Skocz do zawartości
Forum

Kinga88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kinga88

  1. I jak wam popołudnie mija? :)
  2. Hehe chociaż ja nie mam wozkowego problemu
  3. Missinfinity tak, usg w Polsce :) dziewczyny mi też jakoś ten mój dołek nie chce minąć.. Wczoraj czytałam o porodach przedwczesnych i do tej pory jak sobie przypomnę to łzy w oczach. Za to moja bezsenność zmieniła się o 180stopni, teraz bym tylko spała
  4. A ja z kolei zastanawiam się czy robić usg 3d :) przy pierwszym nie robiłam, a teraz się waham ;)
  5. Anulka ja miałam wczoraj takiego dołka jakiegoś i też w sumie nie wiem od czego mi się to wzięło ;) głowa do góry, jutro będzie lepiej ;)
  6. Znowu jakoś tu cicho dzisiaj ;) no nie wierze, że już wszystkie poszlyscie spać
  7. Ja ze szkoły rodzenia pewnie zrezygnuje, wątpię, żeby udało nam się dograc czasowo :)
  8. Cześć mamusie, jak samopoczucie dzisiaj? Ja dopiero z pracy wróciłam i normalnie padam :) a tu się trzeba dzieckiem zająć, ehh nie mogę się doczekać urlopu :)
  9. Iwa dziękuję ślicznie za przepis :* może uda mi się jakieś mięso zjeść
  10. iwa 34 wowo Ot to właśnie to :))))) heheheh ale byśmy wyglądały a ja na niedziele robie moje roladki z wołowinki z kluseczkami śląskimi i buraczkami na gęsto:))))) Dobranoc mamusie już nie czytam bo zaś głodna jestem :) Hej, zajrzałam tu do was na chwilkę i przepis poproszę, jeśli można
  11. Kate skurcze przepowiadajace na późniejszym etapie będzie miała każda z nas aż do porodu ;) ich zadaniem jest przygotowanie macicy do porodu. Dopóki nie są bolesne to wszystko jest okej :) dobranoc wszystkim mamusiom :)
  12. A u mnie z tym napinaniem się brzucha różnica taka, że jest to absolutnie niezależne od pory dnia. Na szczęście tylko chwilowe, chociaż nieprzyjemne, ale nie jest bardzo bolesne ;)
  13. Dziękuję Ci bardzo Kate za słowa otuchy, ale chyba jednak człowieka obok mi brak ;) co prawda Seba ciągle przy mnie, ale z nim dyskusji się prowadzić jeszcze nie da ;) wróciłam dziś do domu, mój nocke ma i tak siedzę i brak mi kogoś do kogo można jadaczke otworzyć ;)
  14. Oo smacznego ;) mnie jakiś dołek złapał, smutno mi i ryczec mi się chce. Jutro idę do pracy to może kontakt z ludźmi poprawi mi nastrój ;)
  15. Kate to super, że się uspokoiłas :) i dziewczyny na forum z podobnymi problemami na pewno też
  16. Gdy czujesz, że brzuch robi się twardy (na chwile tylko twardnieje) to są skurcze przepowiadajace. Możesz ich nie odczuwać w ogóle, a mogą być też nieprzyjemne. Co do reszty nie wypowiadam się, bo pojęcia nie mam ;) Jeśli coś Cię bardzo niepokoi to zawsze najlepiej skonsultować się z lekarzem. Będziesz spokojniejsza ;)
  17. Ola88 Kinga88 mnie przyzwyczajanie do nowego łóżka też niedługo czeka a jak dziecko płacze można przytulić poopowiadać bajki a przede wszystkim trzeba siedzieć do puki maluch nie zaśnie. No i konsekwentne musimy być i nikt nie powiedział, że macierzyństwo jest proste (a im dziecko starsze tym więcej problemów) Olenko ja to wszystko znam, ale mi cierpliwości brak, żeby tyle czasu przy nim siedziec w nocy. A dwie godziny to dla niego nic, podczas kiedy ja padam na pysk, bo z tata w ogóle nie chce się kłaść spać, tylko się do mamy drze :) szczerze powiedziawszy brak nam też czasu i chęci, więc idziemy na łatwiznę. Wiem, że to się odbije przede wszystkim na mnie, ale taki ze mnie leniuch w każdym razie dziękuję bardzo za zainteresowanie i rady ;)
  18. Ehh z tą konsekwencją to nie lada problem. Odnosząc go do jego łóżka potrafi się nieprzerwanie 2 godziny drzec. Nawet święty by tego chyba nie wytrzymał wiem, że musimy go w końcu oduczyć, ale na samą myśl chęci brak ;)
  19. Cześć dziewczyny, ja jestem z wrzesniowek, ale podgladam was tutaj czasami ;) pierwszą miałam cesarke i mój synek nie chciał piersi mimo iż miałam dużo pokarmu, wtedy pomogły mi silikonowe nakładki, bo tylko w nich chciał ssać :) po tygodniu już z nich zrezygnowaliśmy, ale pomogły mu się przekonać do piersi. Zazdroszczę wam, że wy już prawie na finiszu :) pozdrawiam
  20. Ooo kabanosy też jem u mnie hemobglobina była 13.8, ale to było w 7mym tygodniu i od tamtej pory nikt nie sprawdzał, pytała za to, czy dużo piję. Wtedy 2 dni później zaczęłam krwawic i też kazali mi tylko dużo wody pić. Tutaj do 28tyg badania krwi pewnie mieć nie będę, ale wybieram się do Polski na święta to odwiedzę swojego ginekologa i zrobię komplet badań. Kurcze ciężko być spokojnym w odmiennym stanie, we wszystkim wietrze problemy
  21. Melly ja zaczęłam seks uprawiać 6tyg po porodzie, ale mojego nie widziałam od 8mego miesiąca, więc wygładzona byłam jedyna różnica to o wiele bardziej intensywne orgazmy ja witamin nie biorę, bo wyniki krwi miałam dobre, więc nie widzą potrzeby, żebym coś dodatkowo brała. Żywię się głównie owocami i rybami, wędliny też są okej, ale żadne kurczaki, wieprzowiny pod żadną postacią mi nie smakują. Nie wiem czemu tak. Narazie sobie wmawiam, że jak mi hemobglobina zacznie lecieć w dół to może mi się preferencje żywieniowe zmienią :)
  22. Melly będziesz zbyt zmęczona, żeby od razu myśleć o seksie ej dziewczyny jaką ja mam awersje do wszelakiego mięsa to masakra, zaczyna mnie to niepokoić, żeby nie odbiło się to na wynikach krwi. A i tak nie mogę się zmusić, żeby zjeść jakiekolwiek mięso. Zrobiłam dziś spagethi, bo syn do obiadu jak nie ma mięsa to niejadalne i tak siedzę i modlę się nad tym talerzem a na samą myśl o wzięciu kesa do buzi mnie mdli. Ehh, którąś z was też tak odrzuca?
  23. Spokojnie kochana nie masz powodu do niepokoju. Rozbieżności wynikają zapewne z większej dokładności testu z krwi, ale naprawdę nie ma tu powodu do obaw :)
  24. Cleo z wyników które podalas największe ryzyko wychodzi Ci z wieku, nie martw się, masz bardzo dobre wyniki
  25. Cleo, ale to dobry wynik u mnie ryzyko z krwi to 1:800, ale położna powiedziała, że to znaczy, że jest dobrze :) nie martw się :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...