Skocz do zawartości
Forum

drewienko

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez drewienko

  1. Córcia nauczyła mnie, że nie mam co się dziwić..., tylko robić to co ona, gdy: - obok przejeżdża pociąg - musisz mu pomachać; :) - kiedy dojdziesz do ostatniego schodka - musisz zeskoczyć; - jeśli masz szczęście, że znajdziesz łazienkę, w której światło zapala się za pociągnięciem sznureczka, musisz go pociągnąć tak ze dwieście lub trzysta razy;:) - a jeśli chcesz się naprawdę dobrze bawić , najlepiej namaluj sobie na twarzy mordkę tygrysa. :) I tak myślę, że dziecko nauczyło mnie, że mogę być wciąż zaskoczona!
  2. Gratulacje dziewczyny! Wierszyki piękne!!!!
  3. Droga Redakcjo! Mam pytanko dotyczące wysłanego przeze mnie zdjęcia, którego nie ma w galerii konkursowej. Może za mało widoczny jest dziadek, dlatego go nie ma? Pozdrawiam serdecznie!
  4. Babciu i Dziadku życzę By nigdy nie zabrakło Wam szczerych uśmiechów od nieznajomych i znajomych, ciepłej wody w kranie, jarzyn i kawałka mięsa na niedzielny rosół, pomocnej dłoni, ciepłych butów na zimę. By pamięć pamiętała same dobre nasze chwile. I by zawsze było na opłacenie rachunków za prąd i gaz. Życzę dnia powszedniego i świątecznego bez chorób, i by łatwym było to co łatwe nie jest... Wnusia Hania
  5. Dziękuję bardzo za wygraną preparatów Biovilon :)
  6. Gratulacje dziewczyny!!!! Zdrówka Redakcjo!!! Zdrówka!!!!!
  7. Mój głos biegusiem pędzi do NATKI08 - i to nie w ramach rewanżu za miłe słowa, ale dlatego, że w tą dziewczynę z przyjemnością się wczytuję! Pozdrawiam!
  8. Ja swój głos oddaję na JSmolarek za prawdę, jaką widzę w tej dziewczynie, za miłe słowo, i za dobrą aurę, którą ONA w sobie ma. :)
  9. Myślę o małym foto albumie ze zdjęciami dziadków i wnuczki, o zapamiętaniu w tej formie ważnych i wzruszających chwil.
  10. Odkąd córeczka pojawiła się na świecie nie przespałam jeszcze całej nocy. Na początku bardzo ciężko było mi się do tego przyzwyczaić - i nie chodzi mi o fizyczną część tego tematu, ale psychicznie źle to znosiłam (dziś jest o.k). Wciąż myślałam o śnie (wiem, ze to głupie). Pragnęłam położyć głowę na poduszkę i spać, spać, spać. A wstawanie wczesne - przed 6, to dla mnie wyczyn, który realizuję każdego dnia. :) Może kiedyś się wyśpię :)
  11. Pomysł jest świetny, sama o tym myślę...., a gdy teraz mąż od kilku miesięcy szuka pracy bezskutecznie, to zastanawialiśmy się nad tym. Jak myślisz, jaki przedział gotówki trzeba byłoby mieć na taki biznes? Pozdrawiam serdecznie!
  12. "Św. Barbara z wieżą, w której została uwięziona - ale i tak się ładnie uśmiechała" - Hania
  13. 1. Trochę się niepokoję, bo trudno pojąć co się dzieje z ogrodem! Pomidory zniknęły, Cukinie mają niewyraźne miny, a dmuchawce wyglądają jakby się wybierały do rodziny. Ref: A tu Zima kroczkiem małym... do turlania nas zachęca, do robienia zakrętasów, zostawienia innym śladów, ulepienia cud bałwana! 2. W lesie bzyk szalony, odlatują KOMARONY, zatoczyły jedno koło, ale będzie tu zimowo! Zadźwięczały MUCH-MUSZYCE, uciekają PAJĘCZYCE. Ref: A tu Zima kroczkiem małym... do turlania nas zachęca, do robienia zakrętasów, zostawienia innym śladów, ulepienia cud bałwana! 3. Na przywitanie gorący buziak mamy, damy JEJ szalik i sweterek, dres z kapturem i skarpety, kamizelkę i flanelkę, Aby myśl nas nie gnębiła, że się Zima przeziębiła. Ref: A tu Zima kroczkiem małym... do turlania nas zachęca, do robienia zakrętasów, zostawiania innym śladów, ulepienia cud bałwana!
  14. Jeszcze nigdy nie namalowałam czegoś ładnego. Beztalencie ze mnie "malarskie". :)
  15. Chyba nie przestanę się śmiać....dzięki za rozchmurzenie mi czoła! :)
  16. Ja polecam w Tarnowskich Górach Kawiarenkę ABC Active baby - miejsce to ma bardzo dobry klimat, dobre menu i cudownych ludzi. Organizowane zajęcia i wydarzenia są stworzone z pasją i uzależniają w dobrym sensie tego słowa. ;) Uwielbiamy tam zaglądać!
  17. Dziękuję JSmolarek - za Twoje słowa...,, miło, ach miło w środku za pamięć o mnie :) A ja bardzo mocno głosuję na CIEBIE- JSMOLAREK- mój głos!!!!
  18. Najlepiej rozgrzewam się, gdy biegam. I beznadziejnie chwalę się tym, że 10 km przebiegam i jestem taka dzielna, że ojacię. A jednocześnie marudzę, że kilogramów za dużo, że pupka za ciężka, że czekoladę na noc opędzlowałam. Bo ja takie rozdwojenie jaźni mam. Ale potwierdzam zdecydowanie, że bieganie rozgrzewa każdą istotkę. A z tym "truchtaniem" (i rozgrzewaniem przy okazji ciała i duszy):) wszystko zaczęło się, gdy postanowiłam wejść w rozmiar 36, a Bóg mi świadkiem, że od tego celu dzieliły mnie kilogramy świetlne. Ale się zaparłam. Jadłam mądrze, mało, zdrowo, często. Jednak już lata temu lat dwudziestu nie miałam i metabolizm skutecznie mi o tym przypominał. Nie było siły. Trzeba było zacząć się ruszać. Spacery, truchtanie, bieganie. I było pięknie, i było mega szczupło, i ciepło zimą - nawet rano, gdy biegłam do pracy. A potem przyszły inne czasy, znów prztyłam..., ale rozgrzewam sie tak samo - ruchem, bieganiem, choć dziś może w innej formie - bieganiem za szkrabem, bieganiem z siatkami, bieganiem z wózkiem i bieganiem za codziennymi sprawami, które każdy z nas ma..., bo przecież to nasze matczyne "bycie" najbardziej rozgrzewa, mimo chłodu z różnych stron...
  19. A ja pamiętam oranżadę w woreczku od święta i radość z bananów. A także zabawę w kulki - szkloki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...