Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    mpearlAgathaania_83Agatha to straszne, a co mu było? bo ja nie kojarzęBył wcześniakiem, urodził się z zespołem downa i cała masą innych przypadłości, o których nie wiem nie chciałam nigdy wypytywać. Ostatnio wygladał na zdrowego i radosnego bobasa, myślałm że co najgorsze to już za nim. To naprawdę starsznie przykre, wspólczuję rodzicom:( Mama_MonikaJa jakos większy mam dylemat jak tu ubrac noworodka na spacer w taka pogode niż kiedy z nim wyjść, wiadomo, że kiedy zależy od tego przede wszystkim jak jest pogoda i w jakim stanie jest dziecko. Niby dziecku zaklada sie o jedną warstwę wiecej niz sobie. Wczoraj na targu widzialam dziewczynę z wózkiem i mamusią (doradczynią) a w wózeczku noworodek. Żar z nieba spiek, a to dziecko zapadnięte w wielkiej poduszce (po co oan wogóle to nie wiem) i jeszcze nakryte wielkim ręcznikiem frotte zlożonym chyba z 300 razy na tym dzieku, juz nie wiem w co było ubrane pod spodem, ale szcze mówiąc to się przestraszyłam! Masakra jakaś!!!Ludzie to lubią przesadzac, a później się dziwią, że dziecko nie odporne jest. Ja w pogodę jak dzisiaj - ciepło 26 st, ale mocny wiatr to raczej body krótki rękaw i skarpetki i do przykrycia kocyk, ew. pielucha tetrowa i w zanadrzu długi rękawek i spodenki i tyle, no może ewentuwlnie jeszczw cienka vawełniana czapeczka na ten wiatr i już:) Brawo za rozsądek! Mam takie samo podejście. Już chyba dawno minęła epoka owijania dziecki w koce i bety!
  2. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    mpearlkasiunia imam pytanie do doświadczonych mamusiek: czy wasze minione porody były podobne do porodów waszych mam,sióstr itp???Mój był inny niż mojej mamy czy siostry U mnie też, ja pierwsza sie z cc wyrwałam hehe, do tej pory kobiety w mojej rodzinie rodziły sn
  3. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja jakos większy mam dylemat jak tu ubrac noworodka na spacer w taka pogode niż kiedy z nim wyjść, wiadomo, że kiedy zależy od tego przede wszystkim jak jest pogoda i w jakim stanie jest dziecko. Niby dziecku zaklada sie o jedną warstwę wiecej niz sobie. Wczoraj na targu widzialam dziewczynę z wózkiem i mamusią (doradczynią) a w wózeczku noworodek. Żar z nieba spiek, a to dziecko zapadnięte w wielkiej poduszce (po co oan wogóle to nie wiem) i jeszcze nakryte wielkim ręcznikiem frotte zlożonym chyba z 300 razy na tym dzieku, juz nie wiem w co było ubrane pod spodem, ale szcze mówiąc to się przestraszyłam!
  4. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tosia27Mamuśki doświadczone... a po ileu dniach mozna wyjść z dzieckiem na spacer? i jeszcze jedno pytanie: czy bierzecie suszarki do włosów do szpitala? Tez się zastanawiałam nad suszarką, ale stwierdziłam, że nie biorę, jakby pilnie była potrzebna to zawsze może ktoś dowieść, albo od jakiejs dziewczyny porzyczyć, szkoda mi taskać w torbie takie klamoty. Ja jak będzie takie gorąco to po 7 dniach weranduje, a po 10 ruszam z wózkiem sie ruczać!
  5. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tosia27ronianie Tosiu nic... tak szczerze to ja jakoś nie wierze w poród przed czasem niewywoływany wczoraj zaliczyłam spacerek 1,5h i też nicRonia ja to zapierdzielam jak mały samochodzik i też nic... wiec chyba natura nie głupia i jak ma być to będzie... wiadomo, że już bym chciała ale i mały strach sie pojawia... teraz zadaje sobie pytanie czy rozpoznam kiedy jechac do szpitala i czy mimo spokoju nie wpadne w panikę.... Ja tez tak mam, ciągle sie zastanawiam, czy będe wiedziała, że to już. Moja mama jak to słyszy to sie śmieje i tylko kręci głową :Będziesz wiedziała, że to już, oj będziesz ..." hehe
  6. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    mpearlMama_MonikaKurcze a ja nie mialam Neta przez kilka dni, a tu jakie zmiany, brzuszki nam znikaja a pojawiają sie dzieciaczki! mpearl chyba jednak lepiej wierzyc pomiarom niż nie, ciesz sie że masz dużą dziewuszeczką i nie słuchaj o pomyłkach, bo z tego co pamietam to u Ciebie od samego początku "mała" szła ostro do przodu ;) Wiadomo , że najbardziej realna waga będzie tak, jak sią urodzi i ją zważą, ale póki co trzeba korzystać z dobroczynnośći aparatu USG. I gratuluję wyznaczonego terminu cc, spokojniesza napewno jesteś przez to, szczerze zazdroszczę! ronia jak Ci na USG wyjdzie waga Córci 4 kg i powyżej to żądaj cc i już, powiedz o poprzednim dziecku i że nie chcesz przez to ponownie przechodzić, moze coś wskurasz. Trzymam kcuki!Dokładnie tak co do mnie i co do Roni- jak to miło Mądrego posłuchac:) A Ty jak się czujesz? A dziekuję , dobrze! Nawet ostatnio to jakiegoś poweru dostałam, chyba to syndrom wicia gniazda, nastąpiła istna reaktywacja organizmu, wiadomo - na wielki finał!
  7. agula9Witam i ja u mnie nadal goście, a do tego od wczoraj 2 domki dalej skuwają płytki po obu stronach domu i borują aż łeb pęka, chyba muszę się gdzieś ewakuować, tylko gdzie w taki gorąc? U nas też by trzeba zrobić taras chociaż z jednej strony bo płytki odpadają już a ciągle z kasą cienko Wczoraj u Gin byłam i muszę w przyszłym tyg iść na NST i znowu na USG bo mam mało wód płodowych Miłego dnia mamusie Agula Ty się nie wygłupiaj z tymi wodami, nogi zaciskaj nie przeciekaj Trzymaj się juz niedługo!
  8. Cześć. A ja sie w poniedziałaek posta opisałam gigantycznego i mnie wylogowalo, a potem z neta wywaliło i sie skończyło pisanie. Ja siedzę sobie właśnie i wcianam arbuzika, M wziął Małą na basen wiec mam chwilkę. Ostatnio bakcyla z tym basenem załapali, samam bym z chęcią popływała, ale mogłoby sie to zakończyc porodem w wodzie hehe Roksana nakupiła sobie w sobotę w Tesco w Kolporterze książek ( za własne uskładane pieniązki), więc mam spokój bo czyta codziennie. Akurat stoisko likwidują więc 50 % znizki było na wszystko. Bonarek wyrazy współczucia, ale wiesz jak jest z dzieciakami, jak nie urok to s....a
  9. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Kurcze a ja nie mialam Neta przez kilka dni, a tu jakie zmiany, brzuszki nam znikaja a pojawiają sie dzieciaczki! mpearl chyba jednak lepiej wierzyc pomiarom niż nie, ciesz sie że masz dużą dziewuszeczką i nie słuchaj o pomyłkach, bo z tego co pamietam to u Ciebie od samego początku "mała" szła ostro do przodu ;) Wiadomo , że najbardziej realna waga będzie tak, jak sią urodzi i ją zważą, ale póki co trzeba korzystać z dobroczynnośći aparatu USG. I gratuluję wyznaczonego terminu cc, spokojniesza napewno jesteś przez to, szczerze zazdroszczę! ronia jak Ci na USG wyjdzie waga Córci 4 kg i powyżej to żądaj cc i już, powiedz o poprzednim dziecku i że nie chcesz przez to ponownie przechodzić, moze coś wskurasz. Trzymam kcuki!
  10. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Helloł, a ja wczoraj na basenie byłam z Mężusiem i Córcią tzn, ja im tylko z trybun towarzyszyłam, bo jednak boję sie troszeczke cosik załapać z tej wod przed samym rozwiazaniem i strasznie im zazdrościłam tego pluskania, ale jak nasza niunia skończy 4 miesiące to będziemy wszyscy razem chodzić. Ja wczoraj w dzien jakies dziwne skurcze miałam tak mniej więcej co 4 godziny, takie uczucie spinania i ciągnięcia dołem, ale przeszło (może to te przepowiadające?), Dzidzia wyjątkowo aktywna, roi się, łomoce hehe
  11. Cześć! My wczoraj byliśmy u nas na ranczu, Córcia sie bawiła w warzywniak, Mąż kosił trawę, a ja biegałam sobie z sekatorkiem i przycinałam moje drzewka ozdobne :) Dzisiaj przywożą do nas już ostatni mebel, czyli szafę do przedpokoju i nareszcie będzie można juz wszystko poukładać. Przyznaje racje facetom, którzy sie śmieją, że kobieta to zawsze narzeka, że nie ma sie w co ubrać, teraz wiem, że mają rację, gdy popatrzyłam na te wszystki worki i pudła z ubraniami hehe Najgorszą trudność sprawia mi teraz stanie nad deską do prasowania i prasowanie tych upranych stert Agula wózek spoko i niedrogi, a poza tym chyba w miare lekki Ja w następnym tygodniu jadę po wózek, ja jednak muszę zobaczyć w sklepie na żywo, dotknąć, przewieść, złożyć, wtedy mogę podjąć decyzję. Boże to juz tak nie długo i Dzidzia będzie z nami, powiem Wam, że ciężko mi sobie wyobrazić że będe miała drugie dziecko, że znów każdy dzień będzie podporządkowany jednej małej istotce
  12. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    mpearl a Ty masz już termin wyznaczony na cc czy poprostu czekacie na akcje porodową i wtedy na stół? Ja wiem, że cc można zrobić w każdej chwili, tylko najgorsza w przypadku ciężarnej jest niepewność, a jak mnie lekarz mówi, że będzie tak albo tak, to już nie wiem co myśleć, bezsensu, wkońcu od tego jest fachowcem, żeby podjąć fachową decyzję, a nie gdybać, dlatego się wkurzam. Idę 6 sierpnia na ostatnią wizytę i niech mówi co i jak, bo ja się nie będę denerwować. ronia już dzieciaczkowi 2 kg nie przybędzie, nie bój żaby, za mało czasu, zresztą na rodzenie dzieci nie ma reguły, jedne 4 kg bez pisknięcia rodzą a inne przy 2 kg się męczą, wszystko sprawa indywidualna, dasz rad e kobito, tym bardziej , że już wiesz co i jak z rodzeniem biega ;) A ja byłam wczoraj u siebie na ranczu, Córcia bawiła się w warzywniak, Mąż kosił trawę a ja śmigałam sobie z sekatorem i przycinałam moje ozdobne drzewka, a potem przyleciały ze trzy pokolenia komarów i wygnały nas do domu hihi
  13. Julita pisałaś o parku linowym, a u mnie w Ostrowcu na Gutwinie juz taki jest od zeszłego roku, jest w wersji dla dorosłych i dla dzieci.
  14. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    A ja troche się wkurzyłam na ostatniej wizycie u mojej gin, bo u mnie od początku poród tzn. jego forma stoi pod znakiem zapytania, bo pierwszą miałam cesarkę i nie wiadomo teraz czy planować cc czy szykować sie na poród sn. Mój M chciałby być przy porodzie, wiec trzebaby zarezerwować salę do porodów rodzinnych (dosłownie), a polega to na tym, że idzie sie do pana ordynatora, pan ordynator daje numer konta na które trzeba wplacic pieniążki za wynajem sali (która jest tylko jedna). Niestety nic sie nie dowiedziałam od mojej gin, pwoiedziała że za pierwszym razem jakoś było i teraz też będzie , tak czy tak. Bezsensu , jestem conajmniej zażenowana podejściem :/// uhuhu już sierpień za pasem, szykujmy się!
  15. Agula witaj w klubie, wg wczorajszego USG wychodzi, że ja też będe miała kruszynkę, tez usłyszałam wczoraj o małym brzuszku, a wg pomiarów USG waga na dzien dzisiejszy wychodzi 1800 g. Lekarka mówi, że wszystko jest w normie, poprostu będzie z tych mniejszych dzieci. Mimo to zastanawiam się jakim codem ierwsza Córka miała 4ktg, rozbiezność byłaby duża. Ciekawe ile dziecko może jeszcze przytyć do porodu, żeby tak chociaż ze 3 kg miała, ale nie wiem czy to jest możliwe w tak krótkim czasie.
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Cześć dziewczyny, a ja po wczorajszym USG troche zmartwiona jestem, bo wg niego wychodzi, że będe miała malutkiego dzieciaczka, juz nawet nie będę Wam wszystkich pomiarów wpisywać, chyba waga 1800 g mówi sama za siebie, nie wiem jakim cudem moja pierwsza Córka miała 4 kg. Ma któras z Waz tez taki przybliżony wynik wagowy dzieciaczka czy same giganty? Niby lekarka mówi, że wszystko jest jak najbardziej w normie, poprostu będzie z tych mniejszych dzieci i już, ale wiadomo matka zawsze przyżywa
  17. Paulaahej KOBITKI!Dawno nie pisałam ale zepsuł nam sie komputer, siadła płyta główna - dzięki bogu komp na gwarancji więc za darmo naprawili U nas ogólnie po staremu, praca, dom. Zuzia chodzi do nowego przedszkola ale tylko w lipcu, bo w sierpniu zamknięte. Ruszyliśmy wreszcie z rozbudową i nadbudowa domu - na razie dom wygląda jak po wojnie Ale najważniejsze ze wreszcie zaczęliśmy i do przodu! Gratuluję postępu z budową! Gdzie Zuzię do przedszkola dałaś?
  18. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Macie dziewczyny juz parcie na pęcherz albo na odbyt, bo ja tak , jak nie z przodu to z tyłu, wczoraj w nocy to dwa razy wstawałam, bo myślałam, że mi sie chce siku, a tu nic. Jutro ostatnie badania (mocz, morfologia , cukier) a w czwrtek ważymy Dzidzię
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Nikula czyli od nowego roku 2 tygodnie dłuższy macierzyński jest? A najlepiej to by było gdyby na wychowawczym też przysłygiwały normalne pieniądze i matka powinna być przez ten czas chroniona tzn, móc wrócic do pracy. basia ja tez nie kupuję żadnych butelek, ani podgrzewaczy, nawet smoczka narazie nie kupuję, bo być może będę miała "bezssmokowe "dziecko po co ładować do buzi od razu i przyzwyczajać, może nie będzie trzeba, a o butelce to narazie wogóle nie myślę, po to ide na macierzyński, żeby móc pokarmić dziecko chociaż te kilka miesięcy.
  20. Agula a gin powiedział ile do termnu porodu może jeszcze waga dziecka przybyć? Najważniejsze że wszystko ma na swoim miejscu, a to czy będzie ważyła 2 czy 4 kgto juz nie ma znaczenia, czasem te wielkie dzieci spadają z wagi bardzo po urodzeniu a te mniejsze przybierają na wadze w oka mgnieniu Ja ide w czwartek na ważenie Dzidzi, ciekawa jestem, chociaż powiem Ci, że bardzo często zdarzaja sie duże odchylenia wagowe z tych z USG z faktyczną wagą urodzeniową dziecka, jednak po urodzeniu poprostu faktycznie sie dziecko waży, a na USG to tylko średnia wyliczeń z pomiarów z brzusia U nas w tym tyg koniec remontu będzie . Alleluja!
  21. Julita zazdroszczę wypadu, ale i gratuluję, że się udal!
  22. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    kasia001alisssmadziaasJa na szczęście mam.Ale to jest śmieszne że w ogóle macierzyńskie to chyba ze 300 zł :( uuuuuuuuuuu :( no to jest glupie wlasnie, tez mam nadzieje ze bede mogla po porodzie siedziec w domku z malym no ale okaze sie.. tam ciagle zmienia sie cos, maz mi mowil,ze w zakladzie mowili, ze zmieni sie takze ta suma ktora nie moze przekraczac na wyzsza.... miejmy nadzieje :) Dajcie spokój, to jakas paranoja, z tym 100% pensji macierzyńskiego to też nie ma sie co cieszyć, bo do niedawna to liczyli z ostatnich 3 misięcy pracy, więc mozna bylo coś przykombinowaźć, nawet fikcyjnie pensję podwyższyć na te ostatnio 3 miesiące, a teraz zliczają z ostatnich 12 miesięcy średnią i to ma być to 100%. Szok!
  23. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja juz jestem tak wkurzona, że jest mi gorąco, ciężko i nie mam na nic siły, że aż przestałam sie bac porodu, tylko juz bym mogła rodzic, żeby tylko nie czuc sie jak 70-letnia babka!!!
  24. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tak podczytuję, że piszecie o macierzyńskim i wychowawczym, o zwolnieniach. Mnie wcale na zwolnienie puścić nie chcieli, tzn. łaski nikt nie robi, tylko mysleli, że chyba będę pracować az miwody nie odejdą. Wkońcu sie wkurzyłam, bo ja ze swojej strony byłam fair, powiedziałam o ciązy zaraz w 3 miesiącu, żeby szef był przygotowany, zadbałam o zastępstwo, bezplatnie(już na zwolnieniu) przeszkoliłam dziewczynę. która mnie zastępuje, więc bez przesady. Po macierzyńskim też biorę zaległy urlop, a potem....wielka niewiadoma, cięzko mi sobie wyobrazić "oddać" dziecko w obce ręce, o żłobku już nie mówiąc, nie mam siostry czy dyspozycyjnej babci, a znowy za ok. 500 zł siedziec na wychowawczym, to za mało żeby żyć i za dużo żeby umierać. No chyba że M znajdzie (bo szuka nowej) lepiej płatnej pracy, to sprawa się wyjaśni, można i opiekunke wynająśc i równie dobrze w domu siedzieć. Pozostaje jescze kwestia czy później do pracy z otwartymi rekami przyjmą, jak sie zaraz po macierzyńskim nie wróci. Zobaczymy!
  25. Cześć, ja juz mam dość , jestem juz tak wkurzona na to że jest mi ciężko i gorąco, że nie mam siły, że juz nawet porodu przestałam sie bać tylko juz bym chciała rodzić, żeby tylko nie czuć się jak 70-letnia babka !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...