Skocz do zawartości
Forum

Lili91

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lili91

  1. Też na olx szukałam i można trafić fajne paczki z ciuchami za małe pieniadze ;) Dziękujemy Ci bardzo i również miłej środy dla Pań :)
  2. A no imię ma, Aleks (Aleksander). Najlepsze są ostatnie dwa miesiące, wtedy maluchy mają mało miejsca i dopiero widać jak się wypinają i wystawiają tyłki czy nóżki. Ja to sobie filmik nagrałam bo nie mogłam się nadziwić :) I tak szybko czujesz ruchy, ja dopiero w 23 tygodniu poczułam pierwsze kopniaki. Co do wyprawki to ja wszystko dostałam od ciotek bo ich najstarsze dziecko ma 4 lata, a najmłodsze 1,5 roku i jakby nie było to ciuszki ani sprane ani rozciągniete. Do tego łóżeczko, pościele, kołderki, kocyki, wózek itp. Sama kupiłam tylko nowe śpiochy do szpitala. Ale nie dziwię się, że tyle kupujesz, jak można oprzeć się takim małym słodkim ubrankom :)
  3. Siedzę na poduszce z dziurą więc tragedii nie ma w czwartek ściągają mi "wszy" :P A mały grzeczny jak narazie. Daje się wyspać i na dniu i w nocy :) A Twoja Hanula nadal kopie matkę? :)
  4. chudzina szkoda, że tak daleko mieszkamy od siebie, czuję że dogadałybyśmy się. Jesteś naprawdę dzielna i czasami mi wstyd, że ja tak lamentuje podczas gdy niektórzy mają gorzej (Oczywiscie nie mówię tu teraz o Tobie). Murzynki w Afryce głodują, a ja mam co do garnka włożyć i na czym spać. Mimo wszystko czasami jest ciężko jak pomyślę, że jednak czegoś będę musiała odmówić Synkowi. Co do rozprutego krocza- dobrze, że zrezygnowałaś z kąpieli :)
  5. Kurcze to szkoda. Ale chociaż na te pierwsze dni będzie to sobie odpoczniesz :) Jestem w ogóle pełna podziwu, że masz tyle pozytywnej energii w sobie. Nie wiem jak to robisz, ją ciągle muszę walczyć z sobą
  6. Hihi jedyna osoba która może bezkarnie matkę bić, a ta się z tego cieszy :) Mój mały to dopiero był ruchliwy. Szkoda, że Twoja mama nie może być z Tobą dłużej. A nie ma jakiej opcji żebyś Ty pomieszkała trochę u niej?
  7. chudzina no mały przystojniak, zobaczymy jak się troche odchowa do kogo będzie bardziej podobny bo narazie nie widzimy podobieństwa do nikogo. A do pomocy mam mamę, więc jakoś daje radę. Dziś już o 14tej byłam w domu i mogłam się wyspać bo mama była przy nim. A Ty jak się czujesz w ogóle?
  8. Monika umowa stoi, chociaż mysli pozostają- mam nadzieję, że nie na długo. A Mały jak narazie jest grzeczny. Budzi mnie co 2-3 godziny na jedzenie i dalej w kime :) Teraz czekam na wypis i do domu :)
  9. Dziewczyny było ciężko ale dałam radę i dość szybko poszło jak na pierwszy poród bo w 4h od odejścia wód. Mały waży 2,700 i mierzy 57cm. Niestety musieli mnie naciąć bo nie chciał się przecisnąć i groziło mi pęknięcie. Te szwy tak nie bolą co cholerne hemoroidy przez które na tyłku usiąść nie mogę. Mój eks nawet nie zadzwonił jak się czuje :( jest mi troche smutno bo do innych kobiet przychodzą faceci i tak się zachwycają... No ale muszę to przeboleć-mam dla kogo ;) chudzina co za akcja z muchą :) jak humor teraz? maratonka dzięki wielkie, przyda się ta przyczepa :) Ogolnie dziękuję Wam dziewczyny, cieszę się, że do Was trafiłam bo dajecie dużo ciepła i super się z Wami gada :)
  10. Dziewczyny tak jak pisałyście- przez nerwy urodziłam wczoraj. Mój ex niestety nawet się nie zainteresował jak poród przebiegł, czy wszystko ok. Nic. Zero. Null. Ale macie rację- albo wezmę się w garść i pójdę do przodu, albo będę wszystko rozpamiętywać i utknę w jednym miejscu. Mam cudownego synka więc muszę to jakość zmieść i dać krok do przodu, dla niego. Pozdrawiam dziewczyny i dziękuję Wam za słowa szczerości i otuchy ;)
  11. Dziewczyny zazdroszczę Wam tej siły i mimo wszystko dobrego nastawienia do życia. Ja nie potrafię tego zrobić, czasami mam taką chwilę, że myślę sobie- a jakoś to będzie, ale za chwilę wszystko wraca. Brak mi Go, a świadomość, że on dobrze się bawi z nową dziewczyną podczas gdy ja tak strasznie potrzebuję wsparcia dobija mnie totalnie :( Słyszę co rusz, że to nie koniec świata, że na pewno kogoś znajdę ale jakoś nie wierzę w to. Mam dużo znajomych które rozstały się i są same z dziećmi i nie mogą nikogo znaleźć. Na portalach randkowych trafiają się tylko tacy, którzy liczą na jeden numerek. Więc nie wiem... nie mam kompletnie pomysłu na życie. chudzina Pan Tata, jak go nazwałaś, nie interesuje się kompletnie ani mną ani dzieckiem. I nie zamierza tego w ogóle uczynić. Z tego co słyszę od "znajomych" to świetnie się bawi z dziewczyną, robią takie rzeczy na które ja go namawiałam a zawsze mi odmawiał. Nie wiem co ta dziewczyna w sobie ma, a co brakuje mi. monika nie mam nikogo kto byłby przy mnie. Gdy rozmawiałam ze swoim ex na temat dzieci to zawsze mówił, że będzie przy porodzie. Z mamą mam dobre stosunki ale nie jestem z nią tak zżyta by była ze mną na porodówce, z resztą nawet bym tego nie chciała. Wątpię by mój ex się obudził i uznał synka, byliśmy 7 lat ze sobą więc wiem, że jak powie, że to koniec to tak jest i nic go nie przekona. Pomimo tego walczyłam. Z marnym skutkiem jak widać. A jestem z Wejherowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...