-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez SweetBobo
-
Milka- mi mojego było żal, ale starałam się go zaspokoić w inny sposób i dawało radę....ale nie ma to jak normalne mizianko, ciałko przy ciałku :)
-
Też chcę taką parasolkę! Szałowa musi być :) Może polubię deszcz jak się zaopatrzę w takie cudo
-
Haha Zośka :) Ostatnio na wizycie kazał ograniczyć współżycie- tak się wystraszyłam tym wszystkim, że trzymałam mojego w celibacie cały miesiąc:P Dopiero wczoraj się odważyłam, bo powiedziałam, że jak coś ma wyniknąć złego z tego to dziś na wizycie będzie widać...A nie powiem- brakowało mi bardzo już :P Dziś zapytałam i powiedział, że możemy tylko muszę obserwować czy się nie dzieje nic złego "po", a jeśli tak to zaprzestać. Ja bym chciała nawet we wrześniu urodzić, byle tylko nie 29.09-tego dnia ur ma mój teściu:)
-
Milka Dziękuję :) I również wszystkim dziewczynom, które trzymały kciuki. Teraz się Wam przyznam, że stresowałam się od samego rana tą wizytą. Mała będzie zachwycona prezentem-tak sądzę :) Tyszanka Smacznego niech Ci pójdzie w boczki :P Też jestem głodna- znowu!
-
Sorry, że dopiero teraz piszę, ale jak zwykle po wizycie odwiedziłam Mamę i siostrę. Tak czułam, że to będzie dobry dzień:) Na wizycie wszystko pomyślnie. Szyjka zamknięta, nie skróciła się bardziej, ale to chyba dzięki luteinie. Mam brać ją cały czas. Dzięki niej rzadziej mam skurcze i bóle brzucha. Przytyłam 2 kg, z czego Kuba waży 560 gram :) Lekarz powiedział, że wzorowo będzie tyć 2kg na miesiąc, więc postaram się nie szaleć za mocno z jedzeniem, ale ostatnio wszystko mi tak smakuje Termin porodu wg pierwszego USG miałam na 12 października, a wg OM na 2 października- i wg USG mam 21 tyg i 5dni, a wg lekarza to już będzie 24 tc! Jestem już cała głupia z tego. Mąż dziś po wizycie stwierdził : "Będziesz gotowa we wrześniu" :P Karolina24- cieszę się, że się na mnie nie gniewasz, ale żal mi, że się tak wszystkim przejmujesz i stresujesz i chciałabym jakoś pomóc. Wowo- wszystko OK? Sensuana- pokaźny brzuszek :) Gratulacje dziewczynom, które rozpoczynają kolejny tydzień ciąży :)
-
Elizka Gratuluję córeczki- spora kobitka z niej już Wowo Spokojnie, nie martw się na zapas, bo na pewno wszystko jest dobrze. Martucha Filmik mnie rozczulił AśkaU Jak Ty to wszystko ogarniasz kobieto? Podziwiam Cię! To chyba prawda, że im więcej mamy na głowie, tym lepiej jesteśmy zorganizowane. Klaudia Wracaj szybko do zdrowia! Mnie ostatnio gardło bolało i gin na wizycie powiedział, że mogę już normalne tabletki na gardło brać- przeszło po 3 dniach. Karolina24 Nie obraź się, bo nie mam nic złego na myśli, ale chyba jesteś trochę przewrażliwiona i za bardzo wsłuchujesz się w swoje ciało. Jesteś pod opieką świetnego lekarza, więc uspokój się, nie analizuj tak wszystkiego, tym bardziej, że większość tych rzeczy to normalne "dolegliwości ciążowe". O moim mężu nic nie napiszę, bo jak to przeczyta to "urośnie" o kilka centymetrów :P Spotkanie z dziewczynami bardzo udane- tego mi brakowało. Wróciłam do domu po północy. Za tydzień w sobotę wieczór panieński jednej z koleżanek, więc będzie powtórka z rozrywki o ile mi lekarz nie zabroni. U mnie pogoda piękna! Słońce, ciepło! mam zamiar się troszkę wygrzać na leżaczku. Coś czuję, że to będzie dobry dzień :) O 16:15 wizyta! Trzymajcie kciuki :)
-
Pysiak Spokojnie, tym razem ie musi być tak samo jak ostatnio, ale bądź wyczulona- przynajmniej wiesz na jakie bóle reagować-doświadczenie robi swoje. Jak Kubuś? Lepiej już? Millka Mam takie samo podejście do sprawy jak Ty...jedne rodzą w bardzo młodym wieku, inne decydują się na dziecko później. I wiecie co? To nie ma znaczenie, bo gdyby tak nie miało być to nasza fizjologia by nam na to nie pozwoliła. Zrobiłam pyszną zupę pieczarkową- jestem z siebie dumna :P
-
Mój mąż też do pępka gada :P Razem raz w tygodniu czytamy książkę "W oczekiwaniu na dziecko" i z niej dowiadujemy się tyle ciekawych rzeczy. Np. że dziecko rozróżnia już głos matki i ojca, słyszy także głośną muzykę i tv oraz rozróżnia szczekanie psa! Mimo, że jeszcze nie otwiera oczu to rozróżnia ciemność od jasności, np, jeśli zaświecimy latarką lub lampą po brzuchu to możemy czuć reakcję dziecka (pobudzenie lub uspokojenie). W tym okresie lubi się też bawić pępowiną :)
-
Karliczek Sobotę zapamiętasz jako jeden z wielu najpiękniejszych dni w życiu. Życzę, żeby wszystko wyszło po Twojej myśli! :)
-
Karolina Lepiej nie ryzykować masz racje! Tym bardziej, jeśli nie przechodziłaś ospy w dzieciństwie. Osoby dorosłe gorzej znoszą przebieg ospy, a dla kobiet w ciąży to może być bardzo groźne. Perla Wiemy, że ty zapracowana kobietka jesteś, ale miło nam, że o nas pamiętasz i że piszesz co u Ciebie słychać! My też od lipca chcemy zacząć gromadzić rzeczy dla małego. Mam parę ciuszków od sióstr, a w lipcu (jak Łukasz będzie miał urlop) to jedziemy do kuzynki, która ma bliźniaki (parkę) i obiecała, że da mi wszystko co będę chciała. A sporo tego ma, więc poprzeglądam tam na miejscu u niej i wezmę to co mi się spodoba, bo na wszystko nie mam miejsca! Cieszę się, że te ostatnie miesiące będziemy przechodziły latem. Ja tam upały dobrze znoszę, a nie ma to jak ubrać coś lekkiego na siebie tym bardziej, że czuję się coraz większa i cięższa :P Gdybym miała jeszcze zakładać zimowe ciuchy na siebie to bym się ruszyć nie mogła haha. Kochane lato <3
-
Dzięki Karolcia :) Ja się dziś tak cieszę z tego spotkania z dziewczynami Ciągle siedzę w domu, więc mała rozrywka się przyda. Wole jeszcze dziś skorzystać, bo jak jutro na wizycie nie daj Boże zaś wyjdzie coś nie tak i znowu mnie nastraszy to będę leżeć i się nie ruszać :P
-
Ja mam dopiero na 16:15... ale nawet dobrze, bo ja mam z rana takiego lenia, że jak mam się gdzieś wybrać to jest straszne:P To koniecznie daj znać po wizycie, bo umieram z ciekawości!
-
Malyna Tak tak wreszcie jutro piątek:) Mam nadzieję, że przyjmiesz moje spóźnione życzenia urodzinowe: Zdrówka, szczęścia, duuużo miłości i spełnienia wszystkich marzeń! Sto latek kochana!
-
Święta racja Esska, święta racja! Martucha Gwara śląska nie jest taka trudna do zrozumienia o ile nie używa się tylko i wyłącznie określeń typowo śląskich, których nawet Ja (23-letnia ślązaczka) czasem nie rozumiem :P Na pewno się wybawisz na weselu, bo śląskie wesela są super! I pilnuj swojego, bo "bydzie dużo gorzoły" :P Dorotka: Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo! Odkąd przeczytałam wpis na fb cały czas o Was myślę. Wszystko będzie dobrze-wierzę w to! U mnie pogoda zapowiada się na słoneczną. Oby, oby, bo dziś spotykam się z moimi koleżankami z pracy o 18:00. Mam nadzieję, że będzie ciepło i posiedzimy na rynku w ogródkach- one przy piwku, a ja przy soczku pomidorowym :)
-
Zosia chyba obojętnie kiedy zmierzysz. Ja rano mam 95 cm a wieczorem 96 cm więc bez różnicy:)
-
Zosia, Wowo, Iwa co się z Wami dzieje...gdzie Wy się podziewacie co?
-
Mam wyniki dzisiejszych badań. Jestem zadowolona, bo wszystko wyszło w normie. Morfologia i mocz Ok z małymi odchyleniami od normy, a krzywa cukrowa chyba idealnie :P Czytałam, że: "Prawidłowe wyniki: Poziom glukozy na czczo: poniżej 100 mg/dl Poziom glukozy po 2h od wypicia glukozy: poniżej 140 mg/dl" "Nieprawidłowe wyniki: Poziom glukozy na czczo: 100 – 125 mg/dl Poziom glukozy po 2h od wypicia glukozy: 140 – 199 mg/dl Rozpoznanie cukrzycy: powyżej 200 mg/dl" Moje wyniki: Glukoza na czczo: 67 (niby ma być od 70-99 wg zakresu podanego obok, ale to tylko o 3 niżej mam, więc chyba nie najgorzej) Glukoza po 120min 75g :110
-
Wróciłam bardzo zadowolona z szybkich zakupów, bo kupiłam sobie w Pepco bluzeczkę (20zł) i tunikę (20zł)- takie szmatki ale od razu wygodniej w czymś większym:) Jeszcze byłą fajna za 10 zł taka zwykła z napisem "Stay beautiful"-kupię sobie po wypłacie :P Co do kolejek to macie rację...wszyscy patrzą na brzuch i udają że nie wiedzą o co chodzi. Autobusem nie jeżdżę, bo mam swój samochód, więc dość komfortowo. A jeśli chodzi o komentarze to jeszcze się nie spotkałam z jakimiś niemiłymi mimo, że też mówią, że młodo wyglądam i zawsze sprawdzają mi dowód w sklepie jak kupuje piwko dla męża :) Uważam to za komplement- kto by nie chciał wyglądać młodo jak najdłużej
-
Zdrzemnęłam się trochę i teraz mam za swoje- nadrabiam czytanie. Dorota: Wyglądasz fantastycznie w tej ciąży! Zresztą jak my wszystkie Karolina24 Mi też znajomi mówią, że brzuszek mam mały jak na planowany poród w październiku. W obwodzie przy pępku mam 96 cm niezmiennie od dwóch tygodni. Nie martw się, że brzuszki wolniej nam rosną, bo mi lekarz mówił, że pierworódki mają zazwyczaj mniejszy brzuch i wypcha nas pod koniec. Ja się tam nawet cieszę, bo mam cichutką nadzieję, że mnie nie porozrywają rozstępy! A brzuszek widać, że jest już ciążowy a nie z przejedzenia :) Zdjęcie Twojego brzuszka jest super i wcale nie widać, żeby był mały. Z ciekawości zrobię zdjęcie mojemu "na siedząco", bo mi się wydaje, że mam dużo mniejszy jeszcze :( Póki co mam niecałe +2 kg, ale nie wiem czy moja waga nie kłamie i zobaczymy na wizycie w piątek ile licznik wskaże :P Tyszanka Lubie czytać Twoje posty- groźny cycu :P Fajnie, że jest tu oprócz mnie jeszcze ktoś kto godo czasem Sensuana25 Tak jak napisała Tyszanka, tym razem wszystko się uda, bo jeszcze nie wiesz tego, ale moc naszych kciuków jest ogromna :) Już jesteśmy na półmetku, a to ogromny sukces :) Elizka Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i połówkowe badanie! Milka Dzień spa to jest chyba to czego mi trzeba! Dawaj fotkę- nie ma się czego wstydzić- wszystkie kobiety w ciąży są piękne niezależnie od rozmiarów! Twinsowa Nokautujesz swoimi wymiarami brzuszka nas wszystkie;) Brzusio pokaźny, ale dwa szczęścia się tam mieszczą, więc to jest wytłumaczenie. Pępuś Ci już wyskoczył Wielkość brzucha masz w sam raz, bliźnięta są przeważnie troszkę mniejsze, więc spokojnie, jeszcze Cię wypcha! Co do norm wyników krwi i moczu, to jeśli jakoś bardzo nie odstają od tego co jest w zakresie obok to nie masz się czym martwić. Pamiętaj, że normy kobiet w ciąży są nieco inne i mogą odbiegać od tych podanych obok. Moja wizyta też w piątek na 16:15, więc mamy podobnie! Jade na szybkie zakupy z mężem...skończyłam czytać na 747- nie szalejcie z pisaniem za bardzo plis :P Wracam tu za godzinkę :)
-
Olciap słoneczko jaka niespodzianka. Ja (i sądzę że dziewczyny też) tęsknię za Tobą i super, że nas odwiedzasz! Wszystko się u Ciebie ułoży to tylko kwestia czasu, ale Ty cierpliwa kobietka jesteś, więc dasz radę :) Pozdrawiam Cię serdecznie i buziaki przesyłam!
-
Witam nową Mamusię :) 9 październik chyba rządzi, jeśli chodzi o przewidywane daty porodu.
-
Hej Dziewczyny:) Wreszcie mogłam zjeść późne śniadanie, a od 6:00 na nogach jestem. Robiłam dziś badanie krwi, moczu i tą krzywą cukrową. Powiem Wam, że byłam zdziwiona, bo wcale nie było tak źle. Nastawiałam się na coś strasznego, że smak okropny, że zwymiotuję tym, że zasłabnę, że trzeba czekać aż dwie godziny. Przeleciało dość szybko, czułam się O.K (może troszkę osłabiona-ale cały czas siedziałam, nie spacerowałam po korytarzu). Smak tego mi smakował-serio :) Mąż mi towarzyszył, potem już nas głupawka wzięła z nudów :P Wyniki będę miała dziś o ok.16:00. Pysiak- zdrówka Kubusiowi życzę! W końcu się zaklimatyzuje w nowym mieszkanku, nie martw się. Mi się wydawało, że ja mam małą stópkę rozmiar 37 :) Jezuuu mam sklerozę....nie wiem co i komu miałam napisać... Iwa- chyba też zamówię bluzkę, bo jeszcze nic sobie nie kupiłam ciążowego oprócz spodni...Brzuch rośnie i robi mi się coraz to bardziej niewygodnie w moich "przed ciążowych" ciuchach. Martucha- też słyszałam, że znieczulenie w 2 trymestrze jest całkowicie bezpieczne dla dziecka, także po co cierpieć. Nasze dzieciątka czują już ból, jeśli nas coś boli...i tak samo odczuwają nasz nastrój. Klaudia- tak jak piszą dziewczyny-ruchy możemy odczuwać nisko, tym bardziej, że te nasze fasolki już są coraz to większe. Ja czasem czuję kopniaka nisko, a czasem nawet nad pępkiem. Kuruj się kochana co z tego gardła Ci się przeziębienie nie rozwinie. Tyszanka- ja na pęcherz brałam żurascin (na bazie pokrzywy i żurawiny) i do tego dużo wody pić i ograniczyć słodycze, bo bakterie lubią słodkie środowisko. Kupiłam też w zielarskim sok 100% żurawiny-ważny jest przez 3 tyg. i dodawałam go do wody i do herbaty. Zielona herbata też dobrze oczyszcza. Jadłam też suszoną żurawinę-ale dla mnie to za słodkie było i więcej niż 5 nie dało rady zjeść. Esska- co do mebelków dziecięcych to mam upatrzone takie piękne, ale nie wiem czy będziemy je kupować-na pewno nie od razu. Wolałabym zainwestować w fajny wózek, a mebelki jak dziecko będzie miała 2 latka i mu pokoik urządzić. http://allegro.pl/komplet-baby-boo-lozeczko-z-szulada-szafa-komoda-i4291589554.html http://allegro.pl/komplet-mebli-baby-boo-lozko-oskar-x-szafa-komoda-i4291588475.html
-
hahah Karliczek ty zakręcona kobietko :) Czyste szaleństwo :P Też jestem tego zdania co Ty...babki w ciąży mają przechlapane hihi. Całe szczęście, że obecnie nie studiuję, ani się nie uczę, bo marnie by było. U mnie z myśleniem i pamięciom podobnie jest jak u Ciebie.
-
aa takie rzeczy, rozumiem. Kochana najważniejsze wybrać taką opcję porodu, która dla Ciebie i dla dziecka będzie najbezpieczniejsza! Jeśli to ma być cc i tak będzie lepiej to powolutku się nastawiaj na to. Nie będzie tak źle! Jedne kobietki by chciały mieć cc. I nie jest prawdą to, że po cc kobieta dłużej dochodzi do siebie-każda indywidualnie to przechodzi. Znam babki, które po naturalnym dłużej zbierały siły niż nie jedne po cesarce. Także głowa do góry, bo będzie dobrze Tyszanko nasza :)
-
Tyszanka nie wiem, czy Twój przypadek jest podobny do tego co Iwa miała przy pierwszym porodzie. Miała cc, bo okazało się, że ma za wąską miednicę i że główka małej się nie zmieści. Mierzyli jej to takim cyrklem, ale to było przed samym porodem, jak już wiedzieli jakie są wymiary małej ile cm ma główka itd. Nie wiem jak Tobie dokładnie lekarz powiedział...że co? Nie urodzisz naturalnie, bo?