Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    basia681Mama_Monikabasia ja tez się zmotywuję do odkładania do łóżeczka, trzeba wkońcu legnąć u boku Męża hehe poza tym jak śpie z Małą ta razem zasypiamy na lężąco przy karmieniu i jej nie odbijam i rano często się jej ulewa to co zaległo przy całonocnym leżeniu :/nie no ja też nie budzę na odbicie jak zaśnie przy cycu :) Nie jestem okrutna A mężus ma nocki teraz i jest na bok odsunięty Mój też odsunięty, jeszcze nie czas na "dosuwanie" hehe ;) ale tak chociaż tak się przytulić i zasnąć
  2. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    basia681dziewczyny a która z was karmi tylko piersią Ania_83 to wiem a ktoś jeszcze ? Ciekawe czy Roni się udało ? Ja jestem cycusiowa, miałm juz dokarmiac Małą ale jeszcze się wstrzymam ;) cały czas wisi nade mną perspektywa powrotu do pracy po macierzyńskim :/
  3. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    basia ja tez się zmotywuję do odkładania do łóżeczka, trzeba wkońcu legnąć u boku Męża hehe poza tym jak śpie z Małą ta razem zasypiamy na lężąco przy karmieniu i jej nie odbijam i rano często się jej ulewa to co zaległo przy całonocnym leżeniu :/
  4. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    madziaasAgathamadzias Ile waży KAcperek? Bo mój o podobnej wadze się urodził, więc ciekawa jestem?2 tyg.temu ważył 4500:) To pięknie przybiera, oby tak dalej!
  5. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja też pierniczę rozstępy, zdążyłam je już "pokochać" przez 8 lat Przynajmniej w tej ciąży nie musiałam zabiegać, żeby się nie pojawiły bi już je miałam hehe
  6. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    basia a jak Ty to robisz z tym łóżeczkiem, Ty cycusiowa jesteć? ja się boję że moja się będzie rozbudzać w nocy i będzie lament, jakis cykor się teraz zrobiłam
  7. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    AgathaTa skóra mnie wkurza strasznie, mam nadzieje ze jeszcze trochę zejdzie bo, ze zniknie całkiem w to nie wierze no i te rozstępy :( gorsze od blizny po cc Ja po cc miałam o wiele wiekszy brzuch wolniej się obkurczal, a teraz po naturalnym porodzie brzuszek lepiej się wchłania, ale chyba już nigdy płaski nie będzie, za bardzo popękany jest.
  8. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Czy Wasze pociechy śpią w łóżeczkach (zwłaszcza w nocy) czy z Wami przy cycu?
  9. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    basia681Mama_MonikaA jeszcze zapytam ten Bobotic czy Infacol dajecie w razie potrzeby czy jakoś regularnie?ja Bobotic daje po 3 kropelki codziennie ... a skórę też mam :/ przytrzasnąć można hehe Mój Mąż się śmieje, że mam koło ratunkowe, w razie co można się złapać i przytrzymać hehe Ale juz coraz mniej mu do śmiechu jak juz dzidzia z brzuszka wyszła, bo tak to przynajmniej w ciąży miał mniejszy brzuch ode mnie, to się chłopak cieszył
  10. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    madziaasJa kurcze dzinsow nie dopne jeszcze,wkurza mnie ta skóra na brzuchu..... Taaa...ta skóra jest najgorsza!
  11. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    A jeszcze zapytam ten Bobotic czy Infacol dajecie w razie potrzeby czy jakoś regularnie?
  12. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    basia ale Ci duża piekna kobietka rośnie!
  13. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    AgathaMama_MonikaA ja wreszcia włażę w moje spodnie sprzed ciąży jupiiiiiiii!!!!!U mnie myju myju tylko tatuś robi, wtedy Lena leży spokojnie w wanience i mozna ją myć do woli, to samo z rękami, u niego moment się uspokaja i zasypia. tatuś przynajmniej dumny z siebie jest, że takie "czary" potrafi odczyniać hehe Tatuś jeszcze ani razu nie kąpał:( załatwia kąpiel od strony technicznej. W dzinsy też wchodzę, ale ciasnawo w nich trochę, główniw przez ten obwisły bebzon, ale jest coraz lepeij. Eee no to mnie też flacek trochę wystaje hehe, ale lepsze już to niż te oblatujące spodnie ciążowe
  14. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    AgathaMama_MonikaKiedy przyszło Wam wezwanie na pierwsze szczepienie, jak ile Wasze pociechy miały? Bo do mnie jeszcze pani doktor na patronaż się nie pofatygowała i nawet nie ma kogo spytać, a nie pamiętam jak to z pierwszym dzieckiem było? Położna była zaraz po wyjściu ze szpitala, nawypełniała ze mną papierków i tyle, a pediatra chyba o nas zapomniała :/Do nas lekarz nie przychodzi tylko położna, ale jeszcze nie była!! Jak byliśmy zarejestrować się w przychodni to odrazu umówili nas na szczepienia, nawet nie wiedziałm, ze jakies wezwanie ma przyjść. Ja też daje bobotic, niby 8 kropel tak jak na ulotce, ale podaje z łyżeczki więc napewno mniej dostaje, widzę że pomaga. To można tak cały czas stosować, czy kilka dni i przerwa? Mnie położna mówiła, że pediatra też ma przyjść do miesiąca ale chyba już nie przyjdzie, tylko patrzeć jak za tydzień, dwa na szczepienie trzeba będzie iść, więc łaski bzzz... bo i tak będzie dziecko oglądać przed szczepieniem. Z pierwszym dzieckiem to pamietam że karteczka do domu przychodziła, kiedy i o której trzeba przyjść na szczepienie.
  15. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    basia681Mama_MonikaA ja wreszcia włażę w moje spodnie sprzed ciąży jupiiiiiiii!!!!!U mnie myju myju tylko tatuś robi, wtedy Lena leży spokojnie w wanience i mozna ją myć do woli, to samo z rękami, u niego moment się uspokaja i zasypia. tatuś przynajmniej dumny z siebie jest, że takie "czary" potrafi odczyniać hehe oj to super u nas na odwrót Tyle mojego ja szczęśliwa, że mam wtedy 5 minut dla siebie, a Tatuś że taki skuteczny hehe
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Kiedy przyszło Wam wezwanie na pierwsze szczepienie, jak ile Wasze pociechy miały? Bo do mnie jeszcze pani doktor na patronaż się nie pofatygowała i nawet nie ma kogo spytać, a nie pamiętam jak to z pierwszym dzieckiem było? Położna była zaraz po wyjściu ze szpitala, nawypełniała ze mną papierków i tyle, a pediatra chyba o nas zapomniała :/
  17. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    madziaasMama_Monikamadziaas a ile dajesz tego Infacolu bo ta miarka dosyć nieprecyzyjna jest, nie wiem czy cos w kropelkach nie byłoby lepsze? Na początku wiadomo, że z piersi leje się jak oszalałe to mleko, spróbuje ja inaczej układać do karmienia ;) Rumiankowa herbatkę też kupię bo koperkowa nie bardzo jej podchodzi, krzywi się i nie chce.Ja daje mu niecałą tą miarke bo nie chce za dużo.Wiesz jeśli to pomaga to chba niepotrzebnie szukać czegoś innego,tak mi sie wydaje.Bo chyba na każde dziecko działa inaczej,jednemu pomaga innemu mniej Ja daję pół tej miarki bo moja dopiero w piątek skończy miesiąc, tez chciałabym jak najmniej takich specyfików ;)Jeszcze tą rumiankową herbatkę spróbuję, niech pije dzidzia ;)
  18. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    A ja wreszcia włażę w moje spodnie sprzed ciąży jupiiiiiiii!!!!! U mnie myju myju tylko tatuś robi, wtedy Lena leży spokojnie w wanience i mozna ją myć do woli, to samo z rękami, u niego moment się uspokaja i zasypia. tatuś przynajmniej dumny z siebie jest, że takie "czary" potrafi odczyniać hehe
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    madziaas a ile dajesz tego Infacolu bo ta miarka dosyć nieprecyzyjna jest, nie wiem czy cos w kropelkach nie byłoby lepsze? Na początku wiadomo, że z piersi leje się jak oszalałe to mleko, spróbuje ja inaczej układać do karmienia ;) Rumiankowa herbatkę też kupię bo koperkowa nie bardzo jej podchodzi, krzywi się i nie chce.
  20. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    No właśnie basia moja ma kolkę od kilku dni i tez się pręży i płacze przy cycu, może piciu sie chce? Mąż kupił Infacol i rzeczywiście zrobiła wczoraj pięć razy kupkę z takimi gazami że szok, ale i tak płakusia i się pręży :/
  21. Wszystkiego najlepszego bonarek dla Was!!! My w grudniu będziemy obchodzić 9-tą!!! Pogoda do bani, wiej i leje, siedzimy w domu. Moja Lena ma od kilku dni kolkę :/ także jest wesoło, Roksana miała w 3 miesiącu, Lena teraz, może i lepiej, to potem będzie spokój.
  22. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    A "my" wczoraj miałysmy kolkę, 2 godziny darcia od 18 do 20 nic nie pomagało, ani ręce, ani masażyk, ani nawet pierś, NIC! Płakała bardzo , prężyła się za każdym razem jak szła pierdka. Jak mówicie, że dobry ten Bobotic to sie chyba skuszę, bo szkoda żeby Dzidzia sie męczyła.
  23. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Tosia widzę, że fajna hustaweczkę masz dla majeczkli, z jakiej firmy, może przez Neta kupiłaś to podałabyś stronkę, bo ja też czyham na jakieś zastępcze bujanko dla mojej przylepki. U mnie gaziki i męczenie sie z kupka jest najczęściej do południa, po nocy, chyba dlatego że karmiąc ja w nocy często zasypiam albo ona fajnie odlatuje i nie chcę jej już budzić żeby ja odbić i tak sie chyba tego powietrza przez całą noc nazbiera, że rano sobie poradzić nie może. Wiadomo, masowanie brzuszka, kładzenie na brzuszku itp. ale dzidzia i tak musi swoje przejść :/ Zielony kolor kupki (bynajmniej przy karmieniu piersią) jest OK, jak i żółty i musztardowy ;) Ja tez smoka daję, uwazam że trzeba sobie ułatwiać życie
  24. Agula woda morska i aspirator do wyciagania glutków, dziecko w tym czasie sie oczyszcza po porodzie, wiec to niekoniecznie katar tylko pozostałosci sluzu po porodzie. Zreszta jkby to był typowy katar to tak małe dzieciątko zaraz gorączki by dostało albo infekcja by sie dalej rozwinęła, wiec sie nie martw tylko ściągaj gluciska! Suonko Ty Czarnulko ! hehe Oglądalam dziś TVN z Kielc, kurcze mogłaś mi pomachać albo Tomaszowi Jacyków na plecy wskoczyć hehe
  25. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Niech mi któraś z Ciotek na PW wyśle jakiś sklep on-line z chustami i huśtawkami, please!!! bo potem musze szukac w postach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...