwala? Arma, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Domyślam się jaki to stres. Karolina, nam pomagało noszenie malucha "tygrysa" czyli głowa przy Twoim łokciu, a bruszek na przedramieniu. Fakt faktem, że Wiktor nie miał też strasznych kolek.
-
My w sumie też za bardzo nie obchodzimy, ale pomyślałam, że skoro mój mąż dużo ostatnio pracuje to chociaż w ten dzień znajdzie czas dla mnie... No nic muszę czekać do weekendu. Póki co spędzam czas od 13 z Wiktorem i teściową.
-
Beti, nie jesteś matką z sercem z kamienia. W pewnym wieku trzeba zacząć ustalać dziecku granice bo inaczej nie będzie wiedziało co dla niego dobre a co złe. Poza tym akurat spanie w normalnych porach jest bardzo ważne z uwagi na ciągły rozwój połączeń nerwowych w mózgu małego dziecka. My też na wiele rzeczy nie pozwalamy Wiktorowi i kończy się płaczem. Szybko mu jednak przechodzi. Czasem też brakuje mi siły bo to trudne jak cholera, ale pocieszam się, że robię to dla jego dobra. Rowerzystka, Walentynki takie sobie. Owszem mąż przyniósł bukiet tulipanów, ale później wieczorem pracował z domu bo dziś ma jakiś deadline w pracy. Mam nadzieję, że w weekend uda się wyjść do kina albo coś (korzystając z pobytu teściowej).
-
Ja używam Neutrala, tak jak wcześniej wspomniałam. Dostępny w Polsce w Rosmannie. Na Dzidziusia Wiktor też zareagował wysypką.
-
Asia, mam nadzieję, że to jakiś błąd pomiaru. Co do krwi w moczu to ja mam od początku ciąży i nic nie znaleźli. Tak sobie jest po prostu...
-
Agataa, dzięki, że dałaś znać. :-) Ja zamówię w marcu kokon, kostkę sensoryczną i świnkę. Może ewentualnie jakiś lżejszy kocyk bo spojrzałam na ten po Wiktorze i trochę się zużył (używaliśmy dość intensywnie). Co do prania to ja podobnie jak Asia używam i będę używała programu 40 st. Nie używam zmiękczaczy bo Wiktor miał uczulenie nawet na płyn Neutral, który nie ma żadnych substancji zapachowych. Wszystko oprócz tkanin typu Minky prasuje. Co do zabawek to większość będzie po Wiktorze i trochę nowych. Co się da to wymyje ciepłą wodą. Żyrafę Sophie chyba wyrzucę po aferze w necie. An13, ja miałam miękką szyjkę przez połowę poprzedniej ciąży. Brałam luteinę raz dziennie przez jakiś okres. Ciążę przenosiłam 5 dni. Duńscy lekarze mówili, że nie grozi to przedwczesnym porodem w przeciwieństwie do skracającej się szyjki. mOniik, nie zazdroszczę. Wiem co czujesz. To spojenie łonowe, które się rozchodzi w miarę jak dziecko rośnie. Ja idę do lekarza w przyszłym tygodniu i mam zamiar wyprosić już całkowite zwolnienie. Karolina_346, nie zazdroszczę postawy męża. Zwłaszcza, że to nie przelewki jeśli podają sterydy na przespieszenie rozwoju pechęrzyków. Oszczędzaj się jak możesz i broń Boże niczego nie dźwigaj.
-
Zakażona, spory bobas Ci się szykuje. Wiem coś o tym bo mój starszy syn ważył odrobinę ponad 4 kilo jak się urodził. Mam nadzieję, że wszelkie bóle Ci miną. Ja sama mam problemy z bolącym spojeniem łonowym, więc wiem, że nie jest lekko. Co do wagi to pomyśl sobie, że moja przyjaciółka miała nagłą cesarkę w 36 tc. i mały ważył zaledwie 1,8 kg. Z dwojga złego lepiej więc ciut więcej niż za mało. Liryczna, wiem co czujesz bo sama też nie mam czasem siły zajmować się Wiktorem. Teraz mam teściową na 1-2 tyg. do pomocy, bo inaczej chyba nigdy nie wyjdę z przeziębienia. No i Wiktor tak rzadko widuje dziadków... Agataa, będę wdzięczna. Kokona jeszcze nie zamówiłam i zastanawiam się czy kupić od nich, czy zamówić tutaj lokalnie. Ceny trochę różne, ale jak dojdzie jeszcze kwestia wysyłki. Poczekam na Twoją opinię ;-) Rowerzystka, my nawet przez chwilę nie rozważaliśmy fotelika z kompletu 3w1. Tak jak pisze Magda_81 najlepiej przejrzeć testy różnych fotelików. Przy czym ADAC zawsze będzie faworyzował foteliki niemieckich producentów, a skandynawskie testy dadzą lepsze noty Besafe Ale i tak będzie widać, które foteliki można odrzucić.
-
Beti, super! Mam nadzieję, że już więcej nie będziesz miała takich niespodzianek. Ja zaczynam się zastanawiać czy donoszę ciążę do 40 tyg. Moje chłopaki skutecznie uniemożliwiają mi bezstresowe jej przeżywanie. Dziś musiałam się siłować z Wiktorem, żeby go zawieźć do żłobka, a mój stwierdził, że pojechał szybciej do pracy, żeby nie pogarszać sprawy (Wiktor chciał jechać z nim, a nie mógł). Ręce opadają. Od rana boli mnie głowa i mam wszystkiego dosyć. Najchętniej wyrwałabym się na plotki z jakąś koleżanką, ale u wszystkich przeziębienia, grypa itp.
-
Agataa, to daj znać jak jakość jak dojdzie. Ja chciałam zamówić od nich kokon do spania, ale się na razie wstrzymałam. Wszystkie potrzebne rzeczy już mam, teraz już wymyślam.
-
Beti, i ja trzymam kciuki, żeby wszystko było ok. Co do szyjki to się nie martw. Faktycznie najważniejsze, żeby się nie skracała. Ja pół zeszłej ciąży chodziłam z miekką szyjką a urodziłam po terminie. Moja polska ginekolog przepisała mi wtedy luteinę na jakiś czas. U nas jakiś pogrom z chorobami. Ja nie mogę się doleczyć a tu Wiktor znowu zaczyna kaszleć. Do tego w jego żłobku epidemia choroby rąk, stóp i buzi. Mam nadzieję, że nie złapie. Na wszelki wypadek napisałam do lekarza rodzinnego, czy to niegroźne dla nienarodzonego dziecka.
-
Karolina_346, mój też chodzi nerwowy więc nie jesteś sama. W sobotę było apogeum. Aż się ucieszyłam, że wybył z domu na 1,5 godziny i miałam trochę spokoju. Wygląda na to, że nerwówka będzie do samego porodu a nawet dłużej. Ma w pracy duży projekt i deadliny od klienta co 4 tygodnie. Żyć nie umierać. Ja oprócz tego, że wszystko mam kupione to na razie nic poza tym nie zrobiłam. Najpierw muszę sprzedać mega wielkie biurko. Wtedy będziemy mogli pomalować pokój małego i ustawić mebelki. Wtedy zacznę prać, prasować i układać. Obstawiam, że będzie to marzec. Z zakupów to chce jeszcze kupić leżaczek wpinany do wysokiego krzesełka i naklejki na ścianę. Tym razem zaszałałam i kupiłam tylko muślinowe pieluchy. Wiele z tych, które miał Wiktor (a wcale nie najtańsze z możliwych) bo jakimś czasie zrobiło się nieprzyjemnych w dotyku.
-
Hej dziewczyny, Fajnie macie z tymi wyjazdami. My póki co rozważamy przyjazd babci, żebyśmy mogli wyskoczyć gdzieś we dwoje. Ja nadal chora. Niby zatoki już nie bolą, ale pojawił się ogólny ból głowy (od tygodnia - masakra!). Do tego ból pleców i znów przeziębienie. Dziś byłam na usg. Na szczęście łożysko się podniosło :-) Mały rośnie prawie wg średniej (na dzień dzisiejszy -5%, około 1200 gram). Łobuz wymęczył mnie na usg bo leżał w poprzek i ciężko było go zmierzyć. Mam nadzieję, że się obróci. Lekarz powiedział, że ma na to jeszcze kilka tygodni. Miałam trochę stracha bo robiąca usg dojrzała coś dziwnego blisko kanału rodnego. Na szczęście zawołała lekarkę i tamta stwierdziła, że to kawałek łożyska. Co prania i prasowania to ja planuję na początku marca jak mąż złoży mebelki. No ale ja mam termin dopiero na 30,04. No nic czas spać... Przespanej nocy wszystkim życzę ;-)
-
Hej dziewczyny, Dawno nie pisałam, ale walczę cały czas z zapaleniem zatok... Nic przyjemnego :( Nie mogę się doczekać poniedziałku - czeka nas przedostatnie usg. Mam nadzieję, że dowiem się czy czeka mnie cesarka. Zważywszy, że Wiktora urodziłam w 5 godzin a drugi poród jest ponoć krótszy to wolałabym rodzić naturalnie. Beti10, gratuluję obrony! Chyba jeszcze nie pisałam ;-) Kreseczka, współczuję infekcji. W zeszłej ciąży miałam podobny problem. Spróbuj oprócz leków odstawić cukier i białą mąkę. Ja stosowałam dietę przeciwgrzybiczną i muszę przyznać, że jest bardzo pomocna przy leczeniu. Nie na darmo niektórzy powtarzają "jesteś tym co jesz". Karolina_346, ja miałam masaż szyjki. Nic przyjemnego. Może pojawić się krwawienie po masażu i sam masaż boli jak cholera. W Danii robi się w dniu terminu porodu lub dzień po. Mi nie pomógł bo urodziłam 5 dni po termnie a masaż miałam w dniu wyliczonego porodu. Dopiero po tygodniu/półtorej podłączają pod oksytocynę. Odnośnie Isofixa to o ile dobrze pamiętam to w specyfikacji bazy albo na stronie www powinny być wymienione modele samochodów to których dana baza pasuje. Jeśli auto jest wymienione na liście to nie ma mowy o żadnym niedopasowaniu. Starsze auto są w ogóle nie przystosowane do montażu isofixa. Ja jeżdżę starą Toyotą Corollą i po prostu kupiłam bazę montowaną na pasy. Mąż ma montowaną normalnie. Mamy po Wiktorze fotelik Cybex Aton 3.
-
Dużo zdrówka dla wszystkich chorujących i obolałych. Ja sama mam zapalenie zatok :-( Oczywiście nie mogę usiedzieć na miejscu i zrobiłam mega porządki w ubraniach. Co do chusty to myślę, że warto zacząć dość wcześnie. Ja kupiłam jak mały miał 5 miesięcy i w ogóle nie chciał w niej siedzieć. Miink, śliczna :-) Ja muszę czekać jeszcze 1,5 tyg. na kolejne usg. Okażę się wtedy też co z łożyskiem..
-
Rowerzystka, myślę, że lekarz wie co mówi. Mój maluch wisi głowo nisko do dołu już od miesiąca. Zobaczymy co powiedzą na początku lutego. Dużo odpoczywaj i nie zapominaj o piciu wody.
-
Ja też mam "W oczekiwaniu na dziecko" ale mało z niej korzystam. O rozwoju dziecka czytam na sprawdzonych stronach (w pracy! sic! w domu mam mało czasu). O pielęgnacji itp. nie czytam w ogóle - będę się zdawać na doświadczenie z pierwszym synem. Odnośnie późniejszego karmienia to jestem zwolenniczką BLW.
-
Magda_81, ja będę próbować w weekend. Daj znać jakbyś wypróbowała wcześniej. Tutaj link: http://veganbanda.pl/index.php/recipe/weganski-sernik-jaglany-bez-pieczenia/
-
Magda_81, ja uwielbiam piec i gotować (w tej kolejności), ale zupełnie nie mam na to czasu ostatnio. Wybieram więc mega szybkie przepisy. Wczoraj wypróbowywałam kolejny przepis na ciastka owsiane. Korci mnie sernik z kaszy jaglanej na owsiano-czekoladowym spodzie. Ale to dopiero w weekend. A runo leśne znam (z owocami granatu na wierzchu).
-
Moniek, odnośnie odcinania pępowiny to o ile dobrze pamiętam to chwilę czekali. Ale za to wpadłam na artykuł po porodzie, że nie powinno ciągnąć się za pępowinę żeby urodzić łożysko. Mi się wydaje, że tak właśnie u mnie zrobili. Już sama nie wiem. Wiem, że dostałam strasznie dużo zastrzyków bo bardzo krwawiłam. I ogólnie dużo zamieszania było wokoło mojej osoby. Nie wiem jak w Polsce, ale w Danii czeka się z całym tym mierzeniem, ważeniem noworodka około 2 godziny. Maluch cały czas u mamy (oczywiście jeśli wszystko z nim w porządku).
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14