Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotta

  1. wrzucam jeszcze fotkę,to już po akcji grill,stąd ten błogi wyraz twarzy(tak mało mi ostatnio potrzeba do szczęścia)
  2. panterka napisała: jeszcze jedno poprosiłąm moją mamę żeby mi kupiła parę rzeczy i wogóle i żeby mi kupiła kaftaniki bo u nas jest ciżko z nimi i co wyłał mi tata zdjęcia i wiecie co ujrzałąm Kolor różówy o matko ale sie udarłąm aż mój M sie wytraszył aż zadzwoniłam do domu i sie pytam czy ja dobrze widziałam A tata ze tam tylko troszke rózowego no ale ja widże inaczej mówi że innych nie było no ale są jeszcze inne kolory no ale ten różowy to mnie przeraził a mój M stwierdził przeciż to nie my bedziemy w tym chodzić Głupek jeden buahahhaha faceci Zula napisała: Dorotta ale masz już brzunio duziii, i jak kreskę widać. U mnie jakoś jeszcze prawie nie wylazła. Jest taka aby, aby. Trzeba się przyjrzeć. Nie wiem kurcze, czy to tak po prostu, czy coś niedobrze. na pewno wszystko dobrze,z tego co wiem niektóre dziewczyny wcale jej nie mają i u mnie tez dłuuugo się nie pojawiała,później była,ale bardzo jasna,no a dziś już się do niej przyzwyczaiłam i właściwie nawet nie wiem kiedy ściemniała... współczuję tych okropnych bóli brzucha,tak jak radzi justysia umów się do gina,a będziesz spokojniejsza... nie każdy ból oznacza coś złego
  3. aga82KAIKA 32 TC PANTERKA 32 TC i ja się dołączam
  4. znalazłam: Czarna Oliwka - Szpadki z mięsa mielonego to właśnie dziś pochłonę,z tym,że z grila,no i mięso z indyka,bo świnkę średnio lubię niech Ł sam griluje swoje karkówy...o, matko ale ślinotok
  5. justysia_kdorotta moge ci zrobic paczuszke i wyslac :))) dawaj dawaj
  6. właśnie obudziłam Ł,musi pojechać do sklepu,bo naszła mnie chęć na twarożek z cebulką...wiosenne sniadanko mniaaam.swoją drogą ma chłop przerąbane
  7. justysia_k wiecie ze ja w ciazy tez na mieso jestm strasznie wyczulona... dzien bez kawalka miesiwa to dzien stracony :)) a na piwko sobie pozwalam - Lech bezalkoholowy z sokiem imbirowym mmmmmmmmm nie ma to jak piwko :)) u nas bezalkoholowego Lecha nie uswiadczysz niestety,a miejscowych bezalkoholowych nie chcę testować,bo po eksperymencie z ich sylwestrowym szampanem bez procentów wolę poczekać więc krótko mówiąc szczęściara z Ciebie
  8. aga82A tak z innej beczki, że tez jeszcze grudnióweczki 2010 jeszcze się nie pokazały. też to ciągle sprawdzam
  9. wszyscy w domu jeszcze spią,tylko my z brzuchem już na kanapie ale nie ma tego złego...zrobiłam nam kilka fotek tak sobie właśnie myślę,jak dziwnie będzie oglądać się za jakiś czas już bez tej wielkiej piłki z przodu...
  10. witam niedzielnie justysiu ja też już dawno smacznie sobie nie pospałam...nasze maleństwo ma siłę konia Łukasz nazywa Go Małym Wojownikiem a co do brzusia...to faktycznie poleż sobie,poleniuchuj,to Wam dobrze zrobi... u mnie pogoda świetna już trzeci dzień,Tina nie dziwię się,że byczysz się na leżaczku w ogrodzie opalaj się póki możesz,bo to nie zdarza się zbyt często...sama wiesz...Mam nadzieję,że od czerwca nawet w IRL bedzie codziennie ładnie,bo spacery przydadzą się i dzidziowi i moim krągłościom chyba namówię dziś towarzystwo na mniaaam muszę się przyznać,że jeszcze bardziej niż na okopcone mięcho mam ochotę na ziiimne piwsko z sokiem czy to są normalne zachcianki kobiety w ciąży? Aiti zdolniacha z Ciebie a Krzyś jest przezabawny...no przecież też ma brzuszek,trzeba to uwiecznić Kaika faktycznie wsiąkła i Dixi tak samo,hmm...
  11. ja mam teraz suuupere włosy,zupełnie mi nie wypadają,a na początku ciąży mogłam napychać nimi poduszki,tyle ich wszędzie znajdowałam to chyba dzieki temu,że w 20 tyg okazało się,że mam za mało magnezu i żelaza i zaczęłam je uzupełniać tabsami,wyniki się poprawiły i włos mi z głowy nie pada
  12. justysiu cieszę się,że Lenka ma się dobrze,no i,że w końcu nie musisz się martwić szyjką gosiaczku nie sądzę,żeby Twój facet chciał spojrzeć na SKARBY tej pani mając w domciu taaaką laskę i to laskę w ciąży,nabuzowaną hormonami
  13. justysia_kno nie jest to duzo ale tak jak mowie czuje sie na duuuuuuuzo wiecej - cale cialo mam juz obwisle i wielkie... ehhh wytrzymamy wazne zeby dzidzia byla zdrowa, reszta malo istotny szczegol z ktorym mozna sie uporac ja mam 12 na plusie,a ciało nie obwisłe,wręcz przeciwnie napęczniałe i WIEEELKIE,przerażają mnie moje udziochy,chociaż jak tak na siebie patrzę to wszystko mam duże,nawet dłonie...mam nadzieję,że to to tylko woda no a po ciąży będzie trudno,bo zawsze miałam problemy ze zmuszeniem się do wysiłku
  14. panterko chetnie pochwaliłabym sie zakupami,ale w tej chwili to tylko trzy kartony z wózkiem i złożone łóżeczko,więc średnio mam jak to wszystko pokazać gosiu mój Ł tez nie ma głowy do szukania,ale na szczęście mamy troszkę więcej czasu,więc może sie uda...wczoraj ogladaliśmy jedno mieszkanko i w sumie nie było złe,nie za duże,ale ciepłe i słoneczne więc dziś ogladam jeszcze 2 i jeżeli mi się nie spodobają,to decydujemy się na to wczorajsze...o ile będzie jeszcze aktualne
  15. aga82AITI 33 TYGODNIA IZD 31 TYGODNIA GOSIACZKU 30 TYGODNIA dołączam sie do gratulacji!!!
  16. gosiaczek85paloshi hi moj 500 post a wiec prosze sie czestowac: aaale kusisz Gosiu...mniaaam przesłodko,a ja przecież muszę kontrolować cukier 500 post no no ale szalejesz...GRATKI!!!!
  17. gosiaczek85palosDorotta super,ze maly taki zywiolowy. Jesli moge spytac czemu sie przeprowadzacie? zycze udanego szukaniaTak sobie patrze i mysle,ze te kobietki ktore maja termin do 10 czerwca to maja szanse na rozwiazanie w maju. przeprowadzamy się,bo nadal mieszkamy z jeszcze jedną para przyjaciół,a ja nie chciałam wcześniej zmieniać mieszkania...bo już to przerabialiśmy... kiedy zaszłam w ciążę za pierwszym razem przeprowadziliśmy się,żeby mieć więcej miejsca i spokoju,ale niestety poroniłam,dostałam krwotoku, kiedy byłam sama w domu... w tej ciąży od poczatku byłam przerażona,że cos może pójść nie tak i bałąm się być sama ,wiem,że to trochę dziwne,bo zawsze można po kogoś zadzwonić,ale ja po prostu czułam sie pewniej słysząc,że ktoś kręci sie po domu... tak czy inaczej już się nie boję i czas zmienić mieszkanko,żeby dzidź mógł wrzeszczeć,kiedy tylko będzie miał na to ochotę
  18. Panterko ale u Ciebie kubusiowo śliczna pościel,ja jeszcze nie mam,ale teraz,przy taaakiej ilości wolnego czasu na pewno coś znajdę Aga biedny Dawidek,no i Krzysia Aiti też coś rozklada...chyba ta pogoda nie jest jeszcze do końca wiosenna...
  19. aga82 dorotta WITAJ !!!!!!! W koncu do nas zawiatlaś. Jak tam u Ciebie i synka ???? synuś ma się świetnie,dziś w poczekalni tak brykał,że aż pani siedząca obok zaczęła sie smiać mały awanturnik
  20. własnie wróciłam od doktorka i uroczyście oświadczam,że dołączam do grona obiboków ,a mówiąc jaśniej od dziś jestem na zwolnieniu wszystko byłoby ok,z tym,że MALEŃSTWO nie jest już takie maleńkie i nieźle daje mamie w kość,zwłaszcza w nocy...no i budzę się cała połamana,stąd właśnie brak chęci do pracy ...chociaż szczerze mówiąc wcale nie żałuję... poza tym tak jak Gosiaczek rozglądam się za mieszkankiem,dziś ogladamy jedno i dwa jutro,więc jest nadzieja chociaż przeprowadzka trochę mnie przeraża...no ale przecież będę tylko zarządzać kupiliśmy wózek,ten który tu wcześniej wrzuciłam Graco Symbio i jest super...kiedy Ł go przywiózł akurat była u mnie koleżanka,jej córeczka ma 6 miesięcy i wykorzystałysmy troszkę maleńką,żeby wszystko przetestować,póki co WIEEELKI plus poza tym mamy też łóżeczko,solidne,drewniane,no i za pół ceny,bo jest po innej dzidzi,więc dokupiliśmy materac i jestem bardzo zadowolona z zakupu z wiekszych rzeczy mamy juz chyba wszystko,zostają jeszcze pieluchy,buteki i takie tam no i będę czekać Panterko zastanawiam się też nad nianią,dokładnie taką jak Twoja,piszesz,że super,więc chyba się skuszę...
  21. Aiti życzę Ci wszystkiego naaajlepszego,chociaż tak naprawde wiem,że wszystko co dla Ciebie naaaj już masz i to BARDZO blisko siebie
  22. justysia_kEWCIA MALAGA MARIKA ASIULA ZULA'79 gratuluję kolejnych tygodni :))) dołączam się do gratulacji!!!
  23. tina Dorotta dasz rade, poszukam ci jutro przepisu na rogaliki drozdzowe z bardzo malo ilosci cukru. Zrobisz sobie zamiast babki :-) o jaaaa,nie wiedziałam,że takie są gosiaczku piękny brzusio,baaardzo okrągły...no i ten dziubek taki ciążowy aga masz rację piłeczka co raz większa Zula,Elffik,Natali grrratki kolejnych tygodni!!!
  24. aga82dziewczyny nie chcialam Was wystraszyc z tą depresją. Jesli kogos wystraszyłam to PRZEPRASZAM.Dorotta no to nieciekawe wiadomości am przynosisz od lekarza. Ale nie jest tragicznie, z dzieckiem jest dobrze-i to najwazniejsze. Jestem dobrej mysli. mnie nie wystraszyłaś!!!ja ogólnie nie odnoszę do siebie historii innych ludzi,wiem,że coś może się zdarzyć co nie znaczy,że koniecznie tak ma być...a to,że podzieliłaś się z nami Twoimi przejściami,to świetnie i jak najbardziej powinno się o tym mówić,przecież depresja poporodowa się zdarza i lepiej zdawać sobie z tego sprawę,żeby w razie czego móc sobie z tym poradzić...I ABSOLUTNIE NIE PRZEPRASZAJ!!! a co do glukozy,to nie jest źle,a poza tym ja jestem tak pozytywnie nastawiona,że byle cukier mnie nie złamie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...