kasia_maj

ale jestem padnieta... bylam dzis z synem 4 godz na dworzu, ja za nim nie nadarzam i oczywiscie powrot do domu z placzem... nogi to myslalam ze mi w d.... brzydko mowiac wejda. potem sprzatanie naszczescie z mezem wiec szybko poszlo i teraz juz wykapana pachnaca gotowa do leniuchowania w wyrku. jutro jade do mamy wiec obiad z glowy a pon wizyta u gina.

mała pieluszki tetrowe sa różne, dlatego ja je kupilam w sklepie przy synu, siostra kupila na allegro i juz byly inne i potem juz tez kupywala w sklepie gdzie mozna bylo dotknac i zobaczyc. a flanelowe białe mozna kupic bez problemu bynajmiej u mnie w sklepie. co do rumianku ja nie uzywałam do mycia buzi tylko pupy, buzie mylam normlanie woda przy kapieli, a sol fizjologiczna uzywałam do oczek zaropiałych bo to tez normalka.

chusteczek nigdy za wiele maja dlugi termin wiec sie zuzyje. ja mylam rumiankiem ale nie takim super mocnym leciutkim, nim mi nie smierdzialo, mozna tez sama przegotowana woda, mozna tez dodac odrobinke nadmanaganianu potasu ale to wtedy gdy juz sa odparzenia wtedy on lagodzi. u nas po rumianku nic sie nie dzialo, moja siostra tez u swojej stosowalo bo po chusteczkach tez to miala i bylo ok. ale tak jak mowie to na poczatek potem juz uzywalam tylko chusteczek i juz bylo ok. aczkolwiek mi osobiscie te biedronkowe nie odpowiadaja sa strasznie mokre az za bardzo i zapach...

Witam, co do tych chusteczek to niestety prawda, dla nas mam to wygodne ale faktycznie dla pupy dziecka szczegolnie na poczatku nie zabardzo, przy synu przechodziłam to. Dupka czerwona az z krostkami i jakis czas przy przebieraniu nie uzywałam chusteczek tylko przemywałam mu dupcie wacikami takimi do demakijazu albo sa takie dzieciece wieksze ale ja uzywalam takich zwyklych wacikow z biedronki idzie tego sporo i moczylam w rumianku i tak przy kazdym przebraniu. dupka ladna byla wtedy a chusteczek uzywalam tylko jak gdzies wychodziłam. codzien rano parzyłam świerzy rumianek i byl na caly dzien. Nie pamietam juz ile czasu to trwalo ale pozniej juz uzywalam chusteczek i było ok. szczegolnie na poczatku skora jest wrazliwa dlatego teraz tez tak zrobie jak z synem zeby nie doprowadzic do tego stanu, czytałam lutoweczki troszke i własnie teraz to przechodza. i nie ma to znaczenia jakiej firmy sa chusteczki bynajmiej u mnie tak bylo. u nas dzis zapowiada sie piekna pogoda, a co za tym idzie wyjscie na dwór :-)

i u mnie znow powtorka z rozrywki zjadlam po poludniu i znow sie zaczyna powtorka z rozrywki... teraz juz jestem pewna ze to nie paprykarz tylko poprostu po zjedzeniu czegokolwiek... mialam jechac z mezem do marketu po zakupy i chyba nic z tego bo nie wiem czy dam rade... chyba to przeloze na jutro w dzien... jedynie co jest dobre do wynik morfologi nie spadlo od poprzedniej wizyty nadal jest 11,6 wiec ok. chociaz tyle. a jutro dzien kobiet ciekawe co nas czeka.

Dzień dobry :-) Kasia nie martw sie bedzie ok, przebadaja Cie i wypuszcza, w sumie lepiej tak niz jezdzic co chwila na jakies badania i placic. Najwazniejsze ze z dzidzia jest ok a ty dasz rade. Dzis odbieram swoje wyniki zbaczymy co tam wyszlo... Mysle co tu dzis zjesc zeby mnie znow nie bolalo... na sniadanie sobie ugotuje chyba platki owsiane albo jeczmienne a potem to nie wiem co dalej boje sie zjesc zeby potem nie bylo tego co przez ostatnie 2 dni.

Ja równiez mam 2,5 latka który wazy 14 kg i nosze go mozna powiedziec ze czasmi kilka razy na dzien, chociazby po to zeby posadzic go na kibelek na siku. staram sie zeby robil na nocnik wtedy tez nie musiala bym go dzwigac ale uparciuch czasmi chce kibelek i nie mam wyjscia. wieczorem czasmi jak lezy ze mna i mu sie przysnie a meza nie ma to tez go zanosze do siebie, tez mi lekarz mowi zeby nie dzwigac ale nie zawsze sie da. takze niczym sie nie martw wszystko w granicach rozsadku.

Dziewczyny zrobiłam obiad, chłopaki swoje a ja zjadlam zapiekane brokuły i kalafiora i znow to samo co wczoraj po paprykarzu wiec to chyba nie od konkretnego jedzenia tylko od samego jedzenia albo juz nie wiem, zrobiłam sobie teraz herbatę mam nadzieje że przejdzie, do tej pory cos takiego nie mialo miejsca, rano w zasadzie po sniadaniu tez bylo ok. dziwna sprawa, w poniedzialek mam wizyte u gin w razie mi nie przejdzie to sie zapytam.

Ja rodziłam w Pruszkowie ale to było w lipcu 2011r, teraz mam termin w maju i chciałam się dowiedzieć czy się coś tam zmieniło ale cisza....

Witajcie u mnie dzis zapowiada sie sloneczny dzien, chyba wkoncu wyjde z synem na dwór, troche mu lepiej wiec neich sie przewietrzy zreszta tak zaleciła doktor. Byłam dzis na pobraniu, mam nadzieje ze moja hemoglobina nie spada znow nizej. w poniedzialek wizyta u gina i mam nadzieje ze na plus nie poszlo za duzo. Dziewczyny jadłyscie w ciazy paprykarz? z racji ze wczoraj posciłam tzn nie jadłam miesa ok 18 zrobiłam sobie 2 kanapki z paprykarzem i doslownie 15 min po zjedzeniu tak mnie brzuch bolal chyba z 2 godz na srodku i pod biustem, czy to od tego? jak sadzicie? czy to zbieg okolicznosci?

Anelwi ja nie kuouje wózka mam po synu wtedy kupilismy zielony aby byl neutralny i dobrze zrobilismy bo teraz dziewczynka. Mi si enie podobaja np typowo rózowe wózki, a potem jak drugi bylby chlopiec to smiesznie by wygladal a znow kupywac drugi dla koloru to bez sensu. Dlatego moim zdaniem najlepsze sa neutralne kolory. Jest teraz duza gama do wyboru wiec nie ma z tym problemu.

samotka ja równiez przy synu uzywalam lovella i proszek i plyny tej firmy sprawdzily sie wiec teraz tez tak planuje. jak sie nic z dzieckiem nie bedzie dzialo tzn ze skora to po kilku miesiacach w normalnym. przy synu uzywalam ponad rok ze wzgledu na problemy z atopowa skóra ale mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej.

Ewi-synuś --- Oskarek --- 8.05. samotka --- corka Malwina Ada --- 9.05 Gosia369 --- corka Emilia --- 10.05. Agata1005 --- syn Mikolaj /Andrzej --- 11.05. Ula1993 --- corka Nadia --- 11.05. Agataluk --- corka Lena --- 14.05. Judytka005---syn Antek---14.05 Kasia111 --- syn --- 14.05. Fasolinka --- corka Amelia --- 15.05. Aguula --- corka Lena --- 15.05. Olgaak --- corka Michalina --- 16.05. Iga81 --- 19.05. Mala10 --- 19.05. Izzi098 --- corka Melanie 19.05. Misi --- syn Stanislaw --- 20.05. Cichadoro --- syn Nikodem --- 22.05 mamaAnka --- 23.05. Edqa_1 ---syn Nataniel -- 24.05. Natalka88 --- 26.05. Anelwi --- Julia --- 26.05. Ania3336 --- syn Eryk --- 28.05. Sylwianna --- 29.05. Kademal --- 29-31.05. Kasia_maj --- córka Lena 29.05. Malinka165 --- syn Oliwier --- 2.06. Marciolka --- corka Urszula Agunia696

Ania nawet nie wiedzialam ze jest taki dzien jak dzien tesciowej, pierwszy raz sie spotykam, ja ze swoja mieszkam ale sie nie odzywamy a poza tym nie obchodze tego swieta jesli mozna je tak nazwac. Za to dzis moja 3 rocznica ślubu. Ale zleciało.... Najgorsze ze syn jeszcze chory wiec nici z jakiegokolwiek wyjscia....

Ja w sumie tez od poczatku na zwolnieniu i nikt nie był, z kolei u mojej siostry byli ale tylko zobaczyli ze jest w domu i poszli nawet nie wchodzili, w poprzedniej ciazy mielismy kontrole ale w firmie to sprawdzali wszystkie dokumenty jakie sie dalo ale nic nie znalezli wiec musieli placic :-) ale mialam dzis sen, az sie obudzilam. bylam na wizycie u gina i powiedzial ze niepokoi go krwawienie tzn ze chyba go u niego dostalam nie wiem dokladnie potem znalazlam sie w szpitalu i zaczeli mie ciac zeby wyjac dziecko a ja wszystko czulam nawet konska dawka znieczulenie nie pomagala, nie wiem jakis glupi ten sen byl dobrze ze to tylko sen....

Dziewczyny wklejam ostatnia liste jaka była dopiszcie sie Ewi-synuś --- Oskarek --- 8.05. Gosia369 --- corka Emilia --- 10.05. Agata1005 --- syn Mikolaj /Andrzej --- 11.05. Ula1993 --- corka Nadia --- 11.05. Agataluk --- corka Lena --- 14.05. Judytka005---syn Antek---14.05 Kasia111 --- syn --- 14.05. Fasolinka --- corka Amelia --- 15.05. Aguula --- corka Lena --- 15.05. Olgaak --- corka Michalina --- 16.05. Iga81 --- 19.05. Mala10 --- 19.05. Izzi098 --- corka Melanie 19.05. Misi --- syn Stanislaw --- 20.05. Cichadoro --- syn Nikodem --- 22.05 mamaAnka --- 23.05. Edqa_1 ---syn Nataniel -- 24.05. Natalka88 --- 26.05. Ania3336 --- syn Eryk --- 28.05. Sylwianna --- 29.05. Kademal --- 29-31.05. Kasia_maj --- córka Lena 29.05. Malinka165 --- syn Oliwier --- 2.06. Marciolka --- corka Urszula Agunia696 Anelwi

ania nie wiem czy jest rożnica u cieżarnych ale ogolnie norma jest chyba do 110. ale nie wypowiem sie dokładnie jak to jest bo u mnie cukier nie przekracza 90. kademal nie denerwuj sie, juz nie dlugo. musisz zaufac lekarzowi, na odeleglosc nikt niestety nie pomoze, poczytaj moze cos o tym antybiotyku na necie, albo popros kogos z rodziny w polsce aby zapytal twojego lekarza o ten lek. moja ciaza w porownaniu z pierwsza tez jest inna - trudniejsza. co prawda nie mam ani cukrzycy ani odpukac zadnych infekcji za to hemoglobina niska ale mam nadzieje ze teraz sie juz podniesie.

Dzień dobry :-) Ja mam chyba 2 na zwolnieniu. Szczeże mowiac nie zwracałam uwagi nawet, ale chyba tak. Ula najważniejsze że zadowolona i miło spędzony czas. U mnie ciag dalszy szpitala, juz mam dosc!!!!!

ochraniacze mozesz kupic razem z poscielą, a rozmiar zalezy od ciebie i od tego jaka masz kołderke, sa 120x90 i 135x100 ja mam te wieksza. a ochraniacze sa podobnych rozmiarow wszystkie ale to bez roznicy bo i tak go przywiazujesz chyba ze masz nie typowe lozeczko. ja np mam lozeczko 120x60 a posciel mam 135cm x100 musze tylko jakies poszewki kupic te po synu zurzyte troszke.

Jaka tu cisza nastała, wróciłam juz z synem od lekarza i od nowa syropki, krople itp. a ja mam problem jak mu je dac zeby wypil krople naszczescie do dodania do picia i bez smaku wiec wypije nie wiedzac ale reszta.... smak maja dobry a on i tak nie chce... w dodatku przed sama wizyta znow zwymiotował... o rety niech to sie juz skonczy bo razem z nim wkoncu bede chorowac.

Ula ja przy synu mialam ochraniacz i wiele guzów nas ominelo dzieki niemu, jesli chodzi o uduszenie to tak samo sie moze stac od kolderki, czy podusi czy przescieradla. tak czy inaczej trzeba zwracac uwage a ochraniacz jak dla mnie dobra rzecz i przy córci tez zakładam.

Witajcie poniedziałkowo. Poniedziałek zaczął sie nie najlepiej a mianowicie pobudka o 5.30 smród w domu, cos sie z piecem stalo, czad i siwo wszedzie dobrz ze sie obudzilismy bo bysmy oczadziali, wietrzenie z samego rana. w dodatku syn dalej chory kaszel ma tak duszacy ze az przeraza ide dzis znow do lekarza. najgorsze jest to ze ciezko mu podac leki nie chce pic syropow! doswiadczone mamy macie jakeis sposoby na to? fasolinka ja mam tak jak ktoras z dziewczyn pisala juz reczny laktator firmy avent. przy synu okzal sie nie zbedny, mialam tak okaleczone sutki ze nie dawalo rady, zaczely krwawic a nei chcialam zeby pil mleko z krwia wiec sciagalam i bylo widac wtedy no i sama sobie zawsze delikatniej. przydal sie rowniez przy zoltaczce, nie musialam go wyciagac z inkubatora tylko sciagalam i podawalam, kazde wyciganie go oznaczalo ze dluzej bedzie tam siedzial. no i potem przydal sie tez jak chcialam wyjsc na dluzej niz miedzy karmieniami wtedy odciagalam na pozniej i mialam wiecej czasu spokojna o to ze maly ma co jesc . takze u mnie sie przydal, ale nie koneicznie musi byc potrzebny u innych. co do skurczy mnie w nodze zlapal ubieglej nocy pierwszy raz. cos okropnego, w 1 ciazy pod koniec mnie strasznie meczyly. mam nadzieje ze teraz mnie troche ominie. korcze wy juz torby szykujecie a ja nic nie kupilam jeszcze, coraz czesciej sie zastanawiam czy po swietach wielkanocnych to nie za pozno, mimo terminu na koniec maja. no ale zobaczymy jeszcze poki co jeszcze troszke czasu jest. dziewczyny moj maz tez mowil ze sie bedzie bał, a jak sie tylko urodzil to pierwszy na rece wzial i kapiel tez byla jego wiec faceci tez maja jakis instynkt.

cichadoro uwiez mi ze jak sie zacznie tak konkretnie porod to bedzie ci wszystko jednoo czy sie wysiusiasz na fotel czy w toalecie. bynajmiej mi bylo obojetnie. anitajas ja chyba bede rodzic w Pruszkowie :-) blisko w-wy.

dziewczyny co do lewatywy to ja nie wiem jak to do konca jest, ja generalnie przy pierwszym porodzie pojechalam do szpitala i nikt sie mnie nie pytal czy sobie robilam a w domu nie robilam tam mi nikt lewatywy nie robil. przed samym porodem juz na porodowce tylko zwymiotowalam, a jak powiedzialam ze musze do wc bo chce mi sie kupe to polozna mowi to na fotel i rodzimy okzalo sie ze to nie kupa tylko synek cisnal a takie uczucie bylo. takze ja lewatywy nie mialam nie wiem jak bedzie teraz przy frugim aczkolwiek przed porodem organizm sam sie oczyszcza, moj sie oczysciol bardziej górą. jesli chodzi o sam porod to tez oddaje sie w rece lekarzy i poloznej, zreszta to co mowila ja robilam aby poszlo sprawniej i szybciej aby juz nie bolalo i naprawde bylo mi wszystko jedno juz aby tylko sie wszystko dobrze i zdrowo skonczylo.

z ta lista musimy ja poprostu wklejac na zaokraglone strony aby latwo bylo zapamietac gdzie jest. ja w weekend mam urodziny chrzesnicy moze uda sie jakas focie zrobic. wlasnie po obiadku najadlam sie tych warzywek bardzo dobre az czuje sie za bardzo pelna. ula brzuszek podobno najbardziej rosnie po 30tyg wiec nie wiem czy sie uda zeby nie byl wiekszy, mysle ze raczej nie bynajmiej w moim przypadku.