Skocz do zawartości
Forum

cichadoro

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cichadoro

  1. cichadoro

    Majoweczki 2014

    a mi się te filmy nie ładują, jakiś błąd mi wyskakuje. co do orgazmu, to ostatnio dzwoniła do mnie szwagierka, że jej znajoma właśnie przeżyła coś takiego i żebym nie bała się porodu, bo może też mi się uda :P osobiście wolałabym wygrać w lotto, pewnie możliwość trafienia podobna, a pożytku z tego więcej ;) też dzisiaj przeleżałam pół dnia, położyłam się tylko na chwilę, ale łóżko mnie wciągnęło i zaraz tam wracam. i też wszyscy i wszystko mnie wkurza od paru dni, ale nie wiem czy to etap ciąży czy za długo męża nie widziałam, bo zawsze jak pojedzie w trasę to po jakimś czasie pojawia się u mnie taki humor i przechodzi dopiero jak jego ryjka zobaczę :P i chyba mi się puchnie troszeczkę, bo z tego co zauważyłam dużo więcej piję niż wysiukuję i mi paluszki się zrobiły jakieś serdelkowate i nogi jakby się poszerzyły. kolejny powód do tego żeby poleżeć ;)
  2. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Marciołka jak się tak wkręciłaś w oglądanie to jest film, chyba też brytyjski 'poród w ekstazie' o tym, że można przeżyć orgazm w czasie porodu naturalnego :P ja widziałam sam zwiastun i już mnie wkurzało te 'oooochhh' 'aaach' więc zrezygnowałam z całości ;) wrzuciłam jeszcze jedno pranie, bo zapomniałam o prześcieradłach, kołderce i kocyku i to będzie wszystko z tych rzeczy potrzebnych na początek. i chyba na allegro jakiejś torby poszukam, bo połaziłam po sklepach i nie ma nic co by mi odpowiadało ;) może za wybredna jestem :P
  3. cichadoro

    Majoweczki 2014

    akurat, że po porodzie przychodzi to wiedziałam, ale że aż tyle razy to nie. do mojej siostry przyszła raz i nawet nie powiedziała, że jest możliwość kolejnego odwiedzenia. a w ciąży to sama nawet nie potrzebuję tylu spotkań. wystarczy, że opowiedziała mi o porodzie, teraz będzie o laktacji i 3 spotkanie pewnie o pielęgnacji. w razie pytań to zawsze mogę przyjść z doskoku. chociaż z tego co zauważyłam ja nigdy nie mam pytań :P na pewno wiele się pojawi jak mały się już urodzi, bo dla mnie to będzie kosmos. pewnie szybko zatęsknię za ciążą, rzadko kiedy się czymś przejmuję, po prostu na samym początku założyłam, że wszystko musi być w porządku i nie dopuszczam innej możliwości. a wraz z jego płaczem pewnie pojawi się i moja bezradność. Izzi brzuszek pierwsza klasa :)
  4. cichadoro

    Majoweczki 2014

    do mojej siostry położna przyszła już po porodzie i sprawdzała jej ile ma szwów i jak się goją, więc może szyjkę też może sprawdzić. to chyba zależy od jej dobrej woli. ja jak się umawiam z położną to jeżdżę na te spotkania do przychodni, nawet nie wiem czy jest możliwość żeby ona przyjechała do mnie, ale póki jestem jeszcze w miarę na chodzie to przynajmniej mam okazję, żeby wyjść, jakoś się umalować, ubrać ładniej, bo w domu to luster unikam, już nie mogę na siebie patrzeć. słońce akurat wyszło to może i ja pójdę na podwórku posiedzieć chwilę.
  5. cichadoro

    Majoweczki 2014

    ech no właśnie tak piszecie o tych historiach, no a mój mąż do spokojnych raczej nie należy. miał dość burzliwą przeszłość, ale znam ją tylko z opowieści, bo podobno odkąd jest ze mną to się strasznie zmienił, więc nawet nie poznałam tego starego-jego, mi się przedstawił od razu ulepszony ;) wolę myśleć, że sam dorósł do tej zmiany i ja nie miałam na to za dużego wpływu, może byłam motywacją, ale czasem zastanawiam się, co jeśli za jakiś czas takie życie mu się znudzi i wróci do tego co było wcześniej. tym bardziej, że nasze życie raczej do łatwych należeć nie będzie. jak to się mówi widziały gały co brały, szanse dałam i na razie się nie zawiodłam. a teraz siedzę i ściągam muzykę z bajek disneya będę puszczać teraz synkowi, bo przy remoncie się nasłuchał (o zgrozo) disco polo i nie chcę, żeby mi się tylko przy tym uspokajał, bo psychicznie nie wytrzymam :P
  6. cichadoro

    Majoweczki 2014

    jak mi mama mówiła, że mi się brzuch opuścił to stwierdziłam, że trochę panikuje, bo ja wcale aż tak bardzo tego nie odczuwałam, ale wczoraj tak sobie poleżałam i te najwyższe ruchy odczuwam naprawdę o wiele niżej niż jeszcze 2 tygodnie temu. no i od paru dni mogę normalnie nosić stanik przez cały dzień, nic mnie nie ciśnie, nie boli. pogoda rzeczywiście nie zachęca do działania, ale na szczęście nie mam nic do roboty ważnego dzisiaj. może trochę poprasuję, to posiedzę sobie trochę na piłce, bo zapominam o tym. a tak deskę sobie nisko ustawiam i na siedząco prasuję. kupiłam sobie maść maltan do sutków, bo na ulotce jest, żeby zacząć je smarować 2 miesiące przed porodem, może jak zacznę stosować to nie będę się aż tak męczyć na początku jak moja siostra. a wieczorem smaruję witaminą e, bo położna tak poleciła.
  7. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Agataluk może rzeczywiście tylko mi się tak wydaje, bo siostra ma córeczkę i jestem na bieżąco, a chłopczyk to będzie dla mnie nowość ;) Marciołka ja do końca remontu mam jeszcze daleko, pomalować ściany, ułożyć panele i płytki w kuchni i ta cała kosmetyka. a z sypialnia na pewno się nie wyrobimy przed porodem, trzeba się będzie jakoś przemęczyć w salonie. już mi się spać chce, ale o tej porze drzemka jest bez sensu, więc już jakoś może doczekam do tej 21. za to jutro wreszcie nie muszę się zrywać przed 7, więc śpię aż mnie pęcherz, albo głód nie obudzi ;)
  8. cichadoro

    Majoweczki 2014

    no też to tak rozumiem, że przykrywa się siusiaka i w razie gdyby przy przewijaniu mu się zdarzyło znowu siusiu to nie ma fontanny tylko ten kapturek wchłania. chyba poświęcę jakiś jeden cienki ręcznik, bo frote lepiej wchłania :) przyda się jak mąż będzie zmieniał pieluchy, bo to może trwać i trwać :) albo nawet jak będzie leżał sobie na golaska. właśnie będę musiała się dowiedzieć szczegółów o pielęgnacji chłopców, bo u dziewczynek to chyba jakoś tak łatwiej ;)
  9. cichadoro

    Majoweczki 2014

    no to wzięłam około 30 sztuk. podkłady na łóżko też spakowałam, a propos sikania przez chłopców to siostra mi ostatnio takie coś wysłała http://labadu.com.pl/pl/p/Daszek-na-ptaszek-kolorowe-Peticado/261 cena kosmiczna, ale chyba się skuszę, żeby uszyć sobie kilka
  10. cichadoro

    Majoweczki 2014

    ja dalej nie mam pojęcia jakie ubranka zabrać do szpitala dla synka. nagle się okazało, że z tej sterty ciuszków nie ma co wybrać. mam pełno body z krótkim i długim rękawkiem, ale już coś z nogawkami trudno znaleźć :/ a pampersów ile pakować? i w ogóle to mi wena kompletnie odeszła, najchętniej bym wzięła wszystko co mam w domu, ale walizka już teraz okazała się za mała. najważniejsze, że wstępnie jestem spakowana, teraz będę tylko dorzucać.
  11. cichadoro

    Majoweczki 2014

    ja na odwrót - pościel mam, a wypełnienia nie. to znaczy mam taką mniejszą letnią kołderkę i na razie mi ona wystarczy, za tymi większymi i poduszką rozejrzę się jakoś we wrześniu. no i pościel i ochraniacze sama sobie poszyłam, więc mi to wyszło grosze. idę pakować walizkę, żeby mieć spokojną głowę, a jak znajdę torbę to się przepakuję najwyżej. w pokoju to mam taki bałagan, nie mam już gdzie tych wszystkich rzeczy trzymać, czekam aż mama mi z pracy kartony przyniesie, to zacznę układać. aha, nie wiem czy widziałyście, ale w biedronce jest promocja na papmery, podwójne opakowanie za 50 zł. ja sobie kupiłam dwa kartony dwójek na początek.
  12. cichadoro

    Majoweczki 2014

    właśnie wróciłam z badań, ale wyniki to chyba przed wizytą odbiorę, żeby nie jeździć tak ciągle, bo dzisiaj to już mocno rozkojarzona byłam za kierownicą. przy okazji odebrałam zamówienie z apteki, połaziłam po lumpach, myślałam, że może jeszcze z jeden stanik do karmienia uda mi się trafić, ale niestety nie. i ogólnie to ledwo już chodzę, w kroku mnie boli od najmniejszego ruchu, wieczorem to mam problem żeby do wanny w ogóle wleźć. jeszcze mama mi codziennie mówi jak to mi się brzuch obniża i każdego dnia widać coraz bardziej, no i mnie stresuje. teraz to jak gdzieś wyjść to najdalej do biedronki po bułki, dobrze że jest na przeciwko ;) co do wielkości dzieci, to u mojej teściowej rzeczywiście ostatnia dwójka była największa, a ostatni siódmy to akurat mój mąż był, coś ponad 5 kg. Izzi ja na ścianie maluję drzewo, że pień będzie w rogu, a korona nad łóżkiem, dla dziewczynki bym tam dorysowała jeszcze oprócz liści jakieś kwiatki i ptaszki, ale myślę, że jak poszukasz w internecie to znajdziesz dużo inspiracji.
  13. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Aguula ładna sesja, będzie fajna pamiątka. Ja dzisiaj byłam na badaniach na obecność paciorkowca, wyniki dopiero za tydzień. Jutro muszę jechać drugi raz na morfologię i jeszcze jakieś inne badania z krwi i mocz, bo oczywiście laboratorium jest w inne dni niż pobory próbek u położnej i nie można tego załatwić jednego dnia :/ a jeszcze jutro szczepienia niemowlaczków, więc już sobie wyobrażam jaki sajgon będzie. Jeszcze na poniedziałek się zapisałam na edukację o laktacji. Ale wróciłam do domu, chce drzwi otworzyć a tu się okazało, że kurtkę w przychodni zostawiłam. Dobrze, że mąż mi samochód zatankował przed trasą ;) A teraz idę działać na szydełku, bo mam zamówienie na aniołki i chyba dla Nikosia też kilka zrobię, to mu nad łóżeczkiem powieszę.
  14. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Izzi dobrze, że wszystko w porządku, ale z tą pracą to masakra, jacyś nienormalni ci ludzie, że po takiej wizycie w szpitalu każą jeszcze do pracy wracać i żadnego zwolnienia nie masz. Zrobiłam resztę zakupów i mogłabym się pakować, gdybym miała w co :P więc za torbą będę musiała jeszcze pobiegać no i materaca do łóżeczka jeszcze nie mam. Teraz zaczynam kompletować powoli rzeczy do kuchni, żeby po tej przeprowadzce mieć chociaż talerze i szklanki. ale dzisiaj to już tak mnie nogi bolą, że idę zaraz pod prysznic i już nie wstaję z łóżka, no chyba, że mały w pęcherz kopnie (właśnie czkawki dostał).
  15. cichadoro

    Majoweczki 2014

    ja kupiłam sobie wit. e i zamierzam zacząć te masaże. podobno też dobrze posmarować sobie sutki tą witaminą (ale tylko posmarować, nie masować) i że potem są bardziej elastyczne i z karmieniem nie ma problemów, w sensie tak nie boli. wizytę ostatnią miałam 13 marca, następną mam po świętach (6 tyg przerwy!) i następna albo będzie albo nie, zależy jak małemu będzie się spieszyło. jak z całej opieki w ciąży jestem zadowolona to z tej końcówki nie bardzo, bo jednak to strasznie długa przerwa i wiem, że niedługo włączy mi się stres czy aby na pewno wszystko ok. herbatkę mam tylko laktacyjną na razie ;) a potem kupię jeszcze rumiankową jeśli bardzo upały będą. zresztą wodą z rumiankiem zamierzam na samym początku pupę przemywać zamiast chusteczkami. część zakupów zrobiona, jeszcze jutro pojeżdżę po mieście za resztą i już jakoś spokojniej będzie.
  16. cichadoro

    Majoweczki 2014

    LISTA Ewi-synuś --- Oskarek --- 8.05. samotka --- corka Malwina Ada --- 9.05 Gosia369 --- corka Emilia --- 10.05. Agata1005 --- syn Mikolaj /Andrzej --- 11.05. Ula1993 --- corka Nadia --- 11.05. Agataluk --- corka Lena --- 14.05. Judytka005---syn Antek---14.05 Kasia111 --- syn --- 14.05. Fasolinka --- corka Amelia --- 15.05. Aguula --- corka Lena --- 15.05. Olgaak --- corka Michalina --- 16.05. MartaSuperStyler --- Syn Antoni, Mieczysław --- 18.05 Iga81 --- syn Franek --- 19.05. Mala10 --- córka Zuzanna --- 19.05. Izzi098 --- corka Melanie --- 19.05. EWELKA87 --- córka Nikola/Martynka --- 21.05 Misi --- syn Stanislaw --- 20.05. Cichadoro --- syn Nikodem --- 22.05 mamaAnka --- 23.05. Edqa_1 ---syn Nataniel -- 24.05. Natalka88 --- Córka Kornelia---26.05 Anelwi --- Julia --- 26.05. Ania3336 --- syn Eryk --- 28.05. Sylwianna --- córka --- 29.05. aggi1 --- syn Hubert --- 29.05. anitajas - syn --- 29-30.05 Kademal --- syn Mikołaj --- 29.05 Kasia_maj --- córka Lena --- 29.05. Marciolka --- córka Urszula --- 29.05 Malinka165 --- syn Oliwier --- 2.06. Agunia696 dzisiaj mi się śniło, że zaczęłam krwawić, byłam sama w domu i zastanawiałam się, co zrobić najpierw, dzwonić po karetkę czy spakować torbę do szpitala. więc biorę moją listę zakupów i dzisiaj i jutro już wszystko skompletuję. i sobie uświadomiłam, że samą torbę też muszę kupić, bo nie mam w co się spakować ;)
  17. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Ewelka witamy, termin już podałaś a jaka płeć i czy masz już imię wybrane? to dopiszę Cię do naszej majówkowej listy przyrostu naturalnego ;) mi się w nocy śniło, że karmiłam małego i ogólnie wszystko pięknie i łatwo szło, a pokarmu miałam tyle, że jeszcze mogłam sobie odciągnąć i mrozić ;P no i ogólnie urodziłam wcześniej i mąż był w trasie, co już mi się wcale nie podoba. oprócz tego miałam jeszcze kilka dziwnych snów nie związanych z ciążą i męczyła mnie zgaga. na szczęście zgaga zdarza mi się bardzo rzadko, ale dzisiaj w nocy też już się mogę na nią przygotować, bo przed chwilą zjadłam pomarańczę, a cytrusy zwiększają ryzyko jej wystąpienia, ale łakomstwo wygrało, tym bardziej że te pomarańcze takie pyszne.
  18. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Malinka super wyglądasz. czy ten wiek na Twoim profilu jest dobrze wpisany? bo dałabym Ci duuużo mniej. ja we wtorek mam do odbioru zamówienie z apteki, ale dalej mi zostało kilka rzeczy z kosmetyków do kupienia, ale lista już się mocno skróciła. już w przyszłym tygodniu zamierzam mieć wszystko gotowe, bo mama mówi, że mi się brzuch strasznie obniżył. niby tak mi się wydawało, ale stwierdziłam, że to moja fantazja, ale skoro tak widać... a jeszcze się dzisiaj na kurs wybrałam, robiłam balejaż i podcinanie końcówek i mnie już wszystko pod koniec tak bolało, że się zerwałam wcześniej do domu i pospałam 1,5h i już mi trochę lepiej. edqa trzymaj się, mam nadzieję, że mały jeszcze posiedzi w brzuszku.
  19. cichadoro

    Majoweczki 2014

    właśnie wróciłam z tych warsztatów i było całkiem fajnie, pokazywali jak nosić dziecko w chuście, był fizjoterapeuta i pokazywał jak sobie podawać takie małe dziecko. szkoda, że byłam bez męża, bo wiem, że będzie się bał wziąć synka na ręce, a tak może byłoby mu łatwiej. i jeszcze o pielęgnacji sporo było, co mi kompletnemu laikowi się przyda. dostałam sporo próbek i wylosowałam ręczniczek, co prawda mam już dwa, ale nie będę narzekać (ale liczyłam bardziej na kosmetyki ;)) takie bóle będą się nam zdarzać coraz częściej i będziemy się zastanawiać czy to już czy jeszcze nie. a to mój pierwszy poród i boję się, że będę wpadać w panikę i do maja mogę dziwnie reagować na takie objawy. potem to już mąż wróci, więc będę spokojniejsza.
  20. cichadoro

    Majoweczki 2014

    ja na hemoroidy mam maść avenoc, ale ostatnio to i krew się pojawiła. jak całą ciążę przeszłam prawie że bezboleśnie, to takie coś musiało mi się przypałętać. Malinka ja te zdjęcia samowyzwalaczem robiłam, bo też nie bardzo mam kogo poprosić i chciałam mieć kilka, a zanim kogoś znajdę i uda się zgrać z terminami to już urodzić mogę, a mam jeszcze kilka pomysłów, ale sama już tego nie zrobię ;P ja w dzieciństwie miałam jeden koszmar co mi się powtarzał co jakiś czas, teraz pamiętam tylko jedna scenę, gdzie chowam się w takim wąskim przejściu między budynkami z jakiś innym dzieckiem a w oddali widzimy jak szuka nas wielka owłosiona bestia, coś jak wilkołak. nieźle mi to weszło na psychikę, skoro do tej pory pamiętam :) u mnie dzisiaj grill na obiad, chciałam posiedzieć trochę na dworze, ale przy rozpalaniu tak kręcił wiatr, że przed dymem nie było się gdzie schować i już cała śmierdzę, a włosy świeżo umyte :/
  21. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Marciołka sto lat :) oj zrobiłaś mi smaka na szarlotkę Kasia ja miałam takie bóle z miesiąc temu, właściwie codziennie przez jakiś czas i najbardziej w nocy, ale teraz mi minęły. mówiłam o tym mojej położnej, ale tylko wpisała to do komputera i nawet nie skomentowała, a na wizycie u gina zapomniałam o tym powiedzieć. u mnie w domu wielkie sprzątanie się zaczyna, ale nie pozwalają mi się do niczego dotknąć, bo mama właśnie przez przedświąteczne sprzątanie mnie urodziła za wcześnie i teraz jest przewrażliwiona, a mi tak trochę głupio siedzieć i nic nie robić. a o 15 idę na te wykłady 'mama wie', siostrę też namówiłam, zobaczymy czego ciekawego się dowiem.
  22. długie siedzenie to wydaje mi się, że bardziej szkodzi nam na kręgosłup niż dzidziusiowi. i nie ma co się tak wszystkim stresować, bo to bardziej może maluszkowi zaszkodzić. przecież gdyby takie rzeczy jak długie siedzenie, chwilowy nacisk na brzuch, podniesienie czegoś cięższego miały wyrządzać krzywdę, to większość dzieci by się rodziła z jakimiś powikłaniami, a wszystkie kobiety w ciąży musiałyby leżeć przez 9 miesięcy i to też tylko na lewym boku, bo tak przecież najzdrowiej. bez nerwów, wszystko będzie dobrze :)
  23. cichadoro

    Majoweczki 2014

    dodaję i mój brzuch :) na tym zdjęciu z kotem to w ogóle jakiś mały wyszedł, a to niby czarny wyszczupla ;) wczoraj oparzyłam się żelazkiem na nadgarstku, mam teraz taką czerwoną krechę i mnie straszą, że Nikoś też będzie miał. niby nie wierzę w takie rzeczy, ale moja koleżanka ma plamę na przedramieniu, gdzie podobno jej matka się oparzyła w 8 miesiącu :/ ja hemoglobinę najniżej miałam 10,4, po dwóch miesiącach brania żelaza skoczyła mi do 11,5 i już tabletek nie dostałam, w przyszłym tygodniu znowu będę robić morfologię to zobaczę czy znowu nie spadła. i wtedy miałam też niższe wyniki hematokrytu i rbc (czerwone krwinki), no ale to wszystko ze sobą powiązane, więc wszystkie wyniki się poprawiły.
  24. cichadoro

    Majoweczki 2014

    akurat ten temat był poruszony na moim spotkaniu z położną i powiedziała, że jeśli jest mała wada wzroku, a wydaje mi się, że -2,5 jeszcze się łapie, to nie ma przeciwwskazań do naturalnego porodu. ja mam -1,5 i powiedziała, żebym się nie przejmowała, ale dla pewności możesz spytać albo położną albo gina.
  25. cichadoro

    Majoweczki 2014

    Olgaak mój szwagier mówi, że najlepiej mieszkać na tyle blisko teściowej, żeby nie mogła przyjść w kapciach i na tyle daleko, żeby nie opłacało jej się zakładać butów. U Ciebie odległość wydaje się idealna, ale wiadomo, skoro potrzebujesz pomocy to miło by było jakby się zainteresowała. Z tymi teściowymi to jakoś tak jest, że popadają ze skrajności w skrajność, albo mają wszystko gdzieś, albo chcą mieć nad wszystkim kontrolę. Anitajas ja czuję taki kłucie baaardzo często i że tak powiem, na samym wylocie. Jak się przekręcam w nocy, jak wstaję rano, jak coś podnoszę, jak dłużej pochodzę. Staram się oszczędzać, ale nie zawsze się da i nie zawsze potrafię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...