
AgaNow3
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez AgaNow3
-
Daria to ty jestes na taki termin podobny jak ja. ja przytyłam 4 kg . jade dzis zrobic sobie pasemka i podciąc włosy bo wyglądam masakrycznie.... synka też wezme to ciotka go podetnie bo za długie te włosy mu sie robią. a mówie że ciotka bo ta fryzjerka to mojego meża siostra.
-
witajcie.... od wczoraj rano nie miałam internetu az do godziny 17 dzidsiaj..... normalnie miejsca nie miałam bo nie dosc że męża na weekendzie nie było.......... wczoraj cały dzien padał snieg nie mozna było wyjsc na sanki z małym.nudy!!! cukier mierzę codziennie i tak na czczo zawsze jest ok 90 a po godzinie137, 125,120 140 a po dwóch 127, 103, 89, 97 119 dobre wyniki czy złe???? bo ja juz sama nie wiem...... a rozstępy niestety mi sie pojawiły.........
-
dzięki dziewczyny odnośnie zusu.... u mnie to jest tak od 28 pazdziernika jestem na zwolnieniu czyli za te 33 dni do 29 listopada ma pracodawca wypłacic kase. potem juz bezposrednio ma zus mi wysyłac pieniadze bo ja jestem w firmie co jest mniej niz 20 osób.czyli pierwsza kasa z zusu miała byc za 9 dni od 30 list do 8 grud bo tak miałam zwolnienie a nastepne idzie od 9 grudnia do 4 stycznia.a ja tak od szefowej nie mam jeszcze kasy... bo po co sie ma śpieszyc....a za te 9 dni to nawet jeszcze zwolnienie z ksiegowosci nie wysłano do zusu tak sie spieszą... zawaliscie po prostu.........a na swieta by sie przydało.
-
wczorajszy wieczór był dla mnie nie łaskwy, mały szalał wylał herbate owocową na fotel, potem poślizgnął się na łózku i spadł na kant ławy i rozbił warge dolną, była krew i płacz...... dzisiaj na szczescie zapomniał o wszystkim a po wypadku został mały slad....mąz na weelend nie wraca,, wiec sama i smutna jestem.....popłakałam się , taka miekka teraz jestem.porządki na swięta nawet nie zaczete a co najwazniejsze musze wyprac firanki w naszym salonie(tj pokój do zabaw, goscinny itd)są długie i szerokie.......cały dom (2 pietra)stoi i czeka na zlitowanie...nie wiem czy sie doczeka.... mój synek przekreciła sie i teraz lezy w poprzek brzucha kopie i ropzycha sie po bokach......ale ciągle pod pępkiem..... mam pytanie do tych które z was sa na l4 czy dostałyście juz chorobowe?
-
Dziewczyny powiem wam tak w pierwszej ciązy przytyłam chyba cos 22 kg rosłam w oczach po prostu....... z wagi 73 na 95 na porodówce wylądowałam.. ale jak wyszłam ze szpitala po 4 dniach to wazyłam 83 kg.... i tak ta waga mi się kreciła a teraz zaczełam z 85 kg dałam sobie przyrost max do 97 ale zobaczymy jak to bedzie bo wiadomo że 6-7-8 mieisac to tyje sie nbajwięcej... co do mojej lekarki to nigdy nic mi nie mówi nic na temat mojej wagi..choc co wizyte byłam ważona przez połozną.. teraz juz od stycznia chodzic bede do niej prywatnie to nie wiem czy mnie wazyc bedzie czy nie. pamietam jak w pierwszej ciązy chodziłam do innej gin to przez cała ciaze ani razu mnie nie wazyła. ograniczyc słodycze musze żeby sie ta cukrzyca nie pokazała ale na swięta na pewno nie odmówie sobie placków haha... zreszta teraz tez nie bede aż taka ostra dla siebie, bede mierzyła sobie codzinnie cukier to bede widziała co sie dzieje gorzej z tym cisnieniem bo ja mam taki cisnieniomierz lekarski na pompke taki najlepszy ale ja sama sobie na nim cisnienia nie zmierze a męża nie ma w domu a on tylko umiał. acha miałam spytac sie was bo gin zapomniałam z tego wszystkiego bo jak mam mierzyc ten cukier 2 h po sniadaniu to ciekawa jestem jakie to normy tego cukru są????dzis było 127 to nie wiem czy duzo czy mało.
-
juz jestem po wizycie... szyjka długa zamknieta...cisnienie 140/70 troche wysokie...mam mierzyc w domu... cukier po godzinie wyniósł 144 też ciut za duzy ale nie skierowała mnie na glukoze 75 g tylko ja mówiłam że mam glukometr w domu to mam codziennie mierzyc sobie 2 godz po sniadaniu i obserwowac jak bedzie wysoki to mam sie zgłosic do niej lub dzwonic.... mam ograniczyc słodycze..........a tu święta za pasem hmmmmmmmm jakos trzeba wytrzymac.. to i waga nie bedzie szybko moze rosła... dzisiaj na wadze 88 a 2 tyg temu 88.5 nie wiem co jest grane ale moze tak byc jak dla mnie.... czyli od poczatku 3-3.5 kg na plus.
-
no ja tez obcinałam włosy i farbowałam w pierwszej ciązy i teraz też to robie własnie w tym tyg ide do fryzjera... boża jak ja bym wyglądała bez niego przez te 9 mies jak ja mam krótkie włosy i średnio tak co 6 tyg podcinam.... ciuszki tez bede przygotwowywac przeciez wczęsniej jak kazda z was tylko ja po nowym roku bo mamy zamówic dodatkową komode bo nie bedzie ich gdzie pomiescic.. co do wózka to my jak kupilismy nowy to nie prałam go. dzisiaj ide na wizyte do gin ciekawa jestem mi powie na ta troche podwyższoną glukoze....
-
ale pogoda.... leje normalnie deszcz..... mąz zajechał szczesliwie do pracy...mamie śniły się jakies doły i studnie..........oby tylko wszystko było w porzadku bo jednak sny to sny.....jutro jade do lekarza ale sie naczekam bo pani doktor przyjmuje od 14 -16 a ja jestem zapisana jako 15 osoba... jak bedzie taka pogoda to nie jade autem tylko autobusem a mam 30 km.... cięzki dzień sie zapowiada.
-
rano pisałam że mąż siedzi w domu nie na delegacji a tu o 15 dostał telefon że o 21 wyjerzdzaja no i własnie pojechał z domu... nie wiadomo ale pewnie na weekend nie wruca dopiero na drugi albo na swieta zalezec bedzie od pogody bo mają stąd aż 600 km to cała noc jazdy.az za Poznań,znowu sami...........smutno mi!!!!!!!!!!! co do butelek to ja na pewno kupie bo pewnie nie bede miała pokarmu tak jak przy sebku i bede skazana na sztuczne mleko...oby obyło sie bez refluksu jaki mały miał, bo te specjalne mleka ładnie kase ciagną....
-
co do ruchów to ja w wiekszosci czuje ciagle kopniaki na samym dole brzucha czasami koło pępka lub po bokach. jest na razie miejsce to mału tak jak mówisz buszuje gdzie chce. pbmarys... trzymaj sie!!!!
-
ja mam laktator ręczny a aventa, kupiliśmy go jak wruciłam ze szpitala i miałam mało pokarmu, słuzył mi przez 2 miesiace,,, dłużej nie bo miałam malo pokarmu i nie było sensu tak sciagac.. ale powiem wam że opompowałam sie trochę, osobiscie zadowolona byłam z niego wiadomo elektryczny byłby lepszy choc wiadomo drozszy.
-
witam po weekendzie mikołajkowym... jak tam prezenty były? mi mąż kupił buty kozaki na mikołaja ale ten wydatek był nie unikniony, synek dostał zjerzdzalnie- parking na samochody... a tak poza tym to mikołajów w tym roku już nie robilismy bo dużo tych dzieciaków po siostrach i braciach nas obydwojga. od środy nie moge skontaktowac się z szefowa albo ciagle jej nie mam albo nie chce ze mną rozmawiac bo ona taka dzika i dziwna jest w sprawie mojego chorobowego za pierwszy miesiac czyli listopad... a kasa by sie przydała strasznie.. mąż drugi tydzień siedzi w domu nie maja wyjazdu na delegacje tylko czeka na telefon...po prostu zawaliscie jest!!!
-
witam sobotnio.. śłoneczko pięknie swieci ale mrozisko duze i śniegu wczoraj niezle dosypało... po kolana...mały złapał od dwóch dni katar... a tak pieknie było.... ale dobrze że maścią się da nasmarowac... d tego do nawilżacza powietrza dodaje kilka kropli olejku oil olbas.. mamy świezutkie powietrze ..pachnące.... mąż w tym tygodniu był w domu nie na delegacji to powim wam że trochę odpoczęłam bo więcej czasu on sam poświęcał Sebkowi... ale pe niedzieli laba się kończy... Boże za równe 3 tyg wigilia... ja w domu nie mam nic ruszone.. czyli nie posprzątane... nie mam sił , ochoty ani natchnienia.... nie wiem jak to będzie...wigilia u nas jak co roku w domu razem z moimi rodzicami bo mieszkamy razem. także przygotowań bedzie co niemiara ale mój mąż mówi że w tym roku świąt może nie byc bo przecież w lipcu zmarł tak nagle jego tata.
-
dzwoniłam dzisiaj do przychodni żeby mi podano wyniki badań glukozy z wczoraj więc na czczo 90 a po glukozie 50 g po godz wyszło 144 to pewnie czeka mnie powtórka z 75 g? tak?oby nie!!!! a ja dopiero w środę ide na wizyte do gin także wtedy się dowiem.
-
AgaNow3...spokojnie...no w sumie jak piłas 50g glukozy to po 1h powinnaś mieć max 140 ale trzeba poczekac na wynik z laboratorium. Glukoza między 140-200 po 50g jest wynikiem niepewnym i może wskazywać na nietolerancje glukozy a nie na cukrzyce i wtedy zaleca sie test diagnostyczny z 75g na który ja ide jutro rano.Już mam 3 cytryny przygotowane...rano wycisne do słoiczka i idę "dzielnie" na badanie:). Dopiero po 75g jak wyjdzie po 1 h więcej niz 180 a po 2 h więcej niż 140 to niestety to cukrzyca a jeśli wyjdzie w ormie to robie sie w 32 tc test z 75g znowu. Nie martw się!!!....zostalo nam juz tak niewiele..nawet jeśli cukier wyjdzie wysoki to 3 miesiące na diecie da sie przyeżyć spokojnie:) Flawia a ile ty miałaś za pierwszym razem??
-
Byłam dzisiaj na badanich i glukozie feee dobrze że cytryne wziełam. mam glukometr w domu i z rana jak jechałam zmierzyłam sobie cukier było 95 a jak wruciłam z badnia to po 1.5 godz było 193 maskra po 1.45 godz 139 tak ten cukier może skakac? to az się boje o ten wynik z labolatorium...............
-
ja dzisiaj zrobiłam ogólny przeglad ciuszków z synka troche się tych reklamówek uzbierało przez 2 lata powybierałam te najmniejsze ciuszki tak do 3 miesiaca i po świętach zrobie osdświezanie czyli panie i prasowanie..w sumie nic z ciuszków nic nie bede kupowac moze jakis kombinezon i ten spiworek do spania. za tydzień mam wizyte u gin i zapomniałam się zapisac taka mam sklerozę a lekarka własnie za tydzen ma ostatni dzień pracy w tej przychodni, zadzwoniłam i jestem 15 , juz kurcze poz kolejka bedą jaja jak mnie nie przyjmie a własnie do 8 grudnia w srode ma chorobowe. oj oj.
-
witam... co do tego spiworka dla dzieci to fajna sprawa... moja kolezanka od narodzin kładła córke w nim spac a teraz mała ma 3 lata i dalej spi w spiworze... ja tego nie zrobiłam i w sumie załowałam bo syn sie odkopywał a jak chciałam go w taki spiwór włozyc to sie darł niemiłosiernie bo nie był od maluskiego przyzwyczjony...teraz na pewno sobie kupię. co do szaleństw zakupowych to my takich nie mamy... wszystkie ciuszki po nowym roku przeglądne co mam w workach przepiorę i bedzie ok bo ma byc 2 syn... wiadomo dokupie pewnie kilka rzeczy takich jak własnie ten spiworek, jakos nowy kocyk czy kombinezonik dla małego bo takiego nie mam bo Sebek urodził się w maju.no i pewnie kilka paczek pieluch!!!
-
wczoraj bylismy na 4tych urodzinach u męża siostrzeńca.... zrobilismy mu torta w kształcie litery 4 , fajnie wyglądał i smakował równie dobrze..mąz spakował się wczoraj na wyjazd na nowe miejsce na delegację i o 21 dostał tel że w tym tygodniu nie pojadą...i zostaje na calutki tydzień w domu... ja sie ucieszyłam to norma ... zreszta taka pogoda a mieli jechac 600km bo aż za Poznań...posiedział z nami ale poszedł do garazu coś dłubac robi kołki pod krzaczki żeby się nie połamały bo pada snieg i to bardzo ... zima brrrrrrr
-
witam piatkowo..mój mąz dziś wraca na dwa dni aż... jutro cały dzień spędzi na polu przy kręceniu sztachet..wieczorem idziemy do znajomych to się chłopaki pogoszczą...w niedziele jedziemy na urodziny do bratanka męża... nie kupujemy mu żdnego prezentu tylko robimy mu torta w kształcie litery 4... i wieczorem znowu spkuje się i jedzie znowu tylko teraz nie pod Łódz tylko drugie tyle dalej pod aż pod Piłę za Poznań.... a robi się zima wiec cienko widze te ich zjazdy co tydzień.... wczoraj to się po prostu podłamałam przepłakałam pewnie ze 2 godziny a dzisiaj mnie zawaliscie z tego głowa boli....ale to zycie jest powalone....
-
olga79AgaNow3no ja od poczatku 3.5 kg ale stratowałam z waga 85 kg............bez komentarza... 10 kilo zostało z poprzedniej ciąży bo przytyłam 23 kg do 95 kg ze szpitala jak wychodziłam to wazyłam 83 kg potem schudłam do 77 a przed 2 ciążą przez rok przytyłam do 85kg także na razie ciesze się że przybyło mnie tylko tyle ale te dobre dni się skończą na pewno i waga zacznie rosnąc nie bedzie tak pięknie o na pewno nie!!!AgaNow ja już mam ponad 10kg na przodzie a też startowałam z wagą tą samą co Ty. Fakt, że po pierwszej ciąży mimo że przytyłam ok. 30 kg to wrociłam ładnie do swojej wagi, ale teraz przed tą się trochę "zapuściłam" i się martwię. Fakt jest też taki, że tak nawala mi kręgosłup że nie wiem co to będzie przy porodzie, i jestem pewna że to gł. wina mojego przyrostu wagowego. Oby dziecko się nie urodziło duuuuże bo jak urodzić takiego wielorybka ?? :) ja to tez ju zodczuwam kręgosłup, ale na szczęscie na razie tylko od czasu do czasu, za to skurcze łydek mnie łapia mam jesc magne b6 ale wczoraj zapomniałam kupic!!!
-
no ja od poczatku 3.5 kg ale stratowałam z waga 85 kg............bez komentarza... 10 kilo zostało z poprzedniej ciąży bo przytyłam 23 kg do 95 kg ze szpitala jak wychodziłam to wazyłam 83 kg potem schudłam do 77 a przed 2 ciążą przez rok przytyłam do 85kg także na razie ciesze się że przybyło mnie tylko tyle ale te dobre dni się skończą na pewno i waga zacznie rosnąc nie bedzie tak pięknie o na pewno nie!!!
-
ja w ciągu 10 dni przytyłam 1,5kg Madziu tylko ty drobniutka dziewczyna.. a ja kawał" baby"
-
WITAM... na dzien dzisiejszy mam juz dosc.... cały dzień w biegu.. do południa byłam z Sebkiem na zabawie andrzejkowej, fajnie było wybawił sie pierwszy raz tak z dziecmi, aparat mi sie zepsuł zrobiłam może ze 4 zdj .. obiektyw sie zaciał musze szukac gwarancje bo w tamtym roku był kupiony, jak juz mineła to spoko nie ma sensu pewnie go juz naprawiac bo to taka zwykła cyfrówka. byłam dzisiaj na wizycie u gin... dowiedziałam się że tylko do 15 tego grudnia przyjmuje na nfz a potem tylko prywatnie... no cóz i tak sie udało pół roku chodzic tak do niej, jeszcze pujde na jedna wizyte do przychodni za dwa tyg a potem do prywatnego gabinetu... mam zrobic badania i ta nieszczęsną glukozę zobazcę co mi to wyjdzie bo boje się bo ostatnio słodycze pochłaniam w większych ilosciach niz zwylke. w ciągu miesiąca przytyłam 1.5 kg.. to trochę .... ale w sumie od poczatku jestem 3.5 kg na pluss......,
-
cudaczek to serdecznie zapraszamy!!