beaciaW

Marta - a w ogóle ja nie powinnam z Tobą gadać, bo na dropie masz zdjęcie, na którym Twoje córy oglądają jakieś japońskie bajki! Mangi i inne szatany! :p Ania - wydało się w końcu, że nie jestem do końca zdrowa na umyśle

Czy tylko ja nie widzę swojego suwaczka?! Uciekł mi suwaczek :( Suwaczek mnie nie kocha... :( i to oba naraz... Edit: Już widzę

Chyba musimy przejść na forum +18

Marta, nie podrywaj mnie :-p

Bia - wrzuciłam ramki w folderze 'inne' :) Jak apetyt Piotrusia? Marta - JAK NIE BĘDZIE?! Na pewno posadzi wielkiego, śmierdzącego klocka Dobra, muszę przystopować, bo mi się głupawka włączyła

Monika - kotka ma mutację albo żeś jej jedzenie posoliła! :-p ...a tak na poważnie to nie znam się na kotach, może ma rujkę? Albo się przeziębiła i ma jakieś zapalenie gardła (czyt. prowadzałaś ją na dwór bez czapki! )

...idę wieszać te zdjęcia, bo nie można się od Was oderwać... weźcie nie piszcie nic chociaż przez 15 minut

Ania92 Wtrace sie tylko - falszywy alarm Za późno... już opiekę społeczną na Ciebie nasłałam :-p

Ania, jak mogłaś! Wyrodna matka z Ciebie! Nie gadam z Tobą! Żartuję... :-p Jaką Ty masz kaszkę z Holle? Bo na ryżowej pełnoziarnistej mam tak: Przygotuj 200ml mleka zgodnie z instrukcją na opakowaniu, wsyp 5-6 łyżek kaszki, dobrze wymieszaj, nie gotuj. Podawaj w temp. ok. 37st.

blania.domanska jak czytam ,ze doslownie czubek lyzeczki soli na ktorej znajduje sie moze z 15 ziarenek zaszkodzi w przyslosci rozwojowi mojego dziecka lub uszkodzi mu na stale nerki to mnie krew zalewa. No i sama widzisz, że była w tym przesada, przynajmniej takie jest moje zdanie, nie wypowiadam się za inne mamy. Wiadomo, że jak moje dziecko popatrzy w tv 5 min to nie uszkodzi sobie trwale wzroku, czy jak poleży 5 min na leżaczku to nie nabawi się trwałego urazu kręgosłupa... Na forum nie da się do końca wyrazić tego co mamy na myśli. blania.domanska Poprostu wchodze tu po to by sie podzielic dniem,tym co dzis przezylismy,co malu robil,jakie zrobil postepy. Co Wasze maluchy osiagnely kazdego dnia. A nie po to by krytykowac i oczerniacze chcecie wlasne dzieci otruc lub okaleczyc na cale zycie. Ze tak sobie zazartuje sorry taki mamy klimat. I TEGO SIĘ TRZYMAĆ! I wracaj do nas Ty sfochowana wariatko :-p I wrzucaj z powrotem zdjęcia na dropa! ...bo zaraz rzucę na Ciebie forumową klątwę i będziesz cierpieć na przewlekłe puszczanie bąków :p

Złe fluidy dzisiaj na fo... idę wieszać ramki ze zdjęciami. Parę wdechów i wydechów też się przyda wszystkim :) Może każda z nas strzeli sobie Chodakowską dziś? :-p

Ok, moim zdaniem każda trochę racji ma, ale tak jak napisałam wcześniej, moim zdaniem tu nie ma jakiejś wielkiej krytyki, tylko bardziej napisanie swojego zdania. Przecież wiadomo, że jak będę chciała coś robić ze swoim dzieckiem to i tak to kurde zrobię... Dziwi mnie poruszenie o durny rosół :-) Ale od początku co chwilę któraś z nas pisze że robi coś tak a nie inaczej, następna napisze jeszcze co innego, a kolejna zrobi po swojemu. Grunt to wrzucić na luz... Pati - do Herbuś to mi daleko z wyglądem hihih.

Wenooo, Blania, nie fochaaaj :-p

Poza tym jak byśmy były takie idealne to by tu było tak słodko, kolorowo i do porzygania tęczą, a tak to co chwilę są jakieś odmienne zdania na różne tematy, więc o czymś to świadczy.

A baby jak to baby, pożreć czasami się muszą :-p Ja tak to widzę :-)

Ver0nica, wszystkiego najlepszego!

Ej no Blania, weź no nie przesadzaj, jeśli to jeszcze czytasz oczywiście... :-) Jak zaczęłam czytać Twój wpis to najpierw pojawił mi się uśmiech na ustach, bo myślałam że żartujesz jak to masz w zwyczaju, a później czytam dalej i myślę że chyba jest coś nie tak. Żadna z nas nie jest idealną mamą, każda z nas się spotkała z jakąś tam krytyką na jakiś temat. Chociaż może krytyka to za dużo powiedziane, bo raczej jest to wyrażanie swojej opinii. Już nie raz pisałyśmy, że czasami nie da się wszystkiego napisać tak jak byśmy chciały i wychodzi inaczej, dlatego ja na przykład nie rozwijam niektórych tematów, bo bym musiała strzelić elaborat, a i tak by nie wyszło tak jak bym chciała. Zrobisz jak chcesz, dla mnie forum jest jakąś tam formą kontaktu z innymi mamami i bądź co bądź cenną kopalnią rad. Nie wszystkie stosuję i nie podążam ślepo za nimi. Jak nie chcesz pisać publicznie to chociaż odezwij się na priv, chociaż mam nadzieję, że do nas wrócisz.

Alex w ogóle słodziachny i bosko rozłożony na rogalu

Monika, ja nie odpowiem bo nie wiem :-p Nie szperałam jeszcze na ten temat. A Fifi tak jak pisałam, ewidentnie ma ochotę na mleczko Czytałam że surowe warzywa dopiero ok. 8 mca i nie wiem ile w tym prawdy... najlepiej na parze gotować bo traci się mniej witamin. Muszę się zaopatrzyć w takie sitko do garnka, bo na marchewkę to nie opłaca mi się całego parowaru wyciągać i odpalać. MadzixD, no właśnie jestem ciekawa czy to poznika czy trzeba będzie laserowo to usunąć. Inaczej sobie Ciebie wyobrażałam hihih, myślałam że jesteś brunetką

No i tak, na filmiku widać, że Fifi ma ochotę na mleczko :-p

Normalnie muszę wejść na fo, bo widzę że tak się rozpędzacie, że zaraz znowu będę mieć zaległości, chociaż ostatnio się w miarę pilnuję Bia - może to okres przejściowy kurde z tym karmieniem... i Piotruś będzie jadł po prostu małe porcje a częściej. Nie mam pomysłu nawet do jakiego lekarza mogłabyś uderzyć jeszcze... Dobrze, że AJ Ci pomaga, bo naprawdę można się wykończyć. Przesyłam od siebie trochę siły :) MadzixD - czekamy więc na fotki! A powiedz mi, bo pamiętam, że Alex miał na buzi naczyniaczka po urodzeniu. Jak tam to u niego teraz wygląda? U Iśki troszkę zbladł, ale nadal jest. Ania - dzisiaj maluchy mają chyba jakiś dzień zasypiania na macie Też muszę puścić Iśce filmiki z dropa.

MadzixD, nie zakładasz swojego konta na dropbox, tylko logujesz się na te dane co Ci wysłałam :-) Zakładasz sobie swój folderek i wrzucasz fotki, do których wgląd mają tylko te osoby co mają dane. Kupiłam zapas marchewek ze sprawdzonego źródła, blanszuję je i zamrażam, na zimę dla Mychy będą jak znalazł :-) Monika, zrozumiałam o co pytałaś tylko odpisałam trochę na opak hihih. Inga - ja też jestem zielona, w tych tematach, ale jak podążasz za wskazówkami pediatry i za swoją intuicją to bardzo dobrze :-) My solimy bardzo mało, co ktoś do nas przychodzi to zawsze sobie musi dosalać :-)

Monika, oczywiście że na podłodze mata i nawet nie próbowałam Mychy przenieść do łóżeczka, bo by się obudziła. Brakowało, żeby środowiskowa przylazła, a tu dziecko śpi na podłodze Ale teraz już na spacerku jesteśmy :-) Dzięki Pipi i Monika za kupkowe info, już wiem że to normalne zjawisko Pipi, ze spaniem to jeszcze nie raz się pewnie przestawi :-) Wy dopiero 3, a my za jakieś 2-3 tygodnie będziemy obczajać 4 hihih.

...szalała, szalała i usnęła na podłodze...

My mamy karmienie mieszane i do mm używam dr Browns. Nie ma problemu czy cyc czy butla, ale to pewnie też przez to że jak cyc to karmię przez kapturki.