-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Chaotic
-
Mirisz gratulacje! My też z 22 :-) Wowo i Mamcia53 trzymam za Was mocno kciuki. Ja przed porodem robiłam codziennie masaże brodawek, bo podobno to daje skutki ale właśnie po jakimś czasie. My nadal w szpitalu, jest zoltaczka i się naswietlamy. Ciężko tak gdy mały płacze a ja go nie mogę ululać, siedzę i płaczę obok. Moje brodawki już też mocno poranione, ale zaczyna być lepiej. Kupiłam maść na brodawki purelan 100 z modeli i już po pierwszej nocy smarowania jest wielka ulga.
-
Karolina śliczny synuś, mam takie samo tygryskowe wdzianko tylko w innych kolorach :-) Iwa współczuję problemów z jedzeniem, ja bym do lekarza podeszła, bo to już długo trwa.
-
My nadal w Szpitalu, czekamy na jutrzejsze badanie krwi mam nadzieję, że będzie ok i już jutro będziemy w domku. Pysiak podziwiam, dzielna mama z Ciebie. Ja biorę dalej witaminy Pregna, a jak się skończą to będę brać z dopel hertzn, bo one mają chyba więcej DHA.
-
Odpisywałam Wam wczoraj wieczorem, ale się skasowało i już się pogubiłam. Dzięki za wszystkie dobre słowa, mam nadzieję że z rehabilitacją pójdzie łatwo, bo szwagierka będzie robić, więc w domu na spokojnie. Czekamy na pediatrę i może się uda dzisiaj wyjść. Karolina współczuję tej wysypki, żeby szybko przeszła. Milka gratulacje pesela! Trzymam mocno kciuki za naszą końcówkę, oby wszystko się rozwiązało w październiku.
-
Gratulacje wszystkim rozpakowanym mamusią, pozypałyśmy się :-) U nas porodu jednak nie wywoływano, jak trafiłam do szpitala to po badaniach miałam już regularne skurcze więc zostawili wszystko jak jest. Poród ciężki, popękałam więc ze szwami nie jest lekko. Jutro powinam być już w domu :-) Mały ma podwiniętą stopkę i czeka nas rehabilitacja, a tak pozatym to zdrowy, cyca ssie i kupy robi :-) Pozdrawiamy
-
My już rozpakowani :-) Edwardzik waży 3380 i 55cm. Malyszok trzymam kciuki!
-
Ja leżę w szpitalu. Po badaniu ktg, które nie do końca spodobało się mojej gin dostałam skierowanie do szpitala. Rozwarcie mam na 3 cm i ze względu na niezbyt idealne tetno małego mam mieć poród wywołany.
-
Malyszok może córcia to mały skorpionek i się tak z mamą droczy:-) a tak poważnie to trzymam kciuki, żeby poszło jak najszybciej. Ja mam dzisiaj wizytę i pierwsze ktg i cały dzień mam twardy brzuch i czasem jakieś małe skurcze, a jak będę u lekarza to pewnie nic się już nie będzie dziać. Krecona171 gratulacje!
-
Mi się najbardziej Adrian podob :-)
-
Vanebe gratulacje! Pysiak dużo zdrówka dla Marysi i trzymam kciuki.
-
Malyszok trzymam kciuki!
-
Wowo też mi się tak wydaje i mocno trzymam za to kciuki :-)
-
October i Mirisz trzymam kciuki, oby w nocy coś ruszyło, trzymajcie się dziewczyny. Malyszok u mnie podobnie wyglądał dzień.
-
Mamcia53 ja to mam nadzieję, że nie urodzę 1 listopada :-/ Wowo a czujesz różnicę w skórczach jak więcej pijesz herbaty?
-
Wowo ile razy dziennie pijesz herbatę z liści malin? Ja piłam tak jak na opakowaniu było raz dziennie, ale wyczytałam, że na przyspieszenie ze trzy razy dziennie powinno się pić. I jak ją piję to wydaje mi się, że częściej mam skurcze i mocniejsze. Czytałam jeszcze, że ćwiczenia pomagają przyspieszyć, ale po sprzątaniu już mi się nie chce :-/
-
Mamcia53 współczuję :-( i dołączam się do jakiegoś zaklinania. Choć ja narazie nie liczę, że coś z tego wyjdzie, wydaje mi się, że mały postanowił być skorpionem więc muszę jeszcze trochę poczekać.
-
Wowo mi po takim fałszywym alarmie szyjka się w końcu skróciła. W tym tygodniu miałam kilka razy takie bóle ale dużo krótsze, ciekawe czy coś tam się zmieniło, jutro wizyta. Mirisz trzymam kciuki!
-
Wowo trzymam kciuki i czekamy na zdjęcie Julki :-) Perlaa mam nadzieje, że szybko się wszystko ułoży i wrócicie zaraz do domu, dużo zdrówka dla córci i trzymam za nią mocno kciuki. Karolina mam nadzieję, że uda Wam się znaleźć lokal w lepszej cenie, bo samemu robić z takim małym dzieciakiem to niezbyt fajnie, to nie dość że się trzeba narobić, potem posprzątać to zawsze jeszcze dodatkowy stres.
-
AniaC gratulacje, śliczna córcia :-) Ocrober trzymam kciuki za jutrzejszy dzień, oby wszystko ułożyło się po twojej myśli.
-
Mamcia53 mnie to wszystkie stawy bolą, wieczorem mam problem z nalaniem wody z dzbanka, bo mnie palce i nadgarstki bolą :-( Moja gin kazała mi teraz bardziej uważać na siebie, bo łatwiej o jakieś skręcenie. Ja się dzisiaj obudziłam w nocy leżąc na plecach i miałam obie ręce zdrowiałe :-/ Boje się już nawet na spacer iść przez te moje stawy, nie dość że ciągle mokro i ślisko to jeszcze moja wiotkość stawów, od tego siedzenia w domu i czekania zaczynam depresję łapać. I ciągle ostatnio wymyślam sobie coś do jedzenia czego po porodzie nie będę raczej jeść. Trzymam za Was mocno kciuki i czekam na wieść.
-
Witam Was, czasem Was podczytuję i trzymam mocno kciuki :-) Odnośnie płomień podczas planowanego terminu @ miałam tak w pierwszym trymestrze. Moja gin kazała mi się oszczędzać w planowanym czasie @ i dwa razy bardziej uważać, podobno wtedy jest największe zagrożenie. Więc wypoczywającie w tym czasie jak najwięcej. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
-
Dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki, żeby jednak samo ruszyło i to jak najszybciej.
-
Malvi gratulacje! Tak mi się wydawało, że już się zaczęło :-) Czekamy na relacje i fotkę. Mamcia53 ja chyba z tobą zostanę do końca października. Już mam dość tych skurczy przepowiadających, brzuch mam cały czas twardy i strasznie z tym nie wygodnie cokolwiek robić do tego wszystkie te bóle. Czytałam, że niby ciąża przenoszona dopiero po 42 tygodniu, więc jeszcze mam dużo czasu się męczyć :-/
-
My dla synka na sam koniec wybraliśmy Edward gdyby była dziewczynka to by była Lilia po mojej babci :-)
-
Pysiak życzę dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu, może jednak się uda szybciej. Asiekk trzymaj się bidulko, szybko wracaj do siebie i trzymam kciuki, żeby mleczarnia zaczęła działać. Malvi weź ciepłą kąpiel, jak to skurcze przepowuadające to przejdą, a jak nie to trzymam mocno kciuki. Aniamama Malyszok trzymam kciuki, żebyście się w końcu doczekały. Ja powoli też zaczynam się niecierpliwić.