-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez frania
-
Pytanie na czasie, bo właśnie jutro się wybieram do mojej ginki
-
ela84anata smerfi89 mruczinda gratulacje! A my serdecznie dziękujemy!
-
Wzmacniaj odporność swojego dziecka i wygrywaj nagrody!
frania odpowiedział(a) na Dorota Zawadzka temat w Konkursy
Ale nas rozpieszczacie -
mosiathe doors? tak
-
Jaroodahmmm val kilmer... a tytuł filmu?
-
mosiato ja wam pokażę lepszą wersję tej fotki hi hi hi mała wskazówka - mina franczeski tyle mam do powiedzenia
-
to podpowiadam aktorsko, może kogoś skuszę
-
Normalnie nie wierzę! Posucha jakaś?
-
MamaJuliiSą jakieś mamy z Krakowa? Chciałam zapytać o opinie zerówki na Strąkowej... ja jestem z Krakowa, ale opinii o tej szkole, ani o zerówce nie znam kojarzę tylko, że to chyba duża szkoła... poszukaj może na forach, na wyborczej często ludzie piszą o szkołach.
-
Dobra książka w wolnej chwili
frania odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
amdaElaine Coffman - SekwojeRomansidło, ale da się przeczytać... Wdowa z trójką dzieci jest daleka od ideału, ale jak żadna inna potrafi stawić czoło prymitywnym warunkom, czy radzić sobie z trudnym charakterem męża. Zdobywa serca wszystkich wokół i o dziwo zakochuje się we własnym mężu - ponoć to niewybaczalny błąd... to jeszcze punktacja -
Panterka, Mosia (z Marcelem na kolanach) i Frania. Tym razem, na początku grudnia gościłyśmy u Mosi
-
odświeżam wątek
-
Ja planuję sernik bałkański, dawno nie jadłam, a jest pyszny. i jeszcze chyba się skuszę na to ciasto: Moje Wypieki | ĹwiÄ teczny tort makowy z kremem waniliowym i nutÄ pomaraĹczy którego bym nie zrobiła od tej autorki, wszystkim smakuje rok temu na święta robiłam tort egipski wg jej przepisu i wszyscy się zachwycali chciałam też robić tradycyjny piernik, ten do którego ciasto ma leżeć ok. 5 tygodni w lodówce, ale jak zobaczyłam minę mojego męża, kiedy go zapytałam o piernik - odpuściłam chyba bym nie miała miejsca, aby zjeść sama całe ciasto bo tyle innych smakowitości się szykuje
-
Aniu, na maj? w jakim my kraju żyjemy
-
Dziubala mam nadzieję, że u Ciebie nastanie lepszy czas! I dziękujemy za życzenia! Impreza w sobotę
-
nobody?
-
Redakcjafrania, KinqaOopsy została niedawno moderatorką forum, jest użytkownikiem funkcyjnym i nie może brać udziału w konkursach. zapomniałam
-
Ja w ub. roku suszyłam w piekarniku. Nie trwało to nie wiadomo jak długo, a pięknie pachniało w domu. Na dole mam tylko ogrzewanie podłogowe, więc musiałam się zdać na piekarnik Jeśli zdecydujesz się na suszenie na kaloryferach to myślę, że tak ze 3-5 dni przed ubraniem choinki.
-
To ja, Zosia! Zaglądam do Was zza ukochanego, przechodniego, odziedziczonego po starszej siostrze Clifforda! Jak nacisnę mu łapkę on mówi: "give me a hug". To więc czynię
-
Kłania się nisko mama dwóch eko-niuń: Julii i Zosi Muszę przyznać, że czasem mnie te eko-niunie zawstydzają Bo ja, mama, która powinna świecić ekologicznym przykładem - zapominam się Już wyjaśniam, o co chodzi: mamy w kuchni oprócz kosza na śmieci piękny brązowy, przedzielony odpowiednio kosz, do którego wrzucamy papier/szkło/plastik. Czasem z rozpędu chcę wrzucić foliowe opakowanie do zwykłego kosza, a moja młodsza eko-niunia Zosia (2 latka z małym okładem ) pędzi do mnie na tych swoich krótkich nóżkach, z powagą i przejęta woła: "Mama, nieeeee tam!!!". Natomiast moja starsza eko-niunia, Julia (lat 6) całkowicie zagięła ostatnio sołtysa, naszego sąsiada, pytając go, co to za "śmieci" w piecu palił, że taki brzydki dym z jego komina leciał Sołtys się delikatnie zaczerwienił, więc coś jednak było na rzeczy Ktoś kiedyś śpiewał, że "chłop żywemu nie przepuści", a moja eko-niunia Julia nie przepuści nikomu, kto śmieci, nie tylko w miejscach publicznych. Wpędza nas tym czasem w przejściowe kłopoty lub niezręczne sytuacje - ale efekt jest Bo nic tak nie deprymuje śmiecącego dorosłego, jak zwracająca mu uwagę eko-niunia Nie dalej jak kilka dni temu zwróciła uwagę w parku dwóm jak to ona mówi "chuliganom", którzy siedzieli na ławce w parku, a dookoła nich sodoma i gomora z papierów, puszek, butelek i niedpalonych papierosów A wszystkiego tego moje dzieci uczą się z obserwacji, powtarzają po mnie, po mężu, po babci. A my staramy się sprawiać na co dzień, aby środowisko naturalne w jakim przyszło nam żyć służyło nie tylko nam, naszym dzieciom, wnukom, ale i prawnukom oraz prawnukom prawnuków
-
Panna Julia i jej zimowy druh
-
To może ja rozpędzę karuzelę z propozycjami i zaproponuję Oopsy Za poczucie humoru i dobre słowo
-
Jestem, melduję, się. I przepraszam, że zaniedbałam nasz krakowski wątek Ania, a Wituś rzeczywiście malutki i chudziutki? Może taka jego uroda? Ale lekarza nie zaszkodzi odwiedzić. A masz jakiegoś sprawdzonego endokrynologa? U nas w sumie ok, w przyszłą sobotę robię urodziny Julki Miłego dnia!
-
Dobra książka w wolnej chwili
frania odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
iszmaonaŚniadanie u Tiffany'ego - filmu nie widziałam, a książka ? Nie od końca rozumiem miłość do niej wielu pokoleń. Mnie nie poraziła. Przyjemna ale nie powalająca.ocena: 7/10 zaryzykowałabym stwierdzenie, że tym razem film przewyższył książkę ogląda się go z wielką przyjemnością, głównie dzięki Audrey. No i jeszcze świetny muzyczny motyw przewodni