Kalijka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kalijka
-
Wróciłam z piwnicy. Pierwszy raz się plecy odezwały. Mam ochotę straszną na lody najlepiej śmietankowo- orzechowe albo kawowe:((((((((( SweetBobo nie rób smaka:))) Pysiak: szaleństwa miłego życzę;) Violenka: gratuluję maleństwa:) Tyszanka: mój to twierdzi, że to zasługa jego masaży:) Bo jak mnie poznał to takie malutkie były a teraz:) Perlaa i Esska: mi lekarz powiedział jedne mogą mieć w ciąży, a inne po porodzie dopiero nie ma reguły i jest to jak najbardziej normalne i wcale nie jest gwarancją, że będziesz miała pokarm.
-
Tysznka: wkładki mam ale na co nie lubię ich mieć jeszcze jak tak gorąco:) Mój tez ciekawy na maksa jeszcze jak się powiększyły to w ogóle:) Pysiak: nie ma sprawy:) nie znam za bardzo Bytomia ale dla chcącego nic trudnego:) dacie nazwę ulicy to znajdę:)Bo tak to zawsze z autkiem moim jadę:) Ok idę do piwnicy z moim porządki zrobić:) odezwę się jak wrócę:)
-
Jadźka44- witamy, cieszę się , ze grono się powiększa:) Pysiak; zainwestuje jak się gdzieś przypadkiem spotkamy to będę wiedzieć, że to ty:) Iwa34- mam to samo. Jeden dzień po kropelce, a w drugi szok:) Opowiem Wam co mi się ostatnio przytrafiło. Było piękne domowe spa:) wyszykowałam się i wypachniłam i myślę zaciągnę mężusia do łóżka. I leży taka foczka, a tu nagle bach na koszulce dwie plamy:)Myślałam, że padnę ze śmiechu:) A po figlach leżymy sobie spokojnie i nagle jakby ktoś kranik otworzył:) ja już się tylko z tego śmieje :)))
-
Idę jutro na targ po czereśnie dziś pani miała w sklepie ale nie za ładne. Z jednej strony lato nam sprzyja owoców do wyboru do koloru:) Neonka: gratulację. Mama zadowolona to i synuś szczęśliwy:)
-
Pysiak: dołączasz do grona "czteropiętrowców":) u mnie to w sumie 4,5:)
-
Pysiak: to będzie impreza w sobotę jak się przeprowadzicie:)ale odpocznij trochę kochana. Bo ty widzę mały motorek:) Yo-anna : nie kuś, ja pierwszy dzień bez słodkiego ciekawe ile wytrzymam:( gratuluję kopniaczka:) Dorotka-cieszę się , że wracasz:)
-
Elizka; pocieszyłaś mnie dzięki. Normalnie teraz mi moja waga nie daje spokoju czysta ciekawość:) Pysiak: nie denerwuj się jakąś tchórzliwą istotą , która tylko mota i obraża. Nie ma sensu- tak jak już dziewczyny pisały totalny zlew i co najwyżej jak się będzie powtarzać zgłosić do admina i tyle.
-
Mój ważył 3400 , 54 cm wzrostu. A moją ostatnio widziałam jak układałam papiery i nie wiem gdzie ją wcięło:( idę szukać dalej... U mnie dziś na obiad młode ziemniaki z koperkiem, standardowo mix zielonej sałaty z warzywami( ja jak królik)i do tego schabowy robiony na grillowej patelni, bo mój sobie zażyczył. Wiem,że gdyby nie te jego życzenia, to ja bym mięso mogła rzadko jeść.
-
Elizka: nie wiem jeśli chodzi o cukrzycę. Skoro nie tarczyca to teraz myślę w tym kierunku. Swojej wagi nie pamiętam ale raczej normalnie. Poszukam książeczki zdrowia dziecka i aż sprawdzę, mojemu też:)u mnie wyjątkiem była jedna z sióstr co ważyła 4260:) ale mam dużo cukierków przy niej jadła. Nie mogła wyjść jakby chociaż jednego awaryjnego nie miała:) u mnie nikt cukrzycy nie miał. Mama nabawiła się dopiero koło 50 od lekarstw, ale z kolei od strony męża występuję w rodzinie. Mama ma , babcia też miała . Jego siostra też w ciąży miała i bratanica ma wykrytą od 3 roku i bez pompy insulinowej ani rusz. Zapomniałam kompletnie i tak mnie dziś olśniło.
-
U mnie to chyba wyjątkowe powietrze, że mała tak rośnie:) zobaczę w sobotę po krzywej cukrowej czy tam się jakiś chochlik nie kryje za tym.
-
Zosia1 dzięki za podpowiedź:) mnie urzekły te zielone.. Karolina24- cieszę się, że synek zdrowy i rośnie. Ty na siebie uważaj i będzie również dobrze. Dziś na forum płodny dzień:)
-
Iwa bardzo się cieszę , że postanowiłaś do nas wrócić:)gratuluję Wojtusia:)
-
Zosia1- poproszę linka jeśli nie masz nic przeciwko do tych pierwszych:)
-
Zosia: śliczne spodenki,a ten kolorek idealny:)
-
Karliczek zgadzam się z Tobą. Nie wiem jaka to przyjemność dla kogoś niszczyć czyjąś pracę i obrażać innych. Nie życzę tej osobie żadnych przykrości ale los lubi się odwrócić ( warto o tym pamiętać). U mnie pada ale nie ma burzy na szczęście:)
-
Zaraz wam wyślę linka- coś dla nas na zły dzień:)oglądam bluzki na allegro razem z siostrą i sobie podsyłamy:) http://allegro.pl/strzel-sobie-focha-tunika-bluza-sukienka-kieszenie-i4253810328.html
-
Mamuśki ale lecicie:) wyskoczyłam tylko na godzinkę i teraz nadrabiam zaległości. Musiałam zamówić tabletki bo nigdzie nie mieli tej dawki. Jeszcze dzwoniłam do lekarza czy nie za duża dawka jak biorę witaminy w których mam 150 ug jodu. Mam brać trzy tygodnie i powtórzyć wyniki wtedy zobaczymy więc luzior. SweetBobo-nie przejmuj się u mnie to samo.Też nie lubię burzy, a w nocy to już w ogóle. Jak wracałam z zakupów tak parno się zrobiło, że masakra. Będzie ulewa. Co do konta na fb miałam ale już dawno temu zlikwidowałam. Cenię jednak prywatność swoją. Denerwowało mnie tysiące zaproszeń od nieznajomych i gier.Tyszanka moje siostry mi to cały czas powtarzają i się śmieją, że same mi założą i będą prowadzić oszołomki:) pod tytułem: Aga w ciąży:)Przyzwyczaiłam się już do naszego forum:)
-
Tyszanka: padłam z ta Conchitą :) jesteś mega dobra:)))))))mówiłam siostrze popłakała się ze śmiechu:)
-
Dorota88: Zgadzam się z dziewczynami nie przejmuj się żadnymi anonimami. Jak komuś nie pasuje atmosfera to niestety przykro...
-
Ja co dopiero przyszła mama ale siostra mi mówiła, że dobre są te z Rossmanna baby dream dla dzieci. Ja teraz oliwkę stosuję po prysznicu:)
-
Biverek: wątpię zresztą na końcu i tak jest notka:) zobaczymy co nam los przyniesie. Ja też muszę okulistę teraz odwiedzić. Ale już po 10 bo w tym miesiącu mój wizyta,ja wizyta plus leki to się nazbierało.
-
Sweetbobo: Jakub i Tymon:)
-
-
October: mi też się Karolek podoba. Swetbobo: już robię zdj i ci wkleje:)
-
SweetBobo: mamy jeszcze czas na coś się zdecydujemy:)a jak nie to porodzie nas może natchnie jak już będziemy trzymać w objęciach. Macie już plan porodu. Mi wczoraj dała babeczka z recepcji kartkę A4 weszłam do lekarza i z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o to .