Skocz do zawartości
Forum

Anitaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anitaa

  1. Ka_rinka Co do infekcji to nie ma żartów. Bezpieczniej wybrać sie do lekarza bo z tego co wiem dla dziecka wszelkie infekcje są niebezpieczne. W każdym razie ja tam się boję. A jeśli chodzi o cesarki, to w szpitalu w Ostrowie, niby siłami natury jest zalecane rodzenie ale to jest tylko taki płaszcz ochronny. Bo w rzeczywistości lekarze chcą jak najszybciej mieć z głowy pacjentke więc szybko oksytocyna, nie ma rozwarcia to cc. Tym sposobem większość kobitek po cesarce i jak się tak z boku to wszystko poobserwuje to widać jaka masówka tam jest. Ach, i w ogóle, strach pomyśleć co tam się dzieje. Po pobycie w tym szpitalu mam traume. W każdym razie nie do końca tak jest, że lekarz będzie namawiał na poród siłami natury. A Ty Madzia bądź dobrej myśli bo masz solidne podstawy do tego by chcieć cc. Dobro dziecka jest bardzo ważne ale i Twoje własne. A na tym, uważam, skorzystacie oboje :) Kwietniówka, moja córcia prawie zawsze śpi odkryta :) od maluszka tak się odkrywała i nie sposób ja przykryć bo albo się budzi albo od razu odkopie :/ jak była mniejsza wkładałam ją w śpiworek a teraz już się poddałam. Teraz zaczęła spać ze mną, co ją przełoze do łóżeczka jak zasnie, budzi się po gidzinie i wraca do mnie. Też się poddałam i śpi już ze mną do rana ale przez to się częściej budzi bo ja wstaję w nocy do łazienki. To ona też nieraz biegnie za mną z płaczem :/ Xewcia, jak Ty dokonałas tego, że Twój maluch siada na nocnik? Ja sobie nie radzę z nauką. Nawet nie chce usiąść a jak ją cudem namówie, to siedzi i nic. I mimo, że po całej nocy ma suchą pieluche to jeszcze po obudzeniu z godzinę potrafi nie zrobić:/ No popisałam trochę, na tyle na ile mi się przypomniało, bo w tym smartfonie ogarnąć wszystko jest bardzo ciężko. :)
  2. Uf, Zalotka1 to dobra wiadomość :) a dzwoniłaś gdzieś czy sama tak uznałaś?
  3. Zalotka1 jeśli masz możliwość to zadzwoń i dopytaj czy to jest w porządku. A jak nie ma takiej opcji to idź, będziesz spokojniejsza.
  4. Xewcia, no moja to istny łobuz i to od samego początku. Już w ciąży dawała popalić. W nocy kopała, że spać nie mogłam. Po urodzeniu nie spała spokojnie tylko ciągle chciała ciągnąć pierś i tak dzień i noc. Na nogi stanęła jak miała 6 miesięcy i chodziła przy meblach. Przed rokiem już się wspinała na krzesła stoły i tak do dziś zostało. Potrafi mnie uderzyć, etc. :) także lekko nie ma ale jest kochana :) Włosów nie farbuję ale wiem, że najlepiej używać farb bez amoniaku. Karinka, ja też wszelkie zło omijam ale niektórych rzeczy się zwyczajnie nie da.
  5. Ndorka, no właśnie Madzi napisałam czemu tam zaglądam. Trudno nie zaglądać jak już się poznało dziewczyny i trzyma się kciuki za wszystkie maluszki nie narodzone. No takie fora mają swoje plusy i minusy jak się okazuje.
  6. Ndorka, podziwiam Cie, że sobie radzisz z taką gromadka i nawet się nie obawiasz :) Ja sie boję jak z dwójką dam radę bo moja córcia to łobuz. Ale też może dlatego, że nie taka już młoda jestem i brak sił i cierpliwości :)
  7. Madzia, jak się dowiedziałam o ciąży to się przyłączyłam do tamtego forum i do tego tutaj. I tak od początku tam śledzę jak i tutaj. Tutaj akurat są szczęśliwe ciąże a tam co jakiś czas ktoś odpada po wizycie :( pewnie dlatego, że tam jest coś około 90 dziewczyn ciężarnych więc jest większe prawdopodobieństwo takich przypadków. Jednak myślałam, że na tym etapie już się nic żadnej nie przytrafi. To takie smutne :(
  8. Witajcie, dziewczyny. Ja się po wczorajszym jakoś podniosłam a dziś znów na tamtym forum zła wiadomość. Kolejna dziewczyna odpadła :( Przyszło mi nawet do głowy, że każda ciężarna powinna być objęta opieką psychologiczną bo oszaleć można ze strachu :( Madzia mnie lekarz kazał brać aspargin, czyli magnez z potasem 3 razy dziennie od początku ciąży więc raczej to jest wskazane. Ponadto magnez działa przeciw skurczom macicy dlatego ja się czuję bezpieczniej, gdy go biorę.
  9. Nie wiem jak to jest z krwiakiem ale na początku ciąży miałam torbiel później pojawiło sie to brązowe plamienie a teraz lekarz mi dzisiaj powiedział, że torbiel zniknęła. Więc chyba stąd było to plamienie. W każdym razie z krwiakiem może jest podobnie.
  10. WiolaBijan oszczedzę Wam tej historii, już się trochę uspokoiłam szkoda jeszcze Waszych nerwów. Karinka super, że jesteś zadowolona z wizyty i dostałaś ładne wyraźne zdjęcia :) a lekarza zmień jak ten Ci bardziej przypasował. Madzia, staram się nie czytać i nie nakrecać ale czasem samo się tak dzieje.
  11. Najpierw napiszę a później będę nadrabiać czytanie :) Już jestem po wizycie i dzidzia na szczęście żywa. Lekarz zrobił te podstawowe pomiary i wszystko jest w porządku. Sama poprosiłam o skierowanie na badania prenatalne ale w tej sytuacji jeszcze nie wiem czy skorzystam. Muszę przemyśleć sprawę czy to w ogóle ma sens. Z ZD i tak urodze przecież a dla mnie ważniejsze jest by nie było np wad narządów. A takie badanie w 20 tygodniu dopiero się robi. Wtedy to ma sens bo w razie czego można już w brzuchu matki leczyć czy operować takiego malucha. No a mój teraz ma 47,5 mm I podgonił trochę bo według usg był o 5 dni młodszy a teraz ciąża według usg 11t 4d a według om 11t 3 d Miałam wrażenie, że widzę coś między nogami ale zapomniałam zapytać. Słuchajcie, byłam przerażona bo jak siedziałam w poczekalni weszłam na jedno forum a tam natknęłam sie na straszną wiadomość :( nie będę przytaczać bo nie chcę straszyć ale jeszcze się do końca nie uspokoiłam i wiem, że już zawsze będę się bać. Dlatego już do płci nie miałam głowy żeby zapytać. Dodałam zdjęcie ale nie wiem czy dobrze i czy je zobaczycie :/
  12. Wiem, Madzia, wiem tylko po tym jak straciłam jedną ciążę strach mnie nie opuszcza. Przed każdą wizytą jest to samo :( właśnie dostałam z nerwów rozstroju żołądka. Chyba już zawsze będzie ten stres.
  13. Witajce dziewczyny, cały czas wszystko co piszecie nadrabiam ale jest tego sporo więc sama już nie wiem co napisać. Przede wszystkim to Zalotka jeśli to krwawienie jest od nadżerki to się nie martw. Ja mam też nadżerke w obserwacji i to nie zagraża dziecku. Miałam plamienia, być może też od niej ale nie mam pewności bo lekarz nie wiedział a mam też torbiel. Szkoda tylko Twojego wyjazdu/ urlopu. Ale z drugiej strony będziesz mogła leżeć. W każdym razie trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Śliczne macie brzuszki dziewczyny a Wiola to już naprawdę imponujący wielkością :) Ja od wczoraj przechodzę stres bo dziś na 11 wizyta i nie wiem czego się spodziewać po tym moim plamieniu. Mam nadzieję, że serduszko bije. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, a jeśli coś ważnego pominęłam to przepraszam tak dużo napisałyście, że trudno mi to wszystko ogarnąć w smartfonie. A do komputera raz na trzy tygodnie podchodzę.
  14. Madzia, rozkoszny ten szumiś :) Kania, zapisałam sobie tę sówkę później będę decydować :) Aisla, cieszę się z udanej wizyty i zakupów :) Kasik dobrze, że plamienie ustało, może jutro wyjdziesz. Zalotka1 łał, jaki brzuszek :) WiolaBijan spokojnej nocy i oby Ci przeszło. Co do rożka to też sobie nie wyobrażam bez wkładu kokosowego.
  15. http://www.smyk.com/cloud-b-sowa-przytulanka-z-pozytywka-i-sensorem-dzwieku.html Kania, czy to o taką sowę chodzi? Nie jest napisane, że szumi a ja bym chciała szumiącą. W Z moją Jagodą miałam problem ze spaniem i pomyślałam, że może tym razem bym wypróbowała coś takiego.
  16. Co do poduszki i kołdry kupiłam jeszcze w ciąży a dopiero po 1,5 roku zaczęłam używać kołdrę, bo mała spała pod kocykiem a poduszkę teraz niedawno wyjęłam. Wiadomo na początku poduszka nie potrzebna bo dzidzia śpi na płasko ale później jak zaczęła się przekręcać na brzuszek to kładłam ją na tej przeciwuduszeniowej, ona jest dość płaska. Nawet do wózka wzdłuż kładłam tę poduszkę i na nią dziecko. Czułam się spokojniejsza. A co do zakupów to na razie nic nie kupuję. Jest za wcześnie.
  17. A to co innego, Madzia, z takim urządzeniem to można szaleć :) Dobrze też wiedzieć, że istnieje taki płyn. Na razie u mnie pilna komoda, ale może kiedyś się wezmę za te krzesła, dzięki za rady :)
  18. Madzia, piękne mebelki ale stół wspaniały! I te nogi właśnie cudowne. Warto było się pomęczyć, oj warto :) a krzesło czyściłaś ręcznie, papierem? Pytam bo też mam krzesła, które można by fajnie odnowić ale chyba mnie to przerasta:)
  19. Tak dużo piszecie, że naprawdę ciężko ogarnąć wszystko i odpowiedzieć:) An_ka Ja się boję przed każdą wizytą i to tylko tego czy serduszko bije, czy nie usłyszę tej strasznej informacji. Niczego więcej. Jak dzidzia chora to też rodzimy . Oczywiście najważniejsze jest dla mnie by była zdrowa. Przy moich plamieniach lekarz też nie powiedział z czego to. Jedynie wspomniał, że może to być plamienie okołookresowe. Poza tą fazą wczesnoporonną, o której też mówił. Wtedy z dzidzią było wszystko dobrze. A ponieważ mam torbiel i małą nadżerke w obserwacji to sama sobie wyszytałam w necie, że z tego też może być brązowe plamienie. Kwietniówka1983, miło czytać, że jest na więcej tworzących:) Witaj, Iwonaangelika :)
  20. Madzia to rzeczywiście sporo nas łączy:) podziwiam, że bierzesz się za tak ogromne projekty bo ja nie mam cierpliwości. Lubię zrobić coś w miarę szybko :) marzy mi się kapa na łóżko z kwadratów babuni ale jak pomyślę ile tego trzeba zrobić to mi się odechciewa :) może kiedyś...Szlifierke ma mój M i czasem używam ale też płaskie duże powierzchnie ok a te mniejsze, których się nie da szlifierką już mnie złoszczą:) właśnie też mam komodę do odnowienia i biedna czeka. Ale Twój 100 letni kredens, łał...oglądam nieraz na blogach takie stare odnowione, coś pięknego. A prowadzisz blog? Pokazujesz gdzieś swoje prace?
  21. Kasik81m przykro:( jednak chyba nie będą Cie trzymać długo. Czasem dziewczyny mają wiele tygodni plamienia i nie przebywają w szpitalu. Ja w domu miałam leżeć w takiej sytuacji. No ale widocznie muszą wszystko posprawdzać. Jedyne pocieszenie, że gdyby się coś działo lekarze są blisko. Trzymam kciuki żeby w końcu to plamienie przeszło i było wszystko dobrze. Dziewczyny ale szalejecie z zakupami. U mnie to niezbędne minimum:) Ta wanienka na stelażu jest super. Mam, co prawda stary typ, bez kieszonek za to z dwoma półkami i nie składana ale i tak się sprawdziła świetnie. Tylko oryginalna miała tak maleńką wanienke, bardzo niewygodnä, że mój M zamontował uchwyt i normalną plastikową wkładaliśmy. Z odpływu nie skorzystaliśmy bo było to dla nas kłopotliwe. Z pokoju maluszka do łazienki wynosic wodę i tak trzeba było więc brało się wanienke bo po co dodatkową robotę sobie robić i przelewać. To tyle. A termometr tradycyjny mamy elektroniczny, pomiary robiliśmy w uchu i było ok. Nosidełko też tradycyjne ale prawie nie używane bo dość późno kupiliśmy. Dla mnie była najważniejsza poduszka antyuduszeniowa i taką kupiliśmy. Polecam. Natomiast to urządzenie do oddechu dziecka mieliśmy w planie i był to priorytet ale po jakimś artykule, który przeczytałam zrezygnowaliśmy. Szkoda, że nie pamiętam co tam było napisane. Zaciekawiłyście mnie otulaczem muszę zobaczyć co to takiego. No, także u nas skromnie:) A te albumy scrapkowe są przepiękne! Gdybym miała więcej czasu to bym robiła bo ja też taka rękodzielna jestem:) tylko ja już się zajmuję szydełkowaniem, szyciem, czasem coś wyplotę z gazet ( papierowej wikliny) czy zdekupażuję i po prostu czasu brak na te wszystkie moje pasje:)
  22. Oj, lekarze potrafią być bezwzględni i okrutni. Zauważyłam, że młodzi lekarze są bardziej empatyczni, wyrozumiali i przykładają się do swojej pracy. Natomiast Ci, którzy pracują w swoim zawodzie od lat to totalna znieczulica, chamstwo albo głupie żarty, które mnie nie śmieszą. Nie jest to regułą, ot takie moje doświadczenie.
  23. Następny konował! Mam wstręt do lekarzy bo w ciąży na takich trafiałam. Nie przejmuj się nim. Oby tylko było wszystko dobrze.
  24. Hej dziewczynki:) W takim albumie w ciąży wpisywałabym wszystko co pisałam całą ciążę w zeszycie, czyli wszystkie wizyty, objawy, pierwsze ruchy dziecka, zdjęcia z usg, swoją wagę. Bardzo fajna rzecz, pamiątka dla mamy i dziecka:) Kasik81m jak dobrze czytać, że to nic poważnego i już jest dobrze. Cieszę się, że jutro wyjdziesz bo szpital to nic przyjemnego. Madziak83 fajny ten albumik, tylko ja nie wiem czy bym była na tyle konsekwentna by to wszystko uzupełnić bo mnie wiecznie czasu mało:) Jagody zdjęcia dwa lata szykuję do wywołania, wstyd:/
  25. Kasik81m najważniejsze, że z maluszkiem wszystko dobrze. Ciekawe od czego te plamienia, czy coś rozpoznają. Daj znać jak się już coś dowiesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...