Dziubala

U mnie najmłodszy synek (niespełna 2l.) nadal w rajtkach i czapce zimowej, ale nie takiej grubej tylko zwyczajnej dzianinowej. Rano często temperatura oscyluje wokół zera albo ciut niżej, więc da się odczuć chłód, brr. A starsi synowie od zimy, gdy mieli 5-ty rok życia przestali chodzić w rajtkach, pod spodniami tylko skarpety ;). Rajtki czy getry zakładali pod spodnie tylko wtedy, gdy szli na górkę na sanki i to dlatego, że zmuszałam ich do tego szantażem ;). Ciekawe czy najmłodszy też będzie taki antyrajtkowy Generalnie u nas zimny chów jeśli chodzi o ubieranie ;)

Agula1611, a o której synek chodzi spać? Co je na kolację? Ma swój rytuał wieczorny?

~Manka34 Najgorzej zawsze się obawiam tych dodatkowych opłat i w tym miesiącu postanowiłam się porozglądać nad dostawcami prądu. Może ktoś coś poradzi? Co rejon to inaczej. Zadzwoń do np. 3 dostawców i porównaj ceny stałe, przesyłowe itd. Wybierz tego, który będzie najtańszy.

Emila_o o, ja cię rozumiem, też miałabym wątpliwości i nie zaszczepiłabym dziecka w takiej sytuacji. Zdrowia i sił dla córeczki!

Asia1986, ostatnie plamienia mogą się skończyć nawet po 6 tygodniach.

Anja21, podjedź jak najszybciej do szpitala ginekologicznego na ostry dyżur. Powiedz co podejrzewasz, oni to sprawdzą i od razu będziesz wiedziała co się stało.

Jagóda99, ale na co pomysły? Na sofę? A musi być sofa? Z doświadczenia mogę polecić tapczany, takie 1-osobowe, z pojemnikiem pod spodem. U nas obaj starsi synowie mają takie tapczany, każdy z nich przeszedł na to "dorosłe" łóżko mając ok. 2 lata. Niedługo trzeci synek też dostanie taki tapczan :)

Antossia, ja nie mam nic przeciwko niekapkom, są wygodne w użyciu, dziecko w takim wieku jak twoje, czy trochę starsze, może się z niego napić kiedy zechce, a nie tak jak ze zwykłego kubka, dopiero wtedy gdy ktoś mu picie poda. Ale różne są mamy i różne podejścia do tego tematu. Na samodzielność w piciu z "dorosłego" kubka jeszcze przyjdzie czas :) A co do niekapka, który kupiłaś, to dałaś mu w nim picie, które już wcześniej pił? Bo jeśli dałaś inne picie, to nie dość, że nowy sprzęt do picia, to jeszcze inne picie, to czasem może być już za dużo na raz ;) W każdym razie nie poddawaj się, próbuj, na pewno załapie, czasem to kwestia kilku-kilkunastu dni. Jeśli nie będzie chciał, to możesz zrobić przerwę kilkudniową i znów próbować, ew. kupić jeszcze niekapek z innej firmy. Powodzenia :)

Hej Dziewczyny :) Co u Was i dzieciaczków? Mój Jaś rozkręca się z mową, coraz więcej powtarza wyrazów, ostatnio jego ulubiony tekst to "siwy dym" (z bajki o Zygzaku) . I lubi powtarzać cyferki Waży ok. 14 kg i ma ok. 87-88 cm :) Nie mogę się doczekać ciepłej wiosny, marzę żeby pochować zimowe rzeczy. Pozdrawiam :)

Adasaga3, co do Domi i Natki, to zrezygnowały z moderowania. Podobnie jak ja i teraz Marzen@ oraz Es_ze były charytatywnymi moderatorkami.

Sama_mama No własnie! Ale to do psychologa szkolnego isc czy takiego z przychodni? Jak sądzicie? Na początek do psychologa szkolnego, a potem zobaczysz czy to wystarczy, czy jest konieczna wizyta u specjalisty.

O, nie wiedziałam, że są "Pędzące jeże", to mam pomysł na prezent :). "Pędzące żółwie" mamy, też są super, gramy całą rodziną :)

Agaa86, regulacja brwi woskiem w ciąży jest dozwolona :)

Adasaga3, nocowaliśmy w domkach, tych na terenie Tatralandii :). Mieliśmy blisko do wszystkiego :) Dużo ludzi jest tam zimą? Bo latem tłumy.

Wg cennika np. tego salonu w Krakowie http://www.dermed.pl/krakow/cennik/zabiegi-laserowe/ cena jednego zabiegu to 100-140 zł. A takich zabiegów zazwyczaj musi być min. 3.

Marzen@, ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony - z dzieciństwa pamiętam, że chodziliśmy do cyrku dość często i pamiętam, że zwierzęta zawsze w nim były i tak mi się cyrk właśnie kojarzy m.in. z różnymi tresowanymi zwierzętami :). Ale z drugiej strony rozumiem też obrońców praw zwierząt, bo zapewne nie bezpodstawnie chcą zakazać ich występów. Nie wiem czy jestem za czy przeciw. Tak sobie teraz myślę, że może nie powinno się odgórnie zakazywać występów zwierząt wszystkim cyrkom, tylko w tych, gdzie są one źle traktowane. My byliśmy w cyrku z dziećmi dwa razy, raz w dużym znanym, a raz w takim malutkim (objazdowym tylko po wsiach). W obu były też zwierzęta i ludziom ich występy bardzo się podobały. Nigdy nie słyszałam skandowania czy jakiegokolwiek głosu sprzeciwu przeciwko ich występom. Akrobaci, klauni, itd. też byli :)

lisa, bierzecie kościelny ślub, ale konkordatowy? My mieliśmy i fotografa i kamerzystę. Gdybym miała wybierać tylko jednego to oczywiście fotografa, ale najlepiej mieć obu. Cudnie oglądać film z własnego wesela po kilku-kilkunastu latach, zwłaszcza jak ogląda się go z dziećmi :)

Parę lat temu o Jane słyszałam pochlebne opinie, jak i to, że są to drogie wózki ;)

Bocianicha, witaj wśród forumek Parentingowych :). Fajnie, że tu jesteś, czekamy na twoje przemyślenia :)

Marzen@ i Es_ze, jeszcze raz gratuluję nominacji! :) I życzę nam wszystkim owocnej współpracy :)

Sama_mama, faktycznie masz uzależnioną córkę skoro aż tak ekstremalnie reaguje na zabranie komórki. Samo zabranie komórki nie rozwiąże sytuacji, bo każde dziecko (młodzież) w tym wieku ją ma i trudno, żeby twoja córka była jedyną, która jej nie będzie miała. Ważne, żeby żyć z duchem czasu i używać technologi, które są nam dostępne ale z umiarem. Przypuszczam, że twoja córka tego umiaru nie zna. Ty sama nie poradzisz sobie z tą sytuacją, dlatego przydałoby się pogadać np. z psychologiem/pedagogiem szkolnym. Specjalista powinien pokazać jak sobie można radzić z takim uzależnieniem. Powodzenia.

Ja też mam mnóóóstwo prasowania, a nowe żelazko stoi i czeka na testowanie, nie wiem kiedy go użyję, heh ;)

Doczekałam się żelazka . Dostałam w prezencie trochę bardziej wypasione od tego co sobie wybrałam ;). Jeszcze nie testowałam, bo nie wypada w Dzień Kobiet prasować ;)

Zrobiłam sobie raz to permanentne tuszowanie rzęs, bo byłam ciekawa jak to wygląda. Spodziewałam się jakiegoś efektu WOW, ale nic takiego nie nastąpiło, nawet byłam zawiedziona ;). U mnie to wyglądało jak rzęsy po hennie, albo jak rzęsy z cienko nałożonym normalnym tuszem do rzęs. Może to kwestia kosmetyczki, że robi tak a nie inaczej. Ten permanentny rzeczywiście jest wodoodporny, ale szybko zanika w ten sposób, że się... wykrusza. Po każdej nocy miałam pod oczami czarne pyłki. Po tygodniu już nie mogłam się doczekać aż całkiem zniknie. Nie byłam zadowolona z efektu, dlatego więcej go nie zrobię.

Przemkowa, wyjazd we dwoje to super pomysł :). Miejsce wybierz wg możliwości portfela.