Skocz do zawartości
Forum

Lili91

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lili91

  1. Hehe kochane teściowe Ja nie mam problemu z teściówką, za to babcia czasami nadrabia. Jednak bez niej byłoby ciężko. Z tymi porodami to kosmos widzę. Książkę możemy napisać. Ale tak czy siak jeszcze jedno (choć zawsze chciałam mieć trójkę) bym chciała sobie sprawić. Niestety to jak narazie marzenia ściętej głowy. Iza- dużo zdrówka dla Wiktorka, jesteście w szpitalu? Jak sytuacja? Dziewczyny co można takiemu maluchowi dać na katar oprócz wody morskiej? Aleks nie dość, że ma sapke to jeszcze doszedł katar i ledwo oddycha, a charczy przy tym jak dziadek 90lat ://
  2. Ksifir- fajnie, że się odezwałaś. Musiałam się cofnąć i przypomnieć sobie Twoją historię i teraz zastanawiam się z którym facetem jesteś. Czy z tym "nowym chłopakiem" którego jednak nie kochałaś czy udało się odbudować relacje ze "starym". Cieszę się, że jesteś szczęśliwa i gratuluję córci ;))
  3. SamaJa- przykre to co Cię spotkało :( tu mi się ciśnie jedno powiedzenie "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". U mnie to się sprawdziło. Praktycznie wszyscy się ode mnie odsunęli (dokladnie tak jak u Ciebie). Zostały mi dwie kolezanki z którymi mogę tak naprawdę porozmawiać, a i moja rodzina (niektórzy, w tym moja chrzestna-siostra mojej mamy) nie przyznają się do mnie bo mam nieślubne dziecko. Czuję się przy nich jakbym była z marginesu. Nic nie warta i spisana na samotność przez to, że mam dziecko. Głupota ludzka nie zna granic.
  4. Ania- jaki Fifi jest słodki :) A fryzurka extra :) Blania- szkoda, że kłócicie się z rodzicami, mieszkanie z nimi miało swoje zalety ale nie ma chyba jak na swoim. Z tymi mieszkaniami to masakra, wiem jak rodzice szukali. Jak już się wprowadzicie to wpadamy na parapetówke
  5. Monia- często przypominam sobie właśnie tą historyjkę i wtedy jest mi lepiej bo myślę, że to my przecież rządzimy swoim losem i albo będziemy dążyć to tego żeby było dobrze albo usiądzie i pozwolimy aby czas uciekał nam przez palce. Niestety czasami trafiają się takie dni, że mam wszystkiego dosyć i przytłacza mnie ta myśl o tym co z nią robi, czemu wybrał ją, czemu muszę być sama. Na szczescie jest coraz mniej takich dni i zaczynam się godzić ze swoim losem. Może się ktoś znajdzie kto będzie nas chciał, może nie. Trudno. Widocznie nagrabiłam sobie w poprzednim życiu :p
  6. Ania- mi babcia też mówiła, żeby termometrem pomóc. Ehh te babcine rady. Byłam u pediatry i właśnie kazała kupić te 'kartery' o których pisze Marta. Brzuszek masuję, herbatkę pije koperkową (niestety muszę trochę cukru dać bo inaczej pić nie chce skubany). Marta- ja daję Młodemu Bebilon (od tygodnia może) wczesniej Bebiko i chyba właśnie po tym Bebiku mu się tak stalo dlatego zmieniłam. Oprócz tego jeszcze moje mleko odciągniete bo jednak nie mogę za cholerę wytworzyć więcej niż 100-120ml (50-60ml ściągam raz na 2-3h) Jest to mega irytujące ale to chyba przez stres nie mogę sobie z tą laktacją poradzić. Dostaje kropelki i zawiesinę na ten 'refluks' czytałam ulotkę i tam piszą, że te leki są też na problemy jelitowe. Strasznie dużo bąków puszcza, a kupkę słabo robi. Mam nadzieję, że mu nie zaszkodzę tymi rurkami. Przy kolejnej wizycie zapytam o ten probiotyk o którym piszesz. Teraz za dużo tego wszystkiego dostaje i nie chcę na własną rękę wprowadzać. Monia- extra fotki, super pamiątka. Też mam kilka takich wspomnień ze szkolnych czasów Ojj działo się :P Aaronek jak fajnie już w krzesełku siedzi :) My jesteśmy na 'etapie' wydawania dźwięków. Nie jest to jeszcze takie zamierzone i kontrolowane bo wiem, że na to jeszcze czas ale jak go rozśmieszam to czasami wyda z siebie taki rechocik, a jaki zdziwiony przy tym jest :p Postawę trzyma sztywno jak go mam na ramieniu do odbicia, muszę go zawsze trzymać żeby leżał mi na braku a nie prostował się. Pediatra mówiła, że jest mega silny i szybko się rozwija :)
  7. SamaJa- jak tak czytam Ciebie to jakbym widziała siebie. Też jestem mega samotna i chociaż z dnia na dzien jest lepiej bo jednak jakoś trzeba dalej żyć to czasami po prostu siedze i ryczę. Mnie ex narzeczony nie chce znać i buja się z nową laską i jak o tym myślę to szlag mnie trafia, że on taki szczęśliwy, a ja nawet nie mam do kogo się przytulić. No ale takie życie. Może jeszcze się ułoży.
  8. Cześć i czołem :) Nie odzywałam się, bo ja nie w tych tematach jeszcze żłobkowych, siedzenia czy stania maluchów ale czytam Was uważnie :) A piszę bo byłam na dropie i chciałam Wam napisać jakie słodziaki macie :) Monia- Aaronek jako tygrysek- rewelacyjny Bia- Pulpecik jaki gadatliwy hehe ;P Fajnie tak patrzeć jak Facet szaleje z dzieciaczkiem :)) Kombinezonik Miś też extra. Mam ogrodniczki i bluzkę (taki komplecik) na kształt misia. Niestety Aleks musi jeszcze duużo urosnąć do niego :) Marcosia- jakie miałaś mega włosy!!! ;o Wgl śliczna kobieta z Ciebie (bez brzydkich myśli i skojarzeń :P) Małgosia wdała się w Ciebie I jaki mały cwaniak, sama z butli pije :) Blania- Borysek super z łyżeczki już je :) Beacia- Izka świetnie somka wypluwa :P Madzix- nie mogę otworzyć Tych ostatnich fot :( Pipi- Jak Dominik sztywno stoi na nóżkach. Szok! ;o Silny Facecik :) U nas w sumie bez zmian. Aleks marudny ciągle, na dniu śpi po 30 minut dopiero wieczorem zasypia na dłużej (przed kąpaniem i po). I w nocy co 2h znowu pobudka (od 4 do 6 nie śpi). Wszystko takie chaotyczne, nie wiem kiedy mu się to ureguluje. Teraz jeszcze ciężko kupki robi. Nie ma zaparć bo żadka dość jest ale trzeba mu pomagać takimi specjalnymi patyczkami bo nie może się wypróżnić. Buziaki dla wszystkich 'pełnomiesięcznych' bobasków ;** Spóźnione ale szczere :)
  9. Iza- naprawdę mały olbrzymek :) Aleks ma dopiero 3,800 i 54cm Trzymam kciuki za dobre rozwiązanie sprawy. Wiem z czym się zmagargz bo mam podobną sytuację.
  10. Pipi- jak narazie nie jest źle. Troche marudny ale do tego się przyzwyczaiłam :) Nie zauważyłam żeby się 'skarżył' na rączkę czy nóżki. Nawet śladów nie ma chociaż pielęgniarka powiedziała, że mogą się pojawić jakieś plamy lub opuchlizna. Co do włosów- jeżeli zostawisz włosy do wiosny w takim stanie jak teraz to pogorszą się bardziej. Czyli tak czy siak obetnie Ci wszystkie suche końcówki. Podcięcie nic nie da. Obcinanie nie tyle ma 'wzmocnić' włos o ile nie pozwolić by 'psuł' się dalej. Trochę się znam bo siostra jest fryzjerką :) No ale każdy fryzjer ma swoje teorie i inaczej go uczą więc decyzja należy do Ciebie :) Breloczek do smoka extra, na allegro widzialam dużo takich właśnie i bardzo mi sie podobają. Tusia- JAKA CUDNA TOREBKA!! Ja jestem chora na torebki i szpilki, mam ich mnóstwo, a co chwilę kupowałabym nowe :P Bia-z tymi szczepieniami to trochę racji masz. Ludzie są leniwi i jak mają wybór to raczej wolą zrobić coś innego.
  11. Tak piszecie o porodach, strachu itp. To chyba naturalne, że boimy się zwłaszcza te które rodzą pierwszego maluszka (choć i te które już rodziły obawiają się bo przecież każdy poród inny). Ja byłam przerażona i od początku nastawiałam się, że będzie boleć jak diabli, modliłam się tylko o to żeby czas porodu był krótki, żeby się długo nie męczyć. I dzięki bogu poszło raz dwa. Od momentu odejścia wód do urodzenia Aleksa minęły 4h. Niestety musieli mi krocze ciąć, miałam kilka szwów w środku i na zewnątrz. Najgorsze w połogu były pierwsze 2 dni, źle mi się siadało i z łóżka było ciężko zejść (jestem niska, a szpitalne łóżko było wysokie i musiałam dość wysoko nogę podnieść). Podsumowując- tragedii nie było. Ale tak jak wspominałam, każdy poród inny i może zmienię zdanie za kilka lat :) Doła niestety nadal mam. Wynika on z tego, że jestem sama z maluszkiem (facet mnie zostawił), a nie dlatego, że sobie nie radzę czy jestem "złą matką". Kiedyś przejdzie-musi. Tak więc Kinga dużo cierpliwości i pogodnych dni (tych duchowych) Ci życzę. Dobrze, że jesteś pod obserwacją bo samemu z tym walczyć jest strasznie. Aleks, odpukać, jest zdrowy narazie. Walczymy tylko z refleksem, dostaje kropelki i zawiesinę i już widać efekty ;)
  12. Ania- kup sobie taki pokrowiec z klawiaturą do tableta to będzie Ci łatwiej pisać :) A wkłuć było 3, w każde udko i ramię. Ale Panie działały szybko więc jaden płacz. Teraz ma temperaturę 37,3 więc kontroluje. Ale chyba mu się to śni bo przez sen placze co jakis czas. Beacia- fajne to krzesełko, takie stylowe :) tylko cena też fajna :P ale tak jak piszesz- zawsze można sprzedać później :) Nicca- jak mnie leczą takie osoby, a te babcie to wgl potrafią być wredne. Ja bym jej do ucha prosto powiedziała żeby się zamknęła i zapytała czy słyszała czy głucha jest, że się tak drze. Grr.. :/
  13. mało być 'następne 17 grudnia :P'
  14. Witam popołudniowo :) Pierwsze szczepienie za nami. Dużo krzyku było bo wzięłam zwykłe szczepienie, a nie te skojarzone ale Aleks dał radę. Mam nadzieję, że obędzie sie bez gorączki i innych rewelacji. Natrętne 17 grudnia. Dziubala- ja jak tylko mam okazję wyboru pomiędzy CZYMŚ, a spaniem to wiadomo co wybieram :P Butki super :) Pipi- na tą książeczkę ja czekam :) A powiedzenie takie jest lepsze 'co masz zrobić dziś zrób pojutrze. Będziesz miał dwa dni wolnego' Tusiaa- gratulacje dla dumnej mamy i Hanulki :) Ja krzesełko dostałam od cioci. Zwykle proste plastikowe z Ikei. Nie będę wybrzydzać bo darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, a z drugiej strony nie najgorsze bo łatwe w utrzymaniu czystości :) http://www.bliskodziecka.com.pl/krzeselko-karmienia-antilop-ikea/
  15. Ja tydzień temu odłożyłam pierwsze spioszki 56, ale pampersy jeszcze mamy 1. Myślę, że jak się paczka skończy to już wskoczymy na 2. Wgl piszecie, że macie jakiś ustalone rytmy dnia. U nas nic takiego nie ma. W nocy jedynie budzi się w miarę regularnie bo co 2h ale na dniu nieraz wcale nie śpi, a nieraz tylko godzinę. Nie wiem czy ja coś robię źle?
  16. Blania- co za przeżycia :P A były facet chce wrócić, że sobie o Tobie przypomniał czy tak tylko odświeża znajomość? :) Zdrówka dla babci, ja bym chyba się załamała gdyby moja w szpitalu wylądowała. Beacia- niestety szlag mi trafił moją drukarkę. Spodenki extra mam podobne z h&m tylko, że nie mają tych gumek na nogawkach, które regulują długość. Na pewno zamówienia w przyszłym miesiącu bo już mój limit wyczerpałam :P Nicca- w środę mają książeczkę wysłać więc pewnie w piatek będę ją miała i dam znać. Aczkolwiek myślę, że u Was może się bardziej sprawdzic z racji tego iż Krzyś jest starszy :) Madzix- najlepszego dla Alexa ;* Nas czeka jutro pierwsze szczepienie. Już się boję ;o
  17. Monika- wiem, wiem tak tylko tłumacze jak to u Aleksa wygląda :P Z drugiej strony chciałabym właśnie tak jak Ania pisze, żeby był już bardziej komunikatywny, no ale to dopiero miesiąc więc wszystko przede mną :) Ania- ja mam taką ciemną kreskę od pępka w dół. Myślałam, że tylko ja tak mam (nie zagłębiałam się w to i od pępka w górę do mostka miałam taką prawie białą, jak się opaliłam to się odznaczał więc myślałam, że ta ciemna to taki urok :P) przed ciążą była jaśniejsza, w ciąży też nie bardzo się w oczy rzucała, a teraz jest dość brązowa. Beacia- Ty powinnaś jakiś sklep prowadzić albo blog, gadżeciara.pl i byłabyś drugą Panią Gadżet
  18. Monika- ja wiem, że Aleks jeszcze słabo widzi. Ale za misiami na karuzeli wodzi naokoło wzrokiem (misie są dość duże) więc książka na później się przyda. Klocki fajne, ostatnio znalazłam klocki którymi ja się jeszcze bawiłam (zdziwiłybyście się co moja babcia trzyma na strychu :P) Werka- ja kupiłam karuzele z Canpola ale trochę żałuję, bo niby 12 melodii ale tylko po kilka sekund i jak dłużej mam ją włączone to zaczyna banie ryć :P Kasia też spoko imię :) moja chrzestna jest Kasia, niestety nie przepadamy za sobą, a odkąd Aleks jest na świecie to wgl się do mnie nie przyznaje ponieważ mam nieślubne dziecko. Beacia- ta książka naprawdę mega :)
  19. Ola- ja generalnie też jestem negatywnie nastawiona na takich facetów ale jakoś nie mogę przeboleć tego. U nas to chyba rodzinne fatum, dwie ciotki są po rozwodzie (faceci odeszli do innych). A dam sobie rękę prawą uciąć, ba, głowę nawet, że za rok usłyszę o ślubie mojego ex. Twoja wizja mnie powaliła Gratulacje dla Stasia, domyślam się jakie to musi być przeżycie dla Ciebie :) ja zachwycam się wszystkim co Aleks zrobi, niestety jeszcze nieświadomie. A pierwsze kroki to już kosmos :)) Anaa- niby niepotrzebny ale jednak tęskno. I strach jak samej wychować syna i co powiedzieć jak zapyta gdzie jest tata. Welonka- sama pamiętam jak rodziców z domu wyganiałam :P
  20. Veronica- ja kiedyś miałam ciut dłuższe włoski niż Ty. I tak właśnie oglądam swoje stare foty i zastanawiam się czy do takiej fryzury nie wrócić. Marzą mi się dłuuugie ale niestety, mam tak słabe włosy, że jak są dłuższe to są mega płaskie. Ania- Fifi super w czapce wygląda :) i fryzurka extra Mela- ja oscypków nie lubię ale jak dają to się nie wybrzydza Werka- łagodna na codzień, a wieczorami... mrr :P Też myślałam, że Weronika jesteś :) to pochwal się jak Ci na chrzcie dali :)) Beacia- filmik extra Ja czekam niecierpliwie aż mój mały terrorysta zacznie robić jakieś wygibasy. Narazie tylko macha rękami i nogami tak jakby pływał :P Nicca- mi się spodobała tą książeczka, zamówiłam i zobaczymy czy będzie przydatna :) Jako ochraniacz może byc troche mała, ja w łóżeczku mam akurat ale może skupię wyrok Alka na czymś bo karuzela go nudzi chyba (jeżeli na tym etapie wiekowym wgl można mówić o znudzeniu). Ja na filmie wczoraj usnełam więc muszę w necie obejrzeć :)
  21. Blania- wszyscy tęsknili, a Ty tak na wytrzymałość nas bierzesz :P Beacia- ja to mam wgl pecha. Obojętnie czy pralka czy lodówka, po gwarancji szlag trafia :P Ten facet był po 40tce, nie miał rodziny i mówił "kogoś rozpieszczać muszę" :P już później na te czekolady patrzeć nie mogłam :P Też oglądam ten film, w sumie pierwszy raz :)
  22. Ania- pochwal się jak wrócisz od fryca :) ja mam wizytę w poniedzialek ale tylko na strzyżenie i tak się zastanawiam czy nie zadzwonić i umówić się jeszcze na farbę :P (Siostra fryzjerka, a czasu nie ma i po salonach muszę biegać) Nicca- jak u Was to trwało do końca drugiego miesiaca to jeszcze sporo przede mną, dzięki za pocieszenie :P Monika- całuski dla Aaronka, duży chłop! i zdrowia dla Ciebie ;) Beacia- pralka miesiac po gwarancji Aleksa biorę do odbicia w trakcie karmienia bo jak tak jednym ciągiem wypije (a już 125ml wypija czasami) to wtedy wgl chlusta. DUŻO CIERPLIWOŚCI PRZESYŁAM! Tak piszecie o swoich pracach to i ja się 'pochwalę' :P Pracowałam kupę czasu jako kelnerka w jednej restauracji (zaczynałam od zmywaka i po pół roku przeszłam na salę). Bardzo lubię rozmawiac z ludźmi więc szybko awansowałam i pozyskałam swoich klientów. A gdy odchodziłam to dostałam kilka drobiazgów i spore napiwki :P Natomiast gdy pracowałam w sklepie firmowym z pieczywem to jeden Pan co tydzień przynosił mi oscypki i siatkę czekolad :P Koniec chwalenia :P Wgl byłam dzisiaj świadkiem wypadku. Dwa auta się zderzyły :/ na szczescie nikomu nic poważnego się nie stalo ale bylam przerażona.
  23. Beacia- sumka calkiem spoko i akurat się przyda bo pralka mi się rozwaliła wczoraj :p USG robiłam ale wszystko ok. Refluks niby delikatny i wszystko ma się samo skorygować więc te kropelki mają to zminimalizować. Po każdym karmieniu mam kłaść Małego pod kątem 45 stopni na godzinę. Narazie niewiele to daje ale zobaczymy. Takiej funkcji w aparacie nie mam, muszę w ustawieniach poszukać :) Dziubala- no właśnie ,Aleks jak się nauczył w miarę w nocy spać, tak teraz na dniu prawie wcale. I mówisz, że kilka tygodni u Was to trwało? Ehh muszę to przetrwać. Dobrze, że nie płacze tylko sobie stęka trochę. Monika- kuruj się ;) Werka- mi się bardzo podobasz (trochę dziwnie to zabrzmiało:P) w jasnych włosach, calkiem inna twarz :) Ja miałam jakiś czas rudy i chyba do niego wrócę bo jakoś dziwnie mi w tych brązowych. A to prawda, że ciemne kolory postażają. Swoją drogą nie wygladasz na swój wiek :) Ja mogę tęsknić za Wami wszystkimi :P No, to dobranoc
  24. Dziewczyny, Pan Tata się nie ogarnął, a wręcz przeciwnie- ma nową wielką miłoś, (w sumie od jakiegoś czasu ale myślałam, że to mu przejdzie). Ja się ostatnio z Małym meczę bo 'choruje'. Od kilku dni każdy pokarm wymiotuje i ciągle marudzi, mamy pełno kropelek i zawiesinę i zobaczymy jak będzie dalej. Co do zmywarki to też jestem zdania, że jak najbardziej potrzebny i przydatny sprzęt w domu. ;) Mi się wczoraj pralka zepsuła i ciuszki Małego piorę ręcznie. Śmieję się, że wezmę tarkę i nad rzekę pójdę :p Pozdrawiam gorąco ;]
  25. Czesc dziewczyny ;) Alee mam zaległości o_O Muszę jeszcze dropa ogarnąć :P Wszystkiego nie przeczytam więc tak z ostatniego tematu tylko się wypowiem. Ja z becikowym nie miałam problemu. Do 10 października złożyłam wniosek i 25 października dostalam pieniadze na konto plus zasiłek 245zł. Tak więc miałam 2245 zł Aaa coś czytałam o termometrach jeszcze. Ja mam taki bezdotykowy Novoma i jestem zadowolona z niego. Mierzy temperaturę ciała, powietrza, jedzenia itp. I ma alarm gdy temperatura wynosi <38 stopni. <br /> Mela- rzeczywiscie można zwariować :/ Teraz szybko ślub żeby dostać tysiąc złotych. Paranoja! Byliśmy z Alim kilka dni temu u pediatry prywatnie bo przez ostatnie dni co zjadł to zwymiotował wszystko i był bardzo płaczliwy. Dostał masę kropelek i zawiesinę jakaś i teraz patrzymy co dalej. Narazie w nocy jako tako śpi za to na dniu słabiutko. Ten rozkład to mi się dodał, nie wylogowałam się ostatnio i dodało mi się z automatu :P Sorki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...