Skocz do zawartości
Forum

Esska

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Esska

  1. Esska

    Październikowe fasolki

    Witaj MałyBartuś:) Ja posiłkuję się stetoskopem, dzisiaj nawet się osłuchiwałam, bo mały coś od wczoraj mało się rusza i już mnie schizawka dopadała, a tak posłucham serduszka i jestem spokojniejsza.
  2. Esska

    Październikowe fasolki

    Sweetbobo i Kalijka, dziękuje Wam za komplementy, teraz w tym naszym stanie takie miłe słowo to balsam dla duszy. Sweetbobo zgadzam sie z tym co napisałaś w 100 % , trzeba umieć cieszyć sie tym co sie ma, ja rownież codziennie dziękuje za to co mamy, a najbardziej za zdrowie naszej rodziny, bibułki to jest ważne i jak jest to zdrowie, to na resztę sie zarobi.
  3. Esska

    Październikowe fasolki

    Łał, dodało się, bo z kompa nie chciało, bałam się że za duże będzie, a tu proszę:) ten tydzień to za bardzo nie pamiętam, ale coś około 23-24 skończony.
  4. Esska

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny dodaje zdjęcie, z telefonu wiec nie wiem czy sie doda, mam nadzieje:) 23 tydzień.
  5. Esska

    Październikowe fasolki

    Witam szanowne mamy:) Dziewczyny w szpitalu i te które maja dolegliwości, trzymajcie się dzielnie, nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji, chyba bym zamęczyłam moich bliskich i lekarza, już i tak panikuję, dziennie się osłuchuję tym stetoskopem po kilka razy, latam do ubikacji sprawdzać czy tam nic się nie dzieję, nawet ostatnio jak z mężem ten tego ten, to kazałam mu się badać, czy szeroko, czy coś tam czuje, ech.... wiem, ze mały powinien siedzieć jak dłużej w brzuszku, ale chciałabym a by ten październik już był. Odnośnie naszego kochanego państwa, to też szlak mnie trafia, takie niby rodzinne państwo, dla rodziny wszystko, a dziecka do przedszkola nie można zapisać, bo najpierw mają pierwszeństwo samotne matki, później Ci co mają kiepską sytuację finansową, no przepraszam, miejsce powinno być dla każdego, a okazuje się, że jesteśmy z góry skazani na prywatne, bo pracujemy, bo jesteśmy pełną rodziną i mamy więcej niż podstawa. Twinsonowa, odnośnie najniższej krajowej i komornika, to nic nie stoi na przeszkodzie, znam osobiście przypadki gdzie komornik inkasuje po 500 zł z najniższej krajowej, jeden kolega musiał się zwolnić z pracy żeby uniknąć komornika , więc to chyba nie jest tak do końca jak mówi księgowa Twojego Piotrka, najlepiej jak radzą dziewczyny wybrać się do jakiegoś radcy prawnego i zasięgnąć opinii, wiem też z najbliższego otoczenia, że jak się nie pracuje i nie płaci alimentów to się idzie siedzieć za dług, tak miał były mąż mojej kumpeli.
  6. Esska

    Październikowe fasolki

    Karliczku, zgadzam się, oczywiście, że trzeba ufać lekarzowi, ale lekarz tez na to zaufanie musi sobie zasłużyć. Poza tym, nie wszystkie mamy komfort lekarza prowadzącego pracującego w szpitalu i będącego na każde nasze zawołanie, a w szpitalu tym czy innym jesteśmy jednymi z wielu i jak same nie będziemy troszczyły się o siebie i o nasze dzieci to nikt za nas tego nie zrobi, statystyki są nieubłagalne i pokazują jak jest naprawdę. Ja już po wizycie, zapalenie zatok, na razie próbujemy leczyć bez antybiotyku, jak do 5 dni nie przejdzie lub się nasili trzeba będzie antybiotykiem podleczyć, mam nadzieję, że się uda.
  7. Esska

    Październikowe fasolki

    Cześć dziewczyny:) ja również ostatnio mało piszę, ale czytam co tam u Was dziewczyny słychać i podziwiam również wszystkie dziewczyny zmagające się z niedogodnościami /chorobami ciążowymi. Ja również idę zaraz do lekarza, gardło napuchło jak bania, sople zielone (przepraszam za dosadność) wiszą jak u dziecka, ból zatok nie do zniesienia, nie mam siły na nic. Wizytę u gin mam we czwartek, już nie mogę się doczekać bo jestem ciekawa jak tam moja szyjka i co tam u Olusia słychać, cieszę się bardzo jak dokazuje, a dokazuje codziennie. Odnośnie tego co się stało tej kobiecie, to jest to straszne dla matki, stracić nienarodzone dziecko w tak zaawansowanym stanie, dlatego dziewczyny pamiętajcie, od 28 tygodnia trzeba 2 x dziennie liczyć ruchy dziecka i jak tylko coś nas zaniepokoi od razu do szpitala i nie dać się zbyć, jak trzeba wzywać policję, nie ma pobłażania i trzeba przede wszystkim siebie słychać a nie tylko lekarza, dlatego Karolinko uważam, że bardzo dobrze, że nie dajesz się zbywać, że słuchasz ciała i interweniujesz, lepiej dmuchać na zimne niż się poparzyć. Iwa mój właśnie wrócił z nad morza:) ale wymarzł ponoć więc mu nie zazdroszczę:)
  8. Esska

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny, piękne te Wasze dzieciaczki, najważniejsze ze zdrowo rosną:) Ja mam wizytę w czwartek za tydzień niestety i zastanawiam się czy samej już nie zrobić tego cukru, bo to już będzie 25 tydzień skończony. Mnie wczoraj w nocy kręgosłup dał popalić, noc nieprzespana i zmierzła jestem dzisiaj strasznie, dobrze że mąż wraca dopiero wieczorem to może się ogarnę do tego czasu i nie dostanie się biedakowi za nic. Przyszedł kombinezon dla Olusia, zamówiłam ten zielony i jest fajny, uszyty ok, ale duży jak nie wiem, nie wyobrażam sobie w takim dużym mojego małego szkraba, przecież on się w nim utopi? A Wy dziewczyny, w czym będziecie przewozić maluchy ze szpitala, oczywiście chodzi mi o ubranie:)
  9. Esska

    Październikowe fasolki

    Oj dziewczyny, szkoda mi Was bardzo i trzymam za Was mocno. Ja sama ciekawa jestem co tam u mnie się dzieje, a do lekarza się dodzwonić nie umiem i nie wiem czy będę miała te wizytę w tym tygodniu czy już się nie uda i na przyszły przełoży. Po wczorajszym łazikowaniu po sklepach brzuszek dawał mocno znać o sobie w nocy, ale dzisiaj już jest lepiej, wkurzam się tylko, że jak sobie założę leżenie i oszczędzający tryb, to zawsze coś się wysypie i nici z odpoczynku. Dorotka, Kalijka ładne brzuszki dziewczyny. Kalijka ja wczoraj tez obkupiłam małego, śpioszki, kocyk i Ala wybrała dla małego fajny zestaw koszulowe body granatowo biała kratka i brązowe spodnie do tego, no ma dziewczyna gust, deklaruje się czuwać nad modową oprawą brata:) Dziewczyny, a pierzecie już? czy później dopiero?
  10. Esska

    Październikowe fasolki

    Dotarłam:) biodro boli niemiłosiernie, ale dzieciaki obkupione jako tako. Potwierdzam, w Smyku są przeceny. Tyszanka fajnie, że u Was super wszystko, oby więcej takich wieści na forum. Sensuana - trzymamy kciuki za Was i bardzo ładnie sobie rośniecie, brzuszek pierwsza klasa, jak uda mi się zrzucić fotki z nieszczęsnego telefonu na jeszcze bardziej nieszczęsny komputer o też się pochwalę, a co tam.
  11. Esska

    Październikowe fasolki

    Dzięki dziewczyny:) zamówię ten seledynowy. Dziewczyny udanych wizyt u fryzjera, ja rzadko wychodzę zadowolona, więc mało chodzę, zapuszczam włosy póki szybko rosną dzięki mojemu synkowi.
  12. Esska

    Październikowe fasolki

    A u mnie już dzisiaj arbuz zaliczony, muszę codziennie zjeść:) Muszę chwycić się sprzątania, bo po weekendowym lenistwie mamy burdel na kółkach. dziewczyny, który kombinezon fajniejszy, mam problem z podejmowanie decyzji w ciązy:) http://allegro.pl/ex-mothercare-kombinezon-chlopiecy-3-6m-68-cm-i4336806966.html?source=mlt lub http://allegro.pl/smyk-cool-club-nowy-kombinezon-r-68-i4250669309.html
  13. Esska

    Październikowe fasolki

    Witajcie dziewczyny:) Witam nowe mamusie:) jak fajnie, że jest nas tak dużo. Faktycznie, coś nam pochorowały się mamusie forumowe, ale wierzę, że wszystkie dotrwamy do końca i szczęśliwie będziemy tuliły nasze maleństwa w ramionach:) Trzymam mocno kciuki za Nas Wszystkie!! Ja od dzisiaj zaś słomiana wdowa, ale tylko na 3 dni, mój mąż powitał dzisiaj przygodę, ech... niektórym to się darzy:) Ja dzisiaj wyruszam na zakupowe szaleństwo, muszę córkę obkupić bo też jej się darzy i wyjeżdża lada dzień nad morze, a później do Grecji na obóz no i oczywiście Olusia trzeba zaopatrzyć już pomału. Tak sobie myślę, że dobrze że mam tego mojego synka, przynajmniej nie zostaję sama. Odnośnie teściowych, to ja złego słowa nie mogę o swojej powiedzieć, mogę za to powiedzieć, że się przyjaźnimy, lubimy swoje towarzystwo i choć nie mieszkamy razem, ale niedaleko to widzimy się codziennie, a jak mnie nie ma ze 2 dni, to od razu dzwoni pytać co się dzieje, no tak już mamy, zresztą teść też jest ok, ale jako facet z góry już ma przekichane, więc..... mimo wszystko jest spoko. Co do ruchów, to ja czuję regularnie, codziennie mój synuś daje znać o sobie, zawsze rano i wieczorem i popołudniami. Nie ma dnia bez ruchów, ale proszę się nie porównywać dziewczynki, bo jak wiadomo, to jest sprawa indywidualna:) U mnie ze słodyczy to tylko lody.... jak ich nienawidziłam i w ogóle nie jadłam tak teraz zjadam z ochotą i sobie nie żałuję, co do tycia to tyję książkowo 0,5 km tygodniowo, czasem mniej, pilnuję się jak mogę, ale waga i tak rośnie:) do tego owoce, warzywa, mięsa bardzo mało, ryby ok, wędlin nie tknęłam od lutego i jak tylko poczuję zaraz mam odruch... więc wędliny kupuje moja córcia dla siebie i ojca i trzymają w pojemniku próżniowym bo zapach.....no. Karliczku, trzymaj się dzielnie i życzenia dla córci:) Olala - gratuluję synusia, zdrowy chłopak to cieszy:) Zosia - synek przekochany:)
  14. Esska

    Październikowe fasolki

    karliczku doskonale Cię rozumiem, ja również siedzę już na szpilkach, sama jestem ciekawa co tam u mnie w szyjce się dzieje, czy się skraca, czy może też jakieś rozwarcie się już robi. Oszczędzaj się, dużo wypoczywaj i cóż kochana, bądź dobrej myśli, bo cóż nam pozostało. Takie fajne dzieciaczki się rodzą w czerwcowym wątku, ech.....
  15. Esska

    Październikowe fasolki

    Witajcie :) Dziewczyny trzymajcie się zdrowo i dzielnie, najważniejsze, że wszystko w porę wyłapujemy i wdrażamy leczenie, jednak pod tym względem mam lepiej niż nasze babki, czy matki, choć ja powiem, że chodziłam w 1 ciązy też prywatnie, ale ugs miałam tylko 3 razu, teraz sobie tego nie wyobrażam, chyba bym zwariowała do końca ciązy nie wiedząc co tam w u dzidzi słychać. . Karolina trzymamy kciuki, aby bakterie szybko udało się usunąć i założyć ten passar. Wowo gratuluję córci, i Julka i Zuzia to ładne imiona, więc co byś nie wybrała będzie pięknie. Pysiak, ładnie rośniecie, brzuszek zgrabniutki:) aniamama, nie ma to jak trafić na kogoś, kto w pracy siedzi za karę, nie dość że kasują gigantyczne pieniądze (no bo kto zarabia 200 zł za 15 minut pracy? osobiście nie znam z własnego środowiska) to jeszcze grymaszą i traktują nas jak zło konieczne. Ja wczoraj panikowałam strasznie, wsłuchiwałam się w brzuch strasznie, ale dzisiaj jest już lepiej, mały 2 razy już mi zasadził kopa w szyjkę, więc wiem, że to on jest sprawcą tego parcia, na szczęście koło środy mam wizytę to zobaczę co tam wyczynia.
  16. Esska

    Październikowe fasolki

    Dzięki dziewczyny za wyjaśnienia. Ania, na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem i tak jak pisze Sweet, nawet nie będziesz wiedziała kiedy czas Ci zleci, a później zlecą Ci kolejne lata, tak jak nam:) Śmigam do miasta, choć mam obawy cokolwiek dzisiaj robić, mam jakieś dziwne uczucie, boje się że urodzę, a śniły mi się dzisiaj takie pierdoły, jakiś nieboszczyk i cmentarz, matko... chyba mi nerwica się odzywa...
  17. Esska

    Październikowe fasolki

    klaudia, no mnie też pobolewa brzuch, nawet jak kaszlę, to czuję ten ucisk, wizytę mam w przyszłym tygodniu, mnie wczoraj również dopadły wymioty, a dzisiaj czuję mdłości. Chętnie bym poleżała dzisiaj, ale idziemy na urodziny i muszę wybrać się prezent kupić, a chodzenie sprawia mi ból i ten nacisk się nasila.. i jeszcze jakieś dziwne zawroty głowy mnie dopadają od kilku dni.
  18. Esska

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny, a czy któraś ma takie parcie na tyłek i pipkę, takie uczucie jakby cały czas coś napierało na te części?
  19. Esska

    Październikowe fasolki

    Ech dziewczyny, taka prawda, że kobieta w ciąży to jeszcze powinna wszystkim tyłki obrabiać, bo przecież ciążą to nie choroba, powinni zrobić tak jak w Japonii bodajże, dać chłopu taki dopinany brzuch na 2 tygodnie, choć to i tak jest namiastka, bo przecież cały ambarasik siedzi w brzuchu, prawda jest taka, że ja nie narzekam na to że jestem w ciąży, kocham tego bąbla, ale wkurzam się, że nawet jęknąć nie wolno, bo zaraz wielkie halo a wkurzam się tym bardziej, że to nie mąż mi robi dogaduszki, tylko ludzie, którzy najmniej mają w tej kwestii do powiedzenia, choć czasem też widzę jak mąż też na mnie patrzy z przymrużeniem oka, ale to mnie akurat bawi niż złości. I też z żadną życzliwością dla ciężarnej się nie spotkałam, a najgorsze są te stare dziady (bez urazy). Tyszanka, no przepuklina też może być.
  20. Esska

    Październikowe fasolki

    Witajcie dziewczyny, Zosia, trzymamy kciuki za dobry cukier:) Czarnea cukier w ciąży da się kontrolować, więc bądź dobrej myśli, najważniejsze że jest to uchwycone i leczone. Dziewczyny gratuluję udanych połówkowych, fajnie, że dzieciaki zdrowo nam rosną:) AśkaU i Tyszanka czy te kuleczki/zgrubienia są ruchome pod skórą? czy bolą, nie wiem czy się golicie w tamtych miejscach, ale miałam już do czynienia z taką gulałką własnie, okazało się, że to jakieś zapalenie mieszków, ale ono mnie bolało przy dotyku, a nie wiem jak jest u Was, AskaU koniecznie zapytaj lekarza i daj znać, bom ciekawa. Ja wczoraj zaliczyłam doła, przepłakałam pół wieczoru, taka jestem sfrustrowana ostatnio, bolą mnie nogi i tyłek, mam problem ze wstawaniem, a jak coś się poskarżysz komuś, to patrzą na ciebie jak na wariata, że jak to w ciąży, nic nie robię i jeszcze narzekam, że mi źle:( taka się teraz nagonka zrobiła na kobiety ciężarne, że symulantki, że wiecznie je coś boli, no do cholery w końcu mamy żywego człowieka w sobie, ostatnio stałam w kolejce w sklepie i słyszałam jak rozprawiała właścicielka z inną francą, jak to kobiety jak tylko się dowiedzą o ciąży idą na L4, że kiedyś to się .......bla bla bla, już mi te opowieści o naszych babkach bokiem wychodzą.... Przepraszam że marudzę od rana:(
  21. Esska

    Październikowe fasolki

    kiniar, no ja również już bym chciała mieć wszystko gotowe, remont robimy już teraz, póki jeszcze mogę coś robić:) Kupuję już pomału przybory dla dziecka, butelki na wszelki wypadek, kupiłam już pieluszki tetrowe, dla siebie majtki takie siatkowe i wkładki laktacyjne, zestaw pielęgnacyjny dla dziecka, termometr, gruszka, co mi się wspomni to kupuję już, ubranek mam już dość sporo, więc już takich małych nie kupuję, bobas szybko urośnie pewnie. No ja nie mam po kim ubranek wziąć, bo u nas same kobitki się rodziły w rodzinie, a kuzynka, która teraz zaszła w ciążę, już zapowiedziała, że mam odkładać ubranka, bo ona chętnie je weźmie, więc nawet długo nie poleżą.
  22. Esska

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny, do tych co biorą luteinę i muszą brać nadal, to mogę którejś podarować jedno opakowanie co mi zostało, szkoda wywalić, a termin ma do grudnia 2014. Tabletki dopochwowe 100mg, tylko bez podajnika, ale zawsze można wziąć z innego opakowania. Mogę przesłać pocztą.
  23. Esska

    Październikowe fasolki

    Malyna, limonkowy, ładny kolor, z białym będzie ładnie współgrał. Ja robię właśnie pokój dla małego na biało i akcent z tapety, żeby było tak dziecinniej, taka ta tapet http://pieknetapety.pl/tapeta-scienna-tiny-tots-g45126-galerie,id21015.html?wa1=undefined i właśnie mam zgryz z mebelkami, bo pasowałyby ciemne drewniane, ale nie wiem czy nie za ponuro będzie dla dzieciaczka, choć pokój jest dobrze doświetlony dziennym światłem. Dziewczyny odnośnie mieszkania w pokoju z dzieciaczkiem, to u nas pewnie też tak się skończy, bo łóżeczko chcę takie, że ta jedna część się całkiem składa, abym mogła go dosunąć do łóżka, bo znając i mnie i mojego męża, to nikomu nie będzie się chciało śmigać po małego, a poza tym uważam, że noworodek jednak nie powinien sam zostawać na noc, przynajmniej na początku. Pokoik robię, bo chcę za jednym marasem mieć wszystko gotowe, bo jak już będzie dzidzia, to nie chcę żadnych remontów. Dziewczynki, kurować się wszystkie i wracać na forum:)
  24. Esska

    Październikowe fasolki

    Witam szanowne mamy:) fajnie się ochłodziło, choć trzeba czasu żeby w domu to odczuć. Dziewczyny, trzymajcie się zdrowo wszystkie, już nam mniej zostało niż więcej, damy radę. Mnie boli nadal biodro, na jedną nogę nie mogę w ogóle stanąć, ale podejrzewam, ze to przez ciążę, po 1 ciązy cierpiałam na rwę kulszową, potem miałam jeszcze kilka ataków i teraz widocznie się uaktywniła franca. Dziewczyny, a czemy Wy tak szybko ten cukier robicie, pisałyście, ze od 26-8 ? tygodnia się robi, czy powinnam sama zrobić już, czy czekać, aż lekarka będzie chciała? W przyszłym tygodniu mam wizytę. Remont trwa, ale cieszę się, że widać już postępy, zamówiłam już tapetę do pokoju synka na jedną ścianę, biała w kolorowe kropki, taki akcent, bo pokoik raczej będzie taki stonowany, ale jasny. Jedynie zastanawiam się nad kolorystyką mebli, sama już nie wiem jakie wziąć. A Wy jakie macie, ciemne, jasne, białe? czy inne kolory? Pochwalcie się. Miłego dnia.
  25. Esska

    Październikowe fasolki

    October, na pewno będzie wszystko ok, daj znać jak będziesz po. Sweet no powiem Ci, że ten upał też daje mi się we znaki, własnie dzisiaj zakupiłam wiatrak do córki do pokoju, a sama się chłodzę, bo ciężko, no cóż ciąża rządzi się własnymi prawami:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...