-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez frania
-
Alexanti - to powodzenia na wizycie! Nie dziwię się, że nie masz weny do pisania. Napisałaś o wynikach i dopiero teraz uzmysłowiłam sobie, że nie zrobiłam badania moczu. Bo dziś też mam wizytę. A wczoraj piłam tę wstrętną glukozę
-
Witaj Nika! Też mam spuchnięte stopy, ale to pewnie również zasługa butów, w których siedzę w pracy. A gdzie pozostałe Październiczki? Pewnie korzystają z pięknej pogody :)))
-
klamorkaNo więc Dziewczynki nasza niunia będzie miała na imię Magdalenka...rano dzisiaj ustaliliśmy z mężem..... dzisiaj będę dopiero wieczorkiem bo za ok pół godz będą u mnie moja mamaz siostrą i moim łobuzem.... asienka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze....MIŁEGO SŁONECZNEGO DNIA WAM ŻYCZĘ I BUZIAKI ZOSTAWIAM.... To tak jak forumowa ciotka
-
Asieńko - mam nadzieję, że wszystko będzie ok! Wiem, że łatwo się mówi, ale nie martw się na zapas. Mocno za Was trzymam kciuki!
-
Affi - aż mi ślinka pociekła na tego bakłażana. Ty chyba lubisz kuchcić, Kochana, co? Franio znów dał w kość w nocy? Tak sobie patrzę na to jego zdjęcie, które załączyłaś wczoraj i myślę, że jest świetnym kandydatem na mojego zięcia A on będzie miał dwie niunie do wyboru
-
Agulla - gratuluję synka!
-
Klamorka - gratuluję córuni! Kolejna dziewuszka na Październiczkach, jupi! Co do imienia - to z podanego przez Ciebie zestawu najbardziej przypadła mi do gustu Antosia. No i Magda - bo to moje imię :))) Jeszcze raz gratulacje!
-
affiKlamorka, czekam na wieści z mocno zacisnietymi kciukami!!!!!!!!!! Ja też, ja też! Ale przeczytam dopiero jutro rano
-
Mnie wczoraj trochę spuchły - ale pewnie za sprawą "pracowych", eleganckich bucików, w których chodziłam cały dzień. Dziś nie jest lepiej, bo upał u nas nieziemski. Ale wytrwam - byle cały czas było tak ciepło
-
Jestem, wywołana do tablicy Affi - SUUUUUUUUUUUPER WIEŚCI WYCZYTAŁAM - OBY ZA 2 TYGODNIE SIĘ POTWIERDZIŁO, ŻE MOJA ZOSIA BĘDZIE MIEĆ PRZYJACIÓŁKĘ ZOSIĘ Super fotki - zwłaszcza te Frania małego, jego stópki, z misiem... Klamorka - czekam na wieści - MAM NADZIEJĘ, ŻE O DZIEWCZYNCE! Niunia - taki zestaw pościeli kupiła nasza koleżanka z innego wątku - ale nie aż 15-częściowy. Baldachim też odradzam, składowisko kurzu. Ale fakt - na zdjęciach prezentuje się bosko :))) Też będę się musiała w jakiś taki zestaw zaoptarzyć, przynajmniej w 1, bo kilka pościeli mam po Julii. Alexanti - gratuluję połowy ciąży! Affi - my z Madzią piszemy na prywatnym wątku tu na parentingu. A znamy się już ho, ho - z poprzedniego wątku "czekające na 2 kreseczki", na którym się trochę popsuło, więc utworzyłyśmy taki na zaproszenie. Uff, ale się opisałam... No i spadam dalej pracować, moje dziecko ma dziś festyn na zakończenie roku w przedszkolu i wyjdę chwilę wcześniej z pracy. BUZIAKI!
-
Zmykam do domu, a to dla Was na resztę dzionka: Trzymajcie się, Babeczki!
-
affino dobra zobaczę co na to doktorek... napisze wieczorkiem, bo wizytę mam na 18.30. No i dzis F idzie spać do kiełbasianej babci , to się wyspie :) wiem, wiem, wiem, jestem złosliwa Nie jesteś, biorąc pod uwagę fakt, że po ostatniej wizycie miał niezłe przeboje... Oby teściowa coś zrozumiała...
-
Edi DCześć dziewczynki, dziękuję Wam za słowa otuchy, czytając je sie oczywiście poryczałam... Mam nadzieję jeszcze w tym roku wrócic na forum ale oczywiście zapiszę się juz na inny miesiąc. Madzia może uda nam się w tym samym miesiącu ?))) Trzymam za Was wszystkie kciuki!! Mocno za to trzymamy kciuki, Kochana! I pisz, jak tylko będziesz miała siłę!
-
Klaudusia, współczuję przeżyć...
-
affiFrania a Ty połowkowe w którym tygodniu miałaś??? Zastanawiam sie czy dzis u niego zrobic ( 20 tydzień ) czy za 18 dni czyli koniec 22? Chyba lepsze to póxniejsze, co??? tak czy siak bede musiała znowu iśc po zwolnienie, tylko tych "powszednich" on nie opisuje , tylko daje 1-3 zdjecia. połowkowe jest z dokładnym opisem. W 21 chyba. Przy tym już tak nie trzeba się trzymać terminów, jak w przypadku tego między 11 a 13 tygodniem. W sumie to możesz dziś, możesz i za 18 dni. Ja bym zrobiła dziś, bo pewnie się okaże, kto tam u Ciebie mieszka.
-
affitak wizyte mam dzisiaj( pierwszą z maratonu). Co prawda idę tylko po zwolnienie, ale ten doktorek zawsze robi usg i kasuje na ta sama kwote wiec niech sie przyłozy. dzis jestem bojowo nastawiona ( jak nie wyjde bez wiadomości o wadze, długości dziecka, tym ze wszystko ok i nie zobacze staran dostrzezenia płci to przykuje sie do fotela gin. i będe tam koczować!!!) Ależ się uśmiałam. To trzymam kciuki, żebyś nie musiała się przywiązywać do fotela.
-
affija płaciłam 550 zł, są szpitale gdzie jest za darmo sa tez takie w których kosztuje więcej. troche się wkurzyłam bo przy cesarce i tak by mnie musieli zneczulic więc mogli mnie nie kasowac, no ale ok. tyle ze nie wiem jak takie znieczulenie sie ma do rodzaju bóli: ja miałam niestety krzyzowe i dodatkowe wbijanie igły w kręgosłup nie bylo przyjemne ( na dodatek w czasie skurczu). jak widac jednak nie takie straszne zebym go jeszcze raz nie rozważała :). Mimo wszystko mam nadzieję na cesarkę. Moja waga ruszyła w górę, wiec pewnie i dzidzia rosnie. mam nadzieję ze dziś się dowiem. nie wyjdę z tego gabinetu jesli mi doktorek na wszystkie pytania nie odpowie. Zabieram ze soba posiłki w postaci męża :) Ty masz Kochana dziś wizytę? Bo już mi się pomieszało...
-
affiFrania ale to w narkozie miałaś??? Ja tez cesarkowa ale wcześniej uraczyli mnie zzo. Tak, bo to był koniec roku i w szpitalu nie było kasy na zzo. Więc mnie całkiem uśpili, a jak mnie obudzili, to się dusiłam...
-
A propos znieczulenia nie mogę się wypowiadać, bo ja jestem "cesarkowa"...
-
Penny, moja Jula je to, co pisała Affi o Franku plus jeszcze grysik, płatki z mlekiem. Uwielbia serek Almette śmietankowy, sam i na kanapkach. A ostatnio ma zajawkę na pieczywo chrupkie Wasa crisp'n'light 7 zbóż z masełkiem. Ale to akurat dobrze. Bo przestała prosić o kanapki z Nutellą
-
niunia22Ale cisza ......................DZIEWCZYNKI GDZIE JESTEŚCIE????????????????????????????????????? Jestem, ale mam sporo pracy po długim weekendzie Także będę tylko do Was dziś zaglądać.
-
Edi, bardzo mi przykro. Twój Aniołek opiekuje się Tobą z nieba
-
affiFraniu , może trochę podziębiony jest, ale bywał bardziej a takich cyrków nie było!!! Poza tym wczoraj na poprawinach szalał jak głupi i zadnych oznak choroby nie było. Tak się zastanawiam czy te wariacje nocne nie są wprost proporcjonalne do ilości atrakcji w czasie dnia ( w taki sensie, że on to przeżywa w czasie snu stąd te pobudki). No ale moge sobie tak gdybać... tylko co zrobic zeby z tym skonczyc i zebym ogła się we własnym łózku znów wyspac, bo dzis boli mnie brzuch po tym jak F w nocy w akcie paniki mi na niego wskoczył. Może to być przeżywanie tego co się w ciągu dnia stało. Jula tak miała jak zaczęła za dużo tv oglądać. Spała niespokojnie, płakała więcej. Więc może to za dużo "atrakcji" na takiego malucha?
-
affiDziewczyny juz nie mogę, nie zmruzyłam dziś oka, zresztą M tez nie, bo się wymienialiśmy. Pomijając że Młody reaguje histerią jak widzi swoje małe łożeczko, to jeszcze zeby go wieczorem uśpic ( a pada juz ze zmęczenia) trezba miec anielską cierpliwość, to jeszcze budzi sie z krzykiem. co 10-15 minut. Tłucze się po całym łóżku i płacze. o co chodzi??? Ja juz serio nie daje rady! Kurczę, nie mam pojęcia... A dalej jest chory? Był taki czas, że moja Jula budziła się z płaczem, ale oprócz tego nic się nie działo...
-
Jestem, jestem! Dzięki Klaudusia, że się o mnie martwisz Miałąm długi weekend bez netu, więc nie za bardzo miałam jak do Was zaglądnąć, a dziś od rana nadrabiam, co naskrobałyście I ominęła mnie 100 stronka , ale super, że tak dużo piszemy Affi - jak Twój Franio się czuje? Mam nadzieję, że lepiej A foteczki - fiu, fiu Klamorka - Twój synek jest przesłodki. Uwielbiam dzieciaczki z brązowymi oczami, ale to chyba już Wam pisałam I życzę Wam udanego poniedziałku! U nas już 3 dzień jest piękna pogoda!