Skocz do zawartości
Forum

magalena3

Użytkownik
  • Postów

    2,594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez magalena3

  1. KajaM ja zwykle też nie jadam w nocy ale druga noc co się przebudzilam na siusiu i ssalo że zasnąć nie szło. A pije też za każdym Razem jak się przebudze. pola co na kota nie wiem. My mamy psy i kot i tak łazi. Taki przybłęda. Przychodzi raz na ruski rok. Ale wiem że moja sąsiadka kupowałam we wiadereczku takie cuś smierdzace na koty. Poszukam później bo mamie też kupowała. To może jeszcze opakowanie zostało. Tylko to się ppsypuje przy budynku aby nie siusialy ale nie pasował im ten zapach to nie przychodziły wogole.
  2. Witam się i ja. Czekam niecierpliwie na wieści od was. A więc która pierwsza ma wizytę? U mnie dzisiaj odpukać nic nie kłuję i nie boli. Trochę spoaca jestem bo znowu burczalo w nocy i musiałam przekasic. Ale zasnęłam szybko. Miłego dzionka życzę
  3. ewelinka też tak dumalam i dlatego pytałam czy to było prenatalne czy zwykła wizyta Dobrej nocy życzę. Mi się udało ułożyć i nic mnie nie kłuję. Ale wieczorem wzięłam druga nospe. Mam nadzieję że te pogody powodują ten dyskomfort. Napewno do końca tygodnia nie wybieram się autem nigdzie bo wolę iść na urodziny przyjaciółki w sobotę.
  4. DobraWróżka super wieści o maluszku. A ty miałaś zwykła wizytę czy prenatalne? Szkoda że nic nie doradzila w sprawie ciśnienia. Ja właśnie mam zamiar jechać do internisty. Może ona mi coś doradzi w sprawie ciśnienia. I tych moich kiszek. A wiesz czy to te nerki czy korzonki?
  5. orbit i mnie się nie c g w wierzyć że tak testy oklamaly. I to mam nadzieję że oklamaly te popołudniowe a beta nie zdarzyła wzrosnąć. Jeśli chodzi o testy to ja kupiłam raz ten z Rossmana i czułości 10. I był pozytyw 2 dni przed @. A takto od pierwszej ciąży używam pre-test on już 25 czułości. Ale mam wszystkie 3 z każdej ciąży. A z tym składowanie to może być racja. Kiedyś kupiłam test to Pani mi podawała go z lodówki. A zwykle normalnie z szuflady wyciągają ten sam.
  6. sandawilla nawet nie wyobrażam sobie waszego szczęścia ale napewno większe niż moje teraz. Ja tam ogólnie jestem placzliwa i teraz też się popłakałam. A buzia sama się uśmiecha. Jak dobrze słyszeć że wszystko jest wporzadku. Zdaj koniecznie relacje z wieczoru jak dzieci zareagowały. Jeszcze chyba nasza DobraWróżka dzisiaj miała mieć wizytę? Czy któras inna z mam. Jeśli tak to przepraszam za pomylke wrażenia swoje robia No i gdzie ta nasza klaudia?! Martwimy się.
  7. U nas w cieniu 29 stopni. Też gorąco dobrze ze czasem wiatrem powiewa. KajaM współczuję wymiotów. Ja już kilka razy miałam i wiem co czujesz. Ale mam nadzieję że i tobie i mnie już to jie wróci. A ty chyba pisałaś wcześniej że mam mdłości właśnie w tramwaju. Może się skumulowalo z pogodą. pola co do termomiksa to też bym sobie kupiła ale nie posiadam takiej kwoty. Nie wiem jak te podróbki ale typowy termomiksa super sprawa. Kuzynka ma. Mówi że obiad z dwóch dań robi w godzinę i jeszcze ciasto do piekarnika wyrabia w tym czasie. Super sprawa.
  8. Ale się dzieje orbit ja również widzę wyraźną kreskę wiec musieli się pomylić na tej becie. Daj znać jak zrobić drugi test. miisia chyba coś ci jednak rośnie. Bo powinno być mniej niż coś a tu jest więcej. Trzymam kciuki za powtorna betę. Oczywiście za wszystkie testują e na dnia też trzymam kciuki. I za te serduszkujace i wogole za wszystkie dobre wieści zawsze wywołują uśmiech
  9. gagusia to mam nadzieję że uda Ci się dostać dzisiaj do gin aby sprawdzić to plamienie. A ja właśnie nabrałam chęć na kwaśne. Mam nadzieję że nie ucierpi bardzo bo zjadam małe zimne nóżki z octem ale kapka octu. Trochę się tak odechciewa jedzenia znowu jak mam na cos chęć a nie mogę zjeśc. Chyba się przejdę do tej mojej lekarki niech mi doradzi coś na te moje kiszki w ciąży.
  10. Dokładnie te owoce też nie wiadomo czy pryslane czy nie. Moja cora miała też uczulenie na proszek np. I tylko E jen odpowiada ale ja również tylko ten. A wogole to długo pralam jej ubranka w tym proszku i płynie dla dzieci. Ponad rok miała jak jeszcze jej oddzielnie pralam. Bo miała ciągle jakieś krostki. Potem raz, drugi spróbowałam chyba miała z 15msc i nic nie było więc już od tamtej pory piore w normalnym. I tylko zmienię płyn albo proszek to zaraz ma jakieś krostki. gagusia niestety taki nasz żywot że ciągle się trzeba z czymś pilnować. Ja znowu mam z jedzeniem bo nie wszystko mogę przez te owrzodzenia. A jak trochę przyfolguje to zaraz cierpię. Ale pisałaś że mama twoja ma chyba cukrzycę z tego co pamiętam więc może z nią porozmawiaj jak ona sobie z tym radzi.
  11. gagusia Dziewczyny mają rację. Skonsultuj te plamienia z gin jak masz możliwość.. A jak tam twoje wizyty u Pani doktor w szpitalu? Bo co dwa dni miałaś chodzić tak? wiolinka Ty to już pewnie przyzwyczajona do latania. A ja ani razu nie leciała samolotem. Spokojnego lotu i powrotu również. Kiedy wracacie? KajaM super że schodzi ta wysypka. Oby już się nie pojawiła ale masz jakieś przypuszczenie po czym mogła być? polaa ale plamienia już się nie powtórzyły? olcik daj znać jak tam u ciebie? Udało się dostać do internisty?
  12. wiolinka bo ja mam takie prześwity w pamięci. Jak się coś przypomni to pisze gagusia to nie ciekawie masz z tym cukrem. Chyba jednak potrzebna będzie insulina w razie w abyś miała że sobą. Bo to niebezpieczne nawet nie w ciąży a teraz to wogole. A śluz może trochę od nerwów też się przebarwil. Ja wzięłam nospe. Wstawilam pranie i leżę z córką. Oglądamy bajki Już napisałam tego posta ale oczywiście mi zniknął. Ale :d
  13. wiolinka ja to się zastanawiam jak ja tydzień po cc wytrzymam w szpitalu bez córki a ty prawie miesiąc nie widziałaś się z córką. Podziwiam. Ale pewnie jak będzie mus to i ja dam rade. Tymbardziej że ona już większą i dużo rozumie. Zjadłam owsianke i mdli... Ech... Jak objawy to pełna para. klaudia misku gdzie się podziewasz? Jak twoje wymioty? Trochę zelżały?
  14. Jollyg właśnie rozmawiałam z sąsiadka i mówi że już wie czemu oni mają mało ludzi. Słaby menager i wystarczy. A przydałaby się taka Gesslerowa aby ich ustawić do pionu. Tylko personel. No i może kucharz musi się nauczyć gotować rosół bo reszta była smaczna i ładnie podana. Dla każdego starczyło i wogole. Tylko ta obsługa. A zapytam bo niestety nie pamiętam która z was miała ta wysypke? Zeszło coś po tych lekach od dermatologa? A u mnie z tym klucie to chyba doszłam od czego. Wczoraj pod kościołem trochę wstrzymała z dwoje czka. Później już nie robiłam aż do dziś. A moje kichy to jak u małego dziecka. A jeszcze w nocy zjadłam banana. Niby mne goni a jednak nic. Gięcie tylko i chyba od tego te klucia.
  15. sandawilla trzymam kciuki za wizytę. Daj znać po jak będziesz miała chwilę. DobraWróżka za twoją wizytę równiez trzymam kciuki.
  16. olcik ale jak to angina to może lepiej daruj sobie wyjazd? Bo to jednak osłabienie organizmu. Ale trzymam kciuki że cię tylko owialo i tabletki na gardło pomogą. Ja w ciąży stosowałam tabletki do ssania o smaku czekoladowym wlasnie bezpieczne w ciąży. A powiedz mi jak tam te twoje łydki? Bralas wtedy magnez? Mi na szczęście udało się zasnąć. Nie odrazu ale może z 30minut i już spałam. Za to mam znowu jakieś klucia. Jakbym ciągle siadala na iglach. Zobaczę dzisiaj trochę odpoczywać będę to może przejdzie. Ale chyba zrobię te badania wcześniej co mi gin zlecił bo mam nam magnez i sód. Może to przez magnez niski ale nie czuję żadnego twardnienia brzucha ani innych skurczy. Jeszcze mnie kręgosłup boli u dołu. Chyba ta droga mnie wykonczyla. Niby 90km w jedną stronę ale strasznie mnie denerwowałam ta podróż. Nerwy miałam jakby coś mi ktoś zrobił. I w jedną i drugą stronę. Jeszcze spowrotem mielibyśmy wypadek. Mój tak nagle zahamowal że mnie szarpnelo porządnie. Dobrze ze pas mam zapiety ale ten górny. To dolne mam za plecami. A jakiemuś durniowi się spieszylo i zaczął wyprzedzać nam na czołówkę i jeszcze debil wjechał prawie do rowu bo pobocza złapał i bokiem prawie jechal. Później się dziwią że wypadki są jak takie pacany jeżdżą.
  17. Powtórka z rozrywki. Obudziłam się na siusiu i zasnąć nie mogłam bo dopadł mnie ogromny głód. Zjadłam już banana więc mam nadzieję że zaraz doleci gdzie trzeba i będę spała. Dobrej reszty nocki.
  18. Cobra Przedstawiam wam Witka ☺️ Urodzony dzisiaj o 10.50, po 12h godzinach walki. Ale udało się vbac. Moj synuś waży 4070g i ma 56cm. Skarbie gratulacje. Jakiś słodki Wituś. Rosnijcie zdrowo. I wracajcie szybko do domu. Ja się przebudzilam na siusiu a tu taki głód mnie dopadł że szok. Nie dalam rady zasnąć więc banana zjadłam.
  19. wiolinka spokojnie można byłoby tak jeść raz sobie postawiłam tace z devolajamj i wzięłam widelec z tamtąd i noża od córki. Ale chyba przyuwazyly i nagle znalazł się i talerz i sztućce. A co do pleneru super. Za to fotografowie dupa. Zamiast wyjść na dwór z tym małym to na czarnym tle ze światełkami robili mu zdjęcia. Ech... Dobrze ze ja nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Ale jak podejrzalam na wyświetlaczu Pana fotografa zdjęcia jakie zrobił to mój telefon lepsze zrobił bez dodatkowych lamp i super obiektywu. Dobrej nocki życzę. Padam.... Mam nadzieję że nie będę miała powtórki z poprzednich nocy
  20. Wróciłam i ja. Impreza się udała. Wesoło było mimo że to rodzina sąsiadów ale i tak było miło. Kilkoro się zna. Kilkoro się poznalo. Pałacyk piękny. Wielki minus obsługa. Masakra. Nie dziwię się że mają mało ludzi tam i chętnych na imprezy. No ja można przynieść ciepłe jedzenie, porostawiac na stole i.... Nie dać talerzy i sztućców. No szok. Rozumiem może nowa obsługa i małe zorganizowanie a tu stara gwardia i za każdym posiłkiem tak. Poza tym to fajnie. Wrzucam wam zdjęcie Palacyku. Okolica miła, nawet był pokój dla dzieci z zabawkami, łóżeczka turystyczne, bujaki itp.
  21. Dziękuję wam. Mam nadzieję że będzie miło mimo że jest już gorąco ale sala podobno klimatyzowana. W kościele o 12 się zaczyna. Ale mamy kawałek aby dojechać więc najpóźniej o 11 musimy ruszyć. Córce już dałam lokomotiv na wszelki wypadek. I tak do kościoła wchodzić nie będziemy ale musimy pod kościół aby później za chrzczonym jechać na salę. Okolice których nie znamy to nas poprowadzą Miłej niedzieli raz jeszcze.
  22. Dzień dobry U ja już nie śpię. Ale dzisiejszą noc bajka. Jedna pobudka i spałam do tej pory. Aż dziwne My dzisiaj mamy chrzciny. A więc pewnie moja Głowa nastawia się że już trzeba coś zrobić bo później czasu braknie. A zostało mi tylko koszule uprasowac i buty córki przetrzeć. Życzę miłej niedzieli.
  23. domka skarbie serdecznie Ci gratuluję i życzę spokojnej ciąży. Wkrótce napewno dołącza do ciebie inne kobietki majowkowe. :)
  24. donatka ja ostatnia dawkę luteiny wzięłam w niedzielę rano a w poniedziałek już czułam pojedyncze klucia. Tydzień później miałam wizytę i wieczorem już wzięłam luteine. We wtorek były jakieś pojedyncze uklucia ale nie takie intensywne. Aktualnie dzisiaj dopiero mnie coś zaklulo ale zerwałam się z łóżka do córki bo prawie by spadła z lozka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...