Skocz do zawartości
Forum

magalena3

Użytkownik
  • Postów

    2,594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez magalena3

  1. Jollyg zatem wszystkiego najlepszego z okazji urodzin skarbie. Rosnijcie zdrowo i szybkiego bezbolesnego porodu. Mniej stresów i wogole spełnienia marzeń.
  2. eewelinka Pojawiły się Majówki 2020 to oznacza że mu już stare baby na tym forum Oooo patrz nie zauważyłam nawet.
  3. ewelinka moja córka kiedyś dostała lalkę Barbie w ciąży. I tam się "brzuch otwiera" i wyciąga dzidzie. I ja tak tłumaczyła mojej córce że otworzą mamie brzuch i tyle. I to było już dawno jeszcze w ciąży nie byłam ale jak dostała lalkę to było 500pytan.
  4. Monia nie martw się brzuszkiem. Kolejne ciąży szybciej widać. Chociaż moja druga ciąża była bardziej widoczna tzn szybciej niż trzecia. wiolinka współczuję naprawdę. Wiem co to jest usłyszeć ciężka diagnozę o bliskiej osobie. Ja rok temu to przeżyłam z mamą. Nie białaczka ale chloniak. Też ciężko było zebrać pozytywne myśli. Ale trzeba było wspierać i mamę i tatę. A piplakac mogłam w domu jak córką nie widziała i mój był to wspierał. Musicie być silne i wierzyć że będzie dobrze. Ewelinka dobrze ze tak wprost to rozwiązała bo inaczej ci faceci nie widzą o co chodzi jak się im wprost nie powie albo nie pokaże.
  5. Sandawilla Cześć dziewczyny Pena Magdalena dziękuję za pamięć. Juz w ten poniedziałek mam prenatalne. Jestem juz do nich przygotowana psychicznie. Oby tylko lekarze ludzcy się trafili. Pragnę tylko juz mieć to wszystko za sobą. Pozdrawiam Skarbie super że się odezwałaś. Zatem trzymamy kciuki w poniedziałek. O której masz tą wizytę? Oczywiście jak będziesz na siłach to daj nam znać co tam u was. Buzka dla was i oby szybko weekend minął. Wracając jeszcze do tej wody to gdzieś czytałam że czasem do zwykłej wody dodają cytryny wtedy też mniej muli ale ja wolalam poprobowac kilka aby sprawdzić po których dobrze się czuje. W poprzedniej ciąży mogłam pić tylko Muszynianka ta wapniowo-magnezowa. Mimo że jakby gazowane to po niej nie miałam zgagi.
  6. Hi hi Skleroza... Co do spania to ja zwykle w nocy 3-4 razy wstaje na siusiu i potem śpię. Ale już przyzwyczaiłam się bo ja od początku ciąży tak mam. Czasem obudzę się raz ale wtedy to tak boli mnie tak ciśnie. A z tymi faecatami to racja. Duże dzieci. Też się kiedyś pytałam kiedy kawaler wróci do domu ale raz mnie tak wnerwil że cały dzień traktowała go jako kawalera więc wszystko zwiazane z dniem codziennym musiał sobie robić sam. Prania jego nie wstawilam, obiadu mu nie ugotowalam ani nic. później dziw ie się pytał czemu się tak zachowuje. I sama z dzieckiem chodzę. Ale na szczęście szybko do niego dotarło że nie jest sam tylko ma rodzinę. Lece jakiś obiadek zrobić bo chce mi się coś gotowanego. Cierpiała rano przez te skrzydełka z grilla i rybę w śmietanie. Nawet dostałam już kilka plamek na udzie przez te moje kichy jak nie dają rady to dostaje plamy właśnie.
  7. donatka poradzę ci jeszcze moja droga zmień wodę która pijesz. Nie wiem jaka pijesz ale ja np nie mogę kropli Beskidu i Polaris z biedronki. Mdli mnie po samej wodzie a już jak coś popijamy to wogole. Mogę pić tylko Żywiec Zdrój. DobraWróżka dobrze ze był mąż. Mówiłaś lekarzowi o tym ciśnieniu? Ja mówiłam swojemu i pozwolił mi mała słaba kawkę z mlekiem wypić ale ja to czuję jak mi słabiej i wtedy mierze ciśnienie. Czasem i 3-4 razy dziennie. Tylko to pierwsze się podnosi a drugie ciągle w przedziale 57-60 Dzisiaj np czuję że mnie głowa coś cmi zmierzylam ciśnienie a tam 106 na 57 a pul 97! Co u mnie puls zwykle 78
  8. Też mam nadzieję że jak już dzisiaj zmęczona to będę spała lepiej w nocy. A no i ja z córką też miałam bezsenne noce ale w 3trynestrze a tu dopiero początki drugiego. No i muszę znowu dietę podtrzymać. Wczoraj zjadłam trzy skrzydełka z grilla takie opiec one mniam. I jeszcze na pikantno. I już czuję moje kiszki. A jeszcze zrobiłam sobie rybę w śmietanie z makaronem. Więc za duże obciążenie. Pora na owsiane z rana. Muszę tylko otwocki kupić. Więc i śledzie muszę sobie darować.
  9. Patunia87 Ja po teście. 1 kreska... sama wiesz ze nadzieja umiera ostatnia a więc trzeba walczyć do końca. A kiedy masz termin @?
  10. Ja po luteine też miałam gorzej cykl. Rozregulowal mi się nawet. Ale po duphaston ie za pierwszym razem zaszłam w ciążę. A co do objawów to niestety nieraz się nasilają a nieraz ustają. Missia a ty na co bierzesz luteine? Tzn z jakiego powodu?
  11. KajaM ja do tej pory też tak miałam że wstawala siusiu potem pić bo mnie ciągle suszy i w kimono i to w szystko w ciągu 5 minut i koniec nawet na zegarek nie patrzę wtedy. A tu dzisiaj i wczoraj taki cyrk. Ale udało się zasnąć jakoś koło 5. Niestety długo nie pospalam bo córką obudziła się o 7.30 i chodzę jak zombiak. Robię teraz śniadanie i zakupy trzeba zrobić aby później znowu w ciągu tygodnia je jezdzic
  12. wiolinka doradzalam tobie na temat spania. A u mnie się chyba zaczęło.padam jak Mucha koło 21-22 a dzisiaj od 2 już nie śpię. Wczoraj od 3 do około 4.30. Teraz zaraz też będzie 4.30 a ja nie śpię... Nie chcę mi się. Kręcę się wierce. Na siłę zamykam oczy i nic... Będę próbować dalej...
  13. pena to fajnie ze cora zaczyna chodzić. Chociaż to dla ciebie mniej fajnie bo jeszcze pilnować trzeba i schylac się do szkraba ale dasz radę. A u mnie to nietrzymanie moczu to tak jak pisałam. Jak zrobię siusiu to po jakiś 5 do 10 minut czuję jakbym mi coś tam poleciało. Ieraz to jest kropka dwie ale czasem jak mocniej poleciało to bielizna cała do wymiany bo mokra ale nie zdarzyło się że np mi przesiaklo. Więc to nie jest jakoś dużo albo uporczywe. Poprostu poczuje chwilę i wtedy najwyżej jak jest więcej to zmieniam wkładkę. Ale... Co ciekawe teraz zauważyłam że mimo czestszego oddawania to nie mam tego aż tyle razy. Ze za każdym razem. Czasem to bywają dni że. Ze wcale. Jak np dzisiaj. Więc albo dlatego że tam jest ładnie wsio pozamykane czy jak. Tak czy siak jak po porodzie będzie męczyć to muszę to skontrolować i doleczyc bo po co tracić komfort życia. Lece spać i życzę dobrej nocki. sandawilla i ja jeszcze raz pytam o Ciebie? Co tam u ciebie? Jak się trzymasz? Bywasz tu u nas czasem?
  14. Chyba przyszły tydzień będzie bum z wizytą i A szczególnie wtorek i środa. No i trzeba uszanować wolę naszej koleżanki jak będzie pewne to powie
  15. Hi hi to smacznego. Ja jej dużo nie mogę bo zgaga mnie oo niej pali. Ale stoi u mnie na blacie w kuchni i ciągle jak coś tam robię to tak po 3-4 wcinam. Niby też nic nie czuję ale wcześniej coś jakby pieklo więc wolę dmuchać na zimne.
  16. spotlightx ufff odetchnelam i ja. Dopóki nie masz wizyty to zurawine wcinaj. A gin już Ci zleci coś na to zapelnie pęcherza. Misku sądząc bo twojej wypowiedzi domyślam się płci ale nie będę pisać dopóki nie będzie 100% pewności. No i zdjęcia ładne.
  17. Gagusia to jest szansa że zostaniesz na samej diecie i będzie dobrze i ominie cię insulina. Ni ale na czczo 71 to chy a trochę mało znowu? Ach ten cukier skacze w cały świat. A ja chyba się ruszę w końcu i idę na spacer. Już tak nie grzeje to możemy iść. Ja tylko prania dwa zrobiłam i tyle co rano posprzatalam. spotlightx czemu się nie odzywasz po prenatalnych? Martwię się.
  18. paula mamy taką zasadę że póki @ nie ma to jest nadzieja. Odczekaj wiec że dwa dni i zrób znowu test. Albo idź na betę.
  19. natkusia twojemu też sto lat i udanej imprezy. A co do śledzi z cebulką to nie bardzo. Coś mi cebula nie podchodzi ostatnio.
  20. wiolinka zatem 100 lat dla twojego i życzę udanego poszukiwania prezentu.
  21. O właśnie miałam odpisac wiolince nie wiem co ci doradzić z tym spaniem. Chyba tak już musisz swoje odespac w dzień w nocy posiedzieć a może przejdzie. Wiem że ja późniejszych tygodniach to budziłam się koło 3 i nie spałam do rana. Za to w dzień robilam drzemki ale teraz to już nie zrobię bo corcia jest.
  22. donatka już coraz mniej w nocy odpisuje bo zwyczajnie zasypiam Gagusia No trochę widać twojego brzusia też. a jak tam twoje wyniki glukozy na czczo?
  23. KajaM a zrobiło mi się to na kilka Msc przed ciąża. Wcześniej tak nie miałam. A no i wcześniej tak często nie chodziłam siusiu. Ale i tak już mnie to dokuczalo i miałam już z tym problem iść ale mi się udało zajść więc zobaczymy jak będzie po tej ciąży. Bo może się ładnie wszystko obkurczy. A jak nie to będę wtedy dumac. natkusia a w jakieś formie te śledzie? Na słodko, na słono, czy na kwasno? Bo może i ja bym zjadła ale nie wie jakie. Chyba takie po Giżycku znowu... Z 2 córką takie jadłam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...