Nie wiem jak jest publicznie, bo ja tylko prywatnie chodzę ale to chyba coś nie tak. Od momentu gdy było potwierdzenie, że serduszko bije miałam zlecony komplet (różyczka, toxo itp) badań, przed każdą wizytą mnie ważą, mierzą ciśnienie. Jak trafiłam na izbę do bródnowskiego, też było i badanie i USG, nikt się nie spieszył, lekarz na spokojnie odpowiadał na wszystkie pytania, pokazywał na usg. Pogadaj z lekarzem albo go zmień. Ja zawsze wszędzie chodzę z chłopem i nawet jak ja o czymś zapomnę, on zawsze dopyta lub ochrzani jak się grzebią :)