MadreA

Hej :) Zaraz sobie poczytam wstecz co żeście tu przez weekend wyrabiały - ja miałam bardzo aktywnie i skonana jestem szczerze mówiąc. W piątek cały dzień spotkania, w sobotę wymiana parkietu w domu a w niedzielę odwożenie młodej z babcią na wakacje. Słuchajcie jak ona się cieszy z rodzeństwa. Gdziekolwiek wchodzi, pierwszą informacją jest, że będzie miała brata albo siostrę :) cudna jest z tą radością. Ja uwielbiałam spać na brzuchu ale teraz mi niewygodnie. W ogóle niewygodnie jest spać. W spadku po bratowej dostałam Pana Poduszkę i to jest mistrzostwo świata - polecam, świetny prezent ktoś może Wam zrobić, zwłaszcza w późniejszej ciąży, choć mi się przydaje już teraz ;) http://www.superstyler.pl/wp-content/uploads/2014/03/poduszka-dla-ciezarnej-dla-kobiet-w-ciazy-superstyler-blog-ciaza.jpg

Inaa - dokładnie, będąc w moim wieku będziesz mieć 15 - letnie odchowane dziecko, fajnie :)

Kasixa - no tu będzie 5 - całkiem sporo, zobaczymy. Mała jest strasznie milusińska, przytulaśna i bardzo empatyczna więc powinno być ok :)

Kasixa- No wyszło fajnie, cały wieczór albo głaszcze albo całuje brzuszek, nie może się doczekać aż będzie mogła 'pogadać' ;) Esemelka - też tak myślę ;)

Kasixa - no to zazdroszczę, bo mnie dwie kreski zastały w lesie, myślałam, że mam jeszcze dużo czasu ;) Za to schudnąć mi się udało 15 kilo co jak raz się teraz przyda. Z bólem serca patrzę jak w pocie czoła przez pół roku gubione kilogramy po kolei wskakują na licznik ;) Esemelka - ja jestem 78 :) My już po rozmowie z czteroletnią córą mojego K. Ucieszyła się strasznie na rodzeństwo, cały wieczór opowiada jak się będzie opiekować jako starsza siostra ;) nie wie biedna co ją czeka przez pierwszy rok ;)

Witam nowe mamy ;) Majka - jak widzisz wiele nas tu jest takich co to im starania poszły w ekspresowym tempie. U mnie to były 2 tygodnie, które upłynęły od decyzji ;) Mimo, że już bardzo chciałam i wydawało mi się, że jestem gotowa to pierwsze dwa tygodnie od momentu kiedy się dowiedziałam wspominam jako koszmar. Histeria, przerażenie, płacz i poczucie winy, bo przecież maluch jest tak bardzo chciany. Ja planowałam najpierw dokładnie się przebadać, wyleczyć zęby, zrobić sobie wymarzony tatuaż, trochę się przygotować. Maluch nie dał mi czasu. I myślę sobie, że to dobrze, bo podobno nigdy nie jest się w pełni gotowym na dziecko, zawsze "później" wydaje się być tym lepszym czasem. Inna sprawa - kiedy patrzę jak moi znajomi od lat bezskutecznie starają się o dziecko czuję się szczęściarą do kwadratu - ja tylko 'zachciałam' i przyszło. Trzymaj się i nos do góry! Zizu, Emilia - nie wiem jak Wy ale ja się czuję jak dinozaur kiedy widzę, że pojawia się ktoś z rocznika 80. Pociesza mnie to, że jednak w kwestii ciąży większość z nas jest podobnie 'zielona', że wiek w zasadzie nie ma znaczenia ;)

U mnie wiedza wszyscy a w połowie sierpnia wybieram się na Ostródę :) o ile oczywiście Maluch się nie zbuntuje ;)

Zdechnę dziś z tego upału, promis :/

Zizu - śliczności widzę, że wszystkie mają takie śmieszne nosy jak moje ;)

Powodzenia :)

Monisia - ja z Małej Brzozy jestem ;) z tą ceną to może tak być, bo ja tam normalnie do gina chodzę.

Monisia - nie pamiętam ile płaciłam ale chyba mniej niż 200, tylko że ja chodzę na końcu świata (Białołęka), bo tam mieszkam ;) tu masz link do przychodni - przedzwoń i się dowiedz :) http://greenmedica.com.pl/kontakt.html

Majka - już o tym pisałam, jako pacjent masz prawo do obecności osoby towarzyszącej w trakcie wizyty, gdybyś chciała, możesz przyjść z panią Hanią z mięsnego i nikt nie ma prawa jej wyprosić. Któraś z dziewczyn o tym pisała - jeśli czegoś odmawiają - żądać odmowy na piśmie, wtedy zazwyczaj zmieniają zdanie. Trzymam kciuki za wyniki :)

Emilia - ja sobie codziennie film puszczam :) Inaa - no to teraz faktycznie kolejnym progiem są prenatalne. Szybko zleci :) Dobrej nocy kobitki, spokojnej i bez sensacji ;)

Pasiok, to spokojnej nocy, ja zaraz też chyba padnę bo się w domu dziś natyrałam jak dzika. Agee - no właśnie go odkryłam i chyba poszaleję :) Emilia79 - ja za każdym razem jestem maksymalnie zaskoczona tym co widzę :) mam już całą galerię zdjęć od momentu jak Maleństwo było pęcherzykiem :)

Agee - w sklepach nie widziałam ale właśnie odkryłam bin prixa i zobacz :) http://www.bonprix.pl/kategoria/779/moda-ciazowa/

Udało mi się zrobić zrzut z mojego filmu :) Oto bezczelne dziecko co to nie chciało pokazać co ma pomiędzy nogami ;)

Pasiok - najlepiej to zapytaj lekarza co miał na myśli, tutaj chyba nie pomożemy bo to zależy czy chodzi o uraz mechaniczny czy o skurcze macicy - musisz dopytać lekarza a te 5 dni a do tego czasu celibat ;) Ja żrę biały ser. Wiadrami żrę. Kij tam z pizzą i kebabem. Biały ser rządzi!

Hej Mamuśka, prenatalne robi się pomiędzy 11 a 14 tygodniem więc chyba nie za wcześnie. A to widziałyście? :) http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,16397638,Tato__poczuj__jak_kopie_dziecko.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_wysokieobcasy

Zizu - super wiadomość! jejku, jaki ja mam dobry dzień :)

Arwenas - 2.0, zależy od wielu czynników, najepiej gdy nie przekracza 2.5

Mam wyniki :) wszystko gra, nie ma więc wskazania na amnio :0)))) Jaja były bo sam lekarz do mnie dzwonił i na początku zaczął: tylko proszę się nie denerwować... a ja mało nie zemdlałam. Okazało się, że sierota moje wyniki z USG gdzieś posiał więc mu dyktowałam przez telefon z mojej kopii. Grunt, że z krwi wszystko gra, na USG przezierność 2.0 normalnie jakbym piła to bym chyba opiła :) Dziś zapadła decyzja, że jutro córeczce mojego chłopa mówimy, że będzie miała rodzeństwo o któe tak nas ostatnio męczyła :)

Pasiok - śliczny stanik! jak ja Ci zazdroszczę! Ja z moim H nijak nie mieszczę się w sieciówki :( alem kupiła gazetkę i tam jest kilka sklepów, które chyba w wolnej chwili nawiedzę ;) Dziś też zamówiłam siatę ubranek od bratowej i kołyskę :) wdzięczni są, że zabieram, bo im się stare rzeczy młodego z piwnicy wylewają ;)

O! pierogi z serem!!!! albo naleśniki!!! o matko i córko, ale mi smaka zrobiłyście!!!

Zizu - 600? obłęd! ja w Wawie płaciłam prywatnie 480 za usg, krew na PAPPA i film z usg. Skąd jesteś? Bo jak z Wawy to dam Ci namiar na moją lecznicę. Pasiok - ja piszę co usłyszałam od lekarki, nie wiem jak jest u Ciebie ale wydaje mi się, że jeśli nie ma silnego zagrożenia to dramatu też nie ma. Ja w sklepach siadam jak jestem zmęczona, włączając podłogę, stołki schody i w dupie mam. Uważaj na siebie, proszę ;) Kasixa - ja się męczę momentalnie, sapię jak smok, tyle dobrze, że nie mam mdłości, moja kuzynka w ciąży w pierwszym trymestrze rzygała jak kot, w drugim wszystko jak łapą odjął więc może i Tobie przejdzie. Kurczę myślałam, że jak jest druga ciąża to jest podobna do pierwszej a z tego co piszesz to chała ;) Trzymaj się - a chłodniczek by Ci nie wszedł? Fajny jest na upały ;)