Skocz do zawartości
Forum

magalena3

Użytkownik
  • Postów

    2,594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez magalena3

  1. I ja zycze waszym szkrabom wszystkim zdrowka. Kasik my mamy termometr diagnosic nc300 zaplacilosmy 75zl w aptece doz.pl jak mala miala ze 3tyg. I do tej pory nie wymienialismy bateri. Nie zawiodl mnie ani razu. Ostatnio moj zmienil baterie bo myslalam ze zle temp pokazuje mi bo mialam 37.5 a mala byla cala rozpalona i miala 36.6 ale tak rzeczywiscie bylo bo po zmianie bateri bylo tak samo i na rteciowym mierzylam tez tak pokazywalo. Wiec wlozyl sppwrotem tamte baterie. U nas na szczescie nic sie nie rozwinelo. Oprocz zebow. Dwojki na dole mocno widac. Ale przebijaja sie od tygodnia. Nigdy mi sie tak nie slinila jak teraz. Daje jej znowu nurofen 3 razy dziennie. Zasypia masakrycznie. Dzisiaj od 11 do 14 provowalam kilka razy. Wkoncu padla pare minut po 14 siedzac u mniw na kolanach. Ja na podlodze siedzialam i jej pokazywalam obrazki w ksoazeczce. Ale tyle co gadalam to nigdy. Aby ja zagadac. Kazdy drobny szczegol opisalam na obrazkach. Po chwili poczulam jak jej glowka ucieka. Biedne te dzieci z tymi zebami. Ale sukses bo palca nie ssie. Pewnie latwiej by bylo jakby miala pieluszke i zasnelaby po 30minutach. Ale nie chce jej juz spowrotem mieszac. Troche mniej je ale zawsze cos. I mleka wiecej za to wypija. Chociaz dalej na spiocha i to nie zawsze. Ostatnio 3 dni pod rzad nie chciala wogole. Czasen w nocy sie przebudzi napije picia i spi dalej. Ale nie wazne o ktorej zasnie i tak budzi sie chwile po 6. Wczoraj bp zasnela 20min po 22. Chcialan zeby chociaz na drzemce pospala ale jak spi do 17 to potem 5h murowane nie zasnie. Licze ze jak sie juz przebija te 2 to juz bedzie z gorki. Pozdrawian was cieplo i zdrowo :)
  2. Bylam dzisiaj z Nataszka na kontroli u doktora. Osluchowo czysto i ogolnie dobrze. Kazal zwiekszyc witamine c przez 5 dni i calcium w razie "w". Wiec zdrowa jak rybka. Korzystajac z okazji ze pewnie nie bede miala czasu pozniej do Was napisac to skladam zyczenia : "Na Wigilię, na Święta, na Rok Nowy życzenia szczęścia znów nad światem mkną. Niech moc truchleje, a nadziei płomyk niechaj ogrzeje ciepłem swym Wasz dom. Jak sople lodu niech topnieją zawiści. Sercom zmęczonym słów tak mało trzeba Tak wiele życzeń może ziścić ta noc, w której księżyc świeci bochnem chleba..."-zyczy Magda z rodzinka
  3. Coraz gorzej juz sie zasypia. Wlasnie zasnela po godzinie. Niby przysypia ale za chwile wstaje. Przypomnialo mi sie ze mam gryzaka w lodowce. Pogryzla go z 5 min i po 10min zasnela. Biedne te dzieci z tymi zebami. Jechalam dzisiaj po wyniki gastro to zasneka w aucie. Tak mocno spala ze wyjelam ja i nioslam przez pol szpitala. Odebralam wyniki. I wychodzac ze szpitala chwile przysiadlam na krzesle zeby klucze od auta wyjac i sie obydzila. A wiec w dzien spala ze 20 minut. Nie udalo sie jej pozniej uspic. Mam nadzieje ze to szybko minie. Tyle dobrze ze paluszek sie prawie zagoil. Nie jest tez czerwony. Swieta? My u rodzicow. Pewnie w drugi dzien przyjada chrzesni to tyljo sprzatne na biezaco. troche mamie pomagam z zakupami itp. Jak zwykle z reszta. A prezentow nie mam. Mikolaj zapomnial o wyplacie. :/ moze jutro przelew przyjdzie to sie cos kupi na ostatnia chwile. Dobrej nocki. Ja mam w planach poprasowac troche mi sie uzbieralo. Odchodza tylko pieluszki :)
  4. Ism to szczescie ze szybko poszlo. Ale stracha sie najedliscie. U corci okazalo sie ze ida jeszcze czworki dolne razem z dwojkami :) Dzisiaj usypianie na drzemke bez pieluszki i bez paluszka-masakra. Zamiast spac okolo 11 bo wczesniej wtala to udalo mi sie ja uspic o 16. Obudzilam ja o 17 bo pewnie by spala juz sama. Na noc zasnela o 22. Tak tez liczylam ze te 5h murowane nie bedzie spac. Ale juz na noc nie bylo problemu. Tylko do lozeczka weszla z zabawka taka plastikowa i dosc twarda. Balam sie ze zasnie na niej. Ale zaskoczyla mnie. Jak juz mocno sie chcialo spac to mi dala zabawke polozyla sie na podusi i zasnela. Moze tylko na drzemke bedzie problem bo wkoncu w dzien jasniej. Zobaczymy. Oczywiscie rozglada sie po pokoju, suszarce, szuka pod poduszka, i w szafce tez zagladala bo moze znajdzie jakas pieluszke. A ja popralam i pochowalam. Katarek juz tez przechodzi. Juz teraz nie chrapie i nie harczy noskiem. Na wszelki wypadek podjade do pediatry aby sprawdzic osluchowo. Zeby na swieta nic nie zaatakowalo. Dobrej nocki zycze.
  5. Ism to rzeczyeiscie teraz macie nie ciekawie. Oby bezproblemowo wydalila ten plastik. A z opiekunkami niestety tak chyba bywa. Moze masz jakas ciocie ktoraby pomogla. Ja sie polecam ale za daleko U nas kataru.coraz mniej a dokladnie taki zatokowy bo nic nie cieknie nic nie wykichuje. Slychac tylko jak czasem zacharczy cos w nosie. Niestety nie mam inhalatora ale domowe sposoby inhalacji stosujemy garnek i wdychanie. Rumianek dzialal zobaczymy czy teraz zadziala. Juz pisalam ze moja zasypia z palcen w buzi. Teraz wychodza dwojki na dole i jak nigdy nie miala ani jednej ranki na tym palcu tak teraz ma jakby twarda narosl i rana na tym. Ale wczoraj zasnela bez. Juz dlugo jej mowilam ze nie mozna palca i go wyjmowala sama bez zadnego ale. Chociaz jak tylko przytulala pieluszke palva kierowala do buzi. A wiec doszlam ze to pieluszka jest winna. Wczoraj sama ja odrzucila na bok jak powtorzylam o palcu. Tak wiec tata schowal i zasnela bez. Az sie balam co bedzie w nocy. Ale nie bylo tragedii. Budzil ja katar. Napila sie piciu i polozylam ja spowrotem i chwile zaspiewalam kolysanke i spala dalej. 3 takie pobudki byly. Tyle ze o 3 i 4 a potem przed 6 wstala na dobre. Zobaczymy jak to bedzie na drzemke i dalsze dni. A wracaja do tych dwojek na dole. Masakra jakas. Slini sie niemilosiernie.... jaj nigdy... a jak zgrzyta zebami. I pochwale sie udalo mi sie podciac jej grzyw
  6. Loki dziekujemy :) A i w sprawie spacerow to jak wkladam ja w wozek to tez nie ma problemu. Nawet ostatnio zalozylam jej to przykrycie od wozka na nogi co nigdy nie zakladalam i tez nie protestowala. :)
  7. Wlasnie zauwazylam ze ucielo mi post. Pisalam jeszcze ze temp. najwyzsza miala 37.2C wiec nie zbijam. Kuruje ja domowymi sposobami i podaje jej dwa razy dziennie flegamine aby odrazu rozpuszczalo to co zalega i chyba pimaga. Odpukac w niemalowane. Choc mowia ze katar leczony xzy nie trwa 7dni. Mam nadzieje ze tak jej juz nie bedzie meczyc na swieta. Biedactwo moje. Ale podejrzewam spadek odpornosci przez zeby. Bo przygryza wargi. Mamla i cale rece w buzi by ciagle trzymala. Markotna bardzo wlasnie tez jest ale mam nadzieje ze szybko to minie. Wazne ze da sie jeszcze ja zabawic i rozesmiac. Jesli chodzi o spacery to ze zwyklego lenistwa nie zawsze chce mi sie wyjmowac wozek z auta. Bo mam go ciagle w bagazniku. A ze przewaznie chodzimy na spacery z bratowa i bratanica wiec moja poprostu gania za 3 latka albo za kotami. Czasami chodzimy za reke jaj na spacerze a czasem lata. A ja za nia :) Pomimo kataru u nas zasypianie nie trwa dluzej niz 20minut wiec nie jest zle. A co mam doradzic z usypianien na noc? Nie wiem moze jak pije picie z niekapka to podawaj odciagniete mleko. Albo poprostu kolacje dawaj przed spaniem po kapaniu. Ja np codziennie nie kapie malej. Z poczatku troche kapalam tak a takto co drugi dzien. U nas nie ma tez jakos rytualu przed spaniem. Na drzemke i na noc zasypia tak samo w lozeczku. Sama wchodzi z pieluszka. Ja dostawiam sobie stoleczek kolo lozeczka i wlaczam jej baje/piosenki na yt. Po gora 4 zasypia. Ma kilka takich na ktorych odwraca sie albo nakrywa pieluszka i odlatuje. I jak widze ze sie juz nie wierci to sciszan powoli. Moze i u was by to zadzialalo. Tylko polecan zaczac od nauki wchodzenia do lozeczka i wytlumaczeniu. Np na misiu. U mnie jest troche gorzej z nauka ze misio idzie spac bo jak Nataszka slyszy slowo "spac" i jegi odmiany to odrazu smutna mina i w placz. Ale tylko jak jest zmeczona. Chociaz jak mowie ze idziemy spac to nie ma problemu. Nie wien czemu tak reaguje. Odkad zaczela rozumiec co sie mowi to taka mina. A no i predzej babcia uspi mala po swojemu niz tata. On ma donosny glos. Nie umie mowic szeptem. U niego zawsze krzyceli nie mowili. Chociaz i tak sie juz wyciszyl bedac ze mna. A i tata jest do zabawy. Czasem daje jej jesc. A czasem nie chce. :) a wiec nie martw sie ze twoj nie chce usypiac moj tez nie chce. Dobrej nocki dla was.
  8. U nas podobnie jak u Pepepe. Nawet godziny podobne. Poprostu obserwuje ja i wiem kiedy chce wczesniej spac a kiedy nie. ale tez max 5 po przebudzeniu. Wstaje kolo 7 i kolo 12 spi przewaznie 2.5h. I kolo 20 juz albo spi albo sie usypia. U nas katar od wczoraj. Woda cieknie i lzawia oczka.
  9. Ism to dobrze ze sppkojnie spi. A jak z niania? Dobrze znosi? My jednak pojechalismy na chwile na swiateczna trase ciezarowek coca coli. Co prawda mialam zabawianie w tamta steone bo mala nie lubi jazdy w nocy. Jak ja zabawiam, cos chrupiemy albo bajki oglada to jest dobrze. Spowroten szybko zasnela. A i dostala taka mala ciezarowke. Bawi sie nia codziennie narazie.
  10. Dokladnie. Szybko wszystko lapie. Ja sobie zazartowalam "zdrowko" jak sie pije i stuka. I teraz za kazdym prawie chce stukac kubkiem :) ktos by mogl pomyslec sobie tez nie tak jak trzeba.
  11. Oczywiscie zaraz zwienela lalki do wozka i wziela dwa resoraki i zaczela nimi jezdzic :)
  12. Musze wam napisac jak sie dzisiaj milo zdziwilam. Slysze ze Nataszka wydaje dzwiek mlaskania.... no tak jakby po swojemu.. zagladam do pokoju a ona trzyma zabawkowa buteleczke i daje niby mleko lali. Nawet nie wiedzialam ze dzieci w tym wieku az tyle rozumieja... :) Milego dzionka
  13. Slicznotka z tej Madzi Twojej :) Moja ma okolo 77cm i 9kg. A z wyrzucaniem pampersow to my juz mamy tez opabowane dawno. Wyrzuca tylko smieci i pampersy. Do oddzielnych koszy oczywiscie bo u nas segregacja. A sprzatanie tez juz ma dobrze opanowanie. Jak chce np cos innego brac do zabawy to ja mowie ze trzeba sprzatnac najpierw i dopiero nastepne i tak sprzata bez probpemu. Nawet jak misiek lezy w pudelku z klockami to przenosi do miskow. Az czasem mi sie nie chce sprzatac ale ona mnie pogania :) wiadomo jej tez sie czasem nie chce i mimo prosb musze sama posprzatac. Jesli chodzi o drzemke to i u nas juz jedna kolo 12-13. Wczoraj sie cieszylam bo zwykle spi od 1h do 2.5h tak wczoraj 3h bez zadnego krecenia. Tak w nocy od 1 do 6 nie spala. Na drzemke zasnela o 12 zjadla mleko i sie obudzila. Widac ze zmeczona ale nie zasnie. pozniej juz bez sensu usypiac ja bo na noc spac pojdzie o 24 albo pozniej. W niedziele tez tak miala. Ale ciagle ktorys palec w buzi albo gryzaki odkopala i tez ciumka. Ktorys zab idzie. Jedynie troche zgrubienie pod palcami czuc czworek na dole. Albo ma ppdraznione od gornych bo sie przebily. Chyba ze to te gorne sa powodem bo wyrzybaja sie dalej. Cos napewno jest powodem ze ja wybudza podczas zasypiania. Noce spi spokojnie wiec nie wiem. A no i mleka mi w nocy nie pije. Czasen tylko picia albo wody chce i kladzie sie dalej. A ism podziwiam cie ze wstajesz na 4 ale ja tak przez 2 lata wstawalam zeby zjesc sniadanie i jechac do pracy na 6. A wiec idzie wytrzymac.
  14. Crisp to swietnie ze udaje sie mu zasnac. Moja od okolo tyg.tez zasypia w lozeczku. Tez puosenki dla dzieci z yt ja usypiaja mamy kilka skladanek jak sie jedna nudzi to druga. Piosenki te same ale wykonanie inne i dzialaha cuda. Dlugo juz tak ja usypialam ale u sievie na kanapie ale ze planujemy nastepnego szkraba to ciezko mi ja byloby przekladac. A jak robil to tata to sie budzila. Narazie odpukac nie wierci sie tak w nocy wiec apowrotem jestesny wyspane.
  15. Crisp to swietnie ze udaje sie mu zasnac. Moja od okolo tyg.tez zasypia w lozeczku. Tez puosenki dla dzieci z yt ja usypiaja mamy kilka skladanek jak sie jedna nudzi to druga. Piosenki te same ale wykonanie inne i dzialaha cuda. Dlugo juz tak ja usypialam ale u sievie na kanapie ale ze planujemy nastepnego szkraba to ciezko mi ja byloby przekladac. A jak robil to tata to sie budzila. Narazie odpukac nie wierci sie tak w nocy wiec apowrotem jestesny wyspane.
  16. Crisp to swietnie ze udaje sie mu zasnac. Moja od okolo tyg.tez zasypia w lozeczku. Tez puosenki dla dzieci z yt ja usypiaja mamy kilka skladanek jak sie jedna nudzi to druga. Piosenki te same ale wykonanie inne i dzialaha cuda. Dlugo juz tak ja usypialam ale u sievie na kanapie ale ze planujemy nastepnego szkraba to ciezko mi ja byloby przekladac. A jak robil to tata to sie budzila. Narazie odpukac nie wierci sie tak w nocy wiec apowrotem jestesny wyspane.
  17. Monika my mamy szczeniaka uczniaka tylko siotre. Swietna sprawa. Tanczy klaszcze przytula i wogole. Nawet jezdzi z nim na zakupy. Ciagle gdzies bierze. A jak zobaczyla w gazecie to piszczala :) wiadomo czasem odklada na kilka dni ale potem znowu jest szal. Nie wiem czy macie ale swietna sprawa sa wszelakie zabawki takie co aie kolka zaklada na drazek. My mamy 3 rodzaje. Ciagle sie bawi. Rozklada na czesci pierwsze i po chwili sklada. No i oczywiscie klocki. Wieza jest swietna. a szczegolnie jak sie jej robi baaaa potem znowu cisza bo uklada i tez potrafi dlugo nimi sie bawic. Jesli chodzi o sylwestra to my bardziej domowi jestesmy. Nawet jak ktos do nas wpadnie to z dziecmi wiec i nasza z nami. Jakies baloniki czapeczki itp. O polnocy grill szampan i lulu. Dzisiaj wyjelam choinke. Ale byla zadowolona. A jak zalozylam lampki to wogole. Narazie nie ubralam bo juz nie mialam kiedy. Dobrej nocki.
  18. Ism a moja mm ale odwrotnie niz u was. Zaczela odmawiac mleka w nocy. Nawet jak sie przebudzi i sie bawi (zeby chyba) to myslalam ze glodna bedzie ale nie chce mleka tylko woda z butelki albo woda z sokiem malinowym z niekapka. :) Tak wiec moja jak dziennie zje dwa razy mleko to jest dobrze.
  19. U nas wywrotka swietna. Ciagke klocki albo miski wozi. Szukalma wczoraj w necie cjakie zabawki i znalazlam cosciekawego i cos co nie wiem kto wymyslil. Dodaje zdjecia i jeszcze zbieracz do klockow Mega Blocks. Mamy kilka klockow z tego to by sie przydalo. Ale nie moge zdjecia pobrac wiec wrzucam link http://allegro.pl/mega-bloks-klocki-zbieracz-klockow-pojazd-cng23-i6558055743.html
  20. U nas dzisiaj imieninowo. Drobiazg bo kupilam malej kinder niespodzianke. Polowe zjadla reszte schowalam na pozniej ale i tak najlepsza byla skaczaca krowka. Nie tyle ze skakala tylko jak chcialam jej pokazac jak sakcze to mi spadla. I to bylo najlepsze co moglo byc. U nas na mikolaja pewnie tez jakis drobiazg. Chyba kupie jej butelke dla lali taka ze sztucznym mleczkiem. Bo ma taka mala plastikowa ale juz jest cala pognieciona. :) a na swieta pomyslow brak. Bawi sie wszystkim. Wiec nie ma problemu. Samochody tez sa fajne. :) na roczek dostala taka duza wywrotke. :) Cos sie wymysli. JesCze 23 dni. U nas jedna drzemka w ciagu dnia ale dalej wierci sie w nocy. Teraz mi na noc zasnela w lozeczku. Bo nie chciala u mnie jak zwykle przy bajce. Na poczatku byl provlem zeby sie wogole polozyc. Ale ja zagadalam. Wszystko mowilam co mi przyszlo do glowy. Opowiadalam jej jaki mialam pevhowy dzien itp. I zasnela. :) bedziemy provowac dalej tak :) A ja dzisiaj wrovilam do domu i... zlamalam klucz w dzwiach. Jak provowalam go wyciagnac to zacielam palec o ten zlamany klicz wiec nie obylo sie bez krwi. Ale udalo sie wejsc do domu. Dobrze ze jeden klucz dalam rodzicom. :) a mieszkamy na jednym podworku. :) Dobra woda w termosie goraca to klade sie i ja spac. Dobranoc.
  21. U nas ksiazeczki tez sa w ciaglym uzyciu. Bywa ze kilka dni z rzedu wogole ich nie otwiera. Ale jak sie dopada to ogladamy wszystkie. Probuje jej czytac ale ona jest glosniejsza i sYbciej pokazuje wszystko na stronach i przewraca na nastepna. :) kilka juz musialam naprawic bo albo probowala gryzc albo kartki wylecialy :) Ostatnio ciekawe tez sa gazety typu selgros i makro. Jak jest jogurcik, ciastko albo zabawki. Ja dumalam wlasnie nad koniek na biegunach ale nie ma juz miejsca w domu. Musze tez skonsultowac z chrzestnymi i dziadkami. Pustka w glowie. Chociaz ona najbardziej cieszy sie z pluszakow. Ale ma i tyle ze szok. Chyba musze przekopac internet.
  22. Macie jakies pomysly na prezenty pod choinke dla swoich szkrabow? U nas jutro imieniny cory. Potem mikolajki a potem.swieta :) A z nowosci to przeszlismy na jedna drzemke. Spi od 2 do 3h w jednym ciagu i spokojnie. Cos ciezko keszcze te noce. Poplakuje, wierci sie i przebudza. Dodam ze jadala raz gora dwa w nocy mleko na spioch teraz nie chce wcale. Tylko woda z sokoem albo sama woda. Ale wybudza sie i potrafi bawic 2h.
  23. My mielismy badanie sluchu dopiero po 2tyg od urodzenia bo w szpitalu na miejscu aparat byl popsuty. Po tym czasie nic nie wykazalo wiec nie kazano nam powtarzac. Wydaje mi sie ze jakby u was wyszlo cos nie tak to by nie kazano wam tak dlugo czekac wiec chyba nie ma sie czym martwic.
  24. A mozecie zdradzic jakie sa koszty takiej niani? I jakie obowiazki tzn czy gotuje czy tylko opiekujr sie dzieckiem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...