-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez MadreA
-
Zizu - normalność jest przereklamowana
-
A tu są buty na jesień jakie bym chciała, choć kasowo na razie pozostają w sferze marzeń http://funindesign.pl/zaprojektuj-swoje-buty/57329
-
Zizu - Mój kolor wypatrzę wszędzie. Ostatnio miałam taką kieckę na weselu
-
Zizu - brzuch brzuchem ale widzę świetny kolor szpilek w tle ja od dziś wdrażam plan naprawczy, zamiast leżeć brzuchem do góry i marudzić mam listę rzeczy do zrobienia
-
Zizu - brzuch brzuchem ale widzę świetny kolor szpilek w tle ja od dziś wdrażam plan naprawczy, zamiast leżeć brzuchem do góry i marudzić mam listę rzeczy do zrobienia
-
-
Namedal - filmik super :), jak ja bym chciała mieć takie USG na stałe podłączone, żeby móc podglądać łobuza kiedy zatęsknię :/
-
Uwaga, przyszedł dinozaur! Chudzina - tak trzymaj! wafelki w pełni zasłużyły aby zostać zjedzone! piękne brzuchy, piękne ciuchy, ja nadal wyglądam jak tłusta krowa
-
A ja dziś zakupiłam: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=4548926539 i http://www.allegro.pl/show_item.php?item=4510579475 :) któraś z Was wrzucała ten link do spodni i nareszcie się zdecydowałam, jak przyjdą to dam znać czy fajne ja od wczoraj kompletuję linki do rzeczy na bonprixie i allegro, najgorsze jest, że niby tu dwadzieścia zł, tam trzydzieści a już się 500 nazbierało
-
Namedal - a co jadłaś? bo ja mam często tak jak się najem różnych dziwnych rzeczy, wczoraj to były krewetki z czosnkiem i łososiem, pół nocy umierałam albo jak przeholuję w ciągu dnia z aktywnością
-
Esemellka - ja chyba wolę nie oglądać, poza tym ostatnio mam tak, że jak patrzę na krew to mi słabo zapowiada się ciekawie
-
U mnie dziś pięknie więc zaraz lecę na spacer i do sklepu bo w lodówce zostało samo światło :) Marta, Zizu - z tą wodą to prawda, jak się za mało pije to objawy są takie jak przy lekkim kacu. A i kawa i herbata się nie liczą bo zamiast nawadniać odwadniają jak jeszcze ćwiczyłam to trener mi kazał po każdej kawie czy herbacie czarnej pić szklankę wody :)
-
Czołem i łokciem :) ja miałam przedłużony weekend z racji imprezy urodzinowej i taką labę, że nawet nie chciało mi się laptopa odpalać. Was zaraz nadrobię a z nowości u mnie - okazuje się, że w czwartym miesiącu ciąży nie da się BEZKARNIE balować całą noc. Nie da się również włożyć na siebie nic co uciska, uwiera i obciera (w tym obcisłych dżinsów rurek w których wyglądało się jak milion dolców). A w Marksie i Spencerze są fajne staniki dla karmiących i wielgachne spodnie od piżamy z których trudno się wychodzi o 15 po południu (takie fajne)
-
Z tą pazernością na jedzenie to fakt. Kuba już się nauczył, że w ciąży jestem jak Joey z Przyjaciół - niczym się nie dzielę i dotyczy to tak jabłka jak kanapki czy żelków. Ze słodyczami i tak mam łatwiej, bo młoda i tak ma bana na słodycze więc zawsze są schowane głęboko żeby jej nie kusiło. Też liczę, że to minie
-
Emilka - no nie, ja to w porywach najmniej ważę 76 (pierwszy raz od 10 lat) a tak to już i 90 się zdarzało w czasach rozpusty a idźcie, jak nie miałam zachcianek tak przez Was mam - ta naleśniki, ta dewolaje, tamta fasolka po bretońsku jadę na zakupy żarciowe! będzie fasolka zawijana w naleśniki! o!
-
Emilka - pytam z ciekawości: a ile Ty masz wzrostu? ja przy wzroście 170 startowałam z 66 kg i zakładam że spokojnie z 15 mi przybędzie, a Ty jak czytam chcesz skończyć tam gdzie ja już od wieków wagowo nie byłam
-
Emilka - ano jestem lew :) mam jedną znajomą w Białym i mój ojciec pochodzi spod Białegostoku - każde wakacje tam spędzałam w dzieciństwie Kawa pomogła, wróciłam do życia a kuchnia już nie przypomina placu boju ;)
-
chudzina - no ba! szlachectwo zobowiązuje ;) kiepsko dziś ze mną. potworny ból głowy i nawet apap nie pomaga :(
-
Wadera - fajne te spodenki :) ksifir - u mnie będzie Franek Maksymilian, a potem Maria Antonina (młoda zażyczyła sobie jeszcze siostrę a na imię sama ma Antonina Maria )
-
Agusb - gratulacje , mam nadzieję, że za dwa tygodnie mój też się tak ładnie ustawi do foty Emilka - dzięki :) w poniedziałek :) ja się nie chwalę urodzinami, bo jakoś tak mam, że kto pamięta ten pamięta, ja się tym nie przejmuję zimno, ciemno, nieprzyjemnie, lato się skończyło?! bez sensu :/
-
Ja mam w ogóle problemy z oddechem, bo zwłaszcza jak się zdenerwuję to przestaję oddychać i zamieram jak sarna na światłach a teraz mam wrażenie jakby mi ktoś wór mąki na klacie położył. Zwalam to na to, że wszystko się przesuwa i rośnie ale i tak chyba z lekarką pogadam. Do kolejnego widzenia zostało mi już niedużo - niecałe 14 dni :) kurczę jak ja się nie mogę doczekać tego lutego
-
ksifir - ja na myśl o herbacie zaczynam się ślinić a nie piłam takiej może ze dwa lata :) teraz co najmniej litr dziennie idzie, obowiązkowo z miodem, sokiem z malin i cytryną Pasiok - ja mam z kolei mamę bardzo lękową, która wiecznie jest przerażona że coś złego się stanie. kiedyś się Kubie poskarżyłam, że mnie to dodatkowo stresuje w sytuacji kiedy ja mam poronienie zagrażające muszę znosić swój stres i jeszcze jej. Kuba ją chyba kulturalnie opierdolił i skończyło się gdybanie i jojczenie. od tej pory słyszę od niej tylko pozytywy. Ja z siedzeniem w domu mam problem mobilizacyjny. Nie muszę leżeć, mam masę rzeczy do zrobienia ale zebrać się do tego... inna sprawa, że szybko się męczę i muszę często odpoczywać. Słuchajcie, od trzech dni mam kłopoty z oddychaniem, najgorzej jest wieczorami jak leżę i oglądam coś lub czytam. Nie miała któraś z Was tak?
-
jedną z ciekawszych rzeczy w ciąży jest to, że jem rzeczy na które dotąd nigdy nie miałam ochoty - owoce i warzywa. teraz mam ich w domu tony więc może Monisia - jabłuszko? ;P
-
A ja właśnie wróciłam z wyprawy po spóźniony prezent urodzinowy, więc humor mam świetny :) Ja chciałam mieć letnie dziecko, gdzieś pomiędzy majem a sierpniem, tak sobie myślałam, że jak zaczniemy się starać od maja, to może w jakimś październiku, listopadzie kliknie a tu proszę :) mój Kuba twierdzi, że to jego sprawka, bo zachciał i zrobił ;) nie będę się spierać, bo mi również różne chcenia do tej pory wyszły w związku ze spadającą wagą opchnęłam pysznego whoopera w ramach pełnowartościowego obiadu (białko, warzywa i węglowodany były? były!)
-
Prenalen w formie tabletek na gardło mi pomógł, a póki co się trzymam choć już dwa razy mnie rozbierało :/ Na razie APAP na gorączkę, gorąca herbata z cytryną, miodem i syropem z maliny z lipą. Co do czosnku, żeby faktycznie miał podziałać człowiek powinien go żreć po 5 ząbków trzy razy dziennie. Prędzej żołądek nie wytrzyma