Anna.Lee

Dzień dobry :-) U mjie leje jak cholera... Lato się skończyło tutaj :-( mam nadzieję, że ładnie będzie chociaż we wrześniu. .. Linda - nie martwi się! Te dzieci one to dopiero zaczynają spędzać nam sen z powiek, trzeba się przyzwyczaiac ... na pewno wszystko ok, nie martw się na zapas :-) Marti84 i elcia : zawsze mnie rozwalolo jak oji wygładzają takie mądrości! A potem to my się zajmujemy w 90% czasu i korzystamy z ich "pomysłów" .Mój R. też parę razy się wypowiadał, ale: ja też pracuje, ja rodze, ja decyduje :-) zaproponowalam, ze możemy się zamienić, ale jakoś się nie zapalił. .. :-) on tez wygłaszał opinie na które był "zaprogramowany", ale mimo zwykłego uporu w tych sprawach nie czepia się. Podchodzę go zaczynając od: "Mis, kochanie. .." :-) oby i Wam wypaliło, bo szkoda nerwów. Chociaż przyznam, że wczoraj mnie zaszokowal stwierdzeniem, że nie chciałby dawać dzieciaka do żłobka. Delikatnie mu wytlumaczylam, że ja w domu nie zostane. A opiekunki też nie chcę. Żłobki są bezpieczniejsze. A on ma własną firmę i nie może zostać w domu. Do tego codziennie marudzi, żebym pracowała z domu- no przecież jestem tylko w ciąży a nie obłożonie chora!! Grrr. Wczoraj przegielam, ale to z radości, że wyszłam z domu wreszcie! No nic, ogarnie się, dam mu czas; -) Elcia ja też tak miałam, myślałam że się przekręce, szczególnie w nocy, ale wszystko było ok i szybko przeszło. Napisz co tam :-) Pozdrawiam wszystkie :-)

marlenek super! dodam do książki adresowej i wyślę rózne różności :-) włączając linki do gier umysłowych :-)

marlenek ZROBIONE : email:styczniowemamy@ i hasło : skarbystyczen. już działa.

Od 8 za biurkiem. Szlag mnie trafia! Poczułam małe kopniaczki dziś- takie nieustanne bombelkowanie, ale to na pewno nie ja tym razem :-) Czytam, ale nie mam sił pisać. .. Ja : 06.01. Chłopiec: Jacek Leon prawdopodobnie :-) Pozdrawiam :-)

Linda ja też jestem malutka- wzrostowo: 163, mama 158, babcia 155 :-) będę kulką! :-) Naprawdę przykro mi czytać, że w realu mało masz ludzi wokół siebie. Mam nadzieję, że tłumy tutaj to troszkę nadrobia....:-) Ja też przywiązalam się do tego forum, i to w tydzień! :-) Życzę i Tobie i reszcie Pan miłego dnia! :-) Uśmiechnij się, masz w brzuchu małego kosmite ;-)

Linda kochana, ja mam już 10kg... Moja mama tyła 30kg w każdej (a waży normalnie 52kg), moja babcia też. Może taki mój los, i wiem, że przytyć trzeba, to jednak tak dużo i tak szybko, to boli jak cholera... Mam siedzącą pracę i ograniczyłam ruch do tego, a i tak jest mi źle :-( a Ty na zdjęciu wyglądasz wcale nie grubo!! :-) wszystko masz w brzuszku :-) Wiecie, że o ciąży "rozmawiam" tylko tutaj? Z moim R. troszkę, troszkę z moimi dwiema dziewuchami. Większość ludzi dookoła jeszcze nie wie, a ci którzy wiedzą, wiedzą też, że nie chcę za bardzo o tym rozmawiać. Dziwna jestem, wiem.

zmieniam nick na gruba.Anna

Linda zważyłam się dziś, i sądząc po zdjęciu raczej mnie nie przebijesz:-) popchnęłam czekoladę jabłkiem i będę leżeć :-) A tak ogólnie jak się czujesz? W pracy w miarę...? styczniowa_ania ten post z linkami chyba nie przejdzie już :-( byłaś w stanie otworzyć ten który przeszedł?

Linda śliczny brzuchol!! :-) troche jak mój :-) a ja próbowałam wszystkiego (właśnie w ramach ćwiczeń zeżarłam całą czekoladę, choć do słodkiego mnie nie ciągnie:-) ), no i widziałam w poniedziałek jak fika na usg, ale nie czułam, a dziś słuchałam serca i słyszłam nieustanne kopniaki i też nic nie czułam... Może mam za dużą powłokę tłuszczową? :-) poczekam i się doczekam w końcu :-)

Linda wspaniale!! :-) woow!!! :-) a ja swojego nawet jeszcze nie czuję... Zadziwiające jak duże są różnice u poszczególnych kobiet, prawda? A chyba wstępny termin miałyśmy taki sam : 06.01? :-) SUPER :-)

Marti84 i jasne! :-) na pewno napiszę:-) Linda nie mogę otworzyć :-( wyświetla mi się autoblanc :-(

styczniowa_ania daję link jeszcze raz Tekst linka Lumosity jest tylko po ang, ale jest bardzo proste i intuicyjne. Wystarczy się zalogować. Minus to część opcji płatna. W tym nie nadanym poście załączyłam darmowe odpowiedniki, poczekam jeszcze chwilę, jak się nie pojawi wrzucę jeszcze raz :-)

styczniowa_ania wrzuciłam odp z linkiami i wyświetlił mi się komunikat, ze moderator sprawdzi post i wtedy doda wątek... Hmmm. czy to normalne? zaraz spróbuję jeszcze raz.

Marti84 dzięki bardzo za podpowiedź! Mój mózg chyba naprawdę jest odłączony!! :-) dzięki Tobie już zamówiłam - będzie jutro, ciekawe co z tego będzie... Jak go nie czuję, to może chociaż posłucham:-)

daguccii świetnie masz z tymi badaniami!:-) ja spróbuję nabyć stetoskop :-) co do pracy i skupienia : ja ćwiczę od lat na platformie Lumosity i tam jest bilans postępów - dzienny. Tam najlepiej widzę, jak idę w dół... O pracy nie wspomnę już nawet! Powodzenia z pisaniem pracy!:-)

Ania19 śliczna!! :-)

Można zyskać pewność. Ja tak zrobiłam, bo było to dla mnie decydujące, ale teraz to dość późno... Właśnie czytałam, że od 20 tc można sobie samej posłuchać bicia serca dziecka za pomocą stetoskopu. Wiedziałyście? ja nie miałam pojęcia!

Jacqueline dzięki za namiar na blog! Ty tak do końca będziesz/musisz? Ja bym chyba oszalała... Swoją pracę na szczęście będę mogła wykonywać do końca, czy dokądkolwiek będę chcieć i skądkolwiek. Chociaż tyle :-)

jacquline poproszę o namiar na bloga jeśli można :-) z wielką chęcią poczytam! ciekawie bardzo się Was czyta, aż nie można nadążyć, ale chyba powinnam popracować troszkę... Może mi płakanie przejdzie :-)

Linda super! Ja też na dzisiejszej wizycie miałam zmierzone ciśnienie i posłuchałam tętna, przyrywanego kopniakami :-) nie mam sił pisać o tym czego mi NIE zrobili :-( zespoł Downa - ja wiem, że nie dałabym rady. Dlatego robiłam tyle badań. Z krwi wyszło bardzo wysokie prawdopodobieństwo a z amnio, że wszytko ok. Dużo jest zawyżonych pozytywnych wyników... Mam doła, bo mama, która była u mnie w odwiedzinach i moi wszyscy bracia właśnie wyjechali. Nienawidzę tych dni po ich wyjeździe! Chodzę i płaczę. Okropnie jest mieszkać z dala od domu. I to na własną prośbę! Ania19 : cofnęłam się do początku. I powiem Ci, że bardzo przykro się to czyta. Bardzo Ci współczuję! Chcesz studiować psychologię wspominałaś? To wszystko wygląda jak kara. Na Twoim miejscu odebrałabym jej moc karania - jesteś dużą dziewczynką i ona już nic nie może. Odetnij się psychicznie (wiem, że to trudne). Ty z czasem poczujesz się lepiej, a ona jak zrozumie, że straciła moc, i sama przyjdzie i może uda Wam się to poskładać? Życzę Ci tego. A przede wszystkim zdrowia i dużo sił dla Ciebie i małej Ali :-)

Ania19 - nie wiem o co chodzi bo wciąż jestem tu nowa, ale bardzo podobał mi się Twój wpis - chyba pójdę za Twoim przykładem:-) i ubawilam się :-) pazur jest potrzebny! :-) Pozdrawiam :-)

Linda - coś właśnie w tym stylu. .. Ona mówi- same oczywistości i ogólniki. Potem rozmawiamy ze sobą - pytania w stylu : czy te spodnie nie poszerzają mnie w tyłku? Jak myślicie, kim zostaną wasze dzieci itd. Ja starałam się pytać położną przede wszystkim o badania i wizyty kontrolne, a ona na to, że rozumie że przesada wpisana jest w ciążę (!) i że Polska widać stymuluje te paranoję, ale nie ma potrzeby wykonywać tych badań jeśli wszystko w porządku! Skąd ja mam wiedzieć czy wszystko jest w porządku jeśli nie mam robionych badań? ! Więcej tam nie pójdę! Ot co! I szukam prywatnej kliniki w PL. I już! A Ty jak się czujesz? Jak w pracy? Mam nadzieję, że taka kumulacja w pracy to rzadkość :-)

Styczniowa_ania - kurde, to rzeczywiście ... Ale pozostałe imiona też są świetne i bardzo oryginalne :-) może rzeczywiście ro będzie kwestia olśnienia :-) ja sama chyba wybiorę imię ojca i brata : Jacek (mój brat zrzeka się praw do tego imienia dla swojego ewentualnego syna). Nie to żebym była tak zakochana w tym imieniu, ale ojciec umarł jak miałam 4 lata i oprócz nas dwojga niewiele po nim zostało. Po za tym jest przyjeme i nie za częste, więc staramy się przyzwyczaić :-) Leon na drugie po drugim dziadku - taka tradycja. .. Co myślicie? Ale szczerze! Żadnego cukru! :-P Marlenek- ta poduszka jest boska! ! Właśnie czegoś takiego szukałam! Dzięki za podpowiedz! :-)

Styczniowa_ania - super imiona! :-) Antoni najlepsze! :-) sąsiedzi mają, z tym, że ma już 18 lat :-) wołają na niego Tony. Bardzo fajnie brzmi, a on b lubi swoje imię :-)

Witaj Moniqqq :-) A tej poduszki można potem używać właśnie do karmienia. Właśnie ze względu na gabaryty nie wiem która wybrać. Najfajniejsze są te w kształcie litery u i nie trzeba ich przerzucać brzy zmianie boku, ale zajmują tyle, że nie wiem czy ja, R., i poducha zmienimy się na łóżku 140cm szerokim :-) a wymieniać łóżka przez poduche raczej wolałabym uniknąć... :-) same wybory przed nami :-) Ale naprawdę już mi niewygodnie z brzuchem w nocy. ..