Skocz do zawartości
Forum

Chaotic

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Chaotic

  1. Cisza nastała na forum. Zosia ślicznie wyglądacie :-) U mnie chyba zaczyna czop odchodzić, wczoraj poczas mycia był taki galaretowaty brązowy kawałek, a dzisiaj na majtkach jakieś takie brązowe ślady. Pochwalę się jeszcze, że w końcu na finiszu wybraliśmy imię, a w sumie to ja oznajmiłam męzowi, że ma być Edward bo tak mnie naszło i mążowi pasuje, więc w końcu czekamy na Edka :-)
  2. Iwa Tyszanka moja siostra miała ze swoim synkiem problemy z żołądkiem i kolki. Też nie jadła praktycznie nic a mały miał cały czas problem do tego musiała go karmić o stałych porach, bo mały przez te problemy nie przybierał tyle co trzeba. Siostra wszystkiego próbowała dopiero jakieś pielęgniarki w szpitalu poleciły jej krople sab simplex i po nich wszystko przeszło.
  3. Asiekk jeszcze raz gratulacje, czekamy na zdjęcie :-) Perlaa trzymam mocno kciuki! Ja po wczorajszej wizycie, od ostatniej szyjka skróciła się do 1cm i to by było na tyle. Jeśli nic się nie zmieni kolejna za tydzień i ktg. Moja gin stwierdziła, że te wszystkie bóle co nam dokuczają, kość łonowa, krocze, pachwiny to niby ułatwią poród. Zobaczymy jak to będzie, bo ja to ledwo chodzę.
  4. Dzień dobry :-) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i czekam na wieści. Ja dzisiaj wizytę mam późno, więc pewnie będę się nudzić i czekać. Mamcia53 zdrowiej jak najszybciej, ja ostatnio mam podobny nastrój. Asiekk trzymam za Was kciuki!
  5. Pysiak ogromne gratulacje, życzę Wam dużo zdrowia i trzymam kciuki za karmienie, musi się udać :-)
  6. Pysiak trzymam kciuki za Ciebie i Marysię. AnulkaJ jeszcze raz gratulacje! Olaciap również dołączam do trzymanych kciuków. U mnie też już spokój, dzisiaj posprzątałam, jakieś skurcze mam ale delikatne. Ja jutro też mam wizytę, więc jutro u nas dzień wizyt :-) Mam już dość po tym fałszywym alarmie wszystko bardziej mnie boli na dole.
  7. U mnie cisza, ale jestem strasznie obolała po nocce. Wiedziałam, że to fałszywy alarm bo skurcze były dość nieregularne. Po tym jak skurcze ustały mały strasznie się kręcił, jakby się niecierpliwił :-) Perlaa mnie też bolą plecy między łopatkami, to chyba od dźwignia brzucha. Mirisz fajnie by było 13 :-), ale coś mi się wydaje, że u mnie będzie mały uparciuch i on wyjdzie kiedy jemu się będzie chciało. Trzymam kciuki za Ciebie, może się uda jutro :-)
  8. Cześć mamuśki :-) Boska gratulacje raz jeszcze, śliczne maleństwo :-) AśkaU gratulacje nagrody, fajna sprawa :-) U mnie dzisiaj ciężka noc, spać nie mogłam od 3 do tego miałam dwa fałszywe alarmy i ból przy skurczach moczy, nie da się tego porównać do tych wcześniejszych. Teraz boli całe podbrzusze, ledwo chodzę. Mam nadzieje , że mały poczeka chociaż do jutra. Dzisiaj czekają nas ostatnie zakupy, stare mieszkanie wczoraj oddaliśmy. Fajnie by było urodzić w poniedziałek trzynastego :-)
  9. Info z fb od Martuchy Dziewczyny jestem juz po;) o 11.15 przez cc urodzila się Hania- rano dowiedzialam sie ze obawiają się o mała, bo momentami na.ktg wychodZiło słabsze tętno, do tego poziom wód zmniejszył się ze 105 do 5 w ciągu dwoch tygodni- mimo ze nie odeszły w widoczny sposob. Hania urodzila się z waga 3030g i 54cm długa. Mnie zaczyna boleć ale do wytrzymania. Jak dojdę troche do.siebie to dodam zdjecie. Narazie mała spokojna i ciągle śpi
  10. Fajnie, że wizyty udane i maluszki zdrowe :-) Mnie tak jakoś naszło i mi się już tak nie spieszy, chciałabym żeby mały został w brzuchu do terminu. Zaczęłam się trochę obawiać jak to będzie już po, czy dam radę i chyba wole jeszcze poczekać, odpocząć i się nastawić pozytywnie.
  11. Mamcia53 trzymam kciuki za wizytę, daj znać jak poszło. Martucha jeszcze w dwupaku czeka na kroplówkę, z Hanią wszystko dobrze.
  12. Zosia super wiadomość :-) Domyślam się jakie to musiało być dla Ciebie ciężkie, ale najważniejsze że Natalka zdrowa, wyrośnie z niej twarda babeczka.
  13. Info z fb Martucha w szpitalu miała podejrzenie malowodzia, ale podobno to normalne pod koniec, w końcu skurcze się zaczęły i wg położnej jutro już Hania powinna być na świecie :-)
  14. AnulkaJ gratulacje i dużo zdrówka dla Konradka i dla Ciebie. Ciekawe co u Martuchy, nic się nie odzywa, może się doczekała.
  15. Mój mały też ostatnio coraz mniej bryka, tak stopniowo jakby się wyciszał, a jeszcze tydzień temu to tak szalał.
  16. Witam mamusie :-) Malyszok trzymam mocno kciuki. Karliczek super wiadomość, tak myślałam że się jednak uda :-) Asiekk za Was również trzymam kciuki, w tej chwili naprawdę nie ma co się sugerować tymi pomiarami. Moja siostrę dwóch lekarzy od usg straszyło, że będzie duże dziecko. W szpitalu przed samym porodem, też lekarz mówił ze będzie napewno więcej niż 4kg a mały się urodził 3,7kg. Mi moja gin już żadnych badań nie każe robić. Jak się pytałam czy usg zrobić (robię osobno prywatnie) to stwierdziła, że jeśli nic się nie dzieje to na tym etapie nie ma to sensu.
  17. Sensuana gratulacje i dużo zdrówka dla Was, czekamy na zdjęcie Bartoszka :-) Jak czytam o tych waszych bolesciach to tak jak bym czytała o sobie, wszystko ciąży. Mi się kilka razy w nocy zdarzyły takie bolesne skurcze ze tylko zwinięta w kłębek mogłam leżeć, ale trwało to maks godzinę i przechodziło. Pysiak fajnie, że już znasz termin, teraz łatwiej wszystko zaplanować szczególnie w twojej sytuacji z maluszkiem i mężem za granicą.
  18. Witam mamusie, u mnie noc w miarę przespana i dzisiaj skończony 37 tydzień. Mi się wydaje, że ja.urodzę koło 15 października, ciekawe czy mam dobre przeczucie :-) Czarna ogromne gratulacje, Piotruś to sama słodycz :-) Malvi mi często przy skurczu mały coś wypycha. Ja poznaję, że to skurcz bo na dole też twardnieje i ciężko się wtedy poruszać a o schyleniu się nie ma mowy.
  19. Mamcia53 u mnie to samo, czasem jak zrobię siku to po 5 minutach wracam i robię jeszcze raz. A podnieść się z siedzenia albo leżenia to prawie jak wspinaczka wysokogórska. Ja bym chciała, żeby mały tak z tydzień jeszcze poczekał, narazie jeszcze nie znalazł drogi ewakuacyjnej i chyba myśli, że bokiem wyjdzie tak mocno się rozpycha ;-)
  20. Zosia Natalka śliczna jest, nadal trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej opuściły szpital oczywiście zdrowe :-) Iwa Wojtuś też piękny, chyba wszystkie nasze fasolki są takie śliczne :-) Mam nadzieje, że chłopak szybko się nauczy jak postępować z cyckiem ;-) Megane gratulacje dla Was! Wowo ja też mam takie bóle, ale nie trwają długo naszczeście. Ja jestem strasznie zmęczona przeprowadzką. Dzisiaj sprzątaliśmy stare mieszkanie, żeby kaucję za wynajem nam zwrócono i pomagały mi dwie koleżanki :-) Jeszcze dużo kartonów do rozpakowaniu ale sypialnia już prawie ogarnięta i będę mogła powoli kącik szykować.
  21. Dzień dobry :-) Mamamałgosia ogromne gratulacje! Ja na wyjście mam naszykowany śpiworek i kombinezon w zależności jaka będzie pogoda to mąż coś przywiezie, resztę ubranek do szpitala i tak spakowałam trochę więcej więc coś wybiorę. Dzisiaj pierwsza noc w nowym miejscu nie było łatwo, roboty jeszcze dużo więc mam nadzieję, że synek poczeka przynajmniej ten tydzień. Podbrzusze boli i kłócie w pipce coraz częstsze. Mieszkanie babci jest o jakieś 7km od szpitala, do tego tyle samo mam do mamy i siostry więc już trochę spokojniejsza jestem :-) męża mi tylko szkoda wszystko na jego głowie, a od kiedy dowiedział się że mam już rozwarcie to nic mi nie pozwala robić.
  22. Mamcia53 podwójne widzenie jest niepokojące, jedz proszę do szpitala. Czy ty nie masz może cukrzycy ciążowej?
  23. Mamamałgosia trzymam kciuki i daj znać. Mamcia53 lepiej sprawdzić, może Cię nie zostawią w szpitalu jak ciśnienie jest ok, a jak zostawią to dla Waszego dobra, trzymam za Was kciuki.
  24. Martucha ja mam zamiar pić tą herbatę z liści malin po porodzie, bo podobno pomaga też w laktacji. Tata się super spisał :-) Ja dzisiaj wypiłam herbatkę na laktację i na staniku pojawiło się trochę plamek :-) Pysiak mnie też kręgosłup boli, a najbardziej jak poleżę trochę na plecach to się wyprostować nie mogę.
  25. Perlaa u nas też przekręcają maluchy, mojej znajomej mieli to robić, ale mała w ostatniej chwili się sama ustawiła jak trzeba. Ja jak mówię, że chcę sn to się wszyscy dziwią i jeżeli nie będzie takiej konieczności to się będę bronić przed cc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...