Skocz do zawartości
Forum

Dziubala

Moderator
  • Postów

    1,037
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Dziubala

  1. Lema - skończyła się nawałnica, uff! Straszna była, jedna z tych najgorszych, dobrze że Maciuś ją przespał. Idę go budzić bo śpi już ponad 3h. Zmykam, życzę miłego weekendu
  2. Matko, ale ulewa, mamy oberwanie chmury. To już wiem dlaczego tak mnie kolano bolało... A wieje tak mocno, że mam wrażenie, że okna wpadną do środka. Mamy na balkonie basenik dla dzieci, przytrzymują go 4 płytki żeby go nie wywiało. Był pusty, ciekawe ile wody się naleje. A nam wczoraj wywaliło korki w mieszkaniu. Było jakieś zwarcie, spalił się 1 halogen w łazience. Po różnych kombinacjach z ustawieniem korków albo na nie działają kontakty w kuchni albo indukcja z piekarnikiem i lodówką. Wybraliśmy niedziałanie kontaktów, ale brakuje mi zmywarki. Może K dziś coś wymyśli. Oby! RenataOsloDziubalaRenia - to rzeczywiście malutkie przedszkole. A są tylko 3 latki? Dzisiaj bylo tylko 4 dzieci /4 opiekunow/ Chlopczyk 5lat, chlopczyk i dziewczynka 4 latka i Mikolajek. Cos mi sie zdaje, ze to bedzie taka rozpietosc wiekowa na stale. Sama nie wiem co myslec o takim systemie przedszkolnym. Każdemu odpowiada coś innego. Ja wolałabym podobna rozpiętość wiekową czyli razem 3-4 latki. Wydaje mi się, że np. 5 latek traci na byciu z takimi maluchami. Ale skoro tak u Was jest, to pewnie inaczej się nie da. A nie wiesz jak jest w innych przedszkolach?
  3. Qrcze, straszna ta pogoda. Jest tak ciemno, że trzeba światło świecić. Mamy wichurę z burzą i ulewą . Trochę mam stracha. Muszę okna dokładnie pozamykać.
  4. Renia - to rzeczywiście malutkie przedszkole. A są tylko 3 latki? Fajnie, że dziś udany debiut :) Powodzenia z dalszą aklimatyzacją i szybkiego nauczenia norweskiego :)
  5. Matko, ale ciemne chmury nachodzą . Są ciemnografitowe, ale będzie ulewa . Jak my odbierzemy Adasia
  6. Witam piątkowo Dziś mam dzień lenia , ale na spacerku byliśmy :) Maciuś jeszcze na drzemce a ja na laptoku Nie mogę się doczekać weekendu bo jedziemy do Kazimierza na Zlot Lipcówkowy :) Słonko - ok, to doczytam w podziemiu. Bożena - czas szybko leci, niedługo zobaczysz córcię :) Deva - myślałam, że Były zrezygnuje z tego pomysłu, ew. Ty mu to skutecznie z głowy wybijesz Miłego weeknedu :)
  7. Witam piątkowo Ja mam dziś taki sielski, leniwy humor, nic mi się nie chce . Czekam na weekend bo jedziemy na Zlot Lipcówkowy do Kazimierza :) Serdeczności miesięcznicowe dla Maciusia i Filipka! Starletka - to niefajnie, że coś wyszło, akurat to przed czym trudno się uchronić. A macie jakieś leki antyalergiczne? Miłego weekendu :)
  8. Hej , a wiesz Lema, właśnie wczoraj myślałam o Waszych kolanach, bo mnie od wczoraj strasznie boli lewo kolano. Mam nadzieję, że to na zmianę pogody (czyli na deszcz bo mnie zawsze boli na gorszą pogodę) a nie z powodów problemów z kolanem :(
  9. Witam piątkowo Dziś mam dzień lenia , ale na spacerku byliśmy :) Maciuś na drzemce a ja na laptoku Lema – niefajne wieści od alergologa :(, ale dobrze, że wiecie na co jest uczulenie i jakie leki przyjmować. L biedny z tym kolanem, współczuję :( Asia – ja też zapominam o szczepieniu Adasia, ale pójdę z nim po powrocie z Zakopanego. kwiaciarka Dziubala a Twoje chlopaki dalej wstaja tak wczesnie o 5 , po 5? Wstawali ok. 5.30 . Od powrotu znad morza wstają później, tak 6.00-6.15 :)
  10. Witam czwartkowo A co tu takie pustki? Myślałam, że ktoś wypije ze mną kaffkę? Sekundko, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Samych radosnych dni! Megan – to w sumie dobre wieści od gina. Wylecz tylko szybko tę infekcję. Jak po spotkaniu? Na pewno superowo :). Wczoraj niedużo brakowało żebym miała okazję do poznania Cię . Mam nadzieję, że kiedyś sie uda :) Starletka – jak po testach? Spokojnego popołudnia :)
  11. Witam czwartkowo Wreszcie mogę odpocząć, za mną intensywne sprzątanie mieszkania, a opornie mi szło, bo mi się od rana kręciło w głowie. Ale jak się idzie spać o 3.00, w dodatku z wirującą głową, to co się dziwić Deva – ale Były ma pomysł na tatuaż . Ja bym go nie zawiozła. Gabi – a masz jakieś miasto gdzie chciałabyś się wyprowadzić? Ja gdybym musiała się wyprowadzić to do jakiegoś dużego miasta np. Warszawy Słonko - co się dzieje? Mam nadzieję, że to nic złego! Miłego dnia :)
  12. Witam czwartkowo Ja jeszcze późnym rankiem czułam się mocno niewyspana bo poszłam spać o 3.00 , w dodatku z wirującą głową i co gorsze rano też mi się w głowie kręciło. Niefajne uczucie, zwłaszcza jak się chodzi. Na szczęście minęło i niewyspanie i zawroty głowy :) Renia – a czemu debiut w piątek a nie np. w poniedziałek? Lema – dobrych wieści u alergologa! I co z kolanem L? Kwiaciarka - ja bardzo lubię takie babskie rozmowy , zupełnie inaczej się rozmawia niż jak gdy są pary, no nie
  13. Nikula - ja starszego synka szczepiłam MMR jak miał chyba 17 m-cy. A młodszego szczepiłam Priorixem jak miał 3 lata. Spokojnie możesz przesunąć szczepienie powyżej 2rż. Im później tym lepiej dzieci tę szczepionkę znoszą. Co do ospy, to nie musisz na nią szczepić. Brak szczepienia na ospę nie ma żadnego związku z przyjęciem do przedszkola.
  14. Zmykam, miłego popołudnia i do pojutrza :)
  15. Lema i Asia nie piszą i forum stoi Bardzo mi tu Isy brakuje :(
  16. Witam wtorkowo W Krakowie na razie bardzo ładna pogoda, wyspacerowaliśmy się na maksa, bo potem może padać. Maciek na drzemce a ja na relaksie monika4ja też nie miałam bladego pojęcia tylko tak jak monia... usuwałam widocznie ten rocznik tak ma Nie tylko ten rocznik Ale zostanę przy technice usuwania tekstu Manenka – pewnie, że spotkanie nastroiło pozytywnie. Nie ma to jak pogadać z fajną drugą babą Kupiliście to 3-pokojowe mieszkanko czy jeszcze czegoś szukacie? Monika – super fotki. , a Ty jesteś niezła laska . Gdzie Ty mieścisz to wszystko co piszesz, że zjadasz? Śliczny awatarek :) Sylwia – fajnie jak zostanie trochę jedzenia bo potem nie trzeba nic gotować Gabi – naprawdę chciałabyś się wyprowadzić z Krakowa? Gdzie? Ja nie chcę, myślimy nawet o większym mieszkaniu, ale nie teraz oczywiście Miłego dnia :)
  17. Witam wtorkowo Dziś u nas piękna pogoda, ale ponoć później ma padać. Mam nadzieję, że zdążymy przed deszczem pojechać po K do pracy, coby tatuś za długo w biurze nie siedział Megan – wyobrażam sobie radość dzieci na widok huśtawki ze zjeżdżalnią . Na szczęście trawa do tego niepotrzebna Super, że wyniki lepsze, dobrych wieści u gina :) Miłego dnia :)
  18. kwiaciarkadlaczego dzisiaj tu tak pusto? Aż dziwnie :(
  19. Witam wtorkowo Dziś u nas piękna pogoda, ale ma się zmienić na deszczową, szkoda. Maciuś wydrapany i zadowolony już na drzemce. Odkąd nad morzem zeszła mu skóra to bardzo lubi drapania po pleckach , czasami prosi po kilka razy na dzień żeby go podrapać. Słodkie to jest Kwiaciarko – no mnie właśnie trudno sobie wyobrazić żeby każde dziecko chodziło spać kiedy chce . Toteż nadal uważam, że to bez sensu pomysł i nie chciałabym żeby tak było u nas w przedszkolu. Fajnie, że z teściową ok :) Renia – miło Cię widzieć . Czekam żeby Cię widzieć dużo więcej Powodzenia dla Mikołajka :)
  20. Zmykam, zbieramy się po Adasia, bo jest dziś w przedszkolu :) Asia - ja z gotowców to używam chyba tylko sosów w słoiku do spagetti. A i tak je jeszcze urozmaicam. Miłego popołudnia :)
  21. Asia - ja codziennie gotuję obiady, czasem się zdarzy, że zamówimy pizzę czy zjemy na mieście. Ale jak będę z K pracować, potem wracać i odbierać dzieci z przedszkola, to naprawdę nie wyobrażam sobie siedzieć w kuchni i ugotować obiad. I po co, żebyśmy zjedli obiad drugi raz?
  22. Lema - rany, współczuję Tomkowi takiej traumy :( Asia - nie będę gotować, bo szkoda będzie mi czasu popołudniu na siedzenie w kuchni, będę wolała z dziećmi posiedzieć i się nimi nacieszyć :). Dzieci zjedzą w przedszkolu, my kupimy sobie jakiś karnet na obiady więc gotowanie zupełnie zbędne
  23. Asia - u nas Adaś po przedszkolu je obiad w domu. Nie wiem jak to będzie gdy obaj będą w przedszkolu, bo jak będę chodzić do pracy z K, to nie będę w domu gotować obiadów w dni powszednie Co do spacerów to ustawa przewiduje jakiś tam % dnia czy tygodnia, który ma być przeznaczony na przebywanie na świeżym powietrzu. I dobrze, że tak jest bo dzięki temu sporo dzieci może przebywać na spacerach. Mnie nie przeszkadza, że dzieci spędzają dużo czasu poza salą przedszkolną. W "odrabianiu" spacerów też nie ma nic złego :)
  24. Kwiaciarko - to logiczne, że zaburzy. Przecież nawet u siebie w domu jakbyś miała kilkoro dzieci, które chodziłyby spać kiedy im pasuje, to kiedy jedlibyście wszyscy razem? Kiedy poszlibyście na spacer? Ciągle trzebaby czekać na to, które jeszcze śpi. Jak sobie wyobrażasz, że panie będą realizować plan na dany dzień (z wpisanymi stałymi porami posiłków, zabaw, spacerów itd.) skoro codziennie dzieci miałyby rozwleczone drzemki na przestrzeni np. 4h, bo przecież każde chodziłoby spać kiedy by mu pasowało. Nie wiem czy wiesz ale teraz w przedszkolach drugi rok działa nowy program z ministerstwa oświaty. Panie realizują program, który jest rozpisany dość szczegółowo na każdy dzień. Można go naginać, bo jeśli np. deszcze pada to dzieci nie idą na spacer (a spacery - przebywanie na świeżym powietrzu - są obowiązkowe i każdego dnia muszą spędzać prawie 2h na zewnątrz), a w jego miejsce coś panie muszą zorganizować wszystkim dzieciom. Są też "luźne chwile" kiedy każde dziecko robi to co chce, ale ten wolny czas zaczyna się dla każdego dziecka w tym samym czasie. Wiesz, to co było np. 5 lat temu, niekoniecznie teraz by się sprawdziło. Poza tym przedszkola prywatne rządzą się swoimi prawami. Każda z nas ma inne doświadczenia z czasów przedszkolnych. Podobnie jak panie w poszczególnych przedszkolach mają różne doświadczenia. A zresztą gdyby były różne pory spania, to ja głosowałabym za stałymi porami drzemki dla WSZYSTKICH DZIECI. Co do jedzenia to ja też napisałabym - zachęcać ale nie zmuszać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...