magalena3

mika1 U mnie tak wyglada mój azyl ;) O jaki duży masz balkon.

Nawet nawet ten tulipanek ale właśnie może wjakims innym kolorze. Mnie cały dzień dziś oczy wkoło szczypia. Mrugam jak szalona. Nie mam żadnych kropli a nie pomyślałam aby kupić. Znowu zaczęłam brać te cyclo 3 forte. Mam niby siniaki na udach ale one mnie nie bolą aż dziwne jeśli chodzi o rozmiar. Chociaż i tak nie są takie duże jak ten ostatnio. Mam cichą nadzieję że jakby się miało teraz udać to do dnia @ bede brała i nie zaszkodzi. Normalnie starość mnie dopada. Kolana mi strzelają a na lewym nie mogę się podnieść wogole. Chyba pora odwiedzić ortopede. Gorzej przy ćwiczeniach bo nie wyrabiam z powodu bólu kolan a nie mieśni. Dzisiaj zrobiłam sobie niedzielę w odchudzaniu i zjadłam jedno danie więcej. Ale weź od mów mamie jak dobre gołąbki zrobiła.

Patka tak wymienie napewno. Ale już chciałam mieć a ty zdziwko. A jeszcze specjalnie brałam według długości wkładki a nie rozmiaru. I adidasy mam 38 a baleriny 37 i obie pary maja wkładkę 23.5 a tamte miały też takie wkładki. To jest właśnie minus kupowania przez neta. Nie da wie przymierzyć ale da się zamienić. A testy owu z allegro ja też mam te 50szt. Plus 5 ciążowych. I ważność do stycznia a kupiłam na początku marca. Albo i wcześniej.

Czarna tule mocno i cieszę się że tak na luzie to wszystko przyjeliscie ważne że masz wsparcie. A ja się wkurzylam bo kupiłam sobie butki co pisałam. Odebrałam a tam jeden za małe o pół centymetra a drugie za duże o 1.5cm dwie pary dobre a dwie nie:/

gooosia271 No cóż... Czyli standard Hi hi Gosiu nie martw się moim zdaniem ten test trochę wadliwy C. D. N. Czytam zaległości....

Anulla a ty testowałas czy jeszcze nie? Przepraszam jak pisałaś już ale moja pamięć jest dobra ale krótka. Ja dzisiaj odbieram moje butki. Sportowe i baleriny bo powoli kupuje już na wyjazd rzeczy. A że w góry to buty wygodne. Za wysoko chodzić nie będziemy więc wystarcza zwykle adidaski

Dziewczyny ja tam wam dalej mocno kibicuje a więc nie poddawaj ie się. Wiem że to ciężko jak się widzi jedna kreskę dlatego ja jak patka czekam do @. Jak długo nie będzie przychodzić to zrobię... A u mnie teraz dumalam że mogą być poprostu zrosty. I dlatego się nie udaje. Tak mi też kiedyś powiedział mój gin ale przecież nie będą mnie kroić aby je usunąć. Chociaż nie wiem jak to jest jak nie można zajść w ciążę co wtedy robią z tymi zrostami. Narazie czekam na owu. Dziś 18dc zobaczymy czy dziś wyjdzie pozytyw. Szyjka dziś wysoko tak wysoko że czuję że lekko twarda ale z racji że tylozgiecie to nie dosiegam i nie mam pewności czy otwarta. Śluz znowu raz rozciagliwy a raz biały i metny.

Patka a jak u ciebie @? Rozkręcila się normalnie czy też masz takie plamienia? A jak reszta naszych kobietek co dostaly @? Jak samopoczucie? Mam nadzieję że się nie poddaje ie i walczymy dalej?

Scandi Myślałam że moja jakaś zepsuta albo pluskwe ma założoną Hue hie ja tam nawet nie pomyślałam

O jak dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam takie odchyly jak jestem w domu to słyszę auto mojego taty albo mojego jak wracają z pracy ale oni są jakieś kilometr od domu za lasem Najgorsze o jakiś kilometr może dwa ode mnie jest wydobycie piasku pod autostrady i wszystkie te prace słyszę. W dzień to jakiś traktor albo auto zaglusza ale w nocy słyszę jak te maszyny niektóre chodzą.

A z tymi dźwiękami to też trochę mam. Tv muszę na noc wyłączyć i ładowarkę nawet z gniazdka. Bo może kojarzycie dźwięk w starych telewizorach jak piszczalo z tyłu. To ja słyszę przy sprzetach taki. Potrafię być w kuchni i słyszeć że ładowarka od radia piszczy. mój ciągle powtarza co ty tam słyszysz.

MadziaK to ta nadwrażliwość dotykowa to i mnie i mojej córki dotyczy. Ja jak zakładam kurtkę a mam na długi rękaw coś pod spodem to 15 razy muszę ułożyć aby było mi wygodnie. A cora to czasem rzuca tekstami. Ostatnio mieliśmy iść do moich rpdzicow i mój coś kończył oglądać na tv to podeszła do niego i mówi.: tato ale babcia z dziadkiem też mają telewizor to sobie u nich obejrzysz

Cofam poprzedni post o kawie. Dzisiaj zaparzylam sobie jeszcze inaczej niż wczoraj i przedwczoraj i włala pasuje mi. Smakuje... Ale oczywiście cukru za dużo ale już wiem jak... No i usmialismy się wczoraj po podeszła do mojej mamy z taką smutna mina, opuszczonym rękoma i mówi do nie :" babcio, jestem strasznie zmęczona" więc pyta się mama co ma jej zrobić albo pomoc a ona " leżak mi swój rozloz"

O właśnie. Dziękuję wam za typ kawy. Jak dla mnie może być. Ale do końca to jeszcze nie to a więc pije jedna ta a druga rozpuszczalna. Jak skończę paczkę to kupię jakąś inną i jak mi też zbytnio nie podpasuje to zastanawiam się nad opcja odstawienia wogole kawy. Kiedyś nie piłam wcale. MadziaK jak dobrze pamiętam to ty wcale nie pijesz? No i chyba też tak zrobię. A i dumna jesten(znowu) bo tak się narobiłam wczoraj a żadnego zakwasu nie mam. A więc ćwiczenia się przydają. Moja cora tylko wczoraj i przedwczoraj smutna że mama nie ćwiczyla ale jej wytłumaczyłam ile się narobiłam na dworze i się uśmiechnęła

MadziaK no taki wam się trafił ale może z wiekiem mu przejdzie. Niestety nie miałem do czynienia z takim dIeckiem więc chyba pozostaje tylko zachować ciszę jak śpi. Kiedyś tylko oglądałam program a właściwie końcówkę i było o dziewczynce właśnie nadwrazliwej na dźwięki tylko nie wiem czy to samo bo ona słyszała straszny hałas bo nie umiała jakby wyciszyć otoczenia. I z nią na rehabilitację chodzili na basen. Aby pod wodą się zanurzala i np jak się wynurzala to pytali jaki pierwszy dźwięk słyszy. Scandi póki @ nie ma to zawsze jest nadzieja. A narazie nic nie sadzilismy bo ma być przymrozek dzisiejszej nocy. Ale w te małe doniczki posadzilismy już fasolke zielona, cukinie, paprykę fioletowa moja córka sobie wybrała no i większość szklarni to ogórki będą. I warzywa podstawowe typu marchew, pietruszka. A i w domu mam jeszcze pomidorki koktajlowe aby szybciej weszły. I ta paprykę muszę też przynieść do domu bo musi mieć 22 stopnie aby weszła.

Ja się dopiero witam i można powiedzieć żegnam też. Ale nie na stałe. Na dobranoc. Pełno roboty dziś ale widać efekty więc i satysfakcja jest. Ćwiczenia zaliczone przy grabiach i kucankach do sadzenia w doniczkach. Aniajg ja tam też niestety nie widzę kreski. Może powtórz zdjęcie z lampa albo innym kontrastem. Mika i Scandi wam jednak życzę aby te testy miały spisek z 1 kwietnia. Poprostu żart nie na miejscu. Za resztę trzymam kciuki. U mnie test owu dzisiaj też negatywny. Wczoraj trochę pobolewal lewy jajnik jak zwykle ten sam. Przy naciśnięciu trochę boli ale to też jak zawsze. Może znowu jutro będzie pozytywny bo jutro 18dc. Ale gdyby jednak było coś na rzeczy to my działamy. A bardziej z przyjemności niż z planów. Mimo braku sił po dzisiejszym dniu to chęci są. Teraz życzę dobrej nocki. I lecę spać bo przysypiam przy pisaniu.

Ja dla odmiany nic nie robię. Szlajalam się po selgrosie z mamą. Nic nie kupiłam i 80zl wydałam A te odstrasza że to działają napewno na nprnice i krety bo moja sąsiadka ma i u niej nie przychodzą a sąsiad e drugiej do sądu wlaza Lece się szykować. Jadymy na gryla hi hi

No my rzadko kupujemy wogole smoczki itp. Kiedyś więcej ale odkąd te plamki to jak np wczoraj pol dnia na mieście a nie wzięłam nic do picia to wybrała sobie napój Kubusia właśnie. A tu proszę taki syf... W domu to wodę pije z butelki albo właśnie wodę z sokiem z miodem i cytryna. Muszę malin kupić w tym roku i narobić swojego soku będzie jeszcze zdrowiej. Patka ja mam lenia dzisiaj. Rano słonko świeciło a teraz jakoś pochmurno się zrobiło. Ale udało mi się już posprzątać tak z grubsza. A zaraz jedziemy na zakupy z moją mamą. Koniec miesiąc to do firmy trzeba jakieś środki czystości kupić a ja lubię takie hurtownie więc jadę

To HPV to może rzeczywiście pomyliłam z czymś innym.

Dziękuję wam za podpowiedź. Też tak dumalam że to jakaś alergia ale na co to nie wiem. Jakaś chemia. Kiedyś kupiliśmy jakiś zwykły ketchup. I jak go zjadła to też miała ale po tym pudliszki nie ma. A więc chyba chemia. A tego Kubusia jak reklamują to tych napojów nie tylko soki i wodę smakówa a więc musi być w tym jakieś cholrstwo. My właśnie zjadmy kanapki z rzezucha. Zasmakowala i mojej córce. A więc następna zieleni a która lubi. No i sałatę chciała wczoraj żeby jej kupić o dziwo i zjada. może się w końcu przekona do warzyw. Mój dzisiaj kupuje tunel foliowy to będziemy sadzic

Zapomniałam zdjęcia.

Scandi proponuję jutro ci zatestiwac. Jeden dzień mniej stresów a skoro temp się podniosła to szanse duże że się nie rozczarujesz. Ale nie wiem jak to jest czy nie za wcześnie te 12dpo. MadziaK zapisze sobie to HPV. Napewno miałam robione to w poprzedniej ciąży bo mi się kojarzy. A teraz ten CA wyszedł ładnie to te 2-3 tyg poczekam na wynik biopsji. :) Moja cora za to zasnęła po22 jak goście pojechali. Zdarzyła się pożegnać i zasnęła. Zmieniłam jej tylko geterki do spania. Nawet nie dygnela. A mam prośbę. Może któraś z was będzie wiedzieć od czego to. Już kiedyś pisałam o plamka h mojej cory na stopkach. I wczoraj jak zasnęła zdejmuje jej skarpetki a tam takie coś. Tylko były jaśniejsze tak jakoś aparat kontrast złapał. I zawsze jak wypije jakiś soczek to tak ma. Tzn soczek nie soczek tylko napoik. Bo po wodzie i po kubusiu water nie ma tego. I po kubusiu ten co pisze sok te mniejsze buteleczki. A po reszcie wychodzą plamki. Tylko na stopkach. I ja to ani nie swędzi ani nic. Dzisiaj rano już tego nie ma. Niestety Pani doktor nie wiedziała co to. Podejrzewam że jakaś chemia tam jest i to tak działa na jej brzuszek i taka jest reakcja.

P. S. Pena zazdroszczę wygranej. I trzymam kciuki abyś osiągnęła to co sobie zaplanujesz zrzucić.

Domary ja jestem tak samo nastawiona że się uda. A więc jutro będzie lepszy dzień a następne to już wogole najlepsze. więc głowa do góry a my tu cię pozwolimy smutac. Teraz mocno ściskam i śpij dobrze. A co do wyników biopsji to raczej się nie martwię. Na tych badaniach z krwi miałam badanie CA125 a to jest do wykrycia zmian nowotworowych przede wszystkim szyjki macicy. Chyba że wyjdzie mi endometrioza to badanie może być zaklamane. Lece spać bo padam. Dobrych snów.

Twarde jak żelki z biedronki patka znowu masz trafne stwierdzenie. Ja właśnie przeanalizowałam dobrze wyniki są super. Są jakieś pojedyncze zniżone ale wsio się ok biorąc inne badania pod uwagę. Troche te dimery mnie męczą bo norma jest <198 a ja mam 189 ale nie zamartwiam się na zapas.