-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez SweetBobo
-
Biverek SweetBobo zupełnie jakby się na wizycie nie było, prawda? a najgorsze to że kolejna wizyta dopiero za 3 tyg:( Mamy strasznych złośliwców w brzuchach;) najważniejsze że obaj są zdrowi i na pewno baaardzo przystojni i skromni przy tym dlatego się schowali Dokładnie tak! Tyle dobrze, że coś mi tam nagrał tego 3 D na płytkę-niewiele ale zawsze jakaś mała pamiątka- i nie skasował za to nic, a miałam zapłacić 140 zł. Lekarz powiedział, że to mam prezent na Dzień Mamy :)
-
Dzięki Kalijka za propozycje :) Nazwisko mam głupie jeśli chodzi o dopasowanie to imienia męskiego, bo moje nazwisko jest też męskim imieniem :P ale to skomplikowane. Mikołaj- tak będzie miał na drugie imię nasz synek-to już postanowiliśmy :) Wowo- ok, ok ja się nie znam, tylko zastanawiałam się jak to mogło się stać. October- nie pytałam o szyjkę, bo i tak by nie wiedział, bo nie zmierzył mi jej. Będę wiedzieć 6 czerwca to już za niedługo. Możesz mi zdradzić jakie imię wybraliście? Chyba, że nie chcesz to rozumiem :) Ja mam dokładnie tak jak Ty- co wybieram, mój akceptuje, to ja się rozmyślam..echh ciężka sprawa.
-
Pysiak- co do wózka to ja też mam upatrzony z firmy Tako i bardzo mi się podoba- muszę go mieć :P http://www.tako.net.pl/index.php?option=com_virtuemart&view=productdetails&virtuemart_product_id=207&virtuemart_category_id=39 Widziałam go na żywo- jest super! Ten też mi się podoba: http://tako.net.pl/index.php?option=com_virtuemart&view=productdetails&virtuemart_product_id=186&virtuemart_category_id=
-
Wczoraj wróciliśmy późno do domu, bo po badaniach jeszcze do Teściowej na kolacje i tak zleciało do 21:30. Tyle co zdążyłam się wykąpać i taka burza przyszła! Wyłączyliśmy prąd i do łóżka...dlatego nic wczoraj nie napisałam. Badanie połówkowe wyszło dobrze tzn. Mały jest zdrowy, wszystkie narządy ok i to jest najważniejsze. Nie mniej mam podobne odczucia jak Biverek pisała- u nas synek też nie współpracował, zwinął się w kulkę, przytulił do łożyska i prawie nic nie widzieliśmy na tym 3 D. Asiek- mój też waży 348 g, lekarz mówił, że w normie, więc ja tam jestem spokojna. Do porodu jeszcze się może wiele zmienić, ale szczerze mówiąc wolałabym mniejsze dziecko urodzić niż giganta :P Zapytałam swojej Mamy ile ja ważyłam i moje rodzeństwo- i okazało się, że wszyscy byliśmy mali po 2,5-3 kg, więc jest duże prawdopodobieństwo, że mój syn też nie będzie większy. Kalijka- ty się nie martw, że córcia duża, bo to dopiero połowa ciąży i nie jest powiedziane, że jak teraz jest duża to jeszcze sporo urośnie, bo do porodu zostało dużo czasu. To jest tak jak z przybieraniem masy ciała kobiety w ciąży. To już połowa ciąży a ja dopiero niecały kilogram na + (nie licząc tego, że na początku schudłam i ciągle ważę mniej niż przed ciążą), a niektóre już mają +5 kg i więcej- to nie oznacza, że do końca będą mieć +30 kg a ja nie...może się wszystko zmienić- Ja jak zacznę przybierać na wadze to aż się boję, że to będzie za dużo jak na tak krótki czas i wolałabym przybierać od początku po troszce, a nie takie buuum! Nie mamy na to wpływu-więc nie zamartwiajmy się tym. Tyszanka- ja szkołę rodzenia zaczynam w tym tygodniu. Jak będę po zajęciach to dam znać, czy warto czy nie, bo sama na razie nie jestem w stanie powiedzieć. Mam jednak nadzieję, że czegoś się dowiem, nauczę, oswoję, bo to moja pierwsza ciąża i nie ma co ukrywać, że obawy są, a najbardziej właśnie dotyczą porodu. Perla- Wojtusia będzie miała Iwa (ja o tym pisałam, bo któraś pytała co u niej słychać). Malvi- u nas tak samo-dla dziewczynki mieliśmy wybrane, a dla chłopca nie i się okazało, że będzie syn i teraz mamy problem:P Ciągle nie wiemy jak go nazwać, ciągle zmieniamy i już mnie to wkurza...może pomożecie tym razem mi coś wymyślić dziewczyny??? Kalijka- wyglądasz super! Służy Ci ta ciąża! Wowo- też jestem za zrobieniem jeszcze raz "Listy Mam". October ma rację- to mógł być przypadek, a nie złośliwość. Może którejś zaznaczyła się całość i niechcący usunęła wszystko zamiast jednego pola. Zresztą nie sądzę, że komuś z nas zależałoby na usunięciu tego. Wszystkim dziewczynom, które miały wczoraj wizyty- Gratulacje zdrowych pociech-to jest najważniejsze! A te które dziś mają wizyty życzę powodzenia i spokoju- trzymam kciuki!
-
Wowo- spokojnie ja też mam:P Ale to chyba z powodu luteiny którą biorę....ona wydala się też z moczem, który jest mega żółty..i wydzielina też...ale tak jak mówisz- ważny jest też zapach. Jak nie śmierdzi i nie ma się dolegliwości mocno bólowych brzucha to jest ok. Nie chciałam siać paniki.
-
Karolina tylko nie wiem czy mi zrobi pomiar szyjki w cenie czy nie, a dopłacać już nie mam zamiaru...zobaczymy. Przezroczysty śluz to jest normalne. Gorzej jak jest mocno żółty lub zabarwiony lekko na zielono-wtedy to może oznaczać sączące się wody płodowe.
-
Mnie się wydaje, że jak chodzi się na NFZ to robią trzy razy USG-na początku (żeby potwierdzić ciążę), w środku (i dlatego nazywane połówkowym) i na końcu przed porodem...ale czy te środkowe USG to to samo co te połówkowe prenatalne- nie wiem, ale coś mi się zdaje że nie do końca. Bo gdyby było to to samo to by mnie mój lekarz nie wysyłał tak daleko na te badanie tylko sam je zrobił-chyba jednak zależy to od aparatu USG, ale pewności nie mam. Oczywiście połówkowe nie musi być 3D i 4D tylko zwyczajne 2D (i tak robią wszędzie, a jak dopłacisz to masz filmik i zdjęcia 3D)
-
Karolina ma rację, dokładnie jest tak jak napisała z tym badaniem połówkowym. Ciekawa jestem czy też będzie mierzył moją szyjkę. Jak tak to oczywiście dam znać, a jak nie to dowiem się 6 czerwca na wizycie u swojego gin.
-
Ja śpię na lewym boku, na prawym też, na plecach i czasem na brzuchu nawet! Zmieniam pozycje co chwilkę i mnie nic nie boli. Zawsze ułożę się tak, żeby było mi wygodnie...nawet na brzuchu 10 minut poleżę, ale zaraz robi się niewygodnie i zmieniam pozycję. Raz zasnęłam tak głęboko na lewym boku i rano obudziłam się dokładnie tak jak zasnęłam i wszystko mnie bolało.
-
Kalijka- też liczę na to, że mój synek będzie dziś grzeczny i będzie współpracował z aparatem USG :) Martucha- tak mam cały czas kontakt z Iwą. U niej wszystko dobrze, maleństwo rośnie razem z nią (brzusiem) ;) Połówkowe ma w czwartek, a pod jej serduszkiem mieszka Wojtuś :) Iwa czyta nas cały czas i przeżywa wszystkie sprawy razem z nami. Badania na tarczycę robi się normalnie z pobrania krwi.
-
haha ja też o batoniku muszę pamiętać, już rano o tym myślałam :) Ja nie mogę być taka aktywna niestety, choć sprzątanie to super sposób, żeby czas szybko zleciał. Ja sobie zrobię kąpiel, pomaluję paznokcie, maseczkę nałożę...takie domowe SPA ;)
-
Kalijka- czekamy, czekamy :) Już nie wiem co robić, żeby czas szybciej leciał haha
-
neonka Hej, mam pytanie ,chodzi mi o to badanie prenatalne w 20 tyg. czy ono jest wykonywane jak USG zwykłe czy to dopochwowe??? jestem jutro umówiona i mam lekkiego stresa :) to zwykłe USG przez powłoki brzucha:) Spokojnie kochana i powodzenia, bo ty też dziś to masz! Ja też :)
-
October- staram się odpoczywać, dużo leżeć i siedzieć, a mało chodzić. Najważniejsze jednak nie dźwigać i się za bardzo nie przemęczać. Staram się dbać o to, ale czasem ciężko usiedzieć bezczynnie w jednym miejscu. Moje ciało jak jest coś nie tak to od razu daje mi znak, więc wiem kiedy mam odpuścić. Ja też nie robiłam badań na tarczycę- nigdy nie miałam problemów z nią i lekarz nie zlecił tego badania, więc obowiązkowe chyba nie jest. Zawsze można zrobić we własnym zakresie jak chcemy.
-
Millka i Pysiak- zerknijcie do wiadomości prywatnych, bo ptaszki ćwierkały, że coś tam macie ;)
-
Hej kobietki :) Ja jak zwykle wstałam ostatnia, a tu się znowu dzieje :) Dziś parę z nas ma wizyty, więc powodzenia dziewczyny! Ja mam wieczorem, więc jak tylko wrócę do domu to wszystko napiszę! Słoneczko świeci, jest ciepło, oby się pogoda nie zepsuła. Mam dziś w planach skoczyć do Biedronki pooglądać te ciuszki dla Małego i coś dla siebie ciążowego. Potem obiad i kawa u Mamy, później badania, potem znowu wrócić do Mamy, bo chce widzieć filmik i zdjęcia z badania i na końcu kolacja u Teściowej :) Ufff to będzie długi dzień, ale bardzo się cieszę. W nocy źle spałam chyba z ekscytacji tym dniem:P Oby tylko wszystko było dobrze...(jak zwykle małe obawy mi towarzyszą), ale jak najbardziej nastawienie mam pozytywne!
-
Zosia- ale z nasz szczęściary hihi :P
-
Też słyszałam, że farbowanie włosów jest całkowicie bezpieczne tak samo jak malowanie paznokci- takie substancje się nie wchłaniają do organizmu szkodząc dziecku, także śmiało:) Ja na szczęście nie muszę farbować, bo mam swój kolor blond całkiem fajny.
-
Jutro wizyty mają też: Neonka, Kalijka, Kinga1982, Biverek i Ja :)
-
Biverek- ja dopiero na 17:40- chyba jajo zniosę do tego czasu:P Karolina- ty masz wizytę we wtorek-dobrze pamiętam? Karliczek- jak impreza się udała?
-
Biverek- gratulacje rocznicy :) Ten czas tak szybko leci- my w sierpniu będziemy obchodzić 3 rocznicę ślubu, a ja się czuję choćby to było wczoraj :) I tak samo będzie z naszymi dzieciaczkami- za chwilę ciąża minie, poród i ani się nie obejrzymy i maluchy będą miały roczek. Fajnie- już się nie mogę doczekać. Jutro wizyta- Badania połówkowe wreszcie! Tak na to czekam już. Jak tylko będę miała możliwość to wstawię zdjęcia i filmik jak się da :) Po obiadku u Mamci- przepysznym zresztą- wróciliśmy do domku i tak sobie siedzę w ogródku pod kocykiem, bo wiaterek leciutki wieje i tak mi tu cudownie :) pełen relax
-
Hej Dziewczyny:) U mnie też ciepło, ale coś się chmurzy troszeczkę. Lubię ciepełko, ale faktycznie w ciąży to trochę gorzej znoszę. Dziś jadę na obiadek do Mamuśki i jutro też-mmm ale się objem! Nie ma to jak u Mamy :) Malvi- ja też uważam tak jak dziewczyny, że nie wierzę w przesądy, że za wcześnie itd. Lepiej być przygotowaną, bo wszystko się może zdarzyć, a potem w pośpiechu to żadna przyjemność. Sama jeszcze prawie nic nie mam, oprócz ciuszków po siostrzeńcu. Taką konkretną wyprawkę będziemy kompletować chyba tak za miesiąc może, zobaczymy. Miłej niedzieli kochane!
-
Karolina- ale duży brzusio masz Super! Faktycznie chyba nie powinnaś się tak wszystkim przejmować, tymi bólami niektórymi itp. bo większość z nich są normalne w ciąży. Ja się śmieję, że odkąd jestem w ciąży to nie było dnia, żebym czuła się tak jak przed ciążą- teraz ciągle coś dolega :P Nie wiem która pisała o wadze- ja na razie mam 1 kg na +, ale na początku ciąży schudłam 5 kg przez wymioty ciągłe. Teraz dopiero zacznę przybierać w expresowym tempie tak mi się wydaje :P Ale takie uroki ciąży, więc się nie przejmuję. Przyjdzie odpowiedni czas na odchudzanie to zacznę działać:) Karliczek- udanej imprezki Dziś upał niemożliwy. Razem z mężem posprzątaliśmy dom (większość On) i teraz luzik :) Mój Łukasz dziś imprezuje u kolegi, więc jadę go zawieźć i potem posiedzę u teściów.
-
Karliczek- fantastycznie, że Oluś zdrowo rośnie :) Martucha- nie zwróciłam uwagi na materiał, bo babka już miała zamknięty sklep, ale jeszcze nas wpuściła i szybko oglądaliśmy i własnie tez Twój wpadł mi w oko! Na żywo wygląda super. Bardzo ładnie się prezentuje. Jednak nie zdążyłam go pomacać :-P Zosia- cieszę się i mam nadzieję, że słonik przyniesie nam mnóstwo szczęścia! Cisza tu zapadła, chyba czasu iść spać powolutku. Jestem nocny Marek-siedzę do późna a rano wykulać się z łóżka nie potrafię. Potem mam co nadrabiać na forum, bo wy wszystkie ranne ptaszki i lecicie z tym koksem :-P
-
Zauważyłam, że często zaczynam nową stronę:P Z O S I A Taką niespodziankę dziś znalazłam w skrzynce pocztowej! Przyszedł Twój śliczny filcusiowy Słonik- cudny jest. Pięknie d-z-i-ę-k-u-j-ę! :)