-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Moniniuss
-
em ja tez jestem w szoku... trochę mnie stresuje ten mecz;p gabi za to emocje masz podwojone^^
-
heej:) Która ogląda dzisiejszy mecz?? P. poleciał po czipsy i piwko i zaraz zaczynamy^^ Mecz ze szwabami mnie nakręcił:) Pisałyście tu coś o karmieniu przed kąpielą. Moja położna mówiła, że najlepiej godzinę przed kąpielą, żeby miało czas się usrać a jeszcze nie zdążyło być głodne bo wtedy kąpiel masakra:) fasolka dlaczego nie jesteś zadowolona z kocyka?? Śledzę stronę "Sto powodów do szycia" i bajeranckie rzeczy babka robi. Ja zamówiłam kocyk z Emiludka i nawet fajny grubiutki... Zastanawiam się bo mam jeden rożek, czy nie dokupić na zmianę drugi ale kocyk zamiennie chyba styka:) bombka ja też się boję tej zmiany po porodzie:) Bo to już będzie ZAWSZE. Dzieci żłobkowe oddawałam rodzicom i heja do domu...a tu... czasami zastanawiam się czy dorosłam do tej roli...ale chyba najwyższy czas:) em ja nie potrafię mówić do brzucha...czasami coś próbuję i czuję się idiotycznie:p Mam nadzieję,ze po porodzie pokocham od razu..bez jakiś baby-blusów:p 1. Dziewczyny co sądzicie o karmieniu piersią w miejscu publicznym?? Przeczytałam o babce, którą w galerii wyproszono do WC. I powiem wam, że ja nie wyobrażam sobie wywalic cyca w miejscu publicznym. Karmienie piersią jest dla mnie wstydliwe... i nie wiem jak sobie z tym poradzę w szpitalu.. 2. Czy bebetto robione jest wszędzie tylko na zamówienie?? Jeśli tak to ile trzeba czekać mniej więcej?? Dodaję mojego brzucha i kocyk:)
-
IgaJula jak bym miała jeszcze dziecko pod opieką to katastrofa... kasjerka pytała o jakies karty klubowe, pin kazała mi wpisać bo ja normalnie nieprzytomna...czuję się już lepiej...ale takie wypady zakupowe muszę ograniczyć do najbliższych sklepów^^ justyś w tym imieniu podoba mi się, ze jest takie dostojne a ma też słodkie zdrobnienie Lili, Lila...:) Mój się zgodził, nie miał wyjścia podoba mu się na 80% to imię...wolał Hania ale ja pracując w żłobku miałam baaardzo dużo Hań:) em wow! to już niedługo się rozpakujesz... ja dzisiaj jak dostałam tych bóli to zaczęłam się porządnie bać porodu. Trzymam kciuki:) oosaa zawsze obawiałam się państwówek... a teraz jak nie wiem czy moje dziecko dostanie się pod MOJĄ opiekę to jestem zrozpaczona.
-
Czaki widzę, że podobna sytuacja:) Też mnie straszono, że im później tym ciężej zajść a tu od razu:) Tak imię dla dziewczynki mieliśmy od początku:) Liliana będzie^^ CzekaCudu fajnie, że w końcu odpoczniesz:) Jesteś chyba naszym największym pracusiem listopadóweczkowym:) em oczywiście jak komu wygodniej:) nigdy nie wiadomo jaki katering ma żłobek i będziesz spokojniejsza... to już kwestia organizacji...ja jestem roztrzepana i nie wiem czy bym sobie poradziła jeszcze z pichceniem^^ agni jeśli masz delikatne plamienie to raczej jeszcze nie czop (chyba że śluzu miałaś dużo) ale WIEDZ ŻE COŚ SIĘ DZIEJE hehe czekam na wieści:) A ja coś dzisiaj się słabiej czuję. Polazłam do sklepu, narobiłam zakupów i zasłabłam. Pot mnie zalał, nie dobrze mi się zrobiło, brzuch stwardniał i ból w podbrzuszu jak na miesiączkę. Dzwonię do P. bo nie dotarłabym sama do domu. A tu "nieosiągalny". Dzwonie do babci żeby przyszła i mi te zakupy chociaż wzięła, ta się tak wystraszyła ze po drodze wpadła na jakąś dziurę i wywinęła orła. Przyszła obdrapana, az mi żal jej było. Jakoś dotarłam do domu, nastawiłam obiad i leżę po nospie...a mała kopie jak szalona;p
-
No kombinezon jest właśnie z Cool Club ;)
-
Justys a to lipa z tym bebetto...my planujemy zakupić przed samym porodem...kurde muszę to z P. skonsultować ;p. A co do rabatu w Smyku to jest jeszcze 30% przy zakupach powyżej 99zł chyba. Natomiast śpiworek, który kosztował 100zł teraz przy rabacie kosztuje 119,99zł hehe... Jak była promocja w C&A to buciki pod ceną 37,90zł mialy prawdziwą cenę 34,90zł.. Monik dziękuję i wzajemnie:) A co do siary to miałam od 20 tyg, teraz nie mam, bądź czasami mi wyleje na stanik...ale to raz na jakiś czas..
-
oosaa jak bym czytała o swoim...też po kilkanaście razy muszę się powtarzać. Naopowiadam się a on wpatrzony w ekran. Jedyne kiedy mnie słucha to przed snem jak go w miarę szybko "dopadnę":p Też wspominałam, że kiedyś było inaczej. Imprezy, wycieczki, nie odklejaliśmy się od siebie. Teraz nie poimprezuje a większość bezdzietnych znajomych tylko tak się teraz spotyka...i fakt koleżanki pracują albo się dokształcają i też taka nuda. A potrafię usłyszeć od P. że przeze mnie się nie spotyka z kumplami bo ja nie lubię jak on pije. Pod koniec ciąży nie chciałabym go z popijawy zrywać że rodzę albo że muszę do szpitala...czy to tak trudno zrozumieć?? oosaa a co do przedszkoli/żłobków to te ceny tragedia. Byłam w pracy w moim żłobku teraz i przyjęli na zastępstwo dziewczynę ze żłobka państwowego. Jak mi naopowiadała co tam się dzieje to się wystraszyłam. 47 dzieci w grupie. Pielucha zmieniana 3 razy nawet na 10 godzin. Po śniadaniu, po spaniu, przed przyjściem rodzica. Jak się osra to tak chodzi dopóki nie ma godziny przyjścia rodzica. Boże przeraziłam się... misiabella poszaleję to dopiero jak się upewnię na bank Dziękuję:) em wiele rodziców przynosiło swoje jedzenie do żłobka, ale szybko z tego zrezygnowało. Koszt obiadku: śniadanie, zupka, 2 danie, deserek i napoje to ok.12zł dziennie. Tańsze, wygodniejsze a obiadki wcale nie takie złe:) wiem bo też sobie zamawiałam hehe. No i codziennie inna zupka. A gotować w domu codziennie nową... Monik też śmigam na zakupki. Tacie na uro muszę coś kupić. Wczoraj tata był u lekarza, który dał mu skierowanie na badania PILNE!!! Dzisaj robi EEG, a drugie badanie jakies ma dopiero w lutym pffff fakt ->Pilne.
-
oosaa fakt, zero pomysłowości- ja już mam dość organizowania i wymyślania kolejnych wypadów, które i tak nie zdarzają się zbyt często. justys pewnie że założę. Na bodziaki i leginsy/rajtki i będzie "śmigać" ;) Wiem, że ta w kropeczki taka letnia ale po domu może hasać:) a rozmiar 62
-
-
truskawka życzę powodzenia na nowym mieszkanku:) bombka dziękuję za gratulacje;D Oby nic się nie zmieniło:) em też mam nadzieję, że to ostateczna "diagnoza". Muszę to szelazo zakupić a ciągle zapominam... oosaa brałam tabletki bo miałam nieregularne miesiączki i podejrzenie policystycznych, słabe szanse na zajście bez tabletek. Odstawiłam tabletki w październiku, ale że z dzidzią musieliśmy poczekać zaczeliśmy starać się w marcu dopiero a już w kwietniu byłam w 4 tyg ciąży:) Nastraszą lekarze człowieka a tu siup pierwszy strzał i jeeest gol heh:) A na te hemoroidy kupić sobie jakieś czopki? Sory, że tak wypytuje ale lekarzowi już o tym mówiłam, olał mnie a wstydzę się tak mu ciągle o tym nagabywać;p A ciuszki już mam dwie szuflady. Dzisiaj w lumpku dodatkowo nakupowałam różowości hehe:) Wszystkie w stanie bardzo dobrym i nawet z metkami benetton, Next, Hm^^ Dodaje zdjęcia:) Elleves powiedz mamie, że przegrzewać się tym bardziej w taką pogodę nie wolno...spocisz się i cię przewieje;) Taki ukrop dziś...nie wyobrażam sobie botek... Mój P. dzisiaj zadzwonił, że się ugadał z kumplem na week..a ja mówię "a co ze mną?". A on- siedzisz w domu. Kurwa cały tydzień siedzę w domu. A on przychodzi zmęczony z pracy, je i idzie spać. Myślałam, ze teraz coś wymyśli bo na tamten week był też poza. Choć jeden wspólny weekend mógłby wymyślić.... Wczoraj udało mi się spotkać z koleżanką na kawę to pewnie mi to wypomni...jezu nie bronie mu kumpli ale może pomyśli o kawałku dnia dla mnie ;(
-
justyś główka i nóżki ma na 33 tydzień, brzuszek ma na 34 tydzien i 4 dzień- jednemu lekarzowi się to nie podobało, drugi stwierdził, że każde dziecko rośnie inaczej i tego się trzymam.Zmieniają się te pomiary że szok... :) A ja idę dzisiaj na lumpki^^ Może coś upoluje:)
-
misiabella fakt...z różem szaleć nie będę chyba że coś na okazji zobaczę A co do hemoglobiny lekarz kazał mi szelazo zakupić. Myślisz, że ten tedre-coś tam mogę zakupić bez konsultacji z nim? truskawka no kondycha teraz to masakra hehe... ja jutro mam z babcią pierogi lepić ale chyba skończy się na stwierdzeniu "już nie dam rady" :) Od którego tyg. zalecane jest robienie KTG?? Dzisiaj lekarz mówił że powinnam teraz mieć co tydzień, ale podejżewam że chciał naciągnąć. A na NFZ podobno ten mój zleca dopiero od 38tyg...
-
Witam! Przeczytałam co naprodukowałyście...trochę tego było:) fasolka ja brałam tablletki ale z 6kg po nich przytyłam wię juz nie chce... truskawka też się czaję na sernik na zimno mam juz zapas galaretek hehe oosaa współczuję takiego zrąbanego personelu, a z tym nosem to tak faceci mają;p wyszukują bolączki u siebie żeby im też trochę współczuć:) ... ja mam hemoglobinę 10 i słyszałam, że to jakieś przeciwwskazanie do znieczulenia. Jak ja mam hemoroidy takie nie bolące ale czasami się pojawiające to powinnam coś z tym teraz robić skoro lekarz to zbagatelizował?? A dzisiaj poszłam do gina prywatnie. Pokazał mi dzidzię- wystawiła język hehe wredoota- i usłyszałam że się kryje ale na 100% dziewczynka !!! Jakoś nawet te 100% do końca mnie nie zadowala...bo nie pokazał mi dowodu hehe. Ale jak zobaczę coś różowego, ładnego to kupię na pewno^^ Nic lekarz nie zobaczył niepokojącego. Dzidzia waży 2200g a nie 2890g.- rożnica w pomiarach spora. Ma główkę na dole po prawej i włoski na głowie ehhee fajnie:):) Nóżki krótkie ale może będzie niska tak jak ja... dobrze, ze poszłam. Konsultacja z innym lekarzem i jestem spokojniejsza.
-
IgaJula może dziwnie to zabrzmi ale boję sie tego siuraka;p bombka żylaki mam już bez zaparć;p a warzyw i owoców jem duużo^^ No to czekamy, która teraz następna Kasia? bombka? a może jeszcze inna listopadóweczka?? :)
-
Dzięki dziewczyny za kciuki, ale moje dziecko pozostaje incognito... ułożyło się krzyżem do góry i ma w nosie, że mama by zakupy porobiła.... Waży 2890g i ma za duży brzuszek w stosunku do kości udowej... a ostatnio miało za długie nogi. Zmartwiłam się i jutro idę do prywatnego żeby mi coś więcej powiedział. Mam nadzieję, ze USg tak z dnia na dzień nie zaszkodzi dzidzi. W dodatku mam hemoglobinę - 10 , i muszę żelazo zakupić. A termin już na 20.11 mi przeskoczył masakra Truskawka nie wiem jak tam z nadrukami będzie ale już czaję się na Bambi i Minnie :) Choć rozmiary są dopiero od 68cm. A reczniczek mam coś w tym stylu i po praniu nie wygląda na jakiś mega szitowy. Na pewno za taką cenę szłau nie ma ale będę miała takie dwa i jeden cieplusi-misiowy. Karuzelka 1 klasa:) gabi właśnie dlatego tekst typu "chyba dziewczynka" nie jest dla mnie utwierdzający w tym fakcie;) Też się spotykałam z pomyłkami...
-
heeej:) Idę za godzinkę do lekarza...tak się stresuję, że szok. Oby dzisiaj się udało odkodować płeć hhee:) Trzymajcie kciuki proszę :) A w biedronce są fajne ręczniczki kąpielowe z myjką za 19.99^^ I bodziaki z postaciami Disneya:)
-
em dokładnie o to mi chodziło trzeba znać swoją wartość, agni zrobi jak będzie uważała...ja daję przykład jak postępuję i bym postąpiła;) Deetuś min. 2 tyg potrzebuję na oswojenie się z dzieciątkiem może ewentualnie mamę czy tatę wpuszczę do domu...no siostrę jak się uprze...a w szpitalu już komunikowałam że nikogo nie chcę ale moja mama nie chce o tym słyszeć...co w sumie jest bardzo miłe....ale pielgrzymek też sobie nie wyobrażam:)
-
krófka O tych niemieckich kropelkach na kolki słyszałam już wielokrotnie. Podobno są bardzo dobre. Mam nawet kawałek opakowania w portfelu nazywają się SAB i tata ma mi je kupić w razie co:) agni rozumiem, że po operacji serca Twój facet może czuć się do kitu i mieć gorsze dni (wiem bo widzę jaki nerwowy jest mój wujek który jest miesiac po wymianie zastawki) ale nie pozwalaj na takie odzywki pod żadnym pozorem. Ja jak słyszę coś podobnego to robię mega awanturę i podkreślam że nie życzę sobie takiego traktowania, a potem tak jak dziewczyny radzą ciche dni a raczej dzień bo akurat mój nie wytrzymuje jak ja się nie odzywam...
-
misiabella skoro tak jest to o tyle dobrze:) Choć jak w szpitalu miejsca nie będzie to fajnie jak by była otwarta na inne;) ale chociaż kasa bezpieczna;p CzekaCudu no to faktycznie szok musiał być dla twojego Mój chciał mnie wieźć do szpitala jak zwijałam się na skurcze jelitowe...są wtedy tacy wystraszeni faktycznie, ale co się dziwić nie czują i nie orientują się w tym aż tak :). Ale jest to na prawdę bardzo miłe a wręcz słodkie. Choć oczywiście nie lubię jak się stresuje nie potrzebnie:):) Kupiłam sobie w końcu botki jesienne i wynalazłam płaszczyk taki oversize w miarę, że po porodzie będzie wyglądał ok. Muszę poczekać tylko na tą nieszczęsną wypłatę i go zakupię^^ I marznąć nie będę... bo wczoraj w bluzie jak wylazłam wieczorem to smarkam dziś znów... Przymierzać to wszystko z brzucholem to niezła siłownia. A spodnie to już katorga była... z czerwoną twarzą wyłaziłam z każdej przymierzalni;/
-
Bombka słyszałam że się wyładuje 600zł i mogą do szpitala nie przyjąć... lepiej wykupić sobie taką co pojedzie do każdego szpitala...ale co, jak, gdzie?;p CzekaCudu jaka była reakcja twojego na to że rodzisz?? Ja wiem, że będę bardziej panikować, mój P. jest spokojny...ale pewnie będzie zadawał tysiące pytań^^ I skąd ta wysypka się bierze? Idę na zakupkiiii
-
Bombka słyszałam że na Kamieńskiego można położną wykupić... ja mam nadzieję, że ta która ze mną będzie rodziła będzie choć trochę wyrozumiała. Wiem że po tylu porodach podchodzą do tego bardziej technicznie i upominają krzyczące i lamentujące... ja bym chciała choć trochę "ciepła";p. Pewnie jak bym sobie wykupiła to miałabym to zapewnione ale się cenią^^ A wiem że anestezjolog zawsze jest tylko na Brochowie ale i tak nie mogę skorzystać...
-
krófka a spróbuj jedzenie zrobić na zasadzie zabawy. Posiłki jedz razem z nią o ustalonych porach bez dojadania między posiłkami. Ma swój talerzyk i widelczyk?? Widziałam u super niani hehe. Ja z dzieciakami w pracy zawsze się wygłupiałam przy posiłkach i skutkowało, tworzyłam historyjki i takie tam:). A niejadki smakołyki dostawały tylko PO obiadku . em a tobie jak najdłużej bez bóli^^ Majus ja też lubię te porodówki i strasznie mnie wzruszają. Mój P. jak pierwszy raz zobaczył to obrzydzony kazał mi przełączyć a teraz ogląda czasami ze mną. Może się oswoi heheh fasolka ja zawsze miałam pecha do przyjaciółek. Albo nagle podobał im się mój facet, albo gdy przestałam szaleć i imprezować to kontakt się urywał bo ja z chłopakiem a one hulaj dusze.....chyba nie trafiłam nigdy na taką na prawdę od serca. Zawsze miałam jedną, dwie "przyjaciółki" a reszta koledzy. bombka w którym szpitalu ci tak powiedzieli?? I jak tam proktolog^^ Czaki już staram się nie denerwować^^ i guli brak Malyna te myśli dopadają każdą z nas^^ Nie da się nie myśleć o tym jak to będzie:) Najadłam się w Mc Donaldzie I coś bym jeszcze zjadła:) A jutro w koncu jakieś botki chcę zakupić
-
Elleves ja czuję że to dziewczynka, albo po prostu mam taką nadzieję hehe^^ mam brzuch piłkę i wszyscy mówią, że będzie chłopak. Moja mama i ze mną i z siostrą miała piłkę więc to się nie sprawdza^^ Babcia też mnie irytuje mówiąc, że będzie chłopak. Ja już nawet mówię "on", "jemu"...;( Wiadomo będzie co ma być oby zdrowe...tylko to takie irytujące w 32 tyg nie wiedząc kto to... tak już bym chciała kupić jakąś sukieneczkę albo choć chłopięce ogrodniczki a nie ciągle beżowe misie...choć ładne brakuje mi charakteru w tych ubrankach:p
-
Malyna dziękuję:) I trzymam kciuki za szybki koniec remontu. :* agni ja pościeliłam podusie i kołderkę ale też zastanawiam się czy na razie kołdry nie schować. Mam dwa śpiworki i rożek, będzie kocyk a kołdra trochę mnie przeraża...;) Ja mam lampkę z ikei która się zaświeca jak robi się ciemno...na razie pomaga mi w dojściu w nocy do toalety;p Potem będę dołazić do dzidzi
-
Justyś trzymam kciuki za maleństwo, na pewno wszystko będzie dobrze...może się okaże że będzie po prostu niziutka... postaraj się być dobrej myśli:* kasia też mam przy łóżku, no tylko komoda dzieli, bo jak postawiłam zaraz obok to się czułam osaczona wielkim bokiem łóżeczka