anaaa

Ola a może już odstawiać zaczyna drzemkę? ..no ale zobaczycie jak to dalej będzie ..niespanie też nie fajne

teraz czas na pochwały ? wiadomo jak wszyscy każdy jest w czymś lepszy i gorszy :) ..ale czasami można sobie ponarzekać nie

aagnieszkaa1 świetne Ola to mocno zaciskam kciuki aby się jednak Wam udało my też dziadków mamy w sumie na miejscu ..nie wiele dalej..niby pracujący ale jak trzeba pomóc możemy na nich liczyć .. więc mamy szczęście bo pomoc to jednak przeogromna.

u nas dziś normalnie wiosna, córka zawiedziona i boi się, że już śniegu nie będzie ja mniej :P

adasaga dlatego ja pisałam, że Kasia ma znów etap niejedzenia, bo to typ niejadka ale jest czas lepszy i gorszy w tym temacie :)

adasaga tak dokładnie .. ona lubi takie rzeczy choć widać, że ma wieeelką tremę i uczucie niepewności czy to przedstawienia czy zawody pływackie :).. dziś rozmawiałam z Panią wychowawczynią .. no i faktycznie ma taką grupę której się trzyma ale raczej rzadko sama coś zainicjuje..jest jakaś taka wystraszona jakb, choć Pani twierdzi,że wg niej powinna się wyrobić .. w sumie "prowadzi" ją już 3 rok bodajże .. bo i w zerówce była chciałabym pewnie tak zawierzyć temu.. na razie wpadłam na pomysł wspólnego prowadzenia jej pamiętnika z opisywaniem dnia ..tzn. na razie ona będzie dyktować a ja pisać plus Ona będzie do tego te wpisy jakoś ozdabiać czy jakiś rysunek zrobi do tego.. mam nadzieję, że z czasem może w ten sposób bardziej się otworzy i będzie mówić też o sprawach które ją smucą .. bo ona raczej dusi w sobie. I wiem, że taki ma charakter to swoją drogą bo ja też przebojowa nie jestem zresztą jak pisałam bardzo podobna do mnie pod tym względem jest niestety. Dlatego tak bardzo bym chciała aby nie czuła się samotna i odizolowana.. i aby miała chociaż te ze 3 koleżanki, ponoć dobrze aby była parzysta liczba w takiej grupie -dobrze dla tej mniej przebojowej osoby :)

nikawa ja bez problemu wchodzę na pocztę..ostatnie dni nie próbowałam to nie wiem

za Tianę z bajki "księżniczka i żaba) :) a dla młodszej poluję na sukienkę Roszpunki :)

tam są buty też? w naszym rejonie dopiero niedawno otworzyli ten sklep ale jeszcze tam nie byłam bo jakoś typowo sportowo mi się kojarzy :P

dzięki za radę ..w sumie fajny pomysł .. mi dół przeszedł i stwierdziłam, że chyba był efektem ubocznym tabletek które muszę brać :/ oby jednorazowe to było.. choć martwię się i tak nie powiem,że nie ale nie tak intensywnie, że tak to określę :) ja chora na całego :/ dziewczyny też coś zaczynają pokaszliwać ..więc chyba pora zarejestrować się do alergologa jak kazał..termin pewnie na za tydzień dostaniemy to do tego czasu pewnie się rozkaszlą na całego :/ u Kasi też już przygotowania do dnia babci i dziadka ..już przyniosła do domu karteczki z tekstami do nauczenia. Wiki za tydzień ma występ (konkurs) sama nie wiem co się sama samiuteńka zgłosiła na ostatnią chwilę z piosenką świąteczną bo raczej to nie kolęda :P ..oby się dziewczyna nie rozchorowała-trzymajcie kciuki :)

najlepsze jest to, że ona w przedszkole nie należy do dzieci niejedzących ma potrawy których nie ruszy i tam ale ogólnie problemu nie ma..zaczyna się on w domu .. ryba u nas jest ble ..mięso ok ale też nie zawsze .. jedyne pewne co zje z obiadu takie "tradycyjnego" to ziemniaki :P

haha ten typ wychodzi na to, że tak ma ..normalnie aż się uśmiechnęłam choć mi teraz nie do śmiechu

starszej pierwszoklasistce :( młodsza to przeciwieństwo .. i z mega łatwością nawiązuje kontakty nowe jeśli tylko ma na to ochotę

Witam. Czy wg Pani nieśmiałość można jakoś "leczyć"? Mam córcię (7,5 lat) która jest bardzo nieśmiała jeśli chodzi o inne dzieci.. gdy przychodzi do szkoły nie przywita się pierwsza, nie zacznie rozmowy, nie zainicjuje żadnej zabawy.. ostatnio nawet.. gdy koleżanka ją w szatni zagadała córka jakby ją zignorowała ..wygląda wchodząc w miejsce gdzie są inne dzieci na bardzo zagubioną i niepewną. Do dorosłych się jej poprawiło i już się tak nie wstydzi..na lekcjach się zgłasza do odpowiedzi, gdy trzeba spyta się o coś wychowawczynię..więc tu nastąpiła poprawa. Zaliczyłyśmy podwójną próbę pójścia do psychologa ale ze względu, że do Pani psycholog była otwarta to ta stwierdziła, że nie ma problemu bo są bardziej nieśmiałe dzieci od niej, a rady polegały na tym co jest na co dzień: chwalenie, mówienie, że się kocha itp. Czy to my trafiliśmy źle czy faktycznie mogę przesadzać (fakt mogę mieć tendencję do tego bo sama mam problem nawiązywania kontaktów i pamiętam jak czułam się w szkole)

aagnieszkaa1 zadowolenia z telefonu życzę :) a ja doła złapałam ot .. martwię się o córcie albo raczej o jej "samotność".. do dorosłych jest wielki postęp ale do dzieci, koleżanek z klasy z boku wygląda to nieciekawie .. w szatni jak obserwujemy większość dzieci ze sobą rozmawia a ona się nie angażuje .. gdy któraś ją zagada to często ani nie odpowie jakby nie wiedziała czego ta od niej chce .. urodziny ma w maju - na które chce zaprosić koleżanki i boje się, że żadna nie wykaże chęci przyjścia jak to tak będzie wyglądać .. ona też do tej pory nie była zaproszona na żadne (oprócz jednej koleżanki -rok młodszej która bardzo wtedy polubiła córcię) .. nie wiem już co robić..dwa razy było podejście do psychologa .. na niewiele się zdało bo nie widzieli nic niepokojącego bo w stosunku do nich nie była nieśmiała ... więc dla nich problemu nie było (może źle trafiłam?) i rady typu chwalić, przytulać itp.. co jest na co dzień.. jest w sumie podobna do mnie i może przez to tak bardzo się martwię o nią i przezywam to jej nie angażowanie się ... to się wygadałam ..

ja robiłam tu http://www.colorland.pl/ i nie narzekam :)

dziękuję za informację i czekamy cierpliwie :) Mam nadzieję, że mój e-mail dotarł był wysłany dosyć szybko myślę po ogłoszeniu wyników.

my kupujemy używane na allegro albo czasem mama czy ciocia w ciuchlandzie trafiła na nie bardzo zużyte ..raz na jakiś konkurs zrobiłam w domu z rzeczy moich w sumie źle nie wyszło jeden by się nadał ..drugi trochę by wymagał poprawek i ładniejszego zszycia tu i ówdzie ale dziewczyny chciały być księżniczkami..

Martek Tiany z bajki księżniczka i żaba. młodszej się marzy roszpunka ale to to na razie obserwuje i dumam..bo w sumie na upartego to by miała jakiś kostium elfa-wróżki po Wiki .. ale dumam nadal ... i ceny obserwuje :)

Ola to chociaż na tyle macie szczęście, że w końcu spróbuje i zasmakuje a nie jak ta moja z zasady powie, że ble hehe .. a i jakoś pochować w ziemniakach czy czymś u niej też nie przejdzie ..normalnie ona to ciężko przypadek jest.

Kasia faktycznie coś pechowo ostatnio u Was ..ale w końcu wyjrzy słońce za tych czarnych chmur wieże w to mocno. Nie pojmuję dlaczego bank nie przyjął tych pieniędzy a teraz mają ale ..nie mieści mi się to w głowie. A ten adwokat coś nie poradzi?

Aagnieszkaa1 super, że udało się kupić kurtkę. co do prac plastycznych zimowych to może jakieś obrazki zimowe albo bałwanki wylepiane watą albo płatkami kosmetycznymi?Malowanie pastą do zębów (moje były zachwycone jak malowały pastą w przedszkolu) może jakieś bałwanki z rolek po papierze toaletowym. hmm ..jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę.. w necie poszukaj powinnaś znaleźć sporo inspiracji no odbębniłyśmy z córką lekcje ale dziś to opornie szło echh..a za godzinę na basen .. nie chce mi się dziś totalnie iść ..

Czy nagrody zostały już wysłane?

nie wiem co poradzić ale może spróbuj napisać tu na forum z ekspertem Psychologiem.. może to jakiś bunt

Ela bo z tymi rozmiarami to tak jest często właśnie :/ a u nas młodsza dorobiła się w końcu butów zimowych (nie lada to było wyzwanie bo w sklepach to już chyba po sezonie :P) a starszej dziś udało się zamówić kostium na bal przebierańców :)