Skocz do zawartości
Forum

emilia79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez emilia79

  1. Co do pieluszek. Czy znacie opinie o biedronkowych pieluszkach Dada? Dużo moich znajomych ich używa i jest ok, ale ostatnio usłyszałam od przyjaciółki, że one odparzają pupę dziecku. Chciałabym już za miesiąc zacząć robić zapasy :)
  2. Cześć, Wam :) Witam nowe Mamusie :) Esemellka, gratuluję dwóch chłopców :) Też chciałabym chłopaka :) O ile dobrze pamiętam, to pisałaś, że robiliście na koniec dni płodnych, tak? MadreA, też się nie mogę doczekać kiedy się dowiem jaka płeć :) Wkurza mnie mój lekarz. Chodzę do niego prywatnie, za każdą wizytę płacę minimum 290zł, następna z badaniami to będzie pewnie za jakieś 500zł, a usg trwa dosłownie chwilkę. Esemellka wie już o płci w 12tc, a mi w 14tc powiedział, że jeszcze za wcześnie. Wizytę mam dopiero 29.08 i wiem już, że zwrócę mu uwagę, że czuję się niedoinformowana i spławiana w pewnym sensie.
  3. Cześć, Dziewczyny! Witam nowe lutowe Mamusie :) Nie pisałam od dwóch dni, bo jakoś ani czasu, ani sił nie miałam. Pewnie przez te upały. Nadrobiłam już zaległości z dwóch dni. Ja dziś nic nie gotuję. Czekam na mojego A. i lecimy na miasto coś zjeść. Taki upał, ja od rana prasowałam i padnięta jestem. Mam pytanko, bo różnie piszą w necie. Czy możemy jeść łososia wędzonego? Mam dziś na niego straszną ochotę.
  4. Iwcia, witaj :) Skoro trzech lekarzy mówi, że będzie ok, to znaczy, że wiedzą, co mówią. Nikt nie ryzykowałby zdrowia dziecka, gdyby były jakieś najmniejsze zagrożenia. Jak Twoje samopoczucie w ciąży, i który to już tydzień?
  5. Witam dzisiaj :) Majka, Kasixa ma rację. Nawet planowane dziecko jest szokiem, kiedy pojawiają się dwie kreski na teście :) Ja z moim narzeczonym też planowaliśmy zacząć starania właśnie w sierpniu, bo sądziliśmy, że jakiś czas nam to zajmie, zanim zajdziemy :) A tu szok, koniec maja i dwie kreski i 4 tc. Niby myślałam o dziecku, ale pierwsza reakcja to płacz. Szok, bo nic już nie będzie takie, jak kiedyś. Jestem osobą bardzo niezależną i lubię decydować sama o sobie i tylko o sobie, a tu nagle poczułam się, jakby świat mi się zawalił. Tyle wątpliwości, że szok. Teraz się cieszę i modlę, żeby moje maleństwo było zdrowe. Co do szybszego bicia serca, też mi czasami wali, jak oszalałe, aż się martwię, ale ciśnienie książkowe. Może tak ma być.
  6. Inaa, super, teraz będziesz odliczać dni do prenatalnych :) Najważniejsze, że jest ok. Dobrej nocki.
  7. MadreA, ja tak samo. Mam zdjęcia od kropeczki mniejszej niż krwiak, który był obok, po pęcherzyk z tętnem, kolejne to już zarys człowieczka i to ostatnie. Album stworzymy, bo to jest niesamowite jak powstaje moje cudo :)
  8. Karolina pisała, że ma na późną godzinę usg i wrażenia opowie jutro, także czekamy. Dobrej nocki, Pasiok :) Do jutra :)
  9. MadreA, fajny dzidziuś :) Myślałam, że tylko mój ma taki duży nosek i się śmiałam, że po tatusiu, ale patrzę, że wszystkie maluszki mają pokaźne noski :) Z takich zdjęć, każde maleństwo wydaje mi się być chłopcem :) Spróbuję wrzucić zdjęcie mojego malucha, może się uda :)
  10. Zizu, suuuper wiadomość :) Kamień z serca, no nie? A mówiłam, że będzie dobrze, zresztą wszystkie to powtarzałyśmy/pisałyśmy :) Fajnie Ci, że widzieliście dzidziusia :) I to głośne bicie serduszka, to dopiero przeżycie :)
  11. A nie, już sprawdziłam 1,68mm :)
  12. MadreA, jak Ci fajnie :) Super, że wszystko u Ciebie dobrze :) Ja bym chyba na zawał zeszła, gdyby ze mną tak lekarz rozpoczął rozmowę :) Arwenas, NT, czyli przezierność u mnie wyszła 1,66mm.
  13. Cześć, Dziewczyny :) Ja dziś się stołowałam na mieście. Mój Adaś awansował, więc "oblewaliśmy" to chłodnikiem i obiadkiem w fajnej knajpce :) Zizu, ja też schudłam 1kg, czyli wróciłam do wagi sprzed ciąży. Znów ważę 51kg. Na początku mnie to martwiło, bo jedzenie słabo mi idzie, choć mdłości już odpuściły. Ale kiedy zobaczyłam, że mój maluszek mierzy 6,57mm, czyli jest całkiem spory, przestałam się martwić. Widocznie taka nasza "uroda". Jeszcze będziemy duże :) A dziś mi się mój dziadek śnił. Zawsze jak on się śni, to dzieje się coś niedobrego. Jakby mnie ostrzegał. Czekam na wyniki z krwi i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Nie wiem, czy zakrzepica wychodzi w tym badaniu i czy to też jest podstawa do amnio, na którą tak, czy inaczej się nie zdecyduję. Ja też nie lubię zakupów. Po galeriach chodzę, jak za karę. I nigdy nic mi się nie podoba, albo kasy szkoda i znajdę wiele innych powodów, żeby sobie czegoś nie kupić. Głupia jakaś jestem :)
  14. Karolina, smaka mi narobiłaś na bułeczkę i od razu głód poczułam :) Powodzonka jutro! Będzie dobrze, tylko przeżycie ogromne. Daj znać, jak wrażenia. Trzymam za Was Wszystkie jutro kciuki :) Idę spać, bo zaraz w brzuchu mi będzie burczeć :) Dobranoc :)
  15. Zizu, arwenas, powodzenia jutro na badaniach! Czekamy na wiadomości. MadreA, chyba jutro wyniki z krwi odbierasz, też dawaj znać :) Na pewno wszystko będzie dobrze. Pamiętam, że jeszcze któraś z dziewczyn też jutro ma badania, także odzywajcie się koniecznie :) Pasiok, a Ty się, Maleńka oszczędzaj jak tylko możesz. Zobaczysz, że za parę miesięcy będziemy się z naszych obaw śmiać. Leż i pachnij i ciesz się ciążą, bo wszystko będzie dobrze :)
  16. MadreA, też tak mam, że jak się pokłócę, nakrzyczę, to później z płaczem przepraszam swego maluszka i głupio mi wtedy strasznie :)
  17. Cześć, Dziewczyny :) Pasiok, dobrze, że jest dobrze. Ty nie gdybaj, co będzie jeśli to albo tamto. Mi to samo ktoś pisał, jak panikowałam. Ciągle piszecie, nie czytamy bzdur w necie, a jeśli czytamy, to traktujmy to z przymrużeniem oka, bo każdy przypadek jest inny. Pocieszyć Cię? Parę lat temu miałam raka mózgu, operowana byłam w Warszawie na Banacha i wtedy się dowiedziałam, że jeśli zajdę w ciążę, to na pewno nie urodzę naturalnie, bo na moją głowę, to będzie za duży wysiłek. Teraz okazało się, że mam zakrzepicę. Przy zakrzepicy cesarka nie wchodzi w grę, bo to niebezpieczne nawet dla życia. I jak w takiej sytuacji mam rodzić? Nie mogę naturalnie i nie mogę cesarką. I nawet tego do głowy nie biorę. Co ma być, to będzie. Głowa do góry! :)
  18. MadreA, mnie dziś brzuch mocno boli, chodzę po mieszkaniu zgięta prawie w pół, bo wyprostować się ciężko. To pewnie też po usg, bo ściskał mi brzuch strasznie.
  19. Karolina, już w 10tc. miałam przez brzuch robione, te dziś oczywiście też. A jak u Ciebie?
  20. MadreA, moje usg trwało jakieś niecałe 10 minut, potem szybkie pobranie krwi i tyle, a Ty mówisz o godzinie? Może u mnie jakąś lipę odwalił, masakra...
  21. Karolina, dziś mi się termin przesunął i według usg rodzę 03 lutego, a Ty? Z usg wyszło też że to 12tydz.6dzień, a nie 5-ty.
  22. Kasia, ból podbrzusza może oznaczać też, że macica Ci się powiększa i dlatego czujesz ból. Ja na takie bóle brałam no-spę i pomagało. No-spa jest nawet wskazana, bo działa rozkurczowo. Większość z nas ma takie bóle. Jeśli jednak bardzo się martwisz, to jedź do szpitala i zrobią Ci usg. Po co się zadręczać, przynajmniej się uspokoisz.
  23. MadreA, czekałam na wieści od Ciebie :) Gratulacjeeeeeeee!!! Kamień z serca, no nie? I jak wrażenia? Też byłam zła, że Adam nie mógł ze mną wejść, ale zbyt zestresowana byłam, żeby myśleć jeszcze o tym i się kłócić. Bałam się, że może być złośliwy, czy coś i wolałam na spokojnie usłyszeć, co tam z moim "brzydalem" ;) Strasznie duży nos ma moje maleństwo, niby 2mm, ale wydaje się ogromny :) Nigdy więcej nie pójdę państwowo. Na wizyty do mojego ginekologa zawsze ze mną wchodzi i nikt nie widzi problemu, a tu najważniejsze badanie i sama. Na szczęście serduszko mojego brzdąca biło tak głośno, że Adam słyszał na korytarzu :) W środę uspokoi się Zizu i Arwenas, bo na pewno będzie dobrze :)
  24. Witamy, amely88. Przyjmuję luteinę i ona ma za zadanie podtrzymanie ciąży, a nie zaszkodzenie jej. Luteinę przyjmuje się najpóźniej chyba do 16-stego tc, ponieważ później łożysko samo produkuje progesteron. Także spokojnie, lekarz wie, co Ci zaleca i robi to dla dobra Twego dzieciaczka. A który tydzień jesteś w ciąży? Na kiedy termin? Jak się czujesz?
  25. Świetne spodnie i cena dobra. Odwiedzę jutro galerię, bo też potrzebuję coś luźnego na brzuchu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...