Skocz do zawartości
Forum

MadreA

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MadreA

  1. Chudzinno - łapię za łapę, trzymaj się! Pakuj draże i leć się kłaść dla szeroko pojętego dobra ogółu. Olla - nospa, dwa magnezy, położyć ciałko na boczku i zająć mózg czymś głupim. Absolutnie nie macać brzucha żeby sprawdzić czy twardnieje. Przy stawiającym się brzuchu jest w ogóle zakaz dotykania brzucha bo to stymuluje skurcze.
  2. Kasia - ja się nie martwię ani finansami ani metrażem, ze słodkim lenistwem też podejrzewam, że za 4 miechy się pożegnam, jedyne co mnie martwi to kondycja fizyczna i wiek (36!). Z innej beczki - znam dorosłych jedynaków, w tym momencie już bez dziadków, bez jednego z rodziców, z drugim chorującym, bez rodzeństwa, bez bliższej rodziny - ciężko jest chyba być samemu, nie mieć się na kim oprzeć. Ja mam młodszego brata i nie wyobrażam sobie życia bez niego, w pojedynkę. Myślę, że jedynakom później w dorosłości jest po prostu trudniej, stąd też mam nadzieję, ze pomiędzy Tośką a jej nowym rodzeństwem zbuduje się więź i bliskość. Ksifir - babo szurnięta takich pomysłów to nawet ja nie mam to oznaczałoby, że rodzisz i natychmiast zachodzisz w ciążę z kolejnym. Ja bym chciała co dwa lata jednak żeby choć odrobinę organizm odsapnął.
  3. Monia - na razie taki jest plan, jak już będzie z nami Marycha przyjdzie pora na weryfikację poglądów
  4. Mamuśka - pozycji łożyska nie sprawdzi Ci inaczej niż na USG, łapy do macicy Ci przecież nie wetknie. Ja jak do tej pory miałam badanie na fotelu trzy - na początku, przy cytologii i ostatnio jak panikowałam, że mi się szyja skraca, z tego co mi lekarka mówiła, to że nie grzebie się tam bez powodu, żeby macicy nie wkurzyć, bo wkurzona macica lubi fundować skurcze ;) Monia - ja własnie ostatnio pomyślałam, że mogę być matką polką i spokojnie trójkę własnych mogłabym mieć. Kuba chce dwójkę nowych, żeby z Tosią łącznie mieć trójkę, ja bym wolała łącznie czwórkę ale jak w praktyce wyjdzie to zobaczymy Dla mnie najważniejsza jest teraz premierowa Marychna, potem się zobaczy :) Wadera - ktoś tu pisał o kłuciach ale chyba w pochwie. Mnie też czasem brzuch kłuje ale lekarz mówi, że to normalne, bo tam się wszystko cały czas przesuwa i układa i coraz mniej miejsca a maluch zaczyna uciskać. W końcu to już jest kawał człowieka :) Ja bym sprawdziła na izbie, bo co u jednej jest normą, u innej będzie dziwne.
  5. Olla - tak, stary Łucznik z Radomia, żeliwny. Kuba ma mi coś zakupić wracając z biura bo nawet buta nie jestem w stanie założyć. Z tym pokarmem, to nie martw się na zapas - rozmiar nie świadczy o możliwościach (skądś to znamy, hę?). Mamuśka - moja mała rusza się mniej więcej co dwie godziny mniej lub bardziej intensywnie ale są dni kiedy jakoś tak niemrawo mnie tylko połaskocze, zazwyczaj budzi się jak zjem coś dobrego i położę się na boku lub na plecach. A gdzie masz łożysko? Bo jeśli na przedniej ścianie, to może być powód tego, że słabiej czujesz. Kasia - ja przed samą ciążą zabrałam się za "naprawę" cycków, zaczęłam ćwiczyć, masować, wklepywać i pomogło, więc liczę na to, że po ciąży też pomoże :) a jak nie, to po wszystkich dzieciakach po prostu sobie je zrobię a ja dopiero otworzyłam linię produkcyjną ;) Monia - tak mi się jeszcze skojarzyło w temacie, nie wiem czy widziałaś "Jak wytresować smoka" - tak jest motyw, że główny bohater dostaje hełm z połówki stanika mamusi , jakoś mi to bliskie. Inna sprawa - gorąco polecam tę kreskówkę, jest po prostu cudna :)
  6. Monia, ja też swoje lubiłam tylko, że ostatnio przez wielkość i nadwrażliwość utrudniają mi życie :) Dawaj, co to za magiczny żel :)
  7. Ksifir - nic nie leci ale od kilku dni mam wrażenie, że są jakoś natłuszczone, jakby się same smarowały więc może coś mi umknęło.
  8. O rany, Chude, meldujta się co jakiś czas, coby matki ogólnopolskie nie świrowały. Kciuki we Wawie trzymane!
  9. Ksifir - ja przed ciążą miałam 75 G więc balony, które mam teraz ciut mnie przytłaczają :) oczywiście Kuba szczęśliwy ale kręgosłup mniej ;) powiadasz, że jeszcze urosną....
  10. Pasioku - szczerze mówiąc mam nadzieję, że nie urośnie już za bardzo. Mi urósł o dwa rozmiary i mam cyc jak niemiecka gwiazda porno ale boli jak jasna cholera. Jeszcze trochę a będę nosić hełm zamiast stanika jak kobiety wikingów. Monia - trzymam kciuki, żeby to głupi kaszel był, rozłożyć się w ciąży to masakra. Spragniona - kąpiel czy prysznic? Bo różnica jest zasadnicza, kąpieli zasadniczo nie powinno się brać gorących (przyspieszają skurcze) Ja mam za sobą kijową noc, palec boli jak diabli i budził mńie w nocy częściej niż Młoda. Nie wiem co z nim zrobic, dopóki leżę jest ok, ale jak wstanę to napiernicza masakrycznie. Biedna ja. Chlip.
  11. Jesli komuś się nudzi, proponuję zrzucić sobie na stopę maszynę do szycia marki Łucznik - atrakcje murowane. Szlag mnie trafia na własną głupotę. Ktoś wie, czy coś oprócz lodu na stłuczenia w ciąży można?
  12. Monia - a może to... dziecko? ;) Moja już nie tylko w poziomie hula ale i w pionie właśnie teraz mam w środku małą, jednoosobową imprezę z tańcami
  13. Czołem Matki, czuję się jak kula do wyburzania budynków, waga nie kłamie i chyba się znielubimy - pokazuje 10 na plusie. A przecież nie żrę jak świnka z początku ciąży :/ Monia - ja tak mam jak jednocześnie mówię i ruszam się. I przy wchodzeniu po schodach. I przy różnych czynnościach, wymagających dużej aktywności w krótkim czasie. Ekstremum jest jak się wczoraj zadyszałam, bo zerwałam się z kanapy do kipiącego rosołu
  14. Monia- łączę się w bólu :) na tak jak pisałam też mam wszystko. Z drugiej strony aż dziś własną, prywatną matkę zbeształam bo stwierdziła, że za wcześnie. Nie wypbrażam sobie siebie latającej w grudniu czy w styczniu z gigantycznym brzucholem, w środku zimy po zatłoczonych sklepach. Inna sprawa, że jak nas znam, nie odłożymy kasy, żeby nagle jednorazowo wyłożyć większą gotówkę na zakupy, więc powoli gromadzę co się da :)
  15. A ja miałam odpoczywać a dzień mega aktywny. Goście, imprezy i cuda na kiju. Olla - a wiesz do którego urzędu? Najbliższego? W miejscu zameldowania matki? Ojca? Bo u mnie to terytorialnie rozrzucone po całym mieście. Monia - alert, w świecie dziecka przy ikei jest likwidacja części odzieżowej, bodziaki i pajace nie (bo jak się okazało to bielizna) ale reszta ciuszków jest przeceniona na 50% Ja dziś zanabyłam cudny ręcznik z królikiem, boskie skarpety, dwa smoki (promocja) i komplet pieluch flanelowych :) - przynajmniej tyle frajdy skoro ciuszków nie mogę kupować. Może jutro strzelę fotę i się pochwalę. Mnie też dziś wszystko boli, brzuch kłuje, od dwóch dni walczę z bólem głowy, czuję, że coś sie dzieje z biodrami, dobrze, że jutro na masaż.
  16. Iwcia - super te pościele, tylko ja będę sama kupować materiał i szyć, bo chyba chciałabym, żeby Mania spała bez poduszki. Mam też niewymiarową kołderkę po Tosi :/ Nareszcie się wyspałam, dziś imprezowy dzień, lecę piec muffiny :)
  17. Ja chodzę prywatnie i mam wizyty co miesiąc. Co miesiąc też przed wizytą honorowo oddaję mocz i krew na badanie i dostaję skierowanie na kolejne za miesiąc. Dwa razy mi się zdarzyło zapytać o skierowanie na badanie bo myślałam, że lekarka zapomniała, za każdym razem okazywało się, że jeszcze nie czas. Póki co wizyty są mniej więcej co miesiąc, z tego co wiem pod koniec powinny być max co 3 tygodnie. Monia - ja nie mogę tego Mozarta, tak jak kocham muzykę klasyczną to Mozarta akurat nie trawię
  18. Już, już się miałam poddać i załamać bo świat dziś podły i niesympatyczny ale nie. Nie dziś, nie będzie wstręciuch pluł mi w twarz. Nos do góry i do roboty, zmieniam rzeczy, na które mam wpływ. I już. Olla - ja pewnie się będę przyglądać Aventom, że się powtórzę, wiele rzeczy Aventu (Awenta?) się sprawdziło przy małej Tosi więc teraz pewnie też będziemy ich używać. I to dotyczy tak smoczków jak butelek.
  19. Olla - ja znalazłam fajną rzecz, nie do końca pozytywka ale ponoć genialna sprawa i zastępuje suszarkę (bo to ponoć najlepszy uspokajacz) www.szumisie.pl, mam już obiecanego od brązowej :)
  20. Karolina, Kasia, Marta - listy poszły, pamiętajcie tylko, że to jest dość swobodny mix tego co wstawiała Olla z tym co sama już mam i co wydaje mi się przydatne. Jeśli ktoś chce, to piszcie mi na priv, bo w tekście to mogę pominąć z rozpędu :)
  21. Kasia - da radę bo skończyła :), to jest ten skan który chyba Olla wstawiała zmodyfikowany o rzeczy które mi przyszły do głowy. Daj adres to na maila Ci puszczę.
  22. Spragniona - to pewnie nic, jak pisała Chuda "dziecko zgubiło się w maci" :). Moja wczoraj szalała równo cały dzień, dziś ledwo dwa razy lekko kopnęła i milczy. Pójdziesz do gina to się uspokoisz. Moja Tosia mnie rozwala, wymusiła na swojej mamie prezent dla Maryśki - mała dostała szczoteczkę do zębów od starszej siostry . Rozczula mnie jak widzę, jak bardzo się cieszy na siostrę.
  23. Kasia - to jakaś masakra, niech Cię chłop wspomoże i róbcie aferę. Do końca już chyba nic wielkiego nie zostało a nawet toxo ceną jakoś nie powala. U mnie morfologia i mocz są po 16 zł, toxo chyba 30, nie wiem ile glukoza. Ja też się wybieram do lekarza u którego chcę rodzić i nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek miał mi o to aferę robić. Kurczę, nie mogę się dobudzić :/
  24. Suchlunek - ja mam obniżony próg odporności na ból i już trzy razy miałam ząb zatruwany - dwa razy nie wystarczyły. Można zęby robić ale nie wszyscy dentyści chcą znieczulać (moja nie), więc tylko robimy bieżącą profilaktykę. Nie powinno się dopuszczać do zapalenia - bo to jest groźne dla dziecka więc jak tylko mnie coś zaczyna boleć idę się badać :/ masakra, bo jak u mnie się coś dzieje to od razu kanałowo.
  25. Zizu - ja chcę do Piaseczna!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...