-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cichadoro
-
Odebralam wyniki i mam e coli :/ podobno popularne w ciazy. Pielegniarka powiedziala ze spokojnie moge poczekac do wtorku na wizyte do mojej lekarz i chyba tak wole niz isc do kogos przypadkowego bo nigdy nie bylam tutaj u lekarzy rodzinnych bo nie choruje za czesto.
-
my robiliśmy chrzciny w dzień kobiet i to chyba mało atrakcyjny termin, bo z salą nie było problemów. teraz w ogóle się nad tym nie zastanawiam. podejrzewam, że bardzo możliwe, że znowu jakoś dopiero w marcu będziemy robić, bo tak od razu po porodzie to raczej nie będzie mi się chciało takiej wielkiej imprezy, potem zima to też średnio, więc jakoś marzec-kwiecień. ale my nie mamy kościelnego i wielkie problemy nam z chrzcinami robili, nie wiem jak teraz, najwyżej pójdziemy do innej parafii, ale pewnie będzie trochę biegania za tym i się przeciągnie jak zwykle. mi włosy wypadają mniej, ale nie widzę jakiejś wielkiej różnicy w gęstości na razie. paznokcie też udało mi się zapuścić takie jakich dawno nie miałam, ale właśnie zaczęły się strasznie łamać, więc znowu krótkie będą ;)
-
Axam ten wymaz to biocenoza tak? Ja drugie skierowanie teraz dostalam na to, ale u mnie wynik na drugi dzien jest. Do tego mocz i morfologia ale zrobie wszystko jak sie dowiem co z tym posiewem i po ewentualnym leczeniu.
-
Martynka trzymaj sie, masz racje to zycie czasem sie dziwnie i niesprawiedliwie uklada, bardzo mi przykro. Asjer posiew robilam w tamta srode wiec jakby sie nic nie dzialo to wyniki by juz byly a tak sie przedluzylo wlasnie. Moze jutro beda ale dla prwnosci pojade w czwartek, bo bez sensu codziennie jeździć, jak cos bedzie nie tak to podejrzewam ze jakis lekarz co akurat bedzie przyjmować to bez problemu mi wypisze recepte.
-
A ja dalej nie mam wynikow posiewu moczu, podobno skoro tak dlugo sie czeka to cos tam sie dzieje i rosnie :/ wiec jesli wyniki beda zle to mam isc do rodzinnego po antybiotyk bo ta moja przyjmuje tylko we wtorki w moim miescie
-
Aniolkowa na pewno sporo sie klocimy z tego powodu, bo on tez z tych wygodnych, dziecko rano placze ze chce sie bawic z tatusiem a tatus do babki by wyslal zeby miec spokoj. A ja jestem zdania ze jak sie widza tydzien w miesiacu to wypadaloby sie poswiecic. Ja nie potafie zostawic dziecka z kims kogo nie lubie, bo to oczywiste ze mu nie ufam. Tak wiec mamusia meza jest bardzo drazliwym tematem w domu. To byl moj wielki blad ze dalam sie sciagac do tego domu i pewnie zdrowsze dla naszego malzenstwa byloby nawet wynajmowanie jakiejs klity, tym bardziej ze i ak wiekszosc czasu sama siedze. Ale musze przyznac ze maz teraz jak jest w domu to bardzo sie stara, tylko raz sie poklocilismy i spal w salonie ;)
-
Ineeska mi rece dretwieja, palce szczegolnie. Mama_2014 ja niby tez z tesciowa mieszkam, w tym samym domu, wejscia mamy oddzielnie i tez myślała chyba ze ona z dzieckiem bedzie wiecej jak ja, a jak bylam w ciazy to lazila po wsi i sie zalila ze bachor bedzie. Mi jak wszyscy gratulowali ciazy to ona z trkstem ze trzeba mnie zlac, a maz za glupote bedzie placil do konca zycia. Nie cierpie baby i unikam z nia kontaktu, drzwi mam ciagle zamkniete to sie nauczyla zeby mi nie wlazic, bo tak to by wszystkim rzadzila a ja nie mialabym nic do gadania. A teraz placz bo z wnukiem nie ma kontaktu, trudno za glupote trzeba placic.
-
U nas tez pzeziernosc niziutka, niecale 1 :) nosek zadarty wiec znowu po tatusiu bedzie ;) Ja juz zadnych innych prenatalnych badan nie robie, teraz tez dopiero usg bede miala polowkowe. A jutro mam wizyte tylko po ewentualna recepte ale jeszcze wynikow posiewu nie odebralam, przed sama wizya wezme, chociaz ciekawa jestem. Do mnie polozna przyjezdzala raz w tygodniu, ogladala synka, robila wywiad i ja moglam pytac jesli cos mnie martwilo i dla mnie to bylo wystaczajace. Ja na poczatku nie czulam potrzeby zeby ktos mi pomagal, wszystko chcialam tobic sama i instynktownie wiedzialam co i jak. No i moja siostra rok wczesniej urodzila to mozna powiedziec ze bylam na biezaco. Jak ktos chcial mi pomagac przy dziecku to mowilam ze bardziej by mi sie przydala pomoc przy sprzataniu i gotowaniu, bo w dziecko bylam tak zapatrzona ze nikomu bym nie dala ;) moze teraz juz nie bede taka zachlanna ;) O tez mi rece dretwieja, szczegolnie w nocy, musze o tym jutro powiedziec, moze mi powie co mam brac bo ja tylko folik biore dalej
-
Aj dziewczyny ta moja waga to wcale nie taka fajna ;) cyckow nie ma, tylka nie ma ;) w ciazy przytylam 18 kg i to juz bylo za duzo. Ale potem jak tracilam wage to 55kg bylo akurat ale samo spadlo do 50 bez zadnego mojego dodatkowego wysilku. Teraz to przynajmniej widac ze cos w tym staniku mam ale licze sie z tym ze po karmieniu znowu bedzie wielkie zero ;)
-
Ja wazylam sie ostatnio u poloznej to 51 czyli kilogram na razie przytylam. Sama wagi nie mam a zawsze jak u rodzicow sie wazylam to z samego rana na czczoi nago to wtedy mozna porownywac. A tak przed wizyta to raz zjem wiecej, a to grubiej sie ubiore. Ja to nawet nie pamietam ktory to byl tydzien jak ruchy poczulam ale chyba jakos 16-17
-
Jejku dziewczyny ja mslalam ze moge juz byc spokojniejsza, a Wy mialyscie takie pozne straty. A z jakiego powodu? Byly jakies objawy czy na usg sie dowiedzialyscie?
-
Axam a oczyszczac powietrza masz? Mi sie przypomnialo ze mam jedna ciazowa sukienke bo slub cywilny bralam w ciazy. Taka zwykla ecri z baskinka i koronka wiec bedzie akurat na wielkanoc. Mialam ja kiedys zwezac zeby miec po ciazy i dobrze, ze tego nie zrobilam.
-
Ten smog to tragedia, lepiej pewnie dlugo nie vedzie wiec mysle ze to dobra inwestycja takie maseczki. Za jakis czas mysle ze zrobia sie popularniejsze bo szczegolnie mamy sa bardziej swiadome zagrozenia i beda dzieciom zakladac. Ja akurat mieszkam w lubelskim, na wsi i tutaj az takiej tragedii nie ma, chociaz jak wszyscy na raz zaczna w piecu rozpalac to okna nie da sie otworzyć. Uciekam porzadki robic, chlopy wegiel woza do piwnicy i mam chwile samotnosci wiec trzeba dobrze wykorzystac ;) ciagle zmeczenie pierwszego trymestru tez mi minelo i wreszcie mam ochote cos dzialac
-
Ja tez juz brzucha nie ukryje, jeszcze jak zaloze cos obcislego. Ale porownywalam ze zdjeciami z poprzedniej ciazy i wygladaja brzuchy podobnie. Ja najwiekszy skok mialam miedzy 4 a 5 miesiacem Usmiechnieta ja najwieksze mdlosci mialam chyba w 9-10 tygodniu, teraz juz przeszlo, jedynie jak jestem bardzo glodna albo jak sie objem to musze polezec ;)
-
szycie to takie moje hobby, a kupowanie materiałów też uzależnia bo jest tyle ładnych materiałów... ja w pewnym momencie tyle nakupowałam, potem pomysłu nie miałam, a teraz akurat na garderobę dla maleństwa będzie. chociaż tyle nowych super wzorów się pojawia, że trudno będzie się powstrzymać a jacuzzi się nie bałam, aż takiej gorącej wody tam nie ma, a siadłam między te dysze, więc i nie masowało jakoś mocno. do sauny już bym nie poszła, ale w jacuzzi nie widzę nic groźnego.
-
Mama to super:) Mi na kaszel z ktorym ostatnio walczylam pomol syrop z cebuli i pilam non stop herbate a to z miodem a to z sokiem malinowym czy cytryna. Dodatkowo na noc klatke i szyje smarowalam sadlem ze swistaka alpejskiego (pewnie dziala jak ten tluszczyk z gesi co Axam poleca). Teraz juz sobie tylko pokasłuje. A jeszcze na basenie dzisiaj bylismy to sie w jacuzzi wygrzalam ;) No i dzisiaj mnie ponioslo, ale musialam sprawdzic wykroj i zobaczyc czy warto probowac szyc samej, mialam akurat resztke materialu. Tu bez zapiec bo napownicy nie mam i misze zamowic tasme z napkami ale to juz serio pozniej ;) rozmiar 62:) no i taka rehabilitacja mojej skreconej nogi ;)
-
Aniolkowa ja mialam jeszcze wiecej leukocytow, teraz czekam na wyniki posiewu i wizyte mam we wtorek. Mi sie wydaje ze to przez moje przeziebienia tak wyszlo, teraz jak pobieralam do posiewu to ten mocz zupelnie inaczej wygladal, normalny przejrzysty a nie taki metny jak wczesniej. Wiec mam nadzieje ze wyniki juz beda u mnie dobre, a jak nie to wlasnie antybiotyk
-
Alutka to dobrze, że miałaś taką opiekę i wsparcie. Trzymaj się i odpoczywaj. A życie jest nieprzewidywalne, nie wiadomo kiedy może zrobić Ci niespodziankę.
-
to zrób w jakiejś małej blaszce zwykłe ciasto ;) ja właśnie sobie robiłam zdjęcie na koniec 3 miesiąca i w porównaniu z poprzednimi zdjęciami brzuch już jest trochę większy
-
u mnie jeszcze jest bratanek męża, bo ferie ma, więc bałaganią ile wlezie ;) jakoś to później ogarnę. ale fajnie, że przyjechał, bo ma 9 lat, więc już młodego na podwórko zabierze, ja nie muszę latać i pilnować, razem sobie zabawy wymyślają, a ja mam chwilę dla siebie, czy nawet żeby spokojnie obiad ugotować. Asjer czekamy na same dobre wieści, bo na pewno będzie wszystko w porządku :)
-
Hela a co to za ksiazka? Mi w sumie wiele nie trzeba zeby ryczec, przez te hormony to i na reklamie moge plakac :p Ja sie zbieram za ogarniecie w domu, na razie pozbieralam ozdoby swiateczne, ale jak widze cala podloge w zabawkach to mi sie odechciewa wszystkiego, bo musze to posegregowac i czesci sie pozbyc. A to moje dziecko takie oporne do sprzatania...
-
Klaudia witamy :) Mama_2014 z mezem rzeczywiscie sie nie nudze, chciaz jakos teraz bardziej sie stara, zobaczymy jak dlugo. Kustykam na te noge jeszcze wiec jest zmuszony wiecej robic a ja tez wymyslam ciagle cos nowego, zeby siedzial w domu i robil a nie kolegom pomagal. Dzisiaj mamy rocznice slubu, ja nic nie szykuje, ale moze jakos wieczor razem spedzimy. Mysle ze pomoglo jak ja zaczelam go olewac i nagle zaczely sie pytania czy go jeszcze kocham, bo on mnie bardzo itd Te choroby to masakra, ja dopiero sie z kaszlu podleczylam i tez chcialam cos na odpornosc kupic ale na razie korzystam z wlasciwosci miodu. Zobaczymy co mi z posiewu wyjdzie.
-
W koncu nie byl ze mna, pojechal w tym czasie zalatwiac inne sprawy. Zdjecia zobaczyl ale wielkiej euforii nie widzialam.
-
Akurat mam dobra lekarz i ona nie lekcewazy takich rzeczy. Zapisala mnie na wizyte na przyszly tydzien czyli najszybciej jak sie da bo na same wyniki posiewu czeka sie okolo tygodnia
-
Mi przez te choroby jakies glupoty w moczu powychodzily i dostalam skierowanie na posiew. Jutro musze zrobic i wysle meza zeby zawiózł, a za tydzien kolejna wizyta po ewentualna recepte na antybiotyk, bo niby nic nie boli i nie piecze, ale mowila ze moge miec bezobjawowe zapalenie. A jak wrocilam to mi synek zrobil awanture ze go nie zabralam do pani doktor bo chcial dzidziusia zobaczyc. W koncu zadowolil sie zdjeciami, a mam ich sporo, bo najpierw usg bylo przez brzuch ale slabo bylo widac i zrobila dopochwowo i wszystkie paluszki moglam policzyc ;) wszystkie pomiary w normie, wiec mam spokoj na jakis czas z zamartwianiem, ale natepne usg dopiero polowkowe.