Skocz do zawartości
Forum

MłodaFasolka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MłodaFasolka

  1. Carolinee- Jak pomyślę, że miałabym teraz potrzeć moje sutki szczoteczką do zębów to chyba bym musiała sobie wsadzić kołek w zęby bo nie wiem czy bym to wytrzymała... Tak mnie bolą i są wrażliwe. Kupiłam dzisiaj nieszczęsną glukozę i cytrynę. Jutro od 8 będę dzielnie walczyć...
  2. Hej. RudaOpole- Właśnie zamówiłam ten biały kombinezon z linka od Ciebie :) Carolinee- Jak napisałaś o depilacji bikini to aż mnie dreszcze przeszły... :) Chyba bym się nie zdecydowała tym bardziej teraz... Nie wiem ja w ogóle mam wrażenie, że jestem cholernie wrażliwsza ba ból teraz. :/ Z goleniem nóg i bikini jakoś sobie radzę niestety zarastam w trybie szybkim, więc muszę to robić co 2 dni Co do wyparzacza uważam, że to zbędny wydatek tak jak mówicie kiedyś tego nie było i kobiety sobie radziły garnek+wrzątek i już. :) Ale podgrzewacz do butelek kupię z elektrycznym termometrem? ze względu na męża bo on się boi żeby nie zrobić za ciepłe itp, itd. Nad laktatorem bardzo się zastanawiam, ale to po porodzie bo może się okazać, że będzie zbędny... I któraś wspomniała o tym żeby kupić jedną paczkę pieluch i chusteczek, też tak uważam. Z tym, że ja kupię Dada z biedronki i Pampersy 2. Zobaczę jak maluch będzie reagował. A chusteczki kupię Pampersy sensitiv jutro do rossmana wejdę.
  3. Lenson- mój mąż też tak piłuje w nocy, że czasami mam ochotę Go udusić Czasami go nawet biję he he he On tego nie pamięta rano. W ogóle śmieję się z niego, że mały to by musiał mu nad uchem płakać żeby tatusia obudzić :p Ale zobaczymy jeszcze... Ja na szczęście w domu tez nie mam wagi, w piątek zobaczymy ile na + doszło. ;) A o kombinezon pytam bo kuzynka ma dla mnie 2, ale nie może ich znaleźć więc muszę się porozglądać gdzie co i jak.
  4. A pro po kombinezonu dla maluszka. Jaki kupujecie/kupiłyście? Rozmiar i materiał. :) mimi- za Tobą chodzi bułka z nutellą a za mną bułka z białym twarogiem i miodem. Oprócz zupy ogórkowej oczywiście. :p
  5. Lenson- Ja zastanawiałam się nad Beko przy wyborze pralki, ale koniec końców wybraliśmy Samsunga i lodówkę też mamy samsunga. :) Mam ją ponad rok i nie narzekam. :) Taką ogromną ochotę nabrałam na zupę ogórkową, że jutro na obiad zrobię duuży garnek
  6. Patrzcie jakie słodziaki http://allegro.pl/body-z-krotkim-rekawem-instrukcja-dla-taty-92-i4504179724.html
  7. No mnie do słodkiego baaardzo ciągnęło na samym początku, teraz też, ale już rzadziej. Bardziej mam napady na słone paluszki, krakersy. I od tygodnia na kwaśne Sok porzeczkowy, jabłkowy, ogóreczki konserwowe, woda z ogórków. :) A co do Coli nie ciągnie mnie w ogóle, mam po niej straszną zgagę tak jak po soku pomarańczowym :( W ogóle z gazowanych to ewentualnie mirinda. Ojoj jak ja bym zjadła big maca z frytkami.
  8. Hej. Carolinee- A już myślałam, że mąż Twój po operacji będzie dzisiaj a tu taka nie miła akcja. Będzie dobrze! Kari- Ciebie na słodkie ciągnie a mnie zaczęło na kwaśne ;) Więc chyba w tych przesądach coś jest. MoniC- Może czas troszkę, zwolnić? Wiem, że czasami się nie da... Więc odpoczywaj. :) Mnie o 5 obudził ból żołądka tak okrutny, że myślałam że padnę. Poszłam do ubikacji i mi się słabo zrobiło... Do 8 nie spałam. Ani się załatwić ani zwymiotować masakra jakaś. :( Mąż szybko zrobił miętową herbatę, chciał nawet na pogotowie zawieść, ale zmusiłam się do zwrotu. Teraz już aż tak nie boli, ale głowa zaczyna... Zapowiada się cudowny dzień... Wczoraj teściowa zrobiła na obiad mięso z grilla z paczki możliwe, że to to mi zaszkodziło... No to po marudziłam sobie. :)
  9. Hej, ale się rozpisałyście Kari- Daj znać co i jak. Lenson- Nie wiem czy byłaś już na IP, ale też uważam, że dla spokoju powinnaś pojechać. Carolinee- Faktycznie masz teraz dodatkowy stres, ale będzie wszystko ok! :) Vanessa, Aleksandra- Super, że dzieciaczki rośną zdrowo. :) Co do traktowania kobiet w ciąży 'wyjątkowo' faktycznie temat długi i szeroki... Ja odnoszę dziwne wrażenie, że na mnie się patrzą jak na ufo :/ I faktycznie po sobie dzisiaj zauważyłam, że dłuższe stanie mnie męczy, byliśmy w biedronce na zakupach i było od cholery ludzi, postałam i musiałam zostawić Ł i iść do auta :/ Tak bardzo chciało mi się soku z czarnej porzeczki, że wypiłam 1.5 litrowy karton Pycha !
  10. Hej. Mąż już po kontroli obeszło się bez nastawiania kręgu, bo jakoś się sam nastawił ? W każdym razie do końca tyg. jeszcze ma w domu posiedzieć. Lenson- Kochana super, że z mężem jakoś doszliście do porozumienia. :) Te bóle są faktycznie dziwne, i dobrze, że pojechałaś na IP. Na pewno będzie wszystko dobrze :* Sówka25- W sumie dobrze, że Twój facet zrozumiał o co Ci chodzi, i obeszło się bez 'ciężkich' dni. :) iza-majka- ładny brzusio :)
  11. Caroline- Jeśli chodzi o mnie ja w połowie października sobie na spokojnie wszystko wypiorę, poprasuje i po układam i odłożę w jedno miejsce to co chcę do szpitala. No Ty masz na początek Grudnia ja na koniec, ale jak to się potoczy to zobaczymy :)
  12. Aleksandra- A dziękuję, mąż czuje się już dużo lepiej, przez tydzień brał zastrzyki w tyłek I leki przeciw bólowe, jutro na kontrolę i zobaczymy co lekarka powie.
  13. No ja taki bujaczek kupię na pewno ale czy ten czy z Fisher Praisa jeszcze nie wiem. :) Kari- Na 100% będzie wszystko dobrze! :) Ja też w tygodniu wyciągnę męża do lasu, podobno są grzybki Jak będą będzie i mój upragniony sosik! Póki co od wczoraj wciągam ogórki kiszone...
  14. Ten filmik miałam wkleić. :)
  15. Znalazłam coś w czym się zakochałam... Fajna sprawa np. żeby mieć malucha w kuchni przy sobie, czy na wyjazd gdzieś wziąć. Vanessa, Mae- super te ciuszki kupiłyście. :)
  16. A co do ogórków kiszonych z bitą śmietaną to polecam Pychotka!
  17. Hej Dzisiaj się wyspałam chyba za wszystkie ostatnie noce. :) Nawet siusiu wstałam dopiero nad ranem. Mąż dzisiaj nawet sam obiadek zrobił. Mój synuś wczoraj tak wariował, że aż w szoku byłam, i nie wiem czy to możliwe, ale jakby to powiedzieć Piotrek bardziej reaguje na rękę mojego Ł niż na moją... Może mi się tylko wydaje, ale to takie urocze ;) Dzisiaj u nas dożynki, i oczywiście leje Także nawet noska z domu nie wystawiam... Miłej niedzieli! :*
  18. Hej. Aleksandra- Ładny brzusio :) Blook czekoladowy, ale bym zjadła... Tak dawno nie robiłam... W końcu skończyłam porządki! Padam na pyszczek, a kręgosłup mi w tyłek wchodzi, ale najbliższe 'gruntowne' porządki przed świętami O ile nie będę już na porodówce Dzisiaj miałam pierwszą 'dziwną' ciążową zachciankę... Ogórki kiszone z bitą śmietaną ! Jakie to było dobre! Wczoraj popcorn z lodami, dzisiaj ogórki z śmietaną... Aż strach pomyśleć co dalej... Mąż musiał wyjść z kuchni jak to zobaczył. ;)
  19. Oglądnęłam sobie z mężem bajkę 'Kraina Lodu' już dawno się tak nie uśmiałam. I do seansu zafundowałam sobie miskę lodów czekoladowych wymieszanych z popcornem ! Oh jakie to było dobre... Vanessa- Co do bóli jajników mnie bolało tak na początku 4 miesiąca, powiedziałam o tym lekarzowi a on spojrzał się na mnie jak na szaloną i powiedział coś w stylu ' Ola, ale przez 9 miesięcy Ty nie masz jajników'
  20. Marysia- Na pewno dasz jutro radę! Trzymam kciuki! I już dzisiaj życzę Wam wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia! :*
  21. Kari- Spokojnie! Na pewno nic złego się nie dzieje, weź nospe i się połóż. :) Dobrze, że w poniedziałek idziesz do Pani doktor to się dowiesz co i jak. :) Marta89- Faktycznie miałaś nerwówkę. Ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. ;) Tak jak MartaA napisała, teraz się 'rozciągamy' i każda z nas będzie inaczej to odczuwała. Ale zawsze lepiej się upewnić, że z maluszkiem jest wszystko ok. :) Ja mam dzień lenia po raz kolejny...
  22. Hej :) 111magda - Trzymaj się w tym szpitalu! Na pewno będzie wszystko ok. :) Gabi- Faktycznie masz małą akrobatkę
  23. Mimi88- to dobrze, że poszłaś do lekarza i, że jest juz dobrze! :) Mnie też czasami boli brzuch jak na okres, ale tylko chwilę i puszcza... Rzadko bo rzadko, ale czasami się zdarza. Lenson- I słusznie, co sobie odmawiać będziesz Caroline- siostrzenica piękna! :)
  24. Oddam rękę za śledzia w śmietanie !!! Jak mi się Go chce... Normalnie siedzę od godziny i czekam aż mąż z miasta wróci... Chyba wchłonę go razem z opakowaniem! Mniaaaaaam. Sówka25- Ja przygodę z siarą i mlekiem z piersi zaczęłam miesiąc temu, zaczęło się ogroomnym bólem piersi. Teraz w nocy jak położę się na brzuchu i zgniotę niechcący piersi to na pidżamie mam spore plamy wymieszane z krwią. I chyba w dzień też muszę pomyśleć o wkładkach...
  25. Gabi- U Nas też pogoda się skisiła... Zaraz będzie lało. :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...