-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez drewienko
-
Córcia nauczyła mnie, że nie mam co się dziwić..., tylko robić to co ona, gdy: - obok przejeżdża pociąg - musisz mu pomachać; :) - kiedy dojdziesz do ostatniego schodka - musisz zeskoczyć; - jeśli masz szczęście, że znajdziesz łazienkę, w której światło zapala się za pociągnięciem sznureczka, musisz go pociągnąć tak ze dwieście lub trzysta razy;:) - a jeśli chcesz się naprawdę dobrze bawić , najlepiej namaluj sobie na twarzy mordkę tygrysa. :) I tak myślę, że dziecko nauczyło mnie, że mogę być wciąż zaskoczona!
-
Gratulacje dziewczyny! Wierszyki piękne!!!!
-
Bardzo dziękuję za odpowiedź :)
-
Droga Redakcjo! Mam pytanko dotyczące wysłanego przeze mnie zdjęcia, którego nie ma w galerii konkursowej. Może za mało widoczny jest dziadek, dlatego go nie ma? Pozdrawiam serdecznie!
-
Babciu i Dziadku życzę By nigdy nie zabrakło Wam szczerych uśmiechów od nieznajomych i znajomych, ciepłej wody w kranie, jarzyn i kawałka mięsa na niedzielny rosół, pomocnej dłoni, ciepłych butów na zimę. By pamięć pamiętała same dobre nasze chwile. I by zawsze było na opłacenie rachunków za prąd i gaz. Życzę dnia powszedniego i świątecznego bez chorób, i by łatwym było to co łatwe nie jest... Wnusia Hania
-
:)
-
Dziękuję bardzo za wygraną preparatów Biovilon :)
-
Gratulacje dziewczyny!!!! Zdrówka Redakcjo!!! Zdrówka!!!!!
-
Mój głos biegusiem pędzi do NATKI08 - i to nie w ramach rewanżu za miłe słowa, ale dlatego, że w tą dziewczynę z przyjemnością się wczytuję! Pozdrawiam!
-
Ja swój głos oddaję na JSmolarek za prawdę, jaką widzę w tej dziewczynie, za miłe słowo, i za dobrą aurę, którą ONA w sobie ma. :)
-
Zupa pomidorowa :)
-
Zbliża się Dzień Babci i Dziadka. Jakie macie pomysły na prezent?
drewienko odpowiedział(a) na domi81 temat w Kącik dla mam
Myślę o małym foto albumie ze zdjęciami dziadków i wnuczki, o zapamiętaniu w tej formie ważnych i wzruszających chwil. -
Odkąd córeczka pojawiła się na świecie nie przespałam jeszcze całej nocy. Na początku bardzo ciężko było mi się do tego przyzwyczaić - i nie chodzi mi o fizyczną część tego tematu, ale psychicznie źle to znosiłam (dziś jest o.k). Wciąż myślałam o śnie (wiem, ze to głupie). Pragnęłam położyć głowę na poduszkę i spać, spać, spać. A wstawanie wczesne - przed 6, to dla mnie wyczyn, który realizuję każdego dnia. :) Może kiedyś się wyśpię :)
-
Gratulacje dziewczyny!!!!
-
Oj, cudnie by było :)
-
Miejsca przyjazne mamusiom i całym rodzinom
drewienko odpowiedział(a) na madalenka temat w Kącik dla mam
Pomysł jest świetny, sama o tym myślę...., a gdy teraz mąż od kilku miesięcy szuka pracy bezskutecznie, to zastanawialiśmy się nad tym. Jak myślisz, jaki przedział gotówki trzeba byłoby mieć na taki biznes? Pozdrawiam serdecznie! -
-
1. Trochę się niepokoję, bo trudno pojąć co się dzieje z ogrodem! Pomidory zniknęły, Cukinie mają niewyraźne miny, a dmuchawce wyglądają jakby się wybierały do rodziny. Ref: A tu Zima kroczkiem małym... do turlania nas zachęca, do robienia zakrętasów, zostawienia innym śladów, ulepienia cud bałwana! 2. W lesie bzyk szalony, odlatują KOMARONY, zatoczyły jedno koło, ale będzie tu zimowo! Zadźwięczały MUCH-MUSZYCE, uciekają PAJĘCZYCE. Ref: A tu Zima kroczkiem małym... do turlania nas zachęca, do robienia zakrętasów, zostawienia innym śladów, ulepienia cud bałwana! 3. Na przywitanie gorący buziak mamy, damy JEJ szalik i sweterek, dres z kapturem i skarpety, kamizelkę i flanelkę, Aby myśl nas nie gnębiła, że się Zima przeziębiła. Ref: A tu Zima kroczkiem małym... do turlania nas zachęca, do robienia zakrętasów, zostawiania innym śladów, ulepienia cud bałwana!
-
Przecudna!!!!!! :)
-
Gra - "Jeszcze nigdy nie..."
drewienko odpowiedział(a) na ania2012 temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Jeszcze nigdy nie namalowałam czegoś ładnego. Beztalencie ze mnie "malarskie". :) -
Chyba nie przestanę się śmiać....dzięki za rozchmurzenie mi czoła! :)
-
Miejsca przyjazne mamusiom i całym rodzinom
drewienko odpowiedział(a) na madalenka temat w Kącik dla mam
Ja polecam w Tarnowskich Górach Kawiarenkę ABC Active baby - miejsce to ma bardzo dobry klimat, dobre menu i cudownych ludzi. Organizowane zajęcia i wydarzenia są stworzone z pasją i uzależniają w dobrym sensie tego słowa. ;) Uwielbiamy tam zaglądać! -
Dziękuję JSmolarek - za Twoje słowa...,, miło, ach miło w środku za pamięć o mnie :) A ja bardzo mocno głosuję na CIEBIE- JSMOLAREK- mój głos!!!!
-
Najlepiej rozgrzewam się, gdy biegam. I beznadziejnie chwalę się tym, że 10 km przebiegam i jestem taka dzielna, że ojacię. A jednocześnie marudzę, że kilogramów za dużo, że pupka za ciężka, że czekoladę na noc opędzlowałam. Bo ja takie rozdwojenie jaźni mam. Ale potwierdzam zdecydowanie, że bieganie rozgrzewa każdą istotkę. A z tym "truchtaniem" (i rozgrzewaniem przy okazji ciała i duszy):) wszystko zaczęło się, gdy postanowiłam wejść w rozmiar 36, a Bóg mi świadkiem, że od tego celu dzieliły mnie kilogramy świetlne. Ale się zaparłam. Jadłam mądrze, mało, zdrowo, często. Jednak już lata temu lat dwudziestu nie miałam i metabolizm skutecznie mi o tym przypominał. Nie było siły. Trzeba było zacząć się ruszać. Spacery, truchtanie, bieganie. I było pięknie, i było mega szczupło, i ciepło zimą - nawet rano, gdy biegłam do pracy. A potem przyszły inne czasy, znów prztyłam..., ale rozgrzewam sie tak samo - ruchem, bieganiem, choć dziś może w innej formie - bieganiem za szkrabem, bieganiem z siatkami, bieganiem z wózkiem i bieganiem za codziennymi sprawami, które każdy z nas ma..., bo przecież to nasze matczyne "bycie" najbardziej rozgrzewa, mimo chłodu z różnych stron...
-
A ja pamiętam oranżadę w woreczku od święta i radość z bananów. A także zabawę w kulki - szkloki :)