
katlam
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katlam
-
Aniołkowa 2014 13 godzina a ja nic nie zjadłam jeszcze.Rano ugryzłam bułkę i tyle , ja juz nie wiem co mam zjeść Może spróbuj jakieś totalnie neutralne pokarmy, może makaron z białym serem, kopytka przelane masłem, jabłko starte z odrobiną cukru...ja musiałam tak wymyślać, bo albo wymiotowałam po wszystkim, albo jak nic nie zjadłam to było jeszcze gorzej. Jakiś czas pomagał mi rosół - do ubiegłego wtorku - póki nie poleciał po nim ciężki paw :(( Teraz byłam praktycznie 3 dni na serniku i zwykłych, niczym nie przełożonych bułkach. Czasem pomaga mi odrobina lodów śmietankowych. Ogólnie mdłości potworne dalej, całą dobę... Angioletto! Jak ja się cieszę, że wróciłaś!! Tak bardzo chciałam, żeby było dobrze i martwiłam się jak cholera! Uważaj na siebie i nie zastanawiaj się nawet - idź już normalnie na L4, trudno. Wiem, że lubisz tą pracę i że jesteś tam od wszystkiego, ale nosisz w sobie nowe życie i to jest najważniejsze! Oni sobie muszą poradzić bez Ciebie, może też dzięki temu docenią Cię bardziej :)
-
heja :) skoro już piszecie o Waszych urodzeniach - ja wyskoczyłam z brzucha mamy 30.09.82, w dzień chłopaka :) Tata przyszedł do mamy w odwiedziny, bo leżała w szpitalu i taadaam- prezent miał :) urodziłam sięw 7,5 mca. Zdrowa do dziś :)
-
paula.1228 meeg najlepiej w poniedziałek pewnie jeszcze tego samego dnia będziesz miała zabieg ja miałam w 11 tc w kwietniu i zaraz na drugi dzień wyszłam rano.. tak mi przykro kochana :* tulę mocno :* wiem jak to jest też już to przeszłam i w kwietniu i w sierpniu teraz znów jestem w ciąży ( byłam z wami na początku) ale też nie wiadomo jak to będzie jeszcze pęcherzyka nie ma :( meeg ja nie wiem co Ci napisać bo nic Cię teraz nie pocieszy... musisz być dzielna ... jesteś młodziutka jeszcze wiele cykli przed Tobą... jestem z Tobą z dziewczynami całym sercem!! Będziemy płakać razem z Tobą.... nie jesteś sama :* Paula, fajnie, że zaglądasz do nas :) cieszę się że znów zafasolkowałaś, oby tym razem wszystko pięknie było :) Sweetlove, nie mogę odczytac wiadomości, bo coś z serwerem, zajrzę później do skrzynki :)
-
Sweetlove Nie mogę się jakoś ogarnąć , tak bardzo mi przykro i smutno :((( Meeg pisała jakiś czas temu że przestała mieć zupełnie dolegliwości ciążowe.. i ja od razu myślę że mnie przestało mdlić :((( W kwietniu tego roku tez poroniłam,w 8.tc - zarodek obumarł. Miałam dokładnie tak samo, poprostu przestałam mieć jakiekolwiek dolegliwości w ciagu dosłownie 2 dni :(( Codziennie rano wstaję i sie boję. Dlatego też nic nie kupuję, żeby sie nie rozczarować po raz kolejny...Wiadomo, że trzeba byc dobrej myśli, ale to silniejsze czasem... Bardzo przezywam nasze dziewczyny - niby jesteśmy anonimowe, ale kazda z nas, gdzies po drodze pisze cos o sobie, o swoich doświadczeniach i siłą rzeczy zżywamy się ze sobą.
-
meeeg Dziewczyny, muszę się z wami pożegnać, stało się najgorsze :( mam skierowanie na łyżeczkowanie, do szpitala, gdzie pojechałam na IP, nie przyjęto mnie, bo nie było miejsc. Nie wiem tylko, czy szukać szpitala dziś, czy w poniedziałek, dziś pewnie już i tak nic nie zrobią i tylko przeleżę tam weekend. Z drugiej strony ciąża jest obumarła już od 3 tygodni, tak wyszło z usg....nie chce, żeby doszło do zatrucia organizmu. Już nie wiem, co robić... i nie mogę przestać płakać :( :( :( :( :( :( meeeg! chyba będę ryczec zaraz! nie wierzę....:((( nie wiem co powiedzieć! tak strasznie mi przykro! Boje sie o siebie, o każdą z nas...napisałam Ci maila, zadzwoń jeśli będziesz chciała.
-
Caroline0887 Dziewczynki właśnie mi przyszły wyniki testu PAPP-A... trochę mnie przygnębiły... "Ze względu na niski poziom białka PAPPa zalecono wykonanie USG narządowego wraz z oceną serca płodu w 19 tygodniu ciąży" :( Caroline, kompletnie sie na tym nie znam...sama dopiero będę robic to badanie za tydzień. Może nie ma powodu do niepokoju, bo np wynik jest przy granicy...? Znalzałam takie coś przed chwilą http://www.genetyka.hg.pl/test_PAPPA.htm Oczywiście skonsultuj to z jakims mądrym lekarzem, a najlepiej dwoma, żeby mieć różne opinie.
-
DorciaD Kaha może osłabiona jesteś, mi się to nie zdarza. Katlam przed ciążą też mało płynów piłaś? Myślę, że to bardzo ważne żeby jak najwięcej pić, zwłaszcza wody, bo te wszystkie soki z kartonów to sam cukier, chyba że ktoś lubi świeże soki. Ja uwielbiam wodę i zawsze dużo piłam, ale też mam teraz problem bo dziwnie się po niej czuję, mdli mnie wręcz, dlatego do wody dolewam taki zagęszczony sok malinowy i już inaczej smakuje, do tego sporo mleka i herbaty ciepłej ciągle mi się chce. Planuje od mamy sokowirówkę pożyczyć to będe z marcheweczki i jabłek robić soczki :) Nie wiem co Ci poradzić bo ciężko się zmuszać do wody a wiem że powinnyśmy nawet ok 3 litry dziennie pić. Przed ciążą tez mało, ale przynajmniej z 1,5 L dziennie różnych. Zmuszam sie małymi łyczkami, ale nawet kończy się na wiszeniu nad kibelkiem. Dodatkowo mam ślinotok straszny, mam nadzieję, że się z tym nie spotkałyście, bo strasznie to okropne i upierdliwe...w pierwszej ciązy tez to miałam :(
-
mmmm....skupiłam myśli i chęci na cheesburgerze z maca :)) Ja też czasem podjadam fast foody. Na początku jadałam jedna knyszę dziennie hehe W środku były same świeże warzywa, a buła jeszcze nikomu krzywdy nie zrobiła ;) Po tygodniu mi się przejadły i teraz znów jedzonko domowe, o ile w ogóle coś mogę zjeść. Największym problemem żywieniowym jest dla mnie niechęć do płynów wszelkiej maści - od wody, przez soki, herbatki, po mleko czy nawet zupy... nie jestem w stanie wypić w ciagu dnia więcej niż 0,5 l - 0,7 (jakokolwiek to brzmi hehe) po każdym łyku, po chwili wszystko mi sie cofa...czy któras z Was tez ma taki problem??
-
Gosiak0512 monis ja w pierwszej ciąży ok 15 tygodnia dopiero poczułam ruchy tyle że już wtedy mocniejsze ciut, więc może być i tak że jak ty poczujesz te ciut mocniejsze to sobie uświadomisz że czułaś wcześniej ale lżej :) ja też w 1 ciąży poczułam ok 15 tyg. Wcześniej faktycznie takie przelewanie, a w końcu tak, jakby rybka mi się otarła o wnętrze brzucha :) bardzo fajowe uczucie :)) teraz już wiem czego się spodziewać.
-
meeeg, oczywiście że kpina! Znam przypadek mamy mojej sąsiadki - kobieta nie ma obu piersi, bo jest po operacji usunięcia i z jednej strony zus odebrał jej rentę, a z drugiej lekarz medycyny pracy nie chce wystawić zaświadczenia, że jest zdolna do pracy...maskara Z tematem rent niestety niewiele wspólnego miałam, także nic nie podpowiem :(
-
Może niepotrzebnie poruszyłam temat...generalnie ja się Zusu nie boję bo i na niego są sposoby :) Miałam w życiu kilka przepraw, ponieważ nie jest to moja pierwsza działalność i zawsze było cacy dla nich dopóki się płaciło, gorzej, jak już człowiek się naprawdę pochorował i potrzebował skorzystać z tego, co mu się należy!
-
madziutekk Ja mam umowe o prace na czas okreslony jakos za 4 lata mi sie konczy. No to jest duza roznica 8h nerwow dzwigania i uzerania sie z idiotami-bynajmniej w mojej sytuacji, a wyjscie na godzinke na lawke w przerwach miedzy mdlosciami Jak najbardziej słusznie jesteś na L4, nie twierdzę że nie. Wskazanie na druku ZLA - może chodzić, znaczy że może się poruszać. Natomiast zazwyczaj w przypadku krwawień (nawet przebytych) lekarz wpisuje 1 - powinien leżeć. Spróbuj powiedzieć pani z ZUS, że byłaś na ławeczce jeśli zostaniesz skontrolowana, jestem ciekawa co będzie w wypłatą zasiłku... Ja nie piszę tego aby się wymądrzać, tylko uznałam, że komuś się to przyda...
-
madziutekk Ale to bez sensu jest. Jesli lekarz stwierdzil ze moge wyjsc na dwor to czemu nie mialabym pojsc np na lawke do parku poczytac ksiazke na swierzym powietrzu? Niedorzeczne to jest. W moim otoczeniu sporo dziewczyn bylo w ciazy i zadna nie miala kontroli To nie moje wymysły, tylko info wprost z ZUSU :) Dla mnie też jest to bez sensu...ale zus pewnie myśli, że równie dobrze możemy chodzić do pracy, skoro na ławkę też :( Dla mnie różnica jest. To całe szczęście, że Twoje koleżanki nie musiały się stresowac kontrolą, bo z pewnościa to nic przyjemnego...natomiast dużo zależy od formy umowy jaką się posiada lub jej zmiany w trakcie ciąży.
-
Dziewczyny, przypomniało mi się coś! Kilka stron wstecz pisałyście jakie macie wskazania na druku L4: 1 czy 2 i jak to jest z tą kontrolą z ZUS. Odświeżę na chwilę temat, może komus się przyda. Po 1 jeśli ktoś ma 1 to znaczy że powinien leżeć. Wg ZUS, bo nikt normalny jeśli nie musi, to leżeć nie będzie przez 24/h :) Kolejna sprawą jest to, że wskazanie lekarz wpisuje dowolnie, ja poprosiłam o chodzone, ponieważ muszę odbierać córkę ze szkoły. Natomiast nie jest prawdą to, że mając chodzone (z 2) zwolnienie, możemy sobie chodzić gdzie chcemy i ile chcemy. Otóż w obu przypadkach wyjścia powinny się ograniczać do :apteka, lekarz, badania, wyjście do sklepu w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb. Jeśli nastąpi kontrola z ZUS w domu, a kobiety nie będzie, wówczas musi się udac do Zus, napisać pismo z wyjaśnieniem i ewentualnie dołączyć paragon z apteki lub np zaświadczenie, że się było wtedy u lekarza (niekoniecznie ginekologa). Gorzej sprawa się ma jeśli wezwą do siebie na badania, choc osobiście nie słyszałam, żeby ciężarną badali. Znam 2 przypadki kiedy lekarz orzecznik wstrzymał wypłatę od dnia komisji, ponieważ kobiety w ciąży były ale wskazań do L4 nie było. Ja osobiście spodziewam się kontroli, ponieważ prowadzę działalność gospodarczą od ponad 2 lat, a to że tyle - nikogo nie obchodzi...kontrolują chętnie także przy umowie o pracę, jeśli został zwiększony wymiar pracy. ZUS nie jest świętą krową i niestety bazuje na niewiedzy ludzkiej i bojaźni. Kontrole z ZUS odbywają się max do godz 17! :))
-
Aniołkowa 2014, faktycznie :) to wiek ciąży jaki miałam ustalony z usg, bo od OM to powinien być 12 tydzień. Mam do Was pytanie odnośnie porodu. Czy można sobie np pojechać do innego miasta rodzić? Jak się to załatwia? W 1 ciąży po prostu jeździłam do Wrocławia, do lekarza, który przyjmował w szpitalu. Teraz chodzę do ordynatora szpitala w moim mieście (30km od Wrocławia) ale chyba nie chcę w tym szpitalu rodzić. Jest kiepsko wyposażony i słyszałam nienajlepsze opinie o opiece po porodzie.
-
Cześć dziewczyny. Też strasznie przeżywam informację o Angioletto. Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze! Nie moge od rana o niczym innym myśleć. Naczytałam się o jej perypetiach z ex mężem i obecną teściową...brrrr....co za ludzie! Usia, daj znać jak tylko coś będzie wiadomo.
-
serduszkova Cześć dziewczyny :) widzę, że tylko ja nie rozglądam się jeszcze za rzeczami dla dzidziusia cały czas mi się wydaje, że jeszcze mam na to duużo czasu :) Ja właściwie tylko wózki oglądam i to on line :) Też myślę, że jeszcze za wcześnie. Nie jestem przesądna, ale myślę że 5 mc na zakupy będzie w sam raz :) Na razie chyba nie dałabym rady z tymi mdłościami...zmykam kochane, bo wieczory u mnie koszmarne pod tym względem :( Dobranoc maminki :)
-
meggy katlam Hej kobietki :) Znów naskrobałyście tysiąc stron i muszę nadrabiać hihihi Usia, kuruj się kochana. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia. Co do tematów które mnie ominęły: Ja w 1 ciąży chodziłam na szkołę rodzenia darmową/przy szpitalu. Chociaż miałam CC to i tak wiadomości się przydały, także polecam! Meeeg, ja ciągle o czymś zapominam i jestem mega rozkojarzona. Mój mąż się śmieje, że supełki powinnam sobie wiązać na chusteczce ;) Wózeczek będzie nowy, bo już kilka razy zaliczaliśmy wtopy z używanymi (łącznie miałam 3). Wydaje mi się idealny, ale jeszcze muszę na żywo obejrzeć(foto poniżej). Składa się na niego familia, bo raczej sama bym takiej kasy nie wydała. Natomiast nie ponosimy innych kosztów, bo resztę mamy po Julii ( z wyjątkiem ciuszków). Pokoik będą dzieci miały razem, fioletowy z białymi mebelkami hemnesa z IKEA. Jak będzie chłopiec, to będzie musiał pokochać fiolet 2.10 mam we Wrocławiu to usg genetyczne. Jeśli będzie dobrze ułożony dzidziuś, to pooglądamy też w 3D. Takie info mam od p. doktor Ściskam Was serdecznie i pędzę po Juleczkę, bo niedługo to zapomnę, że dziecię lekcje kończy Katlam, jakiej marki to wózek? bardzo ładnie wygląda :) Firma PegPerego (włoska) model book plus pop up i jest jeszcze tez fajna zaokrąglona wersja book plus completo
-
meeeg, moja babcia powiadała, że dobry domowy rosół czyni cuda dla zdrowia :) Może spróbuj :) życzę Ci, żebyś się jak najszybciej wykurowała! Angioletto - to imię wymyśliła Jula, jak jej ukochaną bajeczką było "Truskawkowe ciastko" i teraz wszyscy na ulicy się śmieją pozytywnie, jak słyszą :) 45 kg żywej Truskawki Wy tak kochane o chłopcach marzycie...więc ja Wam życzę, żeby tak się zadziało i urodziły się sisiolki :) Ja osobiście zawsze chciałam mieć parkę, ale im dłużej minęło do ponownego macierzyństwa, tym bardziej jednak chciałabym dziewczynkę. Głupio może tak pisać, ale jedną już mam, więc wiem jak się wychowuje dziewczynkę. Chyba tylko dlatego. Sąsiadka ma 3 synów i mówi, że nie wyobraża sobie dziewczynki, nie wiedziałaby co robić ;) hehe
-
Sweetlove Ja jestem a w zasadzie byłam dt dla kotów i współpracuję z toz i schroniskiem , oczywiście nigdy przenigdy nie oddała bym Gucia do schroniska a przy wyborze nowego domu zawsze prowadziłam ostrą selekcję ;) i na pewno w tym przypadku tez tak by było.. Tylko zaczęłam się bać tej nowej sytuacji i tego ze nie dam rady :( bo teraz gucio musi jeszcze wychodzić z 10 razy dziennie żeby nie zasikał domu ;) Już Was dziewczyny kocham za dobre serca dla zwierzątek! :)) Sweetlove, to faktycznie może rozpocznij poszukiwania póki jeszcze masz siłę i zostało trochę czasu. Nie wiedziałam, że on tyle razy potrzebuje na dwór. Choć ja z moją Truskawką wychodzę czasem nawet 5 razy, a ma już 2 lata. Zimą z większym brzuszkiem też już pewnie będzie Ci znacznie trudniej...
-
w domu...tfu... :) o mieszkanie mi chodziło, bo mam mieszkanie, tez 2 pokoje :)
-
Sweetlove A gdzie kupiłaś tą tapetę? bo ja szukam ale nie mogę znaleźć nigdzie ładnych :( Dziewczyny mam taką historię i nie wiem co zrobić : Nie mogłam zajść w ciążę więc wzięliśmy psa, to niewielki kundelek ma teraz 4 mc. Oprócz Gucia mamy jeszcze 2 koty i tylko 2 pokoje... ( nie jesteśmy żadną patologią ) Ale teraz bardzo się boję... gdybym wcześniej zaszla w ciażę to bym psiaka nie brala.. kochany jest bardzo Ale boję się ze to będzie za dużo.. młody pies, dwa koty i dzidziuś... Boję się że nie dam rady jak np. mąż do pracy wróci... Myślałam żeby Gucia oddać komuś ale to takie bez serca :( Co byście zrobilyu?? ja też mam psa - owczarka niemieckiego, kota który gubi ogromne ilości futra i królika miniaturę. Wszystkie biegają luzem :) To moje włochate dzieci ;) Mam niestety sprzątania w domu w związku z tym, ale jeśli chodzi o czynności, to nie są jakieś zbyt absorbujące...pies 3x dziennie na spacer. Jak masz małego, to może dałby się nauczyć do kuwety na czas jak nie będziesz mogła z nim wyjść???
-
Angioletto, ten wózeczek to PegPerego book pop up. Nie wiem czy tu linki można wklejać. Wpisz w google, jest świetna reklama. Bardzo lubię ta markę. Co do Twojego pytania o 2 lekarzy prowadzących, to jak najbardziej możesz mieć 2. Kilka moich znajomych tak robiło, bo jeden np był tylko od 4L, a drugi za to rzetelnie kierował na badania i wszystko w dokumentację medyczna wpisywał :) Tylko książeczek nie pomyl jakby co, bo wścieklizny dostaną A ten tekst Twojej córci bardzo mnie wzruszył. W takich chwilach człowiek najbardziej czuje co to to miłość... :)))))
-
Sweetlove Ja dzisiaj mam zwykłą kontrolę a 7 października prenatalne.. ehh jeszcze tylko 5 godzin Super! Każda wizyta i możliwość popatrzenia na malucha są super doświadczeniem :) Wrzuć fotkę później :)
-
Hej kobietki :) Znów naskrobałyście tysiąc stron i muszę nadrabiać hihihi Usia, kuruj się kochana. Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia. Co do tematów które mnie ominęły: Ja w 1 ciąży chodziłam na szkołę rodzenia darmową/przy szpitalu. Chociaż miałam CC to i tak wiadomości się przydały, także polecam! Meeeg, ja ciągle o czymś zapominam i jestem mega rozkojarzona. Mój mąż się śmieje, że supełki powinnam sobie wiązać na chusteczce ;) Wózeczek będzie nowy, bo już kilka razy zaliczaliśmy wtopy z używanymi (łącznie miałam 3). Wydaje mi się idealny, ale jeszcze muszę na żywo obejrzeć(foto poniżej). Składa się na niego familia, bo raczej sama bym takiej kasy nie wydała. Natomiast nie ponosimy innych kosztów, bo resztę mamy po Julii ( z wyjątkiem ciuszków). Pokoik będą dzieci miały razem, fioletowy z białymi mebelkami hemnesa z IKEA. Jak będzie chłopiec, to będzie musiał pokochać fiolet 2.10 mam we Wrocławiu to usg genetyczne. Jeśli będzie dobrze ułożony dzidziuś, to pooglądamy też w 3D. Takie info mam od p. doktor Ściskam Was serdecznie i pędzę po Juleczkę, bo niedługo to zapomnę, że dziecię lekcje kończy